2020 Co, jak i dlaczego?

[MaQla]

Witajcie, pochwalicie mi się jakie odmiany i dlaczego przypadły wam do gustu? 

Ja za niedługo będę startować z pierwszymi fotorelacjami 2k20 😁

Jakie plony już w tym momencie u was rosną? 🌱🍀

[Pomidorek]

Jak jesteś ciekawy co ludzie uprawiają to:

https://trawka.org/forum/352-in-door-hemp-logs-from-under-the-lamp/

 

 

bubblegum posmak jaki zostawiał w ustach... paliłem już kilkanaście odmian, ale jeżeli chodzi o ten smaczek na języku ❤️

gorilla glue za piękne grube topy

big bud auto od "Anaconda" pierwszy krzak z którego zebrałem 430~~ gram, dobrego mocnego palenia... jak o nim nie wspomnieć? 😄 

critical kush nie pamiętam dokładnie... chyba muszę wrócić do tej odmiany i spróbować w hydro? ale z tego co pamiętam wyszło kozak... 

blackberry to była krzyżówka którą "stworzył" @Vito? o ile dobrze pamiętam... ją chyba zapamiętałem za gastro które mnie zawsze łapało... ale w smaku też było pyszne... 😉

maroc z allegro (nie pamiętam od kogo) za kolorek... jeszcze nie miałem nic podobnego w swojej kolekcji? szkoda że ktoś go ukradł i nie mogłem skosztować?

white widow auto z allegro (też nie pamiętam od kogo) za moc... to pamiętam że jak zapaliłem pierwszy raz to mnie zabiło... ciekawe jak byłoby teraz?

Ogólnie to dobrze wspominam każdą odmianę... nie miałem jeszcze u siebie takiej która nie przypadłaby mi do gustu? jedne wyszły lepiej inne gorzej, ale to raczej przez moje błędy... a teraz strach pomyśleć dlaczego jak pale jakieś kupione od typków z ciemnych uliczek to zioło smakuje jak gó**o, a faza jest albo zamulająca albo ciul wie jak to opisać? polecam każdemu kto to przeczyta sadzić i palić swoje ❤️ 

[ja72]

Moje typy :

Delahaze od Paradise Seeds bardzo ją lubię, za fajną moc , energię następnego dnia.

C99  od Brothers Grimm akurat palę :) ale to fajne taki do rozmowy zioło , poprawia humor

Bruce Banner #3 od Original Sensible Seeds za moc i fajną fazę , łatwa w uprawie , i jak widzę w logach czy forach wszyscy ją chwalą.

A w temacie zakupów zioła, mam śmieszną historię ...:) W Boże Narodzenie wylądowałem w Hiszpanii z wiedzą że są tam legalne sklepiki ... jestem w tym kraju ciągle a mi to umknęło, więc 2 dnia udałem się do sklepiku-barku, zostałem członkiem społeczności, dostałem klucz do klubu, no i mogłem po tym wstępie dokonać zakupu. Był to mój 1 raz w coffie-shopie ja sobie wyobrażałem że zioło w tych ich słoikach to będzie petarda tak pod względem wyglądu, jakości , mocy... Srogo się rozczarowałem, pomyślałem, że ja bym tam ze swoim ziołem zrobił furorę. Tak rzeczywistość obdziera z wyobrażeń.

A co mam teraz ?

 

Edytowane 17 Czerwca 2020 przez ja72