Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

Tripy na Salvi Divinorum


ambicja

Recommended Posts

Widze że już nikt tu nie zagląda chyba, zero nowych postów.......ehhhh co z was za palacze?? To, że Salvia jest już nielegalna to nie przeszkoda żeby ją zdobyc i zapalić.

Ja zanurzam sie teraz w artykuły o Ayahuasce :twisted: coś pięknego. Napewno spróbuje....najpierw w domu tylko musze zdobyć odpowiednie składniki ale kiedyś wybiore się na wycieczke do Peru i tam pod okiem szamana odbędę swoją życiową podróż. A i może zapale tam Salvie pod jego okiem hehe kto wie....pieniądze już odkładam. Kocham psychodeliki.....dla nich rzuciłem twarde narkotyki czyt. ścierwo!

Będę pogłebiał swoją wiedze w tym temacie...musze osiągnąc wysoki poziom.

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • Replies 452
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

jabkodre: ja zawsze zagladam do dzialu salvia, ale póki co stawiam na growing. Mam pół puszki po herbacie suszu, może na wakacjach coś popróbuję znowu, ale na razie stawiam na produkcję, jesienią harvest, kupuję aceton cz.d.a. wyciągam z piwnicy kolby i extrakcja;) Chcę wypróbować nowa metode palenia exyractu (bede go robic raczej na tytexie, bo jaka aslvia jest w smaku to wiadomo - nawet ślimaki-ćpaki jak to ktos dzis napisał o nich na forum hehe nie daja jej rady. Posadzilem jednego krzaczka na miejscu gdzie wczesniej obgryzaly na biezaco canabke, zrobily pare dziurek i se poszly, mysle ze mialy bad tripa moze?). No wiec co do tej metody to napełnienie balonika z butli wodnej. Balon wyrzyca gaz pod cisnieniem, a wiesz o co chodzi. taki mega shoot. Myślę że 0,5l extractu 5-10x (0,2g) otwiera wrota do another reality?

A kiedy mniej wiecej planujesz to peru I ile kosztuje samolot?

pzdr

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Widze że już nikt tu nie zagląda chyba, zero nowych postów.......ehhhh co z was za palacze?? To, że Salvia jest już nielegalna to nie przeszkoda żeby ją zdobyc i zapalić.

Ja zanurzam sie teraz w artykuły o Ayahuasce :twisted: coś pięknego. Napewno spróbuje....najpierw w domu tylko musze zdobyć odpowiednie składniki ale kiedyś wybiore się na wycieczke do Peru i tam pod okiem szamana odbędę swoją życiową podróż. A i może zapale tam Salvie pod jego okiem hehe kto wie....pieniądze już odkładam. Kocham psychodeliki.....dla nich rzuciłem twarde narkotyki czyt. ścierwo!

Będę pogłebiał swoją wiedze w tym temacie...musze osiągnąc wysoki poziom.

Pozdro.

Ja na swoje usprawiedliwienie :) mam zamiar wrzucić własne tripy :) tyle że mam problem z kupnem jakiegokolwiek ekstraktu :( nikt tym nie handluje w mojej okolicy :/ wypaliłem wpizdu suszu żeby wyrobić receptory. Jako że mam jeszcze troche tego, myśle nad zrobieniem samemu własnego ekstratku. Ale zaś nie mam wagi :D

Co do Ayahuasci. Do niedawna też się tym interesowałem. Ale jeśli chcesz podobnych przeżyć (a nawet może lepszych) to skombinuj sobie DMT w wersji Freebase (palona, kryształki). Jak się interesujesz Ayahuasca to napewno będziesz wiedział że to jedno i to samo :) Daj cynka czy ci się uda skombinować ją ;) Sam się staram ją skombinować (albo DMT) ale naprawde, naprawde nie mam skąd i od kogo wogóle. A chciałbym i to bardzo :/ ehhh pozdro :elo:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

myśle nad zrobieniem samemu własnego ekstratku. Ale zaś nie mam wagi

Myślę że bez wagi też byś dał radę - w końcu salvinorin nie jest toksyczny tak jak np nikotyna, więc sie nie przekręcisz, a co do siły tripa to i tak zalezy to od wielu innych czynników (rodzaj suszu, technika palenia i INDYWIDUALNE predyspozycje - wiadomo że niektórzy po samym suszu maja mocne tripy a inni po Ex20 nic specjalnego).

Na allegro są wagi elektrpniczne 10mg-50g za ok 50PLN.

A jak się lubisz bawić to łatwo zrobić tanio samemu dokładną wagę - z prętów gwintownych 5mm. Odwazniki sa drogie ale możesz zrobic z drutu, jako wzorzec polecam 1PLN=5,000g.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Kallue dobrze pisze.....Ayahuasca to nie samo DMT więc niema co porównywać samego DMT do Aya. Trip się różni i to znacznie.

Po Aya są naprawde mega mocne przeżycia....chyba najmocniejsze ze znanych ludzkości.

Ale ja się nie obawiam. Chce i wiem, że kiedyś spróbuje :D

A co do cen biletu to hmmm dość drogo....czytałem coś o cenach rzędu 1500pln za samolot i 3500pln wycieczka hehe ale powoli się uzbiera...może już za rok :)

A co do smaku Salvi to mi wogóle nie przeszkadza...jest ok. Z tytoniem bym tego nie mieszał pozbawisz się całej tej otoczki mistycyzmu paląc to z najgłupszym nałogiem --> tytoń.

Miej szacunek do tej rośliny a pokaże Ci ona prawdziwą MOC o jakiej nawet nie śniłeś hehe.

A tu tak dla poprawy nastroju i rozpalenia w was większej chęci zapalenia Boskiej Sylwi :D

TRIP z tamtego roku albo jeszcze wcześniej...już niepamiętam dobrze ale jeden z pierwszych.

Miejscówka: Domek

Sprzęt: Metalowa lufka, susz salvi, ekstrakt x10, zapalniczka żarowa

Godzina: 22.00

Ilość: 2 liście suszu + 0,2g ekstraktu

A więć tak....naszła mnie ochota na zapalenie Salvi, jako że wieczorek był cieplutki a dzień bardzo udany i byłem w dobrym humorze, postanowiłem zapalić Salvie.

Usiadłem na fotelu nabiłem lufe i rozpalam ognisko :D

Pierwszy buch wszedł łagodnie hehe potrzymałem dym około 30sekund po czym wypuściłem, przy drugim machu już poczułem spocone dłonie i jak pot mi spływa po czole ale wiedziałem że tak naprawde to tylko moje urojenia. Wypuściłem dym i się zaczęło.

Najpierw śmiechawa ze wszystkiego, wszystko faluje i nagle bum czuje że lewituje ale niemam nóg tylko korzenie ( kiedyś miałem podobny TRIP ). i wcale nie lewitowałem poprotu moja głowa była na wysokości może z 20m w lesie jakimś :D niemiałem rąk tylko gałęzie, byłem drzewem, nagle gałęzie zaczęły się rozciągać przedemną i oplatać się tworząc plątanine lian gałęzi liśći zwierząt kamieni ludzi, wszytsko zaczęło wirować i bombardować moje oczy z szybkością odrzutowca wydając przy tym straszliwy huk i AUA, widze dywan :D kołysze się ja razem z nim....jestem w pokoju.....spadłem z krzesła haha..przerwało to mój TRIP.

Po 10min wszytsko już wróciło prawie do normy...czułem się jeszcze dziwnie ale już nic mi nie groziło złego hehe.

TRIP trwał może z 3-5min maksymalnie ale był bardzo fajny.

Myślę że gdy zacząłem osuwać się z krzesła to TRIP nabrał nagle na sile i zrobił się strasznie chaotyczny i potem ten huk to już był mój upadek na podłoge hehe.

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

no to może zamiast tytexu użyję jakiejs ganji? Choć musze przyznac ze chyba ta "polska" szałwia tzn. z doniczki jest łagodniejsza w smaku niż ta z Mexico co była w dopalaczacz. Pamiętam jak kupiłem 5g suszu i z 1-1,5g skręciłem bata. Dopaliłem do końca ale fdzieś przy połowie to czułem już jakbym miał płuca z metalu i nie mógł zrobić wdechu. Później jeszcze spaliłem tę resztę kiedyś. No wiem że to nie jest skutecna metoda na salvię, ale nie lubię bonga, a zresztą wtedy za dużo nie wiedziałem o Salvi. Ale poklepało mnie z siłą powiedziałbym że podobną do Ganji (ale oczywiście zupełnie inaczej, rzeczywiście trochę chemicznie/mistycznie tj. odrealnienie). Wszystko zdaje sie jakby w jakimś innym wymiarze, i mam wrażenie że po Salvi widzę ostrzej, tak jakby wszystko się działo pod krystalicznie przeźroczystą wodą trochę. Trochę śmiechawy (choć byłem sam), no i zamotka (to było w czasie zmierzchu, paliłem na takich skałkach wspinaczkowych, nie mogłem za bardzo znaleść drogi wyjścia z tamtej polany hehe). No ale to trwało dość długo ok 20min, a potem jeszcze z godzinę czułem się jakby lekko zbakany i jak wróciłem do miasta i spotkałem kumpla z jego laską to oni myśleli że jestem właśnie pod wpływem Ganji. Tą resztę to spaliłem w lesie tez w blantach tylko troche z tytexem i było trochę podobnie tylko słabiej. Pamiętam że jak szedłem po zmroku ścieżką przez polanę to jakieś korzenie czy pnie przy tej dróżce wydawały mi się jakimiś ludźmi czy potworkami, ale wcale nie czułem lęku. Ostatnio paliłem nie wiem co jakąś mieszankę ziołową z czech kumpel przywiózł, no to coś było pewnie z dopalaczy bo miało podobny zapach (taki jakiś przyprawowy). No ale to tylko lekko zwieszało i mieliśmy wrażenie że to wszystko jakby się działo we śnie trochę. No ale to zupełnie coś innego niż Salvia. Nawet po suszu miałem wrażenie jakbym był w innym wymiarze choć nie miałem oczywiście żadnych halucynacji ani nie straciłem wcale kontakyu z rzeczywistością ("tak zwaną rzeczywistością"). NA razie jak już pisałem uprawiam i hoduję. Mam teraz ok 7 krzaczków in +coś koło tego na oucie. Myślę że przy dobrych wiatrach jesienia będę miał do 100g suszu czyli 5g Ex20 co powinno wystarczyć na dokładne zapoznanie się z Salvia World w długie jesienne i zimowe wieczory.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Żadnych blantów....marnujesz tylko towar!!!

Salvie się nie pali jak ganje. Salvie trzeba cały czas przypalać i w tym czasie brać machy. Bo Salvinorum A jest wytwarzane tylko przy jakieś tam temperaturze niepamiętam już jakiej. Dużo o tym było już na forum...wystarczy poszukać.

Ja wyrobiłem tak mocno receptory że to nie pojęte :D a paliłem tylko 2-3 razy w tyg. z lufy metalowej do której nabijałem około 0,6-1g max suszu z shamanshop.pl

Zapalniczka żarowa i jazda :twisted:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

wiem, ocb ale wtedy jeszcze mało wiedziałem. Kumpel ma mi załatwic fajkę szklaną, którą można przypalać to może spróbuję kiedyś z tego, ale na razie nie mam "napalenia na palenie" Salvi. Uprawa wciąga bardziej niż palenie i to dotyczy zarówno Ganji jak i Salvi. Większość ludzi stawia Salvię na parapecie i tyle... Ale jak się jej poświęci więcej uwagi to można więcej wyciągnąć, szczególnie out jest pasjonujący, kiedy po jakimś czasie idzie się na spot a tu salvia dalej jest i jeszcze urosła:)(albo wprost przeciwnie;()

I nie chodzi tu tyle o gramy co o każdą żywą roślinkę i satysfakcję że się ma wkład w jej egzystencję. Tak jak pisałeś o tym drzewie - jestem pewien że one też maja jakąś świadość i odczucia. No a każda żywa Salvia w Polsce to kolejny cios w babilon z wiejskiej, zwłaszca teraz po 08.06.09. No ale chyba trochę zaśmiecamy Twój temat, przydałby się jakiś offtop Salviowy może tu, pozdro

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+