Skocz do zawartości
thc-thc

grower


gieta

Recommended Posts

dolomit kupisz na 100%. idź do ogrodniczego i zapytaj. A jak nie będą mieli to niech zamówią. A jak się nie uda, to kup przez internet.

a ziemie możesz już powoli zacząć nosić. codziennie wieczorem jeden kurs i po kilku dniach będzie tam kilka worków na kilka rośłin.

serio w kupnej ziemi będzie jakieś 500% więcej z roślin w porównaniu do ziemi spotowej

Wiem że to śmieszne objechałem wszystkie (2 ) ogrodnicze w moim mieście nie ma no ale nic jakoś będe musiał to załatwić. Czyli od początku: Dołek ok 20l w tym 10l ziemi ogrodniczej i 10l ziemi z tej miejscówki do tego ok 300g dolomitu (20 łyżek x ok. 15g) i garść nawozu azofoska - coś jeszcze? inne proporcje czy tak będzie ok?

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • Replies 2,7 tys.
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

posypać ostro a wymieszać pół na pół z ziemią to duża różnica.

poczyataj troche o dolomicie i wyciągnij wnioski.

wyobraź sobie jakie byłoby ph takiej mieszanki zakładając, że używasz normalnej ziemi.

właściwe ph byłoby w mieszance w tych proporcjach tylko w przypadku, gdybyś użył mega, ale to mega kwaśnej ziemi(takiej, że po włożeniu ręki w ziemie wyjąłbyś dobrze poparzoną).

w każdym innym przypadku ph byłoby za wysokie

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

posypac ostro chodzilo mi o wymieszanie lampa. ziemie mialem do kitu wyglądającą na mniejwiecej taką jak kolega wyżej ukazuje na załączonej ilustracji . wiedzialem ze dolomit jest na podniesienie ph gleby ale nie mialem pojecia ze mozna przecholowac dlatego wymieszalem tyle ile wymieszalem i krzaki byly jakie byly .. (out rok temu) .. najwidoczniej dolomit w nadmiernej dawce nie szkodzi roslinie - moze wynikac to tez z tego że dolomit zostal wypłukany z czasem przez podlewanie ?????

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

nawet nie próbuj wsypywać gnijących liści do dołka.

Jak juz się upierasz przy ziemi spotowej, to może poszukaj w okolicy spota jakiegoś żyznego miejsca i przenieś ziemie.

a kolega megaziom niech poczyta o procesie kompostowania.

Dopiero jak proces jest zakończony, to kompost sie nadaje pod rośliny.

to ciekawe musze poczytac o tym,.dzieki za sugestie . zawsze tak robie i nigdy nie bylo problemu ,byly widoczne efekty na plus przy tych co podsypywalem ,ale fakt intuicyjnie wybieralem takie wlasnie przegniłe zapewne po prosesie kompostowania jakies rozłożone fragmenty starych korzeni czy wlasnie lisci ale praktycznie przegnitych juz wieloletnich...

pozdro

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

no wielu osobom sie wydaje, że kompost to śmietnik na który wywala się wszystko co organiczne. Ale żeby miec dobry kompost, naprawde trzeba uważać co się wyrzuca. no i łatwo tez jednym złym zabiegiem spieprzyć cały kompostownik.

Najważniejsze, to nie wyrzucać nic co jest spleśniałe, zgniłe itp. Proces kompostowania ma się nijak do procesów gnilnych.

Zabronione jest tez wyrzucanie resztek zwierzęcych, czyli kości, mięsa itp.

sam proces kompostowania to "przerabianie" materii organicznej przez bakterie tlenowe. Tym samym kompost musi być dobrze napowietrzony. W przypadku gdy nie jest natleniony, bakterie tlenowe zdychają i ich miejsce zajmują bakterie i mikroorganizmy beztlenowe. A tych nie potrzeba, bo to mogą być grzyby, pasożyty i inne toksyczne paskudy.

Może poprostu miałeś szczęście i trafiłeś na fajnie skompostowane resztki liści itp;) a nie przegniłe

ale uważaj, bo jak weźmiesz kompost ze zlego miejsca to możesz mieć problemy.

oczywiście kompostowanie leśne porównuje do kompostowania "rekreacyjnego" a nie przemysłowego.

poszukaj informacji w necie, jest tego sporo i jak ktoś się interesuje roslinami i ogrodnictwem, to zapewne lektura będzie ciekawa.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

no wielu osobom sie wydaje, że kompost to śmietnik na który wywala się wszystko co organiczne. Ale żeby miec dobry kompost, naprawde trzeba uważać co się wyrzuca. no i łatwo tez jednym złym zabiegiem spieprzyć cały kompostownik.

Najważniejsze, to nie wyrzucać nic co jest spleśniałe, zgniłe itp. Proces kompostowania ma się nijak do procesów gnilnych.

Zabronione jest tez wyrzucanie resztek zwierzęcych, czyli kości, mięsa itp.

sam proces kompostowania to "przerabianie" materii organicznej przez bakterie tlenowe. Tym samym kompost musi być dobrze napowietrzony. W przypadku gdy nie jest natleniony, bakterie tlenowe zdychają i ich miejsce zajmują bakterie i mikroorganizmy beztlenowe. A tych nie potrzeba, bo to mogą być grzyby, pasożyty i inne toksyczne paskudy.

Może poprostu miałeś szczęście i trafiłeś na fajnie skompostowane resztki liści itp;) a nie przegniłe

ale uważaj, bo jak weźmiesz kompost ze zlego miejsca to możesz mieć problemy.

oczywiście kompostowanie leśne porównuje do kompostowania "rekreacyjnego" a nie przemysłowego.

poszukaj informacji w necie, jest tego sporo i jak ktoś się interesuje roslinami i ogrodnictwem, to zapewne lektura będzie ciekawa.

Szacunek !A już myślałem ,że na forum się nic nie dowiem innowacyjnego .Jednak warto zaglądać .Rośliny i ogrodnictwo to jedna z moich pasji.W wolny dzień biorę się za produkcje kompostu .pozdro

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Siemanko wszystkim. Mam zamiar posadzić taki zestaw:

Passion 1 (feminizowane f1) - 1 nasiono
Auto AK (auto, feminizowane f1) - 1 nasiono
AutoBlueberry (auto, feminizowane f1) - 1 nasiono
AK47 x Lemon Skunks (auto, regularne f2) - 5 nasion
Blueberry x Diesel Ryder (auto, regularne f2) - 5 nasion
White Russian x Purple Jems (auto, regularne f2) – 5 nasion

Czy odmiany poradzą sobie w naszym polskim klimacie? Czy mogę zastosować ten sposób na kiełkowanie?:

 Pozdro i sry, ale jestem zielony

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+