Holandia i marihuana, coffe shop

[PoLek]

Ja jechalem, jadac tam zatrzymala nas polska policja zaraz po minieciu granicy z niemcami, ale tylko dokumenty sprawdzili, jadac w droge powrotna obylo sie bez jakiejkolwiek kontroli.

[kalosz]

Witam jakie odmiany Haka polecacie z holenderskich coffeshopów ?
i wiecie jakie mogą być ceny za np gram czegoś smacznego ?

[PoLek]

Ja bylem na prowicji w Holandii, nie pamiętam ile wychodzilo np za gram afgana, ale za piatke dawalem 30 euro, wiec cena porównując do topow byla mniejsza niz za przecietna dobrego sortu piąteczke.

[Bery001]

White widow kosztuje przewaznie kolo 8 euro za gram i jest to dosc popularna odmiana w wiekszosci kofiszopow dostaniesz ja bez problemu, jesli chdzi o hasz to slabej jakosci kupisz w kofiku od 2E za gram a ceny wachaja sienawet do powyzej 20E za gram, w stenwijk'u w kofiszopie alien kupywalem supersuper zero hasz za 12,5E i byl on naprawde mocny i go szczerze polecam. Moglbys takze pokusic sie o jakis bialy hasz, ktorego ceny sa masakrycznie wysokiepowyzej 20E, ale za to efekt murowany i z pewnosci wart swojej ceny.

[kalosz]

mam jeszcze jedno pytanie. wiecie jak to jest jak już załóżmy w tych niemczech capną z np 2-3g ganji?

jakie są to konsekwencje? i czy odpowiedzialność ponosi się ze strony polskiej czy niemieckiej?

[weeed]

Prawdopodobnie ze strony polskiej, w Niemczech by ci umorzyli jak byś się dobrze zakręcił

[kalosz]

wiem że sie powtórze ale może jeszcze ktoś jechał do amsterdamu i spowrotem autokarem ?

Jak to jest z częstotliwością kontrol i kontrolą z psam?

[Qbaa]

Ciężko jest to określić.

Powiedzmy, że 1 na 10 to kontrola a 1 na 25 to kontrola z psami. Jeżeli dobrze zapakujesz to masz prawie 100% szans na przewiezienie i zapalenie z kumplami porządnego materiału.

[Gość Unlite]

Qbaa nie wiem skąd to wziełeś, przwijałem się przez CentralStation z 5 razy nie widziałem policji bo tam psami ich nie można nazwać, nie było żadnej kontroli dokumentów nie mówiąc już o zwierzaczkach typu psy

[Qbaa]

Pociągiem raz wracałem. 20 metrów ode mnie zawinęli chłopaka który miał wypełnioną "dużą" samarę stuffem.(przesiadka w Niemczech) Widocznie zależy. Dodam, że był jakimś pomazańcem. Ni to turas, ni to czarny..