Czechy i marihuana

[Solmyr]

No to troszku przepłaciłeś. Gramik będzie kosztował 35-45 zł. Ale nie zawsze sprzedają gramy, tylko częściej tzw. dil packi - tam jest chyba jakoś 2,5 grama, tyle ile wchodzi max do dilki (w postaci topa, albo dwóch, nie miału albo zgniecionego materiału jak u nas). Ogólnie na gramie wychodzi trochę drożej niż u nas, ale nigdy nie miałem głowy do kalkulacji, żeby wiedzieć ile dokładnie.

Jesli chodzi o to gdzie kupić - broń boże nie sugerować się radą jednego z kolegów powyżej. W Pradze w centrum ci co chodzą i szepcą pod nosem "marihuana, lsd, crack" to zwykłe ściera, które robią w wała turystów. Trzeba chodzić i pytać po knajpach bo tam takich obwiesi, ćpunów i cyganów nie wpuszczają. Od tych na ulicy nie kupujcie, bo pożałujecie i sporo stracicie, bo oni mówią że nie ma grama, ale ma tanio 3-5 gramów za ileśtam, jak się przeliczy to się niby mega opłaca, ale to w większości przypadków nawet trawa nie jest, a jak jest, to najgorszego sortu.

W barze który ja znalazłem sprzedawał barman, nawet nie ważył, tylko obrywał sporego topa, takiego co się waśnie ledwo do dilki mieścił i brał za to 400 kc

[smażo]

Witam panstwa
Wiec tak sprawa wyglada tak. Planuje z ziomkami wybrac sie na ferie do czech potrzebuje kilku informacji najlepiej sprawdzonych a nie domnieman Jestem ze szczecina i narazie mam na oku 2 miejscowosci Liberec i Cieszyn
Ciekawi mnie ile kosztuje nocleg (nie musza byc to luksusy
Sprawdzone bary gdzie mozna sobie popalic i nabyc oraz inne specyfiksy xD Jestem napalony rowniez na absynt
do tego jakis snowboard czyli najlepiej zeby jakies stoki+wypozyczalnie byly itp
planujemy tak na 3 dni ile nam mniej wiecej kaski potrzeba
Wydaje mi sie ze Cieszyn jest optymalniejszy (dobre polaczenie z gliwicami a z tamtad to juz rzut beretem)
prosze o opinie mam nadzieje ze ten temat bedzie sluzyl nie tylko mnie ewentualnie jakies inne miejscowosci

[babilon_szuka_ganji]

1. W barze legalnie nie kupisz nic

2. Ceny u miejscowych dealerow moga byc wyzsze niz standardowe w Polsce (podobno ~ 35zl / g)

3. Nie ma tam legalizacji, nawet za posiadanie jakiejkolwiek ilości możesz dostać mandat lub gorzej. W każdym razie jest trochę lepiej niż w Polsce.

Nie polecam więc chodzić z jointem po ulicy.

4. Bywają naloty na tego typu bary...

5. W czechach i na slowacji sa spore kolejki do wyciagow, w Polsce z reszta jest podobnie, jesli nie gorzej (zalezy o jakich miejscowosciach w PL mowimy)

Podsumowanie:

Wycieczka do Czech nie ma sensu. Jeśli już to Amsterdam ale tam i tak Ci nie sprzedadzą, jeśli nie masz obywatelstwa NL (nowa ustawa, nacisk UE)

Pozdrawiam i przepraszam za zniszczenie planów

[Matyssekk]

Mieszkam obok Cieszyna. ; )

Palenie łatwo pochytasz, ale nie znam miejsca w którym można sobie buffać sorcik ;D

Po polskiej stronie masz niedaleko do Wisły, Ustronia (20-30km ?) tam stoków wypożyczalni jest multum.

Cena palenia 40-45zł

Cena wypadu na stok z wypożyczniem sprzętu około 70-80zł

Nie wiem jak ze spaniem.

Pozdro szejset

[gpmmc]

babilon_szuka_ganji co ty chrzanisz? Przeciez w Czechach juz legal o niecalego miesiąca. Nie wiem jak do końca jest z paleniem w miejscach publicznych, ale skoro jest legal to nasuwaja sie logiczne wnioski. Palenie raczej łatwo dostać.

[Decha]

no raczej

[pokero]

W Czechach nie ma legalizacji!!!!! Jest depenalizacja czy coś takiego, czyli łagodniejsze prawo. Można mieć swój materiał, ale nie można palić, jeśli cię złapią na paleniu to mandat, nie więzienie jak w przypadku Polski.

[kepil]

Załozylem ten temat, poniewaz bylem w Czechach i chcialbym sie podzielić tym jak jest naparwde.Oczywiscie jak ktoś ma doswiadczenia zwiazane z tym tematem niech stara sie wyswietlic tym, ktorzy nie maja okazji tego zobaczyć.

Niedawno wróciłem z Czech z małej miejscowosci(nawet mozna powiedziec ze wioski).W piątkowy wieczor wyszlismy na 'miasto' pokrecic sie i namotać jakis sprzęcik.Spotkalismy goscia i zapytalismy czy ma cos, powiedzial, że nie , ale moze popytac , poszedl do jednego pubu i przyniósł nam 2 rury.Zapalilismy, smakowo bylko ok wiec poszlismy po wiecej.Weszlismy do srodka na piwo i koles zapytal nas czy mamy blety, nie mielismy i zapytalismy czy ma ganje.Wyszlismy z nim przed bar pokazal nam sprzet.Mówił, że to jest jego hodowla.za Za 3 g 200 kc(okolo 30zł).Uradowani poszlismy palić no i niestety nie kopało tak jak nasze ziółko.. Po spaleniu właczył sie jedynie chillout.Nic wiecej.Przyznam, że troche sie zawiodłem, może po prostu sprzedał nam kit.

[Typchon]

Też tak sądze ze syf moze z 0,5 wjebał mj a reszty jakiegoś syfu żeby było tylko widać .

[TeHaCeusz]

siano wam sprzedał

i co za prawde o Cechach nam przedstawiłeś? z czym jak to jest naprawdę? chyba pożaliłeś się że siano jarałeś tylko heh