Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

Mistrzowie "opałki"


Bartolini

Recommended Posts

dobra a teraz po polsku prosze ;)

Jezusie kochany (nie do Ciebie), Google proponuję (to już do Ciebie hehe). Po prostu chodzi o przetlenienie organizmu poprzez napełnianie i opróżnianie płuc do granic możliwości, jak poczujesz mrowienie w twarzy i dostaniesz lekkich zawrotów głowy to znaczy że osiągnąłeś wystarczający efekt. Wtedy masz z głowy dostarczanie tlenu do organizmu na jakiś czas, panimajesz? :peace:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Jezusie kochany (nie do Ciebie), Google proponuję (to już do Ciebie hehe). Po prostu chodzi o przetlenienie organizmu poprzez napełnianie i opróżnianie płuc do granic możliwości, jak poczujesz mrowienie w twarzy i dostaniesz lekkich zawrotów głowy to znaczy że osiągnąłeś wystarczający efekt. Wtedy masz z głowy dostarczanie tlenu do organizmu na jakiś czas, panimajesz? :peace:

aaaa taki numer. Ciekawe. Ja generalnie bez tego staram sie trzymać bucha ok 40 sekund i myśle że wystarczy. Ale tego pewnie tez spróbuje. Chociaż 4 min. mi sie wydaje przesada- wiecej pewnie komórek mózgowych popada od braku tlenu niz od rocznego spożycia thc ;)

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Głupoty obaj gadacie moi drodzy poprzednicy. Hemp czytaj ze zrozumieniem, sprężynkę wkładasz do czystej rury i nie leca komety wtedy. ipod tez głupoty gadasz bo kometa może polecieć nie zależnie od tego czy jestes PROsem palenia czy laikiem, nie masz wpływu na to jak ukształtuje sie popiół z baki z cybuchu. Można to kontrolować w miare możliwości jeżeli palisz sam, wtedy wiesz mniej wiecej ile buchów wziąłem i jakie ode duże były i tym sposobem określasz czy ciągnąć lżej.

Sprężynki od długopisu raczej nam nie zaszkodzą(tak myśle) a to fakt, że zatrzymują w sobie dużo wiecej żywicy niz czysta lufa. Polecam też po paleniu w czystym szkle wziąć szczypte miału i wsypać do środka, powtarzać to po każdym paleniu. Zwykle z połówki palenia w worku zostaje taka drobina materiału co z niż nic nie robimy i ją polecam wykorzystać.

A wydaje mi się, że załozyciel tematu jest poczatkującym palaczem bo jak frygać szkło każdy bardziej doświadczony wie doskonale.

Bless;

Pozdro

Pale juz dobre pare lata, ale mialem wczoraj taka banie i rozkminialem nad tym jak to wydajnie zrobic. Tak ten cały "sok" tez mozna przesuwac ladnie :) Oglnie to preferuje jointy ale dobra rura raz na jakis czas jest masakryczna :) Tak ale najlepsza do opalania fifki jest zarowa zapalniczka i tego nic nie pobije :)

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

A wydaje mi się, że załozyciel tematu jest poczatkującym palaczem bo jak frygać szkło każdy bardziej doświadczony wie doskonale.

Pale ju dobre pare lac. bardziej reflektuje jointy ale dobry buch z lufy od czasu do czasu jest bardzo dobry :) Tak nie ma to jak opalic rure zarową zapaliczką :)

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Na opalaniu lufy to się znam i to nie od dziś mogę wam opisać jak to się robi bo filmików kręcić to mi się nie chce... Przedewszystkim róbmy to wydajnie więc opalamy lufkę w jednym miejscu, ciągle ją obracając i grzejemy ją czubkiem ognia zapalniczki(żarówek nie lubie) i pomalu wciągamy dym lub robimy to małymi seriami. Jeśli miejsce które grzaliśmy po wytarciu sadzy jest już białe to oznaczą że lufkę opaliliśmy dobrze! Przypominam że jeśli za wcześnie puścimy ogień to lufka dalej będzie okopcona na czarno i już nic z tego nie wyciągniemy. Opalając tym sposobem możemy załapać kilka naprawdę pięknych buchów.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Na opalaniu lufy to się znam i to nie od dziś mogę wam opisać jak to się robi bo filmików kręcić to mi się nie chce... Przedewszystkim róbmy to wydajnie więc opalamy lufkę w jednym miejscu, ciągle ją obracając i grzejemy ją czubkiem ognia zapalniczki(żarówek nie lubie) i pomalu wciągamy dym lub robimy to małymi seriami. Jeśli miejsce które grzaliśmy po wytarciu sadzy jest już białe to oznaczą że lufkę opaliliśmy dobrze! Przypominam że jeśli za wcześnie puścimy ogień to lufka dalej będzie okopcona na czarno i już nic z tego nie wyciągniemy. Opalając tym sposobem możemy załapać kilka naprawdę pięknych buchów.

a mam pytanie co do przesuwania soków do dupki- opalamy ją po prostu od cybucha i one w ten sposób spływają, tak? A jak zabieramy się na końcu za dupkę [cybuch w ustach]- to czy tu dobrze zrozumiałem- trzymać lufke tak aby opalać ją od dołu (czyli lufke skierować dupką w dół żeby buchy byly najwydatniejsze)?

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

a mam pytanie co do przesuwania soków do dupki- opalamy ją po prostu od cybucha i one w ten sposób spływają, tak? A jak zabieramy się na końcu za dupkę [cybuch w ustach]- to czy tu dobrze zrozumiałem- trzymać lufke tak aby opalać ją od dołu (czyli lufke skierować dupką w dół żeby buchy byly najwydatniejsze)?

du*a w gore żeby krople, które zostały podgrzane spływały ci na ogień i się smażyły. PS. jak masz za slaby ogień to znowu ci spłynie w dol w kierunku cybucha :D

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Mi sie wydaje ze jak masz luffe w oleju to odwracasz ja du*a w dół i delikatnie ja podgrzewasz ale nie za mocno aby olej splyna do dupy(latwo splywa) potem odwracasz lufe du*a do gory i podgrzewasz w jednym miejscu aby olej splywal Ci prosto na ogien bo juz dalej nie pojdzie :) tylko ta tecznika sprawdza sie wtedy jak palisz z nowej luffy wtedy olej ladnie sie osadza. w przypadku tkz. "twardej smoly" :D jest technika taka, ze bierzemy patyczek do uszu, odrywamy wacik tak zeby byl sam plastik i scieramy wszystko w jedne miejsce np do srodka rury.... o wtedy beda z 2 buch ale za to jakie :D peace!

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+