Holandia i marihuana, coffe shop

[lampa]

Judaista napisał:

albo kup gwizdek ultradźwiękowy to pies nawet do Ciebie nie podejdzie.

Fakt, nie podejdzie. On przybiegnie.

Poczytaj kolego o zachowaniach psów kapke.

[Judaista]

W dniu 28.11.2010 o 23:53, 'lampa napisał(a):

Fakt, nie podejdzie. On przybiegnie.

Poczytaj kolego o zachowaniach psów kapke.

Fakt chodziło mi o coś takiego

[lampa]

takie coś jak najbardziej odstraszy psa. Ale moim zdaniem nie zda to egzaminu w pociągu.

Emitowany przez to urządzenie dźwięk jest dla psa mega nieprzyjemny. Jak celnik będzie szedł po pociągu z psem, a Ty włączysz to cudo jak będą przechodzili niedaleko, to pies nie będzie chciał podejść, wręcz zacznie panikować. A to dla celnika podejrzana sytuacja, bo psy są naprawde świetnie wyszkolone np. taki pies aportuje metalowe przedmioty (a dla psa to najwyższy poziom posłuszeństwa, wziąć metal do pyska). Ja na miejscu opiekuna takiego pieska, w sytuacji gdy pies nie chce podejść do kogoś, z miejsca zrobiłbym Ci osobistą kontrole.

[hempu]

Użytkownik hempu dnia 27 listopad 2010 - 15:06 napisał

najlepiej samochodem?

no co ty chyba najgorzej i to w ch*j

Stary jak jedziesz samochodem zgodnie z przepisami to szansa na to, że cię zatrzymają do kontroli jest naprawdę minimalna.

uwierz mi ,że jak przekraczasz granicę holendersko - niemiecką na polskich blachach to szansa że cię zatrzymają nie jest wcale minimalna...

a najgorsze jest to że jak znajdą gdzieś w samochodzie to przypał

od razu mogę napisać o ewentualnych konsekwencjach ,mój koleżka został złapany w niemczech ,miał ze 20

zabrali mu temat ,zapłacić jakąś grzywnę (100-200E) i dostał dożywotni zakaz wjazdu do Szwabów

[CzowieK]

kiepski pomysł z chowaniem pod siedzenie, a tym bardziej własne Na 100% znajdzie się osoba która widziałą jak to tam chowasz... zdecydowanie lepszą opcją jest sposób chwasta czyli palenie w worek szczelnie i do spłuczki

[lampa]

to w kiblach w pociągu jest spłuczka? coś się zmieniło przez kilka lat?

[CzowieK]

kurde... niestety dawno nie podróżowałem pociągiem (dobre 5 lat) i nie pamiętam jak wygląda kibelek (na szczęście) w każdym bądź razie chowanie pod siedzeniem to nienajlepszy pomył

[cheton]

Nienajlepszy?Wrecz idiotyczny Raczej ciezko by sie bylo wytlumaczyc, ze woreczek z marihuana pod Naszym siedzieniem, nie jest Nasza wlsnoscia.Watpie, zeby mozna sie bylo z tego wyplatac i zeby ktos w uwierzyl Chyba jedna z najgorszych opcji.

[lampa]

skitrać gdziekolwiek w pociągu, oby daleko od naszej miejscówki i gitara. Nawet jak znajdą, to przecież nie dojdą do tego czyje to. Dla dodatkowego zabezpieczenia kitraj w rękawiczkach (i wogle dotykaj tego w rekawiczkach, ale nie wiem czy to już nie przesada).

[PoLek]

Ogolnie to jest schengen, wiec jako takiej kontroli na granicy nie ma. Wiadomo ze jeden na iles tam ma pecha i go moga przeszukac, wiec trzeba uwazac. Nie wiem jak z pociagiem jest, wiec najlpeiej chyba tak jak mowi Lampa; gdzies w pociagu znalezc dobre miejsce, nie przy nas, zeby nie bylo podejrzen.
Ja jechalem io wtacalem z hol autobusem i calkiem bezpiecznie bylo. Chociaz wracajc w pewnym moemncie serce zabilo mocniej bo juz w Niemczech zatrzymala nas szwabska policja, ale naszczescie chodzilo tylko o to, ze mamy wyciek paliwa. Posmiali sie z biednych polakow, ze im sie autobus zjebal i pojechali dalej
A czy wchodza z psem do autobusow do nie wiem, mam nadzieje ze nie czesto...