Grapefruit - Smoke Report

[CzowieK]

 

GRAPEFRUIT

 

 

Pochodzenie: indoor z nasion od female seeds, dobre nasiona
polecam

Moc: Trudno powiedzieć, ale moim zdaniem 7,5/10 jest bardzo dobrą oceną.

Zapach: No tutaj nie wiem co powiedzieć bo curring się odbywa w słoiku po herbacie, słoik wyparzyłem ale zapach wrócił
Zapach palonego suszu jest za to fajny
Nic specjalnego, ziołowy... ale sądze że byłoby lepiej przy odpowiednio dobrym flushu . Gdy trochę dymu dostanie się do nosa, to kichamy jak opętani tak ten dym gilgocze... 6/10

Smak: Sądze że palenie jest bardzo dobre w smaku, mój gust . Słodkie cuksowe przy większych buchach. 8/10

Zadowolenie: Powiem szczerze że z haju jestem zadowolony w 100%. Zacytuje bebooka
To opisuje moim zdaniem całość Palenie bardzo dobre na wypady, palenie ze znajomymi, domówki. Samemu też można zapalić, aczkolwiek nie dostarcza nam to takich emocji jak palenie w gronie znajomych. Z racji że jestem fanem sativy ocena 9,5/10

Poprawiam wg mnie Grapefruit zasługuje na mocne 8,5/10. bądź naciągane 9, ale jestem bardziej przy 8,5

[PanJan]

Pochodzenie: indoor, dzięki
Zapach: Przyjemny
Smak: buhy wchodzą bardzo ładnie, pod koniec buha gryzie delikatnie w gardło, czuć lekki ziemisty smaczek.

Po wypuszczeniu chmury doświadczony palacz zdaje sobie sprawę, że pali b.dobrej jakości zioło, następuje natychmiastowe uderzenie w głowe. Jednak najlepsze dopiero przed nami. Pierwsze oznaki highu czuć po 2 minutach, po 5 wchodzi mocniej, po 10 uderza z całą mocą.

Ziółko idealne do piwka, na bibe. Generalnie idealnie do spotkań z znajomymi. Można ogarnąć wszystko, ale czuć chaos w głowie.
Co jest istotne głowa nie jest ciężka więc tańce, hulanki swawole jak najbardziej polecane.
Grapefruit podbity piwkami działa na prawdę długo, nie ma zejścia, więc fajnie się podróżuje pod wpływem tego specyfiku.

Moc:8
Smak:8.5
Dym:8.5-9

Ogólna ocena mocne 8, palenie idealne na praktycznie każdą okazje.

[trul]

miałem do czynienia z tą odmianą od female seeds bo w tamtym roku pojawiło sie na https://thc-thc.pl Był to grejfrut z czymś tam. Specjalnie na outdoor. doszedł na początku października. Najlepszy weed spod słońca jaki widziałem. Struktura kwiatu nie odbiagała od tej spod lampy. Zapach , istny grajfrut. coś pięknego... szkoda, że nie ma już tych pestek. Szkoda,że ta roślina nie należała do mnie. miałem okazję skosztować tylko jedynke

moc:8

smak:10