Skocz do zawartości
thc-thc

grower

Bartolini

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bartolini

  1. To dobrze, ja tez tak robie ale nikt nie zakladal tematu z powodu nie wiedzy na temat opały tylko chcualem opisac tu jak to robic dobrze i ekonomicznie
  2. Ameryki nie odkryles ziomus. Ale buch za Ciebie.
  3. Mi sie wydaje ze jak masz luffe w oleju to odwracasz ja du*a w dół i delikatnie ja podgrzewasz ale nie za mocno aby olej splyna do dupy(latwo splywa) potem odwracasz lufe du*a do gory i podgrzewasz w jednym miejscu aby olej splywal Ci prosto na ogien bo juz dalej nie pojdzie tylko ta tecznika sprawdza sie wtedy jak palisz z nowej luffy wtedy olej ladnie sie osadza. w przypadku tkz. "twardej smoly" jest technika taka, ze bierzemy patyczek do uszu, odrywamy wacik tak zeby byl sam plastik i scieramy wszystko w jedne miejsce np do srodka rury.... o wtedy beda z 2 buch ale za to jakie peace!
  4. Pale ju dobre pare lac. bardziej reflektuje jointy ale dobry buch z lufy od czasu do czasu jest bardzo dobry Tak nie ma to jak opalic rure zarową zapaliczką
  5. Pale juz dobre pare lata, ale mialem wczoraj taka banie i rozkminialem nad tym jak to wydajnie zrobic. Tak ten cały "sok" tez mozna przesuwac ladnie Oglnie to preferuje jointy ale dobra rura raz na jakis czas jest masakryczna Tak ale najlepsza do opalania fifki jest zarowa zapalniczka i tego nic nie pobije
  6. tak, ale jak sabie ta spręzyne opalisz to mowie Ci, kaszel jak po wiaderku
  7. Bartolini

    Mistrzowie "opałki"

    Witam szanowne grono palaczy i growerow. Ile razy zdarzyło wam sie opalać rure po dobrym jaraniu i wychaczyc kosmiczne loty? Bo mi wiele. Pomyślałem ze moge przedstawic wam pewien sposob na wydajne zasmalanie szklanej lufki Zaczne może wiec od samego przyrządzenie szklanej lufki. 1.Szklana lufka 2.sprężynka do długopisu 3.weed. zd.1 Bierzemy lufe, podgrzewamy ja cała lekko zapalniczka a nastepnie przez moment w nia dmuchamy, po to by lufka byla w srodku "nawilżona". Wilgotność jest potrzebna do wytworzenia tak zwanego "oleju" w lufce, ktory niezłego kopa przy opałce. zd.2 Z tylu lufki wciskamy sprężynkę od długopisu tak aby sie zaklinowała na "ustniku" lufy. Sprężynka zapobiega wpadaniu komet w nasze gardła, a wiec wiele sie na niej zatrzymuje i osadza Z przygotowania lufki to by było na tyle. Teraz praktyka: zd.1 Jeżeli jesteśmy juz w trakcie palenia, po ściągniętym buchu zawsze zatykaj kciukiem luke z tylu, wtedy rura nie ma przeplywu powietrza w srodku i dym tam dlugo pozostaje, zd.2 zastosowanie techniki z zd.1. Po ściągniętym buchu odwracaj lufke kielichem do dołu, wtedy dym z kielicha unośi sie do góry a wiec w głąb lufki, nie zasłaniaj jej palcem dopuki dym w wnętrzu lufy nie zacznie sie z niej wydostawać, gdy zacznie wtedy zatknij palcem. zd.3 NIGDY nie przedmuchuj rury i NIgdy nie przemywaj rury wodą Myśle, ze po wypaleniu z 2 sztuk bedzie juz meeega, ale kazdy hoduje lufke wedle uznania. Przynajmniej ja tak mam. Jeżeli macie jakies inne techniki to proponujcie PEACE!!!
  8. No, mam zajawke na windmilla. Zawsze myślalem ze to wszystko to sa bletki a to poprostu cos na podobe jointowego szkieletu sie wszystko opiera. Propo tych tulipanów, to skręcilem jednego z samego tytoniu na próbę i nawet mi wyszedł, napewno jutro zapale taką "rakiete" Nie ma to jak zdolne palce i serce które wkładamy w każdego bleciaka co nie? Ja osobiscie gdy mam do wyboru zjarac 3 rurki to wole skręcic dobrego lolka i chillować przez dłuższą chwile np. przy dobrej muzie albo przy piwsku z kolesiami Jezeli ma ktoś jakies swoje patenty których używa przy kręceniu niech pisze. Wszystkie doświadczenia mile widziane
  9. Bartolini

    "Dziwaczne" Jointy.

    Witam wszystkich rozkminiaczy tematow udoskonalenia rzemiosła jakim jest kręcenie jointów. Moje pytanie brzmi następująco: Jakie macie metody kręcenia jointow potocznie nazywanych bleciakami? Widzialem Fotki jak kolesie krecili tzw. "tulipany" i inne dziwne jointy. Ja osobiście zaczynałem od wzykłego skręta z całej dlugiej bletki ale wkroczylem juz na wyzszy stopień kręcenia jakim jest tzw."gufi". Gufi jest dobry bo odrywa sie nadmiar bletki i mozna uformowac jointa idealnego, ale potrzeba do niego troche wiecej śuwaksu. Ale wracając. Może Wy wiecie jak kręcic inne joint? Chodzi mi o naprawde bardzo trudne konstrukcje, uwielbiam krecic jointa w dobrych warunkach na dobrej kosie a prucz tego lubie gdy ziomale mówią "ale zajebisty joincik" Prosze o napisanie wszystkich metod kręcenia jakie znacie ) BLESS!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+