Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

Rak piersi


GreeN Snake

Recommended Posts

Witam potrzebuje pomocy odnosnie medycznej odmiany mj ciezko jest mi odnalesc sie w tych materiałach ktore sa w dziale poniewaz sa po angielski i nie do konca wszystko rozumiem. Niedawno dowiedzialem sie ze mama ma raka piersi ale patrzac pozytywnie na artykuły ktore tu zamieszczacie ze marihuana zjada komorki rakowe ze eliminuje je u myszy i ostatni temat ktory jeszcze wieksze nadzieje daje a mianowicie olejek Ricka Simpsona i tu moja prosba planuje outa i jaka odmiana dojdzie pod polskim niebem i bedzie najlepsza na ta chorobe moze cos na indoor tez zaplanuje wiec bardzo byłbym wdzieczny o wyjasnienia ogolnie o pomoc. Zamierzam zrobic ten olejek Simpsona tylko w stosunku 1/4 badz 1/2 bo nie bede mial tyle siuwaxu wiem ze sa potrzebne odmiany z duża iloscia cbd np Afghani kush, True blueberry x OG Kush ale czy na beda dobre pod polskie niebo i na raka prosze o komentarze i pomoc z gory dziekuje

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Marihuana nie leczy raka. Natomiast jest bardzo dobra do walczenia ze skutkami chemioterapii i bólem. Zwiększa apetyt, poprawia humor, zmniejsza ból. To są jedyne udowodnione działania medyczne marihuany.

Odmiany medyczne:

Big Bang - Green House Seeds - niestety nie dostępny u producenta

White Rhino /Medicine Man - Green House Seeds /Mr. Nice - outdoor październik

A tak na prawde co ja o tym myśle?

Lepiej skup się na tym co napisał Lampa. Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Lampa dziekuje Ci z całego serca dałes nadzieje i zrozumienie wierze ze wszystko sie uda i choc bym mial sam skonac chwyce sie wszystkiego zeby tylko pomoc przebrnac przez to wszystko a rak jest ponoc łagodny 26 ma wizyte u lekarza chcialem to załatwic prywatnie ale nie mam kasy chyba zrezygnuje ze studiow i znajde jakas prace a ty chłopie nie poddawaj sie jestes za daleko zeby teraz stracic wiare i nadzieje jesli nawet ten olejek ma pomoc przez to przejsc pomoc z bolem czy z czymkolwiek to warto to zrobic i nie snuj najgorszych załozen wszystko sie ułozy a lekarze wiedza lepiej od internetu dzieki za te słowa naprawde nie znam Cie ale dałes mi wieksze wsparcie niz ktokolwiek za to serdeczne dzieki

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

to co opisałeś można w skrócie określić jako "efekt placebo"

green snake, dzisiaj otrzymałem mega pozytywną informację. Tata będzie miał operację, cholernie trudną bo to naprawde zaawansowany stan na pograniczu operacyjności, a wycięcie całego płuca, to nie przelewki. Książkowe kryteria operacyjności mówią jasno, że guz jest 2 razy za duż, żeby operować, ale lekarze twierdzą, że jest po co operować, a to najlepsi specjaliści w Polsce. Jest sens, bo całe ciało oprócz tego pierdolonego płuca są w stanie idealnym, nie ma przerzutów, serce w dobrej formie, wyniki wydolnościowe prawego płuca są dobre. Także walka trwa, a w zasadzie dopiero się zaczyna. Pojawiła się szansa.

jak już mówiłem- nadziej umiera ostatnia. Wy tez się nie poddawajcie.

Jeśli jestes wierzący, to się módl. Napewno nie zaszkodzi.

 

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

znam to z autopsJi nie jest kolorowo ale dobrze ktos napisał ze jak osoba chora ma chęć do walki to można dosłownie przenieśc góry!!!w takim momencie palenie mi nie służy bo bym sie zamartwiał jak nie wiem co i tak sie martwie ale nie mysle tak często o tym WIERZE ŻE BęDZIE DOBRZE!!!!!takze życzę naszym wszytskim pomyślnego leczenia i żeby wszytsko sie dobrze skonczyło!!!

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Hmmmm co do olejku to uwazam że zawsze można spróbować.... Raczej nie moze pogorszyć całej tej sprawy. Odmiana ? Kiedyś cos czytałem, ale teraz nie pamietam. Jak znajde znowu to wkleje w tym temacie.

Tak jak chłopaki piszą wyżej : przedewszystkim nadzieja.
Co do PleceBoo i rzeczy bardziej metafizycznych to moge polecic Film "The secret"


Stary mam taką zajebistą nadzieje że zobacze za jakis okres czasu Twój post, gdzie napiszesz że z Mamą jest wszystko ok. To samo dotyczy się Lampy. Głowa do góry, bedzie dobrze

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Tak to prawda - najwazniejsza jest wola życia i wola walki z chorobą, pewność wygranej! Dlatego na pewno musisz zadbać aby Twoja mama była w dobrej kondycji na tym polu Ale bez prawienia morałów...
Jeśli chodzi o medyczną marihuanę na outdoor to musisz pamiętać o tym że CBD jest wytwarzane na końcu kwitnienia a właściwie najwięcej przy "przekwitaniu" dlatego najlepsza byłaby odmiana szybko dojrzewająca + potrzymać ją aż do brązowych trichomów. Wybór nie ejst prosty bo np. passion#1 jest szybki ale nie wiadomo ile ma CBD(niby działanie ze smoke raportów może coś sugerować ale to nie jest pewność). Ja posadziłbym na Twoim miejscu kilka passionów, afghan kush(który chyba nie dojdzie do pełnej dojrzałości u nas), special kush, special queen i wartałoby poszukać czegoś szybkiego i z mocnym indica kopem. Zrobić maść i niech mama aplikuje sobie to równolegle z tradycyjnym leczeniem. Na pewno nie zaszkodzi a może tylko pomóc.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Prawda jest taka, że na zaawansowany nowotwór nie pomoże żadna wola walki, ani życia. Tak się mówi,że wola walki ble ble ale i tak ludzie umierają. Nie chce być chamski czy odbierać coś komuś, ale nie ma sensu też się oszukiwać.. bardzo wiele zależy od organizmu i od tego kiedy wykryje się nowotwór.

co do raka piersi, to marihuana niby leczy jakiś tam rodzaj raka. No ale podawana w zastrzykach.. raczej niedostępne to tutaj jest.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

ronaldo, ja nie mam na mysli cudownego uzdrowienia. to nie tak, że człowiek ma przed sobą kilka dni zycia i nagle stwierdza "a CenzurA, jednak chce życ i zaczynam walczyć", a jego stan się z dnia na dzień poprawia. tu bardziej chodzi o przypadki mozliwe do wyleczenia. jeśli ktoś ma nawet cień szansy, to samo nastawienie chorego plus oczywiście opieka medyczna mogą zdziałać cuda. Ale jeśli człowiek się podda, to najlepsi lekarze nie dadzą rady, nawet jeśli stan nie jest bardzo poważny.

ta teoria bazuje na efekcie placebo.

chyba wiesz na czym polega placebo?

jeśli sobie wkręcisz, że cie boli głowa, to naprawde zacznie Cię boleć. Jesli sobie wkręcisz, że proszki, które łykasz są super hiper mega nowoczesnym i super dzialającym medykamentem na twoją chorobę, to jest bardzo duża szansa, że twój stan się poprawi.

To nie są historie z innego wymiaru, to są mega stare wyniki badań naukowych. to wszystko jest potwierdzone.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+