Co czujecie jak palicie :D

[Stuff]

Dokładne opisy stanu po spożyciu pomidorków.

Proszę o dokładne wypowiedzi.

Ja się czuje lekko, jakbym nie czuł nóg. Dziwnie świat wygląda i głosy dochodzą jakby z za mnie. Nawet mój własny głos

Oczywiście dźwiek z delikatnym opóźnieniem. Brak koncentracji i zabużenia czasu.

"... Ej mineły 3 minuty, a minęło pół godziny" Tutaj jest zacytowana moja wypowiedź na jednym z pamiętnych letnich ognisk

Ale podobno każdy odczuwa inaczej. Jednych mocno klepie, że wszystko wydaje się inne, a drugich tylko zamula. Więc chciałbym się dowiedzieć jak wy to odczuwacie

PS: Mój kumpel za 2 razem jak palił dobry sadzony towar (LR#2) To złapał takiego tripa, że rozmawiał z szatanem. Byl gdzie indziej tak się bał. I modlił sie i przepraszał, że już więcej nie zapali. A były to 2 buchu lekko trzymane

[ostry850]

najbardziej to czuje po grudzie pierwszy buch zawsze az paralizuje

[Popek17]

Rozluźnienie... Kurde pełen chillout... Boski stan. Sensi jest najlepsza:)

[Matyssekk]

Piedzielnięcie fali energi w potylice i uczucie, że nie chcę się śmiać, a muszę. Boski Chillout, grube rozkminy.

[Xoludus]

Miliard mysli i rozkmin i to nie raz takich zajebistych. Lekko, nieraz czuje potrzeba sie przejscia nad rzeczke lub gdzies;d lub posiedziec na strychu z kumplami i rozkminka oraz beatbox. W ogole ciekawie.

[Mary Jane lover]

Wielu probowalo opisac ten stan... Jeszcze nie trafilem na stu procentowy opis Najlepiej to przyjebac w pluca i wtedy sie pytac co sie czuje... Takiego stanu nie zapewni alkohol czy inne uzywki, MJ to MJ, jedyna w swoim rodzaju Za to ja kocham

[Wujek Bolo]

Ja zawsze po jakiejś minucie po zapaleniu czuje jakby oczy mi wchodziły do środka i odrazu mi się gałki nawilżają(nie robią się czerwone) i ten uśmiech na twarzy nie wiadomo skąd

[badgrass]

"Bo chodzi o to żeby poczuć tą wolność" :]

and love

[FoQs]

Jak jestem na fazie to moge sobie wkręcić wszystko, ale to chyba tylko kwestia wyobraźni. Jedni mówią, że po MJ nie ma schizów ale jak sobie je wkręcisz to będą. Ostatnio miałem tak, że myślałem że jeżdze na rowerze no ale to nie o to chodzi w tym temacie.

Jeśli chodzi o odczucia to przeważnie:

-przyjemne deszcze, ciarki

-zagłuszony świat, skupiam sie tylko na jednej rzeczy

-dźwięki jakby w pustym pomieszczeniu, czyste, bez zakłóceń i słychać tylko te w które się wsłuchuje

-kolory bardziej ożywione (no chyba że jest ciemno to wtedy mam różne wyobrażenia/schizy)

-nieopanowany śmiech

-spowolniony czas

-5 minut = godzina

-wiele wiele innych których nie jestem w stanie sobie przypomnieć lub opisać (to trzeba czuć )

Wszystko zależy od odmiany i nastroju. Te rzeczy nie występują zawsze i wszystkie.

Pewnie o cz

[Pasiak]

Uczucie lekkich nóg ,czuję jakbym płynął a nie szedł .Wydaje mi się ,że wszystkie czynności robię bardzo wolno 0 słynne spowolnienie czasu. Gastrofaza - czekolada,batoniki czy inne ciastka wydają się tak smaczne ,że nie da się tego opisać słowami hehe. Najfajniejszą rzeczą (obok zajebistego odprężenia) są rozkminki - człowiekowi wydaje się ,że właśnie przychodzą mu do głowy myśli tak mądre ,że zmienią świat haha