Wpadka z marihuaną - posiadanie - problem z prawem - Artykuł 62

[ths28]

Link do krótkiego filmiku o znajdowanych uprawach w Gdańsku-> Hodowle marihuany [Komisariat]

Nie wiedziałem w jaki dział wrzucić (bezprawie NAPEWNO) jeśli zły to proszę o przeniesienie

[Gość]

masakra, za kogo ci ludzie nas mają... smiać mi się chce z takich jak oni... a rosliny niczego sobie xD
 

[Dupczan]

ten filmik jest o hodowli, hodować to można świnie albo krowy a marihuanę się uprawia jest też mowa o nielegalnych hodowlach a są CenzurA jakieś legalne

co to 'hodowli' to zawsze ktos sie przpierdolic musi do tego nudne to sie robi, beka z niektorych 'plantacji' co tam byly pokazane

[citral]

Wiedziałem że po mnie będzie pojazd hehe dla beki to napisałem a najbardziej to szkoda mi tej panienki co ją szef za****ł z dupy jeszcze mu płaciła za wynajęcie CenzurA konfitury (sam zostałem wystawiony co za po*****y kraj

[stee]

Co do policji to musi być żeby łapać pedofili, złodzieji, oszustów, morderców... A co do trawki to niech sie porostu odpierdolą, no ale cóż oni wykonują tylko to co politycy sobie tam uchwalają a połowa z nich to banda idiotów która nie wie ze marihuana jest z konopi, to jest przykład wiedzy ludzi reprezentujących nasz kraj i nie chodzi mi tylko o marihuanę no ale skoro tacy ludzie siedzą nad policja i ustalają prawo to jaka ma być policja??? Też równie pierdolnięta i zacofana.

[Hestro]

Siema, była taka akcja,

wracam z wwa do domu wpadam na miejscowke(opuszczony dom) umówiłem sie z 3 kolesiami na pare jointow mialem 2gieta w sreberku i fifke juz troszke użytą, oni mieli jointa. Palimy tego jointa koleżka kreci nastepnego i nagle dostalem cynk ze miejskie zaraz do nas zajadą i ze zaraz beda na miejscu. no to sie rozłączyłem i zacząłem biec z dala gdzie stalismy i wyrzucilem byle gdzie fifke i zioło, kolega ukrył jointa. przychodza na miejsce, odrazu powiedział że wali ziołem my tam sie wykrecamy ze nie to tyton itd itp spisali nas przeszukali i kazali się rozejść. Wracamy chodnikiem a oni zostali i zaczeli szukac, pozniej przejezdzaja koło nas i mówią że słabo ukryte i pojechali nic nam nie zrobili, czy mogą być jakieś dalsze postepowania w naszym kireunku mogą oddać to kryminalnym a oni wpierdolic sie na chate? Co o tym myślicie? Nie znalexli nic przy nas a to że tam coś leżało to nie nasza sprawa.

[cheton]

"Nie znalexli nic przy nas a to że tam coś leżało to nie nasza sprawa. "
I tego trzymac sie trzeba Na pewno nie tylko Wy tam chodzicie, wiec tym w razie czego nalezy sie bronic.Mysle, ze nic nie bedzie, tak by Was od razu powineli

[By HaaPY !]

e chyba sami chcieli zajarac ;p

myślę że nic wam nie zrobią bo jak by chcieli to odrazu by was zgarneli ale lepiej nie miej nic na chaci bo mogą psy powiadomić a z nimi to nie wiadomo

[weeed]

Trzymaj się że to nie twoje, raczej nic nie będą z tego robić.
A co do takich miejscówek.. właśnie takie opuszczone domy , meliny itp. są najczęściej odwiedzane przez panów najczęściej szukają żuli..
i właśnie przez przypadek można się na nich nawinąć dlatego należy unikać takich miejsc.

[Hestro]

dzieki dzieki