Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

Ostateczny koniec narkoturystyki w Holandii?


weeed

Recommended Posts

A jednak.... 

 

Marihuana tylko dla Holendrów

ap, Aleksandra Rybińska

Cudzoziemcy nie będą mogli kupować w Holandii narkotyków. Zdaniem krytyków to dyskryminacja
 
Cudzoziemcy kupują w holenderskich coffee shopach prawie 250 ton marihuany i haszyszu o wartości ponad 1,6 miliarda euro rocznie. Co roku miliony turystów z Wielkiej Brytanii, Belgii, Francji i Niemiec przyjeżdżają do Holandii, by zaopatrzyć się w miękkie narkotyki. To ma się teraz zmienić.
Konserwatywny rząd premiera Jana Petera Balkenendego wypowiedział wojnę narkoturystyce. Do końca roku powstanie nowelizacja ustawy o miękkich narkotykach. Sprzedaż marihuany i haszyszu turystom, legalna od 1976 r., ma zostać zakazana 1 stycznia 2010 r., a coffee shopy w miastach graniczących z Niemcami i Belgią mają być zamienione w prywatne kluby dla lokalnych mieszkańców. Kupić narkotyki będzie można wyłącznie za pomocą karty kredytowej wydanej przez holenderski bank, legitymując się holenderskim dowodem osobistym. Zamiast jak dotychczas pięciu gramów narkotyków na osobę będzie można kupić trzy. W ten sposób władze chcą zmniejszyć przestępczość w miastach granicznych, w których kwitnie nielegalny handel narkotykami.
„Sprzedaż miękkich narkotyków powinna być ograniczona do lokalnych użytkowników tak jak w latach 70.” – głosi oficjalna deklaracja rządu. Pierwsze miasta, które wprowadzą nowe przepisy, to Roosendaal i Bergen-op-Zoom na granicy z Belgią. Cudzoziemcy nie będą mogli tam kupić miękkich narkotyków już od środy.
Właściciele miejscowych coffee shopów złożyli do sądu skargę na decyzję władz. Zdaniem krytyków nowa, twarda polityka antynarkotykowa rządu jest niezgodna z unijnym ustawodawstwem .
– Według prawa unijnego wszyscy obywatele UE powinni być traktowani równo. Tu mamy jednak do czynienia z jawną dyskryminacją cudzoziemców – uważa szef holenderskiej fundacji ds. polityki narkotykowej Raymond Dufour. Jego zdaniem zakaz nie rozwiąże problemu nielegalnego handlu narkotykami.
– Miasta stracą ważne źródło dochodów i tyle – twierdzi.
Rzeczpospolita
Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Ehh.. Czytając temat na głównej pojawił się zew nadziei na mojej twarzy (Ostateczny koniec narko... tykowej wojny, tak myślałem), lecz jak wszedłem w temat troszkę mnie to poirytowało. Według mnie i tak jeżeli to nawet przejdzie, to po krótkim czasie powinno to być wyparte - jest do dyskryminacja mieszkańców innych państw, lecz zdaje mi się, że tak będzie tylko przy granicach (tak twierdzę z przeczytanego tekstu). Media zawsze nagłaśniają sprawy, dramatyzują, powiększają tylko "tragedię", która na końcu okazuje się być bujdą.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Na takiego obywatela o którym piszesz rzuciła by się setka turystów którzy nie mogli by kupić trawki w coffie- nie starczyło by 3 g.... Myśl myśl myśl, poza tym postaw się na miejscu holendra do którego dziennie podbija chmara narkoturystow podczas gdy on próbuje załatwiać swoje normalne sprawy, chyba to jest proste jak 2 x2=cztery ze nikt nie rzuci swoich spraw i nie będzie latał w tą i z powrotem po szuwaks do cofika, i co teraz powiesz na ten twoj sposob ?

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Ogolnie to turysci mogli sie nie podobac mieszkancom NL nie pomyslal nikt nad tym. Bo oni maja swoj swiat i swoje zycie a nagle naplywy turystow tez ich pewnie kqrwialy i meczyly. Pomyslec warto nad tym. Oni maja wy*****e czy ty sobie zalatwisz. Normalny Holender dostanie ziolo a ty sie martw jak zalatwic :D

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 2 miesiące temu...
Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+