dawcanerki Opublikowano 11 Grudnia 2017 Autor Opublikowano 11 Grudnia 2017 Witam, Panowie, mam maly problem, mianowicie chyba wdarla mi sie plesn , nie jestem na 100 pewny ale na 99% bo na nic innego mi to nie wyglada - i teraz pytanie, jesli to plesn to co dalej robic, czy scinke robic za pare dni i juz nie zostawiac ich az do mojego powrotu czy do 5 stycznia, czy mimo tego zaryzykowac , obciac wszystkie liscie i zostawic na te dwa tygodnie same - ale tego sie najbardziej boje... Sprawdzalem trichomy i sa one jeszcze przezroczyste choc juz niektore robia sie lekko mleczne.. pomocy !!! moze jakies pomysl jak tej plesni zaradzic?
Dzik Opublikowano 11 Grudnia 2017 Opublikowano 11 Grudnia 2017 Wszystko co zainfekowane wyrzuca się od razu.
Rysiu Opublikowano 11 Grudnia 2017 Opublikowano 11 Grudnia 2017 A nie masz ty przypadkiem przędziorka? Takie białe naloty na liściach jak przy przędziorkach. Takie maleńkie pajączki co sobie pod liściami chodzą. Sprawdź dokładnie
dawcanerki Opublikowano 11 Grudnia 2017 Autor Opublikowano 11 Grudnia 2017 Godzinę temu, Rysiu napisał: A nie masz ty przypadkiem przędziorka? Takie białe naloty na liściach jak przy przędziorkach. Takie maleńkie pajączki co sobie pod liściami chodzą. Sprawdź dokładnie nie wiem, wroce z pracy to bede sprawdzal - ale wyglada mi to na plesn --- Dziku - wczoraj wycialem ile moglem, cialem cale galazki z mlodymi kwiatami, na szczescie nie widze by zainfekowalo glowne szczyty, ale przy niektorych glownych szczytach widzialem na lisciach przytopowych ten bialy nalot -- chodzi mi o to czy ryzykowac i zostawic na dwa tygodnie same bez opieki - wczesniej oczywiscie bym wygolil je tyle ile trzeba , czy moze jednak zrobic zbior przed wyjazdem do PL? p.s. jak ktos ma jakis namiar na porzadny ,ikroskop - lupke do sprawdzania trichomow to prosze o link - juz dwie kupowalem jakies chinskie i obyudwie to za przeproszeniem gowno... moze macie cos sprawdzonego, bardzo by prosil VITO- pytanie do ciebie, ostatnio zmierzylem EC u moich panien na BIO - i wiesz co, EC miernik pokazal mi max skali 3.6 - hmmm czy to mozliwe ze na BIO mam je przenawozone?
SmakMaroca999 Opublikowano 12 Grudnia 2017 Opublikowano 12 Grudnia 2017 To jest Mączniak prawdziwy choroba grzybowa już pierwszą oznaką były te schnące i zawijające się liście.Jeśli dotykałeś tych liści i później rośliny to ją lekko rozniosłeś.Jak któryś z tu mądrali wcześniej wypowiadających się ma do tego wątpliwości to zapraszam do lektury w necie jest pełno informacji, np. uprawakonopi.com czy uprawa-marihuany.com Nie mam na myśli oczywiście wszystkich wypowiadających się w temacie
dawcanerki Opublikowano 12 Grudnia 2017 Autor Opublikowano 12 Grudnia 2017 W dniu 12.12.2017 o 09:29, SmakMaroca999 napisał(a): To jest Mączniak prawdziwy choroba grzybowa już pierwszą oznaką były te schnące i zawijające się liście.Jeśli dotykałeś tych liści i później rośliny to ją lekko rozniosłeś.Jak któryś z tu mądrali wcześniej wypowiadających się ma do tego wątpliwości to zapraszam do lektury w necie jest pełno informacji, np. uprawakonopi.com czy uprawa-marihuany.com Nie mam na myśli oczywiście wszystkich wypowiadających się w temacie Jak myslisz , jak dzialac? bo plan mam zrobic dzis wycinke wszystkich lisci i juz na suszenie je brac, a te co z plesnia wywalic, trichomy jeszcze przezroczyste ale niektore juz sie robia mleczne ...
SmakMaroca999 Opublikowano 12 Grudnia 2017 Opublikowano 12 Grudnia 2017 Mączniak nie jest tak toksycznym grzybem jak pleśń.Powodem występowania jest za suche powietrze wtedy ten grzyb się szybko rowija.Ja bym zrobił tak krzaki pozbawił chorych liści i zaraz po tym zdezynfekował ręce następnie zrobił na roślinach chorych oprysk z sody spożywczej 10g na litr wody ze trzy razy co drugi dzień zobaczył czy objawy zanikną później po ścince zastosował Water Curing czyli curing wodny (WC).I zostawił je do palenia oleju raczej bym nie robił z niego.Ziemia z tej uprawy do wyjebania jak i resztki namiot i donice wymyj dokładnie ciepła woda z dodatkiem sody i octu.
dawcanerki Opublikowano 13 Grudnia 2017 Autor Opublikowano 13 Grudnia 2017 Smaku, a powiedz mi, jak mozesz, czemu olej nie? tak z ciekawosci?
SmakMaroca999 Opublikowano 13 Grudnia 2017 Opublikowano 13 Grudnia 2017 to takie moje zdanie.Mącznik to grzyb pasożytniczy i żywi się sokami rośliny zakotwiczony jest ssawkami w skórce rośliny tego co w środku raczej nie wypłukasz a poco chorego narazać olejem z jakimkolwiek grzybem moim zdaniem olej musi być jak najczystszy.Jeszcze jedno dodam dla osób przeglądających tą relkę najczęstszą przyczyną wprowadzenia mączniaka jest ziemia,kompost gdzie były składowane chore rośliny np.kompostownik, grzyb bardzo lubi cieple powietrze i przekarmienie azotem.Powoduje on obumieranie rośliny jeśli gdziekolwiek spotkacie w swoim ogrodzie,działce obiawy łodygi i liście spalcie w ognisku krzewy ozdobne opryskujcie.Najgroźniejszy dla zdrowia ludzkiego jest mączniak amerykański wystepuje głownie na agreście ,owoc ma taki nalot biało brązowy -Nie spożywajcie takich owoców a na krzaku od początku sezonu do kwiata róbcie oprysk.Na jesieni liście spalajcie w ognisku.
dawcanerki Opublikowano 13 Grudnia 2017 Autor Opublikowano 13 Grudnia 2017 a to jak namaczamy w alkoholu 99% to tego swinstwa alko nie zabije? hmmm Bo ogolnie wczoraj byl fryzjer - ogolilem wszystkie panny do zera - tam gdzie widzialem plamki grzyba wywalilem cala galazke , wiec chyba zebralem sam czysty staf - mlody ale czysty - mam przynajmniej taka nadzieje - teraz one wisza i sie susza - czy od razu do wody je pakowac?
Recommended Posts