Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

Wpadka z marihuaną - posiadanie - problem z prawem - Artykuł 62


Gość

Recommended Posts

nasadzilas sobie sama

taa... i przy okazji dopierdolą jej za uprawę kolejne 5 lat.

A co do tej całej 'sprawy'. Wydaje mi się to jedną wielką ściemą.

Po pierwsze, 400 g to są znaczne ilości, przekraczające 'na własny użytek 3g'. Po drugie, albo masz niekompetentnych panów policjantów albo zajebiście łaskawych, którzy wypuszczają każdego. Za taką ilość, to ty spokojnie już masz 3 lata, zważając na wiek oraz ilość.

Sądzisz, że policje to rusza, że Ty powiesz że miałaś tylko spakowane te parę woreczków ? Oni to mają gdzieś, jak znajdą świadków na to że rozprowadzałaś trawę to dowalą Ci jeszcze za handel.

Znam z autopsji, że policja czy cbś wjeżdżała ludziom i mieli po 100 gram czasem mniej, i od razu w kajdanki i na dołek na 24 lub dłuzej.

Czekam na rozwój sprawy, nie osądzam Cię. Jest jeszcze ostatnia możliwość, że twoja ciotka sędzia ma dobre znajomości i wszystko po 'rękawie' załatwia i że przez to nie siedzisz jeszcze w celi.

W każdym razie powodzenia życze.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • Replies 1,4 tys.
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Gość malimartaa

po 1 nic tu nie jest zmyślone a po 2 nie sprzedawałam tego i sądzę, że tylko dlatego mnie nie zatrzymali! dalej: sądzą, że ta marysia nie jest moja tylko mojego narzeczonego, nikt ode mnie tego nie kupił więc nikt nie może powiedzieć, że ma to ode mnie.

Dalej: powiedziałam, że w każdym momencie mogą mi zrobić test na obecność narkotyków w mojej krwi itd.

I mam jeszcze pytanko: ganję miałam przez 3 dni u siebie w chacie, potem miałam nalot....to troszku dziwne co?

I jeszcze jedno: jak wygląda prawdziwy nakaz rewizji (wydaje mi się, że ten co mi pokazali to jakiś bubel, jakaś bujda była)

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość Ave_Maryja
A z resztą po tej całej akcji mam wy*****e na zielone! CenzurA!!Nawet nie wiem jak to wytłumaczyć... ja pierdolę (sprawa z anoreksją nie przejdzie, znalezisko również nie)

Co ja mam robić ludzie!! Ja nie chcę siedzieć za to a mogę! Nie wiem...pomocy!!! :cry:

Moja rada jest taka: zastanow sie dlaczego uzywasz mj. Pzelec sobie wszystkie psychiczne/fizyczne symptomy ktore leczysz u siebie mj. Potrzebujesz bowiem diagnozy choroby, ale prawdziwej a nie zmyslonej. Potem do lekarza/psychologa po oficjalna diagnoze. Na koncu dobry adwokat

Jakbys potrzebowala to moge Ci pomoc na priv

Trzymaj sie!

Pzdr :peace:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

nakaz:

KLIK

po przeszukaniu powinnaś dostać protokół przeszukania i na koniec się podpisać po nim po uprzednim przeczytaniu.

nikt ode mnie tego nie kupił więc nikt nie może powiedzieć, że ma to ode mnie.

uwierz, w tym kraju świadek to jest najmniejszy problem. Biorą jakiegoś twojego kolege, leją go i mówią że mają 'świadka' jak dawałaś mu działkę... ale to długi temat...

powiedziałam, że w każdym momencie mogą mi zrobić test na obecność narkotyków w mojej krwi itd.

taki test gó**o daje, bez obrazy.

Tzn. inaczej.. owszem on wykaże czy paliłaś ale on byłby bardziej przydatny gdybyś była 'czysta' czyli nie paliła.

A jak paliłaś w ostatnim czasie i test to wykaże to dodatkowo, mają kolejny argument przeciw Tobie.

wydaje mi się, że ten co mi pokazali to jakiś bubel, jakaś bujda była

polska nie uświadomiona młodzież, jak macie zamiar coś nielegalnego trzymać na chacie to chociaż zapoznajcie się na forach prawniczych przed czynem co ma na takim nakazie być.

Pan policjant musi dać Ci nakaz do ręki, a raczej Twojej mamie. Patrzysz tam, ma być podpis [czyt. ten Pan, który wydał nakaz, będzie tam podpis na dole]

Po czym się Twoja mama podpisuję, że nakaz otrzymała i po tej papierkowej robocie-najlepsze. Wywalają Ci mieszkanie do góry nogami :D

Jestem bardzo ciekaw jak to się skończy. Dziwi i zaskakuje mnie ta sprawa. Czekam na zdanie relacji ;)

A teraz to już dużo zrobić nie możesz ;) Najważniejszy jest początek. Czyli pierwsze zeznanie etc.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość wspolpraca
I mam jeszcze pytanko: ganję miałam przez 3 dni u siebie w chacie, potem miałam nalot....to troszku dziwne co?

I jeszcze jedno: jak wygląda prawdziwy nakaz rewizji (wydaje mi się, że ten co mi pokazali to jakiś bubel, jakaś bujda była)

Dziwne to jest to ze Cie nie aresztowali A może to byli przebierańcy ? W normalnych okolicznościach gdy złapią kogoś z 400g To robią z niego wielkiego hurtownika (poczytaj newsy z netu czy kroniki kryminalne a sama się przekonasz ) Jeżeli nie zabrali cie na komendę policji tylko przesłuchali w domu to bankowo przebierańcy pewnie od tych co kupiłaś. Rozwiązałem zagadkę kryminalna ?
Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość machu88

To prawdopodobnie jakiś wał był... U mnie jak robili rewizję to byłem jeszcze nielat, najpierw było przesłuchanie, potem prokurator wydał nakaz rewizji, pojechaliśmy do mnie do domu pokazali mojej mamie nakaz i legitymacje służbowe, potem robili trzepanko pokoju i piwnicy, następnie pojechałem spowrotem na komendę. Tak to mniejwięcej wygląda w każdym przypadku.

A pro po posiadania, dupnęli mnie za nielata z ilością 0.3 g suszu konopnego z domieszką tytoniu (tak napisane było w wyroku ;p ) w zeznaniach podałem że owy susz znalazłem przed chwilą na klatce schodowej i chciałem spytać kogoś co to jest ;p Wyrok: umorzenie uzasadnienie: młody wiek oraz pierwszy kontakt z nielegalną substancją. Ale w przypadku większych ilości wyroki nie są już tak łagodne, w najlepszym wypadku jest to od 3 do 5 lat w zawieszeniu w najgorszym od 2 do 5 do odsiadki ;/

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość wspolpraca
Ale w przypadku większych ilości wyroki nie są już tak łagodne, w najlepszym wypadku jest to od 3 do 5 lat w zawieszeniu w najgorszym od 2 do 5 do odsiadki ;/
Poczytaj Kodeks karny Nie słyszałem żeby komuś zawiesili 5 letni wyrok.

Sad skazujacy moze warunkowo zawiesic wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolnosci nie

przekraczajacej 2 lat, kary ograniczenia wolnosci lub grzywny orzeczonej jako kara samoistna

Nie masz zielonego pojęcia o KK dlaczego wprowadzasz ludzi w błąd ?

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość malimartaa

Tych policjantów znam już miałam z nimi do czynienia ale tylko raz w życiu gdy chodziłam do gimnazjum. U nas takich psiarzy nazywa się "tajniakami" mimo, że każdy wie kto to.

Dokładnie powiem jak było: wpadli do mnie przed 8 rano, powiedzieli, że jest nakaz rewizji i pokazali mi go. Powiedziałam "no to szukajcie". Znaleźli w mojej szafie 400g i samarki popakowane oraz te puste. zawieźli mnie na komendę i tam zaczęli mówić, że to mojego chłopaka a ja mówiłam, że nie. W końcu podali mi taką wersję: sadziłam to rok temu, zapaliłam raz ale się zrzygałam, wrzuciłam to w szafę i zapomniałam o tym, nie pamiętam komu o tym mówiłam....i dalej nie pamiętam :P

No i tak by to wyglądało....a mojego chłopaka znają siedział 2 lata w pprawczaku i teraz jest płnoletni więc wydaje mi się, że chcieli po prostu przybić mu parę lat.

Nie wiem co mam o tej sprawie myśleć i w ogóle jestem zakłopotana...

Słyszałam tylko żebym nie szła na samoukaranie, ktoś mi wytłumaczy co to takiego??

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość malimartaa

no i ten nakaz to był lewy:/ teraz już widzę.

Jestem pełnoletnia więc inaczej mnie ukarzą prawda....:/ ku**a ja to mam "szczęście"

Ktoś z was napisał, że wpierdalam się na minę jeśli brałam w ostatnim czasie....Otóż nie palę od 3 gimy! sporadycznie tylko jak już:) a przez ostatnie pół roku nic nie paliłam ani nie brałam:)

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+