Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

weeed

Użytkownik
  • Postów

    363
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Ostatnia wygrana weeed w dniu 14 Września 2015

Użytkownicy przyznają weeed punkty reputacji!

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

5 974 wyświetleń profilu

Osiągnięcia weeed

Newbie

Newbie (1/14)

45

Reputacja

  1. to trzeba zobaczyć :D https://www.youtube.com/watch?v=GBSrqpTl5SE
  2. Nie będzie legalizacji upraw konopi na potrzeby terapii - powiedział Piotr Liroy-Marzec z Kukiz'15, powołując się na rozmowę z Jarosławem Kaczyńskim. Poseł przygotował projekt ustawy o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii i podkreślał, że preparaty z konopi indyjskich są bardzo pomocne m.in. w przypadku lekoopornej padaczki. - Dzisiaj oficjalnie dowiedziałem się od pana JK i od pani minister, że w Polsce nie będzie żadnych upraw państwowych, że się na to nigdy nie zgodzą, że jest to narkotyk i że tylko kilka osób potrzebuje w Polsce tej pomocy, więc niech sobie po prostu ją ściągną z Zachodu. Takie jest oficjalne stanowisko - powiedział Liroy-Marzec. Apel matki Z dramatycznym apelem wystąpiła jedna z matek chorych dzieci, u których konieczne jest stosowanie terapii z użyciem medycznej marihuany. - Nie chcę być w tym kraju przestępcą. Nikomu niczego złego nie zrobiłam. Jedyna moja wina jest taka, że walczę w tej chwili o życie ludzi, którzy nie mają nawet możliwości odejść od własnych łóżek - mówiła na konferencji Dorota Gudaniec, mama chorego na padaczkę lekooporną Maxa. - Z tego miejsca proszę, panie prezydencie, pani premier, panie Kaczyński, proszę mi poświęcić pięć minut swojego cennego czasu, zanim umrze kolejny pacjent, i wysłuchanie argumentów ludzi, a nie polityków i urzędników, którzy mają swoje interesy w tym, że karmią firmy farmaceutyczne ciężkimi milionami suwerena - zaapelowała Gudaniec. - Panie prezesie, ja, tak samo nie jak parę osób, panie prezesie, ale miliony chorych, umierających ludzi, czujemy się oszukani - zakończył Liroy-Marzec. Zrodlo : tvn24
  3. Można ogladac tutaj: http://www.sejm.gov.pl/sejm8.nsf/transmisje.xsp#
  4. Jeżeli byliście ciekawi jak wygląda marihuana pod mikroskopem atomowym to wygląda ona tak:
  5. Komisja ustawodawcza przegłosowała projekt o legalizacji medycznej marihuany! Jeszcze tylko sejm, senat i prezydent :)
  6. 10 lub 11 marca polscy parlamentarzyści zagłosują nad ustawą o marihuanie medycznej. Projekt złożył w Sejmie poseł Piotr Liroy Marzec (Kukiz’15). Dyskusje nad legalizacją marihuany pojawiają się coraz częściej. Duży w tym udział m.in. wydarzeń w Stanach Zjednoczonych, gdzie kolejne części kraju decydują się na zmiany prawne, na czym zyskują również budżety stanowe. W polskim Sejmie póki co rozważane będzie wyłącznie dopuszczenie do stosowania marihuany podczas terapii. Głosowanie odbędzie się 10 lub 11 marca. Jerzy Zięba, który od ponad 20-stu lat zajmuje się naturoterapią i promowaniem naturalnych metod leczenia, zachęca do przybycia na galerię Sejmu w dniu głosowania. Niech parlamentarzyści będą świadomi, że są obserwowani, niech pokażą naocznie czy stoją za schorowanym Polakiem czy za przemysłem farmaceutycznym, bo głosowanie „przeciw” do tego się sprowadzi – twierdzi Zięba. Swoje zdanie na ten temat przedstawił już na antenie Telewizji Republika poseł Paweł Skutecki (Kukiz’15). Podkreślił wówczas, że nie są znane żadne przypadki przedawkowania marihuany. Inne zdanie w kwestii legalizacji marihuany ma Bolesław Piecha z PiS. "Gdyby marihuana była tak rewelacyjna, jak się o tym mówi, byłoby to ogromne osiągnięcie. Myślę jednak, że w jej ocenie kierujemy się populistycznymi danymi albo próbujemy znaleźć panaceum – uważa Piecha." Jak myślicie? Nastąpi w końcu przełom? Bądzmy dobrej myśli i trzymajmy kciuki
  7. - To jest pierwszy rząd od czasów SLD i ministra Balickiego, który proponuje coś rozsądnego. Duże zaskoczenie - tak Andrzej Dołecki, szef stowarzyszenia Wolne Konopie komentuje w "Super Expressie" plany PiS dotyczące legalizacji medycznej marihuany. Jak zapowiada, we wtorek ma się odbyć spotkanie z wiceministrem sprawiedliwości, gdzie projekt ustawy będzie "szlifowany". Dołecki informuje, że są dwie wersje projektu - "bardziej entuzjastyczna i mniej". Różnicę stanowi zapis o tym, jakie podmioty i na jakich zasadach mogłyby produkować susz roślinny, a zatem o zgodność polskiego prawa z międzynarodowym. - Szukamy partnerów zagranicznych, bo w Polsce nie ma od tego ekspertów. Muszę jednak przyznać, że teraz to jest pierwszy rząd od czasów SLD i ministra Balickiego, który proponuje coś rozsądnego. Duże zaskoczenie i jak najbardziej pozytywne - mówi aktywista. Szef Wolnych Konopi wyjaśnia, że już wcześniej Jarosław Kaczyński był w gronie pięciu posłów, którzy na pytania stowarzyszenia "odpowiedzieli merytorycznie i z zainteresowaniem". - Na apel w sprawie medycznej marihuany nie odpowiedzieli nawet Miller i Palikot - zaznacza i dodaje, że miał również "bardzo dobrą, merytoryczną rozmowę" na ten temat z Antonim Macierewiczem. - Paradoksalnie to oni (PiS - red.) są znacznie poważniejsi niż ci, po których się tego przez lata spodziewaliśmy (...) Cokolwiek by mówić, Kaczyński ma po prostu większe jaja niż Tusk - ocenia Dołecki. Lekarz zwolniony za medyczną marihuanę W październiku z warszawskiego Centrum Zdrowia Dziecka został dyscyplinarnie zwolniony doktor Marek Bachański, który eksperymentalnie leczył środkami zawierającymi marihuanę. W jego sprawie toczy się śledztwo, zawiadomienie do prokuratury złożyło samo Centrum Zdrowia Dziecka. Dotyczyło ono możliwości popełnienia przez doktora Bachańskiego przestępstwa "narażenia pacjentów na utratę życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu przez prowadzenie nielegalnego eksperymentu medycznego z użyciem pochodnych marihuany". Był także drugi zarzut, mówiący o prowadzeniu badań bez uzyskania świadomej zgody przedstawicieli prawnych jego uczestników. Wówczas pod szpitalem zorganizowano pikietę rodziców dzieci chorych na lekoodporną padaczkę. Przekonywali, że marihuana medyczna jest ratunkiem dla ich dzieci. Z rozżaleniem podkreślali, że muszą łamać prawo, żeby zapewnić swoim dzieciom to, co im się należy. Dodawali, że dostęp do leków, które są przepisywane, jest możliwy zgodnie z prawem przez import docelowy, ale ta procedura - jak mówili - trwa nawet 12 tygodni. Resort zdrowia podawał, że terapia "była nielegalna i prowadzona z narażeniem dzieci na niebezpieczeństwo". Sam dr Bachański w liście otwartym do ministra zdrowia Mariana Zembali pisał, że CZD dokonało na nim linczu i podważyło "w sposób nieludzki i niezgodny z prawdą" jego kompetencje i doświadczenie zawodowe. Zapewnił, że jego przełożeni wiedzieli o prowadzonym przez niego leczeniu i otrzymał on zgodę na leczenie nie więcej niż dziesięciu pacjentów. Jak dodał, jego przełożeni nie interesowali się szczegółowo przebiegiem leczenia, nikt też nie przekazywał mu żadnych uwag dotyczących m.in. dawkowania leków i prowadzonej dokumentacji medycznej. Premier Ewa Kopacz, pytana wówczas o rozwiązania systemowe dot. leków z medyczną marihuaną, powiedziała, że jeśli preparat będzie bezpieczny i skuteczny, pozytywnie oceniony przez fachowców, poprzedzony badaniami klinicznymi, to nie widzi przeszkód, by go wprowadzić go obrotu. Przypomniała, że już dziś na rynku są leki, w których składzie jest medyczna marihuana. Zaznaczyła, że trzeba respektować istniejące przepisy, które mają na względzie przede wszystkim bezpieczeństwo pacjentów. W Polsce jest zarejestrowany lek Sativex zawierający medyczną marihuanę i - jak informuje resort zdrowia- nie ma formalnych przeszkód przed rozpoczęciem procedury rejestracyjnej kolejnych leków, a nawet ich późniejszej refundacji. Obecnie inne niż Sativex leki zawierające leczniczą marihuanę mogą być sprowadzane na zasadach tzw. importu docelowego, czyli sprowadzenia leku z zagranicy dla konkretnego pacjenta. Źródło: onet.pl
  8. Siłownia, spacer, biblioteka, koszykówka- jedne z niewielu rozrywek dostępnych w więzieniach do których od niedawna dołączyła… rekreacyjna hodowla marihuany! Brzmi jak fantazja nastolatka „na haju”? Nic podobnego – plan ten został już wdrożony w życie w więzieniu Warden, w stanie Kolorado. Decyzja ta poparta jest mocnymi argumentami przedstawionymi przez Toma Nortona w rozmowie z „Rocky Mountain News”: „Co prawda, odnotowaliśmy wzrost przekąsek wśród więźniów o 300%, czego się spodziewaliśmy, jednak ważniejszym jest, iż zdążyliśmy już zauważyć spadek przemocy w więzieniach. Wciąż będziemy śledzić program marihuany , jednak – jak do tej pory – wszystko zmierza ku dobremu.”. Na każdego więźnia przypada 1 gram marihuany dziennie, jednak można zdobyć więcej, choćby za dobre sprawowanie, tudzież za uczestnictwo w innych programach więziennych. Marihuana uprawiana jest na ziemiach więziennych i, jak twierdzi Norton, „Więźniowie bardzo cieszą się z możliwości udziału w tym rolnym przedsięwzięciu polegającym na uprawie konopi . (…) Mamy listę oczekujących więźniów chcących przyciąć pąki.”. „Trzymamy w więzieniu połowę upraw, następna połowa trafia do aptek znajdujących się na terenie Kolorado. Nasze obecne prognozy wskazują na to, że sprzedaż marihuany pokryje aż trzydzieści procent kosztów związanych z więziennictwem do 2020 roku”. Marihuana pochodząca z tegoż więzienia nazywana jest „Konvict Kush” i jest bardzo wysoko oceniana przez magazyn „High Times”. Ponadto, zakwalifikowała się do prestiżowej nagrody Cannabis Cup jako najlepsza marihuana roku. Więźniowie doceniają możliwość legalnego palenia marihuany w więzieniu, jednak, jak śmieje się jeden z nich- ta sytuacja to ironia losu, gdyż sam odsiaduje wyrok właśnie za marihuanę. Stwierdził, że: „Gdybym urodził się kilka lat później, byłbym właścicielem odnoszącej sukcesy małej firmy, a nie przestępcą.” Jak wypowiadają się również inni więźniowie, marihuana pozwala im się zrelaksować i przemyśleć na spokojnie to, co zrobili będąc na wolności. Również z ankiety przeprowadzonej wśród więźniów, wprowadzenie takich zmian spotkało się z pozytywną oceną. Źródło: Cannabis News Kurcze żyć nie umierać haha
  9. Zobaczcie sami, śmiech na sali hahah
  10. weeed

    Wierszyk

    Wierszyk Zasadził wnuczek konopie w ogrodzie, Chodził konopie oglądać codzień, Wyrosły konopie piękne i duże, Przetrwały wichury, przetrwały burze, Wnuczek powiada patrząc na plony, Nie jeden joint będzie spalony, Lecz słonecznego dnia wrześniowego, Zapukał ktoś do domu mego, "Kto tam?" Powiada. Tak to ona, Nasza policja niezwyciężona, Dzielny oficer zrywa rośliny, Chłopak nie wyprze sie ze swej winy, Nagród policja zbierze bez liku, Jak sie weźmie za tych złych ogrodników.
  11. weeed

    moje pierwsze pomidory

  12. Do leczenia preparatami nakotykopochodnymi nie potrzeba ustawy – mówiła Ewa Kopacz na konferencji prasowej. Premier odpowiadała na pytania dziennikarzy po wyjazdowym posiedzeniu rządu w Krakowie. „Morfina i delargan, które są stosowane w szczególnych przypadłościach są dostępne i do tego nie trzeba ustawy” – mówiła premier. Podkreśliła, że również leki na bazie marihuany są w Polsce dopuszczone do obrotu po odpowiednich badaniach klinicznych oraz są stosowane. „To nie jest sprawa ustawy, to jest sprawa tylko i wyłącznie odpowiedniej oceny, czy ten lek jest na tyle bezpieczny, że można go stosować” – powiedziała. Jednocześnie podkreśliła, że jest zdecydowaną przeciwniczką legalizacji narkotyków w Polsce. Źródło: IAR Oj Ewka przestań gwiazdorzyć.. Co za wredna baba, ciekawe ile zakłady farmaceutyczne jej zapłaciły za to że człowiek musi sie truć chemią.. W tym kraju nic sie nie zmieni
  13. To niesamowite jak kobiety potrafią wykorzystać przetwory z konopii do pielęgnacji ciała, kto wie może konopie są lepsze niż nie jedne kremy przeciwzmarszczkowe
  14. Legalizacja marihuany może pomóc w walce z dopalaczami – twierdzi w rozmowie z IAR Krzysztof Ładna z fundacji Watch Health Care. Zdaniem eksperta rządowe programy walki z nielegalnymi substancji są skazane na porażkę. Krzysztof Łanda, zwraca również uwagę, że polskie prawo nie definiuje czym jest „dopalacz”. „Lista substancji, które mogą być traktowane jako dopalacze jest nieograniczona. Także my tego „króliczka” nigdy nie złapiemy. Państwo przede wszystkim powinno zalegalizować marihuanę i być może dwie substancję, które są nazywane dopalaczami, ale które są w miarę bezpieczne. To może pozwolić na wyparcie z rynku substancji, które są absolutnie toksyczne.” – mówił Krzysztof Łanda. Zdaniem szefa fundacji WHC, pieniądze z akcyzy powinny być przeznaczane na kampanie edukacyjne i medialne na temat szkodliwości dopalaczy. W ostatnich kilku dniach na Śląsku doszło do ponad 200 zatruć dopalaczami, kilkadziesiąt przypadków odnotowano też w innych regionach kraju. Prawdopodobnie zatrucia są spowodowane przez substancję nazywaną „mocarz”, która zwiera syntetyczny kanabinoid 800 razy silniejszy od tego typu narkotyku naturalnego. Źródło: Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+