Skocz do zawartości
nasiona konopi

grower

Macky

Administrator
  • Postów

    7 572
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    123

Treść opublikowana przez Macky

  1. Istnieje w zbiorowej świadomości takie założenie, że palenie marihuany powoduje tzw. syndrom amotywacyjny i czyni cię leniwym. Faktycznie tak się zdarza, jednak wcale nie musi tak być, przy wielu sprawach trawka może wręcz okazać się bardzo pomocna. Niżej znajdziecie kilka sposobów na to, jak pozostać aktywnym i produktywnym, będąc na haju. W związku z tym, że podejście społeczeństw do konopi indyjskich dość szybko się zmienia i coraz powszechniej stosuje się je w medycynie przy leczeniu dolegliwości zarówno fizycznych jak i psychicznych, w efekcie stają się one nieodłączną częścią każdego dnia dla wciąż powiększającej się grupy osób. Pomimo tego, że palenie marihuany nie spotyka się już z takim społecznym ostracyzmem jak kiedyś, jednak bycie pod jej wpływem w trakcie np. mało wymagającej pracy jest wciąż nie do pomyślenia. Niezależnie od tego, czy marihuanę stosujesz w celach medycznych czy rekreacyjnych, momentami może wymagać ona od ciebie na prawdę dużej siły woli, aby nie poddać się jej błogiemu działaniu i pozostać skupionym na zadaniu. Mając to na uwadze, przedstawiamy kilka drobnych wskazówek, w jaki sposób po zapaleniu zachować względną klarowność umysłu aby np. dokończyć swoją pracę. 1. BĄDŹ ZORGANIZOWANY! Jeżeli nie chcesz utracić kontroli nad swoimi codziennymi zadaniami i obowiązkami poprzez częste bycie pod wpływem marihuany, bardzo ważnym jest, aby być dobrze zorganizowanym. Nigdy nie zapominaj o priorytetach! Stwórz swoja listę zadań do wykonania i nie rozpraszaj się po drodze. Zrobienie sobie od czasu do czasu przerwy na skręta jest w porządku, jak długo nie wpadasz w pułapkę przekładania wszystkiego na później. Pamiętaj, że po zapaleniu łatwo utknąć na kanapie lub w fotelu, dlatego nie siedź na nim za długo, rusz się i zrób co masz do zrobienia! Twój haj będzie dużo przyjemniejszy, jeżeli będziesz miał poczucie produktywnie spędzonego dnia. Siła woli to podstawa! 2. OKREŚL SWÓJ STOPIEŃ TOLERANCJI Świadomość swoich możliwości i odporności jest kluczowa, jeżeli chodzi o mariaż marihuany z obowiązkami dnia codziennego. Nie każdy ma taki sam poziom tolerancji na THC, przy czym należy pamiętać, że współcześnie dostępne na rynku odmiany hybrydowe bywają na prawdę bardzo mocne w działaniu. Dlatego tak istotna jest wiedza na temat tego co się pali i tego w jaki sposób to na ciebie działa. Z tą świadomością, dość łatwo jest dobrać odpowiednią dawkę na konkretną okoliczność. 3. STARANNIE DOBIERZ SWOJĄ ODMIANĘ Sativa i indica to dwie główne rodziny konopi indyjskich spośród których możesz wybierać swoje ulubione, konkretne odmiany. Obecnie występują one w bardzo różnych kombinacjach, współczesny rynek zdominowały odmiany hybrydowe, czyli zawierające w sobie geny charakterystyczne dla obu rodzin w różnych proporcjach. Dzięki temu różnią się one między sobą w działaniu i spośród ogromu możliwości, każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Zasadniczo odmiany z rodziny sativa działają energetyzująco i rozweselająco, przy czym zwiększają skupienie i kreatywność, natomiast indica odwrotnie, stosowane są często na złagodzenie bólu, na redukcję stresu oraz przeciwdziałają bezsenności. Mówiąc krótko, sativa jest dobra do stosowania w ciągu dnia, ponieważ nie odbierze nam mocy do działania, indica może być natomiast świetnym kompanem wieczornego wypoczynku i pomoże nam zasnąć. 4. NIE ZAPOMINAJ O ODPOWIEDNIEJ DIECIE I RUCHU Zdrowa, zbilansowana dieta i regularne ćwiczenia fizyczne działają bardzo korzystnie na cały organizm człowieka. Przy długotrwałej konsumpcji marihuany, z czasem może ona dać ci odczuć swego rodzaju wycieńczenie i kaca. Ćwiczenia fizyczne przyspieszają metabolizm i pomagają pozostać aktywnym, natomiast zdrowa dieta jest podstawą układu odpornościowego i pozwala utrzymać wszystkie czynności życiowe w odpowiednim porządku. 5. RÓB SOBIE PRZERWY Jeżeli nie jesteś pacjentem medycznej marihuany, nie zalecamy jej regularnego, codziennego spożycia. Wielu jej długotrwałych użytkowników wyrabia sobie na nią wysoka odporność i coraz trudniej jest im osiągnąć spodziewany efekt. Dlatego też odstawienie jej na kilka dni lub tygodni w takim wypadku jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Twoja tolerancja bardzo szybko wróci do normy i palenie znowu stanie się tak samo przyjemne jak na początku. Nie pozwól paleniu trawki stać się nawykiem, niech każdy haj będzie wyjątkowy! Niezależnie od tego, czy jesteś użytkownikiem medycznym czy rekreacyjnym, marihuana nie musi przeszkadzać ci w wykonywaniu codziennych obowiązków. Wraz z nabieraniem doświadczenia i tolerancji, coraz mniej będzie ona wpływać na twoje zdolności do produktywnego działania. Przy odpowiednio mocnej silnej woli i trzymając się tych kilku prostych zasad, konopie indyjskie nie będą ci na co dzień w niczym przeszkadzać!
  2. Jakie są najlepsze automatycznie kwitnące odmiany konopi indyjskich w roku 2016? Dowiedz się więcej na temat naszych propozycji i przyczynach, dla których je rekomendujemy. W Royal Queen Seeds jesteśmy bardzo dumni ze wszystkich naszych odmian, ponieważ w każdą z nich wkładamy bardzo dużo pracy i jeszcze więcej miłości. Często jednak jesteśmy pytani, czy możemy którąś szczególnie polecić. Warto spróbować każdej pozycji w naszym katalogu, ponieważ wszystkie nasze nasiona są najwyższej jakości. Jest jednak kilka takich, których nie chciałbyś przegapić w 2016 roku, jeżeli chcesz trzymać rękę na pulsie. Jako że indywidualne gusta i smaki są bardzo różne, przedstawione poniżej odmiany są opisane w kolejności losowej, podzielone na kategorie: indica, sativa, największe zbiory i najszybsze zbiory. Zapraszamy do lektury! INDICA NORTHERN LIGHT AUTOMATIC Northern Light oryginalnie został wyhodowany w latach siedemdziesiątych XX wieku, do Europy trafił dekadę później. Ze względu na swoje fantastyczne cechy, nie trwało długo, zanim stał się jedną z najpopularniejszych odmian dostępnych na rynku. Jest to wciąż ulubiony wybór wielu konsumentów marihuany, ze względu na jej słodki smak i bardzo przyjemny haj. Hodowcy również bardzo ją lubią, ponieważ charakteryzuje się krótkim okresem kwitnienia, dużym wigorem, przystępnym rozmiarem i tłustymi szczytami. Odmiana automatycznie kwitnąca jest jeszcze prostsza w uprawie, przy zachowaniu wszystkich zalet oryginału. W porównaniu do innych odmian automatycznych spodziewać się można bardzo dużych zbiorów. Northern Light Automatic to z wielu względów fantastyczna roślina, która naszym zdaniem zasługuje na swoje miejsce w grupie najlepszych "indyków". ROYAL BLUEMATIC Royal Bluematic dostarcza nam niesamowitego jagodowego aromatu i smaku, które są charakterystyczne dla popularnej odmiany Blueberry, jednak ta jest w wersji automatycznej, prostej w uprawie dla każdego. Jest to idealnie zbilansowana mieszanka odmian o zabarwieniu niebieskim z klasycznymi roślinami z Tajlandii i Afganistanu. Jest łatwa w uprawie i osiąga średnie rozmiary, dzięki czemu można ją hodować w różnych miejscach i warunkach. Od nasiona do dojrzałych kwiatów potrzebuje tylko od ośmiu do dziewięciu tygodni czasu. Koneserzy uwielbiają jej upajający, słodki zapach i jagodowy smak. Po spaleniu Royal Bluematic haj jest bardzo przyjemny, gładki i relaksujący. Biorąc pod uwagę wyżej opisane zalety, jest to bez wątpienia jedna z najciekawszych odmian w tej kategorii. SATIVA AMNESIA HAZE AUTOMATIC Jak sama nazwa wskazuje, Amnesia Haze Automatic jest automatycznie kwitnącą Amnesia Haze - klasyczną odmianą z rodziny sativa. Daje nam taki sam słodki z silną nutą przypraw smak jak oryginał, wystrzeliwuje również tak samo wysoko na orbitę. W odróżnieniu od pierwowzoru jednak, Amnesia Haze Automatic nie wymaga aż od trzech do pięciu miesięcy na rozwój, ponieważ od nasiona do zbiorów potrzebuje tylko około dziesięciu tygodni! Podobnie sprawa ma się z wielkością rośliny. Sativa najczęściej rośnie wysoka i rozłożysta, co dla hodowców, zwłaszcza tych pod sztucznym oświetleniem, stanowiło wcześniej często nie lada problem. Nasza propozycja, dzięki dodatkowi genów ruderalis, zachowuje rozsądne rozmiary. Rośliny wyrosłe z naszych nasion oferują wszystko to, co uczyniło oryginalną Amnesia Haze tak popularną, jednak w dużo prostszej i szybszej w uprawie odsłonie. ROYAL HAZE AUTOMATIC Odmiany Haze mają na całym świecie wielu fanów, którzy kochają je za ich smak, aromat i wysoki haj. Jednak ich uprawa bywa bardzo wymagająca ze względu na ich długi czas rozwoju i duże rozmiary. Royal Haze Automatic jest pozbawiony tych wad i oferuje krótki okres kwitnienia, stosunkowo niewielki wzrost oraz ten sam charakterystyczny, świeży aromat i haj co oryginał. Jest to mieszanka odmian Amnesia Haze i Skunk, następnie sparowana z genami ruderalis w celu stworzenia jednego, ostatecznego rozwiązania w kwestii automatycznie kwitnącego Haze. Od nasiona do zbiorów potrzebuje od dziesięciu do dwunastu tygodni. Royal Haze Automatic jest bardzo odporna na choroby i łatwa w uprawie, dzięki czemu nadaje się nawet dla nowicjuszy. NAJWIĘKSZE ZBIORY ROYAL CRITICAL AUTOMATIC Critical to ekstremalnie popularna odmiana, która wygrała do tej pory niezliczoną ilość nagród. Jest to prawdziwy okaz istnej rośliny-fabryki, słynnej za swój bujny rozwój i produkcję monstrualnych rozmiarów kwiatów. Royal Critical Automatic zdołał zachować wszystkie te cechy, jednak jest łatwiejszy i szybszy w uprawie. Gdy słynne odmiany są łączone z genami roślin automatycznie kwitnących, wcale nie oznacza to, iż jest to połączenie skazane na sukces. Na szczęście Royal Critical Auto okazała się kolejnym naszym sukcesem i zasługuje na miejsce na naszej liście. Gwarantuje ona olbrzymie plony, nawet do stu sześćdziesięciu pięciu gram na roślinę w odpowiednich warunkach. W połączeniu z możliwością zbiorów już nawet w osiem, dziewięć tygodni od wykiełkowania, łatwo chyba zrozumieć, dlaczego Royal Critical Auto jest zwycięzcą. ROYAL AK AUTOMATIC AK-47 to prawdziwy klasyk wśród odmian. Mało kto o nim nie słyszał, zarówno jeżeli chodzi o koneserów marihuany jak i hodowców konopi indyjskich. Zawiera w sobie najlepsze geny roślin z takich krajów jak Kolumbia, Afganistan, Meksyk i Tajlandia. Jest rasową sativą, która ze względu na swoje cechy, czyli potężny haj oraz wyjątkowo duże zbiory, uzyskała status legendarnej. Naukowcy z Royal Queen Seeds wykorzystali tą światowej klasy odmianę jako bazę do dalszej pracy, w efekcie uzyskano te same właściwości, przy zachowaniu wszystkich zalet odmian automatycznie kwitnących. Royal AK Automaticosiąga wysokość do jednego metra, okres od nasiona do zbiorów to około dziesięć tygodni. Spodziewać się można do stu sześćdziesięciu gram z jednej rośliny w optymalnych warunkach. Krótki okres rozwoju pozwala na więcej niż jeden cykl przy uprawie na zewnątrz w ciągu roku. Zaiste piękna kombinacja. NAJSZYBSZE ZBIORY ROYAL CREAMATIC Royal Creamatic jest jedną z najszybciej dojrzewających odmian konopi indyjskich dostępnych w ofercie Royal Queen Seeds. Pomimo krótkiego czasu rozwoju, produkuje wysokiej jakości kwiaty, które zadowolą nawet wybrednych koneserów marihuany. Charakteryzuje się unikalnym, słodkim aromatem, który zawiera w sobie nuty miodu i karmelu. Dosłownie cieknie ślinka. W działaniu daje efekt nieprzytłaczającej, relaksującej zamułki, dzięki temu świetnie nadaje się na koniec dnia, gdy potrzeba trochę odpocząć. Wciąż jednak największym atutem Royal Creamatic, dla którego jest najczęściej wybierana przez hodowców, jest jej unikatowo krótki czas kwitnienia. Okres od nasiona do zbiorów nie powinien być dłuższy niż siedem lub osiem tygodni! Jest to bardzo imponujący wynik, dzięki któremu możesz w ciągu roku zrobić wiele cykli uprawowych i mieć gwarancję, że nigdy nie zabraknie Ci wysokiej jakości suszu! QUICK ONE Quick One to jedna z pierwszych odmian automatycznie kwitnących, która pojawiła się w naszym katalogu. Wciąż jest uważana za jedną z najlepszych, ze względu na szybki wzrost i relaksujący efekt działania. Hodowcy indoor dysponujący niewielką powierzchnią, lub tacy którzy chcą zachować swoją uprawę w sekrecie, docenią jej niski wzrost. Quick One osiąga nie więcej niż 50-60 cm wysokości. Pomimo niewielkich rozmiarów, w optymalnych warunkach może dać plony nawet do 150 gram suszu z jednej rośliny, czasami nawet więcej! Jej okres rozwoju od nasiona do zbiorów zamyka się w krótkim czasie ośmiu do dziewięciu tygodni. Nie musisz zatem zbyt długo czekać, zanim będziesz mógł zebrać naprawdę pokaźne ilości pokrytych klejącą żywicą kwiatów wydzielających świeży, ziołowy aromat. Jeżeli chcesz wyhodować świetne szczyty, do tego chcesz je szybko, Quick One jest idealnym wyborem dla Ciebie. Przedstawiliśmy wyżej tylko niektóre z rewelacyjnych odmian, które znaleźć można u nas w Royal Queen Seeds. Jest ich dużo więcej, każda jest warta Twojego czasu i uwagi. Wszystko wskazuje na to, że 2016 to będzie bardzo dobry rok, dlatego niech nie ominie Cię okazja wypróbowania jednych z najlepszych odmian dostępnych na rynku. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie!
  3. Dobrej jakości woda jest podstawą udanej uprawy konopi indyjskich. Zrozumienie kilku najważniejszych faktów dotyczących wody i dzięki temu umiejętne przygotowanie roztworu do podlewania Twoich roślin, może wznieść Twoje uprawy na zupełnie nowy poziom. Jakość wody to często pomijany aspekt przy uprawach konopi indyjskich. Jednak może mieć on wiele wspólnego z całą masą problemów, które mogą pojawić się w trakcie uprawy, w tym z niedoborem składników odżywczych. Wiemy jak kuszące jest, aby w takiej sytuacji podać swoim roślinom po prostu więcej nawozów. Na razie jednak nie panikuj, odstaw te butelki i zadaj sobie proste pytanie. "Czy sprawdzałem w ostatnim czasie jakość swojej wody?" W pierwszej części naszego przewodnika nt. jakości wody wytłumaczymy, dlaczego faktycznie jest ona tak ważna oraz w jaki sposób poziom pH wody używanej do podlewania roślin wpływa na ich rozwój. WODA & KONOPIE Całe życie na Ziemi zależy od niej. Każdy z nas jest zbudowany w większości z wody. Powierzchnię naszej planety w większości pokrywa woda a nie ląd. Konopie zbudowane są w 90 % z wody i wykorzystują ją na różne sposoby aby móc żyć i wzrastać. Woda transportuje składniki odżywcze, to dzięki niej roślina jest sztywna i giętka równocześnie, odgrywa również kluczową rolę w fotosyntezie. Podczas dnia, woda podróżuje w górę łodygi do liści, gdzie wyparowuje poprzez maleńkie otwory zwane szparkami i jest wymieniana na dwutlenek węgla. Ten proces nazywa się transpiracją. Dwutlenek węgla w kombinacji ze światłem jest następnie używany do produkcji cukrów, które są pożywieniem dla rośliny. Ten proces nazywa się fotosyntezą. W JAKI SPOSÓB NISKIEJ JAKOŚCI WODA WPŁYWA NA KONOPIE? Ta krótka lekcja biologii jest w porządku, jednak co to wszystko ma wspólnego z niską jakością wody? Niska jakość wody oznacza dla rośliny mniej więcej tyle, że wyżej pobieżnie opisane procesy nie zachodzą w niej do końca prawidłowo, w rezultacie powstaną mniejsze i gorszej jakości kwiaty. Tak więc zarówno na zewnątrz pod słońcem, jak i wewnątrz pod lampami, jakość wody jest bardzo, ale to bardzo istotna. Wiele spośród problemów, mogących występować w trakcie rozwoju rośliny, wynikających z niskiej jakości wody, może być łudząco podobne do efektów działania na nią zupełnie innych, niekorzystnych czynników zewnętrznych lub wewnętrznych. Pomijając zbyt niską lub zbyt wysoką wilgotność podłoża, takimi czynnikami mogą być nadmiar lub niedobór składników odżywczych czy nawet stres wynikający z przegrzania, przy czym zazwyczaj tylko na prawdę doświadczony hodowca może stwierdzić różnicę na pierwszy rzut oka. Zanim więc pójdziesz warzyć swoją wiedźmińską miksturę, zawierającą wszystkie niezbędne roślinom składniki odżywcze, zrób najpierw jedną prostą rzecz. Sprawdź swoją wodę. PH Pierwszą rzeczą, którą należy zrobić, to sprawdzić poziom pH wody. pH wpływa na zdolność roślin do transportu substancji odżywczych i węglowodanów. Symptomy zbyt wysokiego jak i zbyt niskiego pH są do siebie bardzo podobne i można je pomylić z wieloma innymi problemami nie tylko odżywczymi. Widzieliśmy już rośliny o zupełnie różnych objawach, jednak wszystkie chorowały z tej samej przyczyny. Dlatego tak ważne jest, aby wasze dziewczyny były podlewane roztworem o odpowiednim pH, dzięki czemu będą wchłaniać składniki odżywcze bez żadnych problemów i w rezultacie będą rosły pięknie i zdrowo. Dla konopi optymalny poziom pH to około 6.5. Niewielkie wahania w obie strony również są w porządku, jako że pomiędzy poszczególnymi gatunkami roślin występują niewielkie różnice, jeśli chodzi o ulubiony poziom pH. Przy intensywnym nawożeniu, może się pojawić problem z utrzymaniem stałego poziomu pH w podłożu, ze względu na odkładanie się w nim nadmiaru nawozów. Dlatego współczesne techniki uprawowe zalecają regularne płukanie podłoża, poprzez częste podlewanie go dużą ilością czystej wody o odpowiednim poziomie pH. Zmierzenie poziomu pH wody jest banalne, o ile posiadamy odpowiedni do tego miernik, najlepiej elektroniczny na baterie. Na rynku można znaleźć tyle rodzajów mierników ile jest ząbków na liściu konopi. Kwestią dostępnego budżetu jest wybór pomiędzy prostym testem kropelkowym lub elektronicznym urządzeniem pomiarowym. Każdy ma swoje wady i zalety. Droższe modele nie wymagają kalibracji i są gotowe do użycia od razu po odpakowaniu. Należy pamiętać, aby zmierzyć poziom pH już gotowego roztworu po dodaniu wszystkich nawozów a nie przed, ponieważ często nie są one na ten poziom obojętne. Jeśli w swoich uprawach wykorzystujesz systemy hydroponiczne, powinieneś mieć stały pomiar poziomu pH wody w zbiornikach, ponieważ korzenie bez naturalnego bufora w postaci podłoża i żyjących w nim mikroorganizmów są bardzo wrażliwe i należy zachować dodatkową ostrożność. REGULACJA POZIOMU PH Regulacja poziomu pH to był niegdyś bardzo delikatny proces, na szczęście stał się on dużo prostszy, od czasu wprowadzenia na rynek hodowców konopi specjalnych zestawów przeznaczonych do tego celu. Niektóre z nich nawet regulują poziom pH automatycznie! Kilka staromodnych sposobów na regulację poziomu pH: pH w górę - aby uczynić wodę bardziej zasadową, dodaj do niej wapna ogrodowego. Metodą prób i błędów należy dobrać odpowiednią jego ilość na litr roztworu. pH w dół - aby uczynić wodę bardziej kwaśną, wystarczy dodać do niej trochę białego octu. Działa bez zarzutu za każdym razem. Przed podlaniem roślin roztworem z nawozami, dobrze jest je najpierw przepłukać czystą wodą o odpowiednim poziomie pH, w celu utrzymania jego stałego poziomu w podłożu. Bardzo dobrym pomysłem jest podlanie roślin dobrze napowietrzoną wodą o odpowiednim pH tuż przed wyłączeniem lamp, dzięki czemu znacznie zwiększymy ich masę korzeniową. Hodowcy uprawiający konopie w ziemi na zewnątrz jak i naturalnie je nawożący pod lampami nie muszą się zbyt wiele martwić o poziom pH, ponieważ natura daje im spory margines błędu. Kolonie mikroorganizmów żyjące w podłożu i wchodzące w symbiozę ze strefą korzeniową są swego rodzaju buforem, naturalnym filtrem, który zmienia poziom pH wody na zbliżony do 6.5 czy 7.0 w większości wypadków. Uprawiając konopie na zewnątrz nie trzeba się też raczej martwić o odkładanie się nadmiaru nawozów, jako że deszcz jest świetnym ich neutralizatorem, prócz tego rosnące wolno konopie rozwijają bardzo duży system korzeniowy i wchłaniają olbrzymie ilości składników odżywczych, więc na koniec pewnie i tak będzie trzeba je jeszcze trochę nawieźć. Nie oznacza to jednak, że żadne ryzyko przy uprawach zewnętrznych nie istnieje. Co prawda musi się zdarzyć jakiś toksyczny wylew do zbiornika z którego pobierasz wodę lub coś podobnego, jednak byliśmy już świadkami takich zdarzeń i straty są wtedy ogromne. Morał tej historii jest taki, aby zawsze sprawdzać poziom pH wody przed podlaniem swoich roślin. Jest to bardzo proste do zmierzenia i bardzo proste do regulacji w razie potrzeby. Jednak w razie zaniedbania tego aspektu konsekwencje dla Twoich upraw mogą być naprawdę tragiczne. Nie bądź leniwy, sprawdzaj pH. Z następnego naszego artykułu na temat jakości wody dowiecie się, dlaczego tak ważny jest poziom PPM i EC i co to w ogóle jest. Konopie indyjskie a jakość wody: PPM & EC Podejście do tematu jakości wody zasadniczo odróżnia od siebie nowicjuszy od profesjonalnych hodowców konopi indyjskich. Oto część druga naszego przewodnika na ten temat, tym razem skupimy się na wskaźnikach PPM i EC twojego roztworu. Woda jest podstawą wszelkiego życia na ziemi. Ta sama prawda tyczy się konopi indyjskich, które bez wody nie były by w stanie przeprowadzić szeregu kluczowych dla swojego istnienia procesów. W naszym poprzednim wpisie na temat jakości wody, wytłumaczyliśmy dlaczego jest ona taka ważna oraz w jaki sposób pH roztworu może wpłynąć na twoje rośliny. Dzisiaj skupimy się na innych wskaźnikach, mianowicie PPM i EC. Są one istotne i należy się z nimi liczyć, zwłaszcza jeżeli chcesz rozwijać swoje umiejętności w temacie zaawansowanych upraw konopi indyjskich. Dla nowicjuszy, niżej wypisane informacje, choć ważne, nie są niezbędne do pierwszych hodowli. Świetne rezultaty można uzyskać i bez nich, jednak z pewnością mogą pomóc! PPM & EC Niech nie zniechęcą cię na początku te technicznie brzmiące pojęcia. PPM (ang. parts per million) oraz EC (ang. Electrical Conductivity) w gruncie rzeczy są dwoma różnymi sposobami na opisanie tego samego. Moglibyśmy wgłębić się w tym miejscu w techniczne niuanse porównując różnice pomiędzy tymi dwoma wskaźnikami, jednak dla jasności przekazu skupimy się na chwilę na PPM. Za pomocą wskaźnika PPM określamy w uproszczeniu ilość minerałów rozpuszczonych w wodzie. Na ten przykład, jeżeli twój czytnik PPM wskazuje wynik 100, oznacza to tyle, że w danym jednym litrze roztworu rozpuszczonych jest sto miligram różnych minerałów. Pomimo że wydaje się to śladową ilością, każdy doświadczony hodowca konopi indyjskich doskonale zdaje sobie sprawę, że jego rośliny mogą przyjąć tylko ograniczoną ilość składników odżywczych w ciągu jednego dnia. Mierzenie poziomu PPM roztworu pozwala optymalnie dopasować ilość nawozów, co za tym idzie wycisnąć ze swoich roślin maksimum. Znajomość poziomu PPM jest bardzo ważna, jeżeli obawiasz się spalenia roślin zbyt dużą ilością nawozów. W ten sposób jesteś bardzo precyzyjny w ich dawkowaniu i minimalizujesz to zagrożenie. Dla konopi indyjskich optymalny poziom w pierwszym tygodniu po kiełkowaniu/klonowaniu wynosi około 500-600 ppm, w okresie intensywnego wzrostu powinien oscylować w okolicach 800-900 ppm, natomiast w trakcie kwitnienia w przybliżeniu 1000-1100 ppm. Odpowiednie dobieranie nawozów, aby uzyskać właściwy poziom PPM, może oszczędzić wiele zbędnego stresu twoim dziewczynkom. Pilnowanie optymalnego poziomu PPM wody w zbiorniku jest natomiast niezmiernie ważne przy uprawach hydroponicznych. W związku z brakiem bufora w postaci gleby, korzenie są bardzo wrażliwe i trzeba o nie szczególnie zadbać! Na rynku dostępnych jest bardzo wiele mierników, próbek i innych urządzeń służących do pomiaru PPM. Najpopularniejszym jest miernik TDS (z ang. total dissolved solids). Na który się zdecydujesz, zależy w dużej mierze od zasobności twojego portfela oraz od tego, jak dokładne chcesz mieć pomiary i jak często chcesz ich dokonywać. Większość tego typu urządzeń wskazuje maksymalny poziom 3500 ppm i nigdy nie będziesz potrzebował więcej przy uprawach konopi indyjskich. Niektóre z nich wskazują aż do 9999 ppm, jednak przy naszym zastosowaniu jest to zupełnie zbędne. Jeżeli już skalibrowałeś swój miernik TDS, wystarczy go włączyć i włożyć sondę do roztworu. Wynik PPM ukaże się na elektronicznym wyświetlaczu, oto cała filozofia. Jeżeli stosujesz wodę o odwróconej osmozie, miernik powinien wskazywać wynik pomiędzy 0 i 10 ppm, jako że jest praktycznie wolna od minerałów. Woda z kranu powinna wskazywać wynik pomiędzy 50 a 300 ppm, zależnie od regionu Unii Europejskiej. Jeżeli w twoim mieście lub dzielnicy są stare rury kanalizacyjne, lub jeżeli z innych powodów twoja woda ma wysoką zawartość wapnia, możesz dostać odczyty na poziomie od 500 do 700 ppm, ze względu na wysokie stężenie różnych minerałów. Jeżeli wynik twojej wody z kranu wynosi ponad 500 ppm, koniecznie musisz coś z tym zrobić, ponieważ w takiej sytuacji prawie bezsensowne jest jakiekolwiek nawożenie. Krótko mówiąc, nie jesteś w stanie dostarczyć roślinie odpowiedniej ilości niezbędnych składników odżywczych. Rozwiązaniem może być stosowanie nawozów przeznaczonych do wody twardej. Jeżeli nie masz do takich dostępu, sam musisz zadbać o jakość swojej wody, wykorzystując jedną z metod filtracji, takich jak wykorzystanie filtra z węglem aktywnym, destylacja lub odwrócona osmoza. SZCZEGÓŁY TECHNICZNE NA TEMAT EC & PPM Ogarnąć się i przewietrzyć mózgi! W tym miejscu przejdziemy do szczegółów technicznych. EC, czyli z angielskiego przewodnictwo elektryczne, jest miarą zasolenia danej próbki wody. Teoretycznie wygląda to tak, że słona woda naładowana jest przez jony sodu i to właśnie ten ładunek można zmierzyć za pomocą miernika EC. Wynik wskazuje ci jakim przewodnictwem elektrycznym charakteryzuje się twoja próbka wody w mikro simensach na centymetr. Przewodnictwo jonów sodu określa się na poziomie .51 mikro simensów na centymetr i to jest punkt wyjścia do pomiaru poziomu przewodnictwa elektrycznego. Jeżeli twoja woda jest zbyt słona, może wpłynąć na twoje rośliny na dwa sposoby. Może zwiększyć poziom sodu na toksyczny w strefie korzeniowej lub zwiększyć ciśnienie osmotyczne na korzenie, hamując w ten sposób pobieranie nawozów. PPM mierzy zawartość wszystkich minerałów w roztworze, niezależnie od ich rodzaju i pochodzenia. Dokładne wyniki PPM można uzyskać poprzez odparowanie pewnej miarki wody i przeanalizowanie pozostałego po niej osadu. Inne minerały niż chlorek sodu występują w śladowych ilościach i nie należy się nimi martwić. Są to zazwyczaj śladowe ilości węglanu wapnia, magnezu i kilku innych minerałów. Lokalny dostawca wody powinien na twoją prośbę udostępnić ci wyniki analizy tej dostępnej w twoim kranie. Istnieją sposoby na konwersję jednostek z mikro simensów na ppm i odwrotnie, jednak zdecydowana większość mierników zrobi to za ciebie. Uprawiający konopie w podłożu organicznym oraz na zewnątrz mają spory bufor bezpieczeństwa jeżeli chodzi o EC, podobnie jak to było opisane w części pierwszej na temat pH. Żyjące w glebie mikroorganizmy i kolonie pożytecznych grzybów chronią strefę korzeniową przed zbyt dużym zasoleniem i w takim wypadku mamy dużo większy margines błędu w trakcie podlewania. Nigdy jednak nie bądź zbyt beztroski w tym temacie. Zawsze sprawdzaj jakość swojej wody, nawet jeżeli pobierasz ją z rzeki lub jeziora. Nigdy nie wiesz co mogło zostać spuszczone z nurtem rzeki kilka kilometrów wcześniej. KILKA CIEKAWOSTEK W TEMACIE JAKOŚCI WODY Kto z was uważa deszczówkę za neutralną? Jest to częsty błąd, woda spadająca jako deszcz jest najczęściej lekko kwaśna. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest rozpuszczony w niej dwutlenek węgla, jej poziom pH średnio kształtuje się na poziomie 5,6. Jednak bez obaw. Jeżeli taka woda odstanie dłuższą chwile w zbiorniku, uwolni zbędny dwutlenek węgla do powietrza i pH ustabilizuje się w okolicach 7. Teraz już wiesz dlaczego czasem po deszczu ma się wrażenie, że rośliny rosną jak szalone. Jeżeli puścisz wodę przez filtr o odwróconej osmozie, uczynisz ją całkowicie wolną od minerałów. Nigdy nie korzystaj z niej w tym stanie do podlewania lub oprysku roślin. Taka woda wyciągnęła by z twoich roślin wiele składników odżywczych, zwłaszcza wapń i magnez. Wyraźnie oznaczaj swoje butelki! Napowietrzaj swoją wodę. Jeżeli napełniasz zbiornik za pomocą węża, mąć powierzchnię wody i twórz tyle bąbelków ile to tylko możliwe. W ten sposób twoja woda ma więcej tlenu a korzenie są ci za to bardzo wdzięczne. Jeżeli mieszkasz w chłodnym klimacie, postaraj się trzymać temperaturę swojej wody na poziomie 25°C. To wszystko! Momentami opis stał się mocno techniczny, jednak nic się nie martw, jeżeli nie zrozumiałeś wszystkiego za pierwszym razem. Aktywnie staraj się o to, aby woda którą serwujesz swoim roślinkom, była możliwie najlepszej jakości o optymalnych poziomach pH i EC. One bardzo ci się za to odwdzięczą. Bardziej niż myślisz!
  4. Płukanie roślin konopi indyjskich przed zbiorami robi wielką różnicę, jeżeli chodzi o smak i zapach produktu końcowego. Ten krótki artykuł powie Ci, jak to zrobić prawidłowo. Jest to banalnie proste i potrzebna Ci będzie tylko czysta woda. Czas rozpoczęcia płukania gra w tym procesie kluczową rolę. Twoja uprawa w końcu zakończyła się, piękne rośliny uginające się pod ciężarem potężnych szczytów zostały ścięte, obrane z liści i w odpowiedni sposób wysuszone, jednak nie wszystko jest do końca takie, jakie powinno. Twój susz ciężko się pali a gdy w końcu uda Ci się ściągnąć solidną chmurę, czujesz się jakby muł kopnął Cię w klatkę piersiową i kończysz takim kaszlem, zupełnie jak byś walczył o swoje życie! W smaku jest szorstki i czujesz duży zawód, przecież Twoje rośliny były takie piękne! Jeżeli miałeś do czynienia wcześniej z podobną sytuacją, istnieje duża szansa, że Twoje dziewczynki nie zostały odpowiednio przepłukane przed zbiorami. To mniej niż przyjemne w smaku palenie jest spowodowane nawozami i minerałami użytymi w trakcie uprawy, które wciąż znajdują się w składzie rośliny, wpływając na palność suszu z niej uzyskanego. Odpowiednio przeprowadzone płukanie usuwa wspomniane pozostałości nawozów i bardzo poprawia jakość późniejszych doznań. Na szczęście płukanie jest mało wymagające i łatwe do przeprowadzenia, dzięki temu Twój produkt końcowy będzie gładki w smaku a Twoje doświadczenia z nim będą faktycznie zachwycające. CZYM JEST PŁUKANIE Proces płukania polega na podlewaniu roślin w końcowym okresie ich rozwoju czystą wodą, co aktywnie usuwa pozostałości nawozów w podłożu. Duże ilości wody przepuszczane są przez stosowaną w trakcie uprawy glebę lub kokos i odsączane w sposób regularny. Wszelkie pozostałości nawozów i minerałów znajdujące się w podłożu są z czasem wypłukane przez wodę, pozostawiając je czystym i wolnym od zanieczyszczeń. Dlaczego mielibyśmy wypłukiwać wszystkie minerały z podłoża? Czy nie szkodzi to Twoim uprawom? W rzeczywistości proces ten bardzo pomaga uzyskać dużo lepszy produkt końcowy. Gdy nawozy są usunięte z podłoża, zmusza to twoje rośliny do zużycia minerałów zmagazynowanych w ich strukturze. Działa to na podobnej zasadzie jak w ludzkim organizmie. Gdy przyjmujemy za dużo pokarmu, niewykorzystane węglowodany zamieniane są w tłuszcz. W sytuacjach ekstremalnych, gdy brak jest pożywienia, ciało korzysta z tych zmagazynowanych w tłuszczu rezerw i zamienia je w energię. Jako że płukanie zmusza konopie indyjskie do spożytkowania minerałów w nich zmagazynowanych, w końcowym etapie najlepiej było by, gdyby nie pozostały w nich żadne ślady nawozów. Należy jednak pamiętać, że płukanie przeprowadzone zbyt wcześnie, może negatywnie odbić się na zdrowiu Twoich dziewczynek, dlatego odpowiednie wyczucie czasu jest tutaj kluczowe. NAJLEPSZY CZAS NA PŁUKANIE TWOICH ROŚLIN Płukanie powinno się rozpocząć około dwóch tygodni przed zbiorami. Jeżeli okres kwitnienia danej odmiany wynosi osiem tygodni, płukanie należy rozpocząć około sześć tygodni po wejściu w ten okres. Najlepszym sposobem jest bliska obserwacja (za pomocą mikroskopu lub silnej lupy) trichomów znajdujących się na Twoich roślinach, co pozwala właściwie określić orientacyjny czas ścinki. Jeżeli maleńkie trichomy dopiero zaczęły zmieniać swój kolor z przeźroczystego na mętny i mleczny, jest to dobry moment na rozpoczęcie płukania. Należy to tak wymierzyć, aby pod koniec dwutygodniowego okresu płukania, większość trichomów była już zabarwiona na właściwy kolor. Wraz z doświadczeniem określenie właściwego momentu przychodzi coraz łatwiej, więc nieustannie go nabieraj! Płukanie można również wykorzystać do wyczyszczenia gleby, gdy rośliny są wciąż w okresie wegetatywnym. Zdarza się, że hodowcy dodadzą zbyt dużo nawozów do roztworu w początkowym okresie, przez co czubki liści zabarwiają się na jasny, żółty kolor. Nazywa się to "spaleniem nawozami". Płukanie podłoża w tym momencie usuwa nadmiar skumulowanych w nich minerałów, dzięki czemu zażegnane zostaje źródło problemów. Jest to jednak dość drastyczne rozwiązanie, dlatego musisz mieć pewność, że problemy spowodowane są faktycznie nadmiarem nawozów a nie czymś zupełnie innym. JAK POPRAWNIE PRZEPROWADZIĆ PŁUKANIE TWOICH ROŚLIN Płukanie konopi indyjskich jest bardzo bezpośrednim procesem. Gdy normalnie podawał byś nawozy, zwyczajnie lejesz czystą wodę. Zwykła woda z kranu jest wszystkim czego potrzebujesz, aby przeprowadzić płukanie, upewnij się tylko, że jej poziom pH jest na bezpiecznym dla Twoich dziewczynek poziomie. Woda czerpana ze studni ma zazwyczaj właściwy poziom pH i nie wymaga dalszej uwagi, jeżeli jednak jest to potrzebne, bezwzględnie musisz to zrobić. Odpowiedni poziom pH jest jedyną rzeczą, o którą należy się w tym wypadku martwić. Zalej glebę taką taką ilością wody, jaką tylko może ona w sobie utrzymać. Pozostaw ją tam na parę minut, aby minerały się w niej rozpuściły, następnie wlej jej jeszcze więcej, aby je wszystkie wypłukać. Jeżeli uprawiasz konopie indyjskie w warunkach wewnętrznych pod sztucznym oświetleniem, obserwuj wodę opuszczającą podstawę doniczek. Powinna być zabarwiona i wyglądać na brudną. W tym momencie bardzo pomocny może być miernik TDS (z ang. total dissolved solids - suma substancji rozpuszczonych). Jeżeli zbierzesz i zmierzysz wodę opuszczającą doniczki, wskaźnik powinien wskazywać około 1300 ppm, co jest dość wysokim wynikiem. Należy płukać roślinę tak długo, aż zebrana woda potraktowana miernikiem da wynik około 50 ppm, lub zbliżony do wyniku wody, którą stosujesz do płukania. Kolor wody także powinien być jaśniejszy i generalnie powinna sprawiać wrażenie dużo czystszej. Celem jest wypłukanie tak dużej ilości minerałów ze strefy korzeniowej twoich roślin, na ile to możliwe. EFEKT KOŃCOWY PŁUKANIA KONOPI INDYJSKICH Gdy spuchnięte kwiaty są już zebrane, poświęć odpowiednio dużo czasu na odpowiednie ich suszenie, aby osiągnąć jak największy ich potencjał. Jeżeli przeprowadzisz ten proces odpowiednio, wraz z usunięciem większości chlorofilu jeszcze bardziej zneutralizujesz ewentualny, szorstki posmak Twojego suszu. Będziesz zaskoczony gdy zauważysz, jak wielką to czyni różnicę dla jakości Twojego produktu końcowego. Efekty Twojej ciężkiej pracy poczujesz w momencie pierwszego zaciągnięcia się dymem, który będzie dla Twojego gardła delikatny i gładki niczym miód. Oto natura w jej najlepszym wydaniu. Podsumowując, możesz poprawić jakość swojej marihuany za pomocą zwykłej, czystej wody!
  5. A więc... spierdolić automata można bardzo szybko i łatwo już na początku, jak roślina automatyczna ma problem na starcie to już cały dalszy grow będzie słaby. Wystarczy że miały stres za młodu typu: zaburzenia temperatury, palenie(dym) w pomieszczeniu uprawy, nadmierne dotykanie i przekładanie, mógłbym tak wymieniać i wymieniać, są ludzie co potrafią spierdolić podstawy a uważają się za zajebistych... Mogłeś popełnić masę błędów a roślina nie jest w stanie się odbudować... Aby komuś coś zarzucić trzeba mieć dowody, a tu nie ma żadnego dowodu, roślina wygląda dobrze, na pewno nie z karmy dla papug.
  6. Macky

    Regulamin dla sklepów

    Proszę o przestrzeganie poniższych dodatkowych zasad tego forum: 1. Aby prowadzić temat swojego sklepu proszę o umieszczenie linku do forum na witrynie swojego sklepu. 2. Sklepy podlegają selekcji, umieszczenie linku nie gwarantuje możliwości promowania się na forum. 3. Wszelkie tematy sklepów które nie przestrzegają zasad będą kasowane. 4. Forum trawka.org nie ponosi odpowiedzialności za opinie użytkowników.
  7. Wzrastającemu zainteresowaniu lampami LED wśród hodowców konopi indyjskich nie da się zaprzeczyć. Zebraliśmy więc kilka najważniejszych naszym zdaniem wskazówek dla tych, którzy również chcieli by je wypróbować. Kiedy przychodzi do wyboru oświetlenia pod uprawę konopi indyjskich, coraz częściej hodowcy decydują się na lampy LED. Pomimo że początki tej technologii w naszej branży były trudne, jej szybki, skokowy rozwój spowodował, że wiele z dostępnych już obecnie na rynku modeli, jest dużo bardziej efektywna od zwykle stosowanych lamp typu HID. Zużywają one mniej energii, działają dłużej, są wytrzymalsze fizycznie, mniejsze i szybciej się przełączają. Jeżeli należysz do grona osób, które zdecydowały się lub dopiero rozważają czy dać lampom LED szansę, oto pięć prostych zasad, które będą bardzo użyteczne w trakcie uprawy. 1. LEDY ODDAJĄ MAŁO CIEPŁA Lampy LED wydzielają dużo mniej energii w postaci ciepła od standardowo stosowanych lamp HID. Nie znajdą tutaj zastosowania takie akcesoria jak cooltube i podobne. Dużo łatwiej będzie Ci kontrolowaćtemperaturę w swoim pomieszczeniu uprawowym, co ma duże znaczenie zwłaszcza latem, gdy często jest problem ze zbytnim nagrzewaniem się roślin, co jest dla nich bardzo niebezpieczne. W chłodniejszych warunkach, jeżeli ciepło wydzielane przez lampy HID niezbędne jest do utrzymania odpowiedniej temperatury, prawdopodobnie zastosować trzeba będzie dodatkowe ogrzewanie. Bardzo dużo zaoszczędzisz jednak na rachunkach za oświetlenie, co powinno w nadmiarze pokryć ewentualne dodatkowe koszty z tym związane. 2. USTAW JE BLISKO Ten punkt ma bardzo dużo wspólnego z pierwszym. Niższa temperatura pozwala ustawić lampy LED dużo bliżej szczytów roślin niż zwykle. Dzięki temu dostaną one więcej życiodajnego światła, co wpływa oczywiście na wielkość zbiorów. Nie zapominaj tylko, że przy ustawianiu wysokości lamp musisz znaleźć złoty środek pomiędzy intensywnością oświetlenia a powierzchnią, która jest efektywnie oświetlana. Punktem wyjścia są zalecenia producenta. 3. PODLEWAJ MNIEJ Nie powinieneś zużywać tak dużo wody do podlewania roślin przy stosowaniu lamp LED. Temperatura w Twoim pomieszczeniu uprawowym będzie niższa, dlatego też woda z doniczek nie będzie parować tak intensywnie. W skrócie oznacza to tyle, że mniej wody starczy na dłuższy czas. Należy zachować szczególną ostrożność, aby nie utopić korzeni swoich dziewczynek, zwłaszcza jeżeli przyzwyczajony jesteś do dozowania roztworu w określonych ilościach, poprzez swoje wcześniejsze doświadczenia z uprawą pod lampami HID. 4. STOSUJ MNIEJ NAWOZÓW Logiczny skutek punktu trzeciego. Jeżeli będziesz zużywał mniej wody, powinieneś stosować również mniej nawozów. Wynika to z tego, że przy niższej temperaturze i mniejszych ilościach wody, konopie indyjskie zużywają mniej składników odżywczych o około 30%. Zmniejsza to również ryzyko nagromadzenia się soli w podłożu, także niebezpieczeństwo przenawożenia jest minimalne. Na tym również zaoszczędzisz trochę grosza w dłuższej perspektywie. 5. DOBIERZ LEDY Z ODPOWIEDNIM SPEKTRUM W przeciwieństwie do lamp HID, LEDy można zoptymalizować aby świeciły w konkretnym spektrum. Jest to idealne rozwiązanie, ponieważ konopie wymagają trochę innego światła na różnych etapach swojego rozwoju. Przy współczesnych rozwiązaniach, białe i niebieskie światło stosuje się w okresie wzrostu, natomiast czerwone w fazie kwitnienia. Obecnie bardzo często można już jednym przyciskiem przełączać się między tymi dwoma różnymi spektrum światła. Coraz więcej lamp uprawowych LED oferuje również spektrum podczerwieni oraz ultrafioletowe, aby jeszcze głębiej penetrować Twoje rośliny, dzięki czemu produkują one odpowiednio więcej jakże pożądanych kannabinoli. Od strony technicznej przejście na lampy LED jest banalne, natomiast ich efektywność i oszczędność na dłuższą metę bardzo się opłaca. Mamy nadzieję, że tymi kilkoma prostymi wskazówkami, pomogliśmy komuś dopiero rozpoczynającemu swoją przygodę z tą technologią, w jego drodze na szczyt. Życzymy jak najlepszych rezultatów!
  8. Terpeny, choć często pozostają w cieniu popularniejszych kannabinoidów, odgrywają niezwykle istotną rolę w działaniu konopi indyjskich. To one nadają roślinie jej charakterystyczny aromat i smak, ale ich wpływ sięga o wiele głębiej. Czym są terpeny? Terpeny to grupa organicznych związków chemicznych występujących w roślinach, które odpowiadają za ich charakterystyczny aromat i smak. Są one często spotykane w olejkach eterycznych, żywicach roślinnych oraz różnych produktach roślinnych, takich jak owoce, warzywa czy zioła. Nazwa "terpeny" pochodzi od lasów "terpentinowych", gdzie te związki pierwotnie zostały zidentyfikowane. Terpeny są produkowane przez gruczoły gruczołowe i są często obecne w owocach, kwiatach i liściach roślin, gdzie pełnią różnorodne funkcje. Oprócz nadawania roślinom ich charakterystycznego aromatu i smaku, terpeny pełnią również ważną rolę w ochronie roślin przed szkodnikami oraz przyciąganiu zwierząt do zapylania. Wśród roślin konopi indyjskich terpeny odgrywają kluczową rolę, nadając różnym odmianom konopi ich specyficzne aromaty i smaki. Wśród najczęściej spotykanych terpenów w konopiach można wymienić m.in. myrcen, limonen, pinen, linalol, kariofilen, oraz wiele innych. Każdy z tych terpenów ma swój własny unikalny profil zapachowy i smakowy oraz może mieć różnorodne efekty na organizm ludzki. Działanie terpenów Terpeny, chemiczne związki występujące w roślinach, posiadają różnorodne właściwości, które mogą wpływać na ludzki organizm. Ich działanie jest złożone i zależy od wielu czynników, w tym od rodzaju terpenów, ich stężenia, interakcji z innymi związkami chemicznymi oraz od indywidualnych cech organizmu. Terpeny mają zdolność oddziaływania na organizm ludzki na kilka sposobów. Po pierwsze, mogą one wpływać na receptorów kannabinoidowych, działając synergistycznie z kannabinoidami takimi jak THC i CBD. Po drugie, niektóre terpeny oddziałują bezpośrednio na inne receptory w organizmie, co może prowadzić do różnorodnych efektów zdrowotnych. Niektóre terpeny, takie jak kariofilen, są znane jako agonisty receptorów kannabinoidowych, zwłaszcza receptorów CB2. Oznacza to, że mogą bezpośrednio oddziaływać z receptorami kannabinoidowymi w organizmie, wywierając wpływ na różne procesy biologiczne, takie jak regulacja stanu zapalnego, przeciwbólowość i przeciwdrobnoustrojowe działanie. Istnieją dowody na to, że terpeny mogą wzmacniać działanie kannabinoidów, takich jak THC i CBD, poprzez mechanizm znanego jako "efekt entourage". Oznacza to, że terpeny mogą modyfikować działanie kannabinoidów, co prowadzi do różnorodnych efektów terapeutycznych i psychoaktywnych. Terpeny mogą również oddziaływać z innymi receptorami i szlakami sygnałowymi w organizmie, co prowadzi do różnorodnych efektów biologicznych. Na przykład niektóre terpeny mogą działać jako agonisty receptorów GABA, co prowadzi do działania przeciwlękowego i uspokajającego. Niektóre terpeny mają zdolność wpływania na funkcje układu nerwowego, co może mieć konsekwencje dla nastroju, emocji i procesów poznawczych. Na przykład limonen, często obecny w odmianach cytrusowych, jest znany ze swoich właściwości antydepresyjnych i stymulujących. Efekty terpenów Efekty terpenów są bardzo zróżnicowane i mogą obejmować takie uczucia jak: Relaksacja - niektóre terpeny mają właściwości relaksacyjne, które mogą pomóc w redukcji stresu i napięcia mięśniowego. Na przykład, linalol, który znajduje się również w lawendzie, jest terpenem o działaniu uspokajającym, który może sprzyjać relaksowi i poprawie samopoczucia. Ulga - inne terpeny wykazują właściwości przeciwbólowe i przeciwzapalne. Na przykład, β-kariofilen, obecny również w czarnym pieprzu, może pomagać w łagodzeniu bólu i stanów zapalnych poprzez działanie na receptory kannabinoidowe w organizmie. Euforia - niektóre terpeny mają działanie pobudzające i mogą pomóc w poprawie nastroju oraz wywołaniu uczucia euforii. Limonen, który występuje również w skórkach cytrusów, jest przykładem terpenu o właściwościach poprawiających nastrój, który może dodawać energii i entuzjazmu. Kreatywność - terpeny mogą również poprawić kreatywność oraz koncentrację. Pinen, który występuje również w sosnach, jest terpenem, który może pomóc w zwiększeniu wydajności umysłowej i skupienia, co może być korzystne dla osób pracujących nad projektami twórczymi lub wymagającymi wysiłku umysłowego. Te właściwości terpenów mogą mieć różnorodne zastosowania w medycynie naturalnej, aromaterapii oraz w przemyśle kosmetycznym i spożywczym. Terpeny są niezwykle ważnymi związkami chemicznymi obecnymi w konopii indyjskiej, które mają różnorodne efekty na organizm ludzki. Ich wpływ na aromat, smak i działanie danej odmiany marihuany sprawiają, że są one niezwykle istotnym elementem w doborze odpowiedniej odmiany do konkretnych potrzeb. Dlatego też zrozumienie roli terpenów może pomóc w lepszym wykorzystaniu potencjału konopi indyjskich w celach leczniczych oraz rekreacyjnych.
  9. Sadzenie roślin z uwzględnieniem faz księżyca jest często pomijanym aspektem upraw, jednak znajomość tego tematu może wydatnie polepszyć twoje wyniki! Większość hodowców prawdopodobnie uważa światło sztuczne lub słoneczne za główny czynnik potrzebny roślinom do wzrostu i kwitnienia. W końcu to dzięki światłu nasze rośliny produkują duże, lepkie od żywicy szczyty. Jednak od początków przygody człowieka z agrokulturą, ogrodnicy zwracali uwagę na więcej czynników naturalnych niż tylko cykle słoneczne. Jednym z bardzo istotnych, dziś już często zapomnianych rytuałów, jest przestrzeganie faz księżyca. Umiejętne ich wykorzystanie może dać ci zauważalną poprawę jakości twojego produktu końcowego. Aby wyhodować najlepsze możliwe rośliny, będziesz musiał spojrzeć na księżyc trochę innym okiem. W nagrodę twoje nasiona szybciej wykiełkują, rośliny będą odporniejsze na stres a na koniec dadzą ci większe i bardziej aromatyczne kwiaty. FAZY KSIĘŻYCA Każdej czynności związanej z uprawą można przypisać najlepszy dla niej czas. Ma on związek bezpośrednio z fazami księżyca. Fazy opisują zmianę kąta położenia pomiędzy księżycem, ziemią i słońcem, jako że księżyc krąży dookoła ziemi a ziemia dookoła słońca. Różnicę w kształcie księżyca, zależnym od jego fazy, widać wyraźnie gołym okiem na nocnym niebie. Czasem jest pełny i okrągły a czasem ma kształt cienkiego rogalika. Zależnie od fazy jego powierzchnia może się z każdym dniem powiększać lub zmniejszać. Księżyc "rośnie" w fazach zwanych: nów, sierp przybywający, pierwsza kwadra i przybywający księżyc garbaty. Księżyc "kurczy się" w fazach zwanych pełnią, ubywającym księżycem garbatym, trzecią kwadrą i sierpem ubywającym. Cały cykl księżyca podzielić można na cztery najważniejsze etapy: • Nów do pierwszej kwadry • Pierwsza kwadra do pełni • Pełnia do trzeciej kwadry • Trzecia kwadra do nowiu Cały cykl trwa przez jeden miesiąc. Do tych czterech etapów można dopasować cztery najważniejsze czynności, jakie należy wykonać w trakcie uprawy. Są to: sadzenie, podlewanie, zbiory i zwalczanie chwastów. Każda faza ma swoje inne cechy i można jej trwanie wykorzystać w innym celu. Więcej na ten temat dowiecie się z kolejnego paragrafu. PRAKTYCZNE ZASTOSOWANIE Tak więc w jaki dokładnie sposób fazy księżyca wpływają na twoje uprawy? Generalizując, podczas gdy księżyc "rośnie", rośliny wkładają więcej wysiłku w tworzenie liści i innych systemów nadziemnych, natomiast gdy się "kurczy", roślina skupia się na rozwoju swojego systemu korzeniowego. Powinieneś dopasować do tego moment, w którym sadzisz lub przesadzasz swoje roślinki. Faza sierpa przybywającego jest najlepsza do kiełkowania. Ten okres charakteryzuje się wysokim współczynnikiem kiełkowalności oraz szybszym ukorzenianiem. Faza przybywającego księżyca garbatego charakteryzuje się tym, że rośliny wtedy pobierają więcej wody i co za tym idzie nawozów, w związku z większym przyciąganiem grawitacyjnym księżyca. Faza sierpa ubywającego charakteryzuje się niewielkim przyciąganiem grawitacyjnym księżyca i jest okresem odpoczynku dla roślin. W związku z tym jest idealna do przycinania, usuwania chwastów oraz przygotowań do kolejnego cyklu uprawowego. W trakcie nowiu panują najlepsze warunki do zbiorów. Ze względu na efekt grawitacji zawartość wody w roślinach jest w tej fazie najniższa, co przyspiesza proces ich suszenia. PODSUMOWANIE To wszystko może brzmieć dla ciebie jak czary mary, jednak ogarnięcie tego tematu może ci pomóc w osiagnięciu jeszcze lepszych wyników z uprawy. Ludzkość przestrzegała faz księżyca przy hodowli różnych roślin od tysięcy lat nie bez powodu. Jeżeli się trochę postarasz i poświęcisz na to odpowiednią ilość czasu, znajdziesz naukowe opracowania szczegółowo analizujące ten temat, które dokładnie wyjaśnią ci o co chodzi z tym księżycem (ale nie z konopiami!). Podczas gdy hodowcy zewnętrzni mogą skorzystać na tym najwięcej, ci uprawiający pod lampami również powinni mieć to na względzie. Po więcej informacji na temat upraw w warunkach zewnętrznych, sprawdź nasz przydatny i łatwy w nawigacji przewodnik, w którym znajdziesz wszystkie niezbędne informacje potrzebne do rozpoczęcia przygody z uprawą konopi pod chmurką. Nasze ukochane roślinki przechodzą na zmianę cykle zwiększonej produktywności i odpoczynku. Jeżeli dopasujesz swoja technikę uprawową do tych okresów zależnych od fazy księżyca, opłaci ci się to gdy tylko dojdzie do żniw. A czy nie o to w tym wszystkim chodzi? Tak więc, zorganizuj sobie kalendarz księżycowy i go wypróbuj!
  10. Macky

    co lepsze?

    chemia już jest, dużo nie zdziałasz ale do końca tego grow ja bym wybrał PK13/14 i Booster w najmniejszych ilościach.
  11. W związku z coraz powszechniejszym stosowaniem konopi indyjskich w medycynie, pojawia się coraz więcej dowodów i anegdot na to, że mogą one w pewnym stopniu zahamować stany lękowe lub agresję, które występują nader często w pewnych przypadkach autyzmu. Autyzm najczęściej jest postrzegany jako ciężka przypadłość utrudniająca życie i będąca praktycznie nieuleczalną. Czy marihuana może zmienić nasze spojrzenie na ten problem? W związku z coraz powszechniejszym stosowaniem konopi indyjskich w medycynie, pojawia się coraz więcej dowodów i anegdot na to, że mogą one w pewnym stopniu zahamować stany lękowe lub agresję, które występują nader często w pewnych przypadkach autyzmu. Autyzm może być trudny do sprecyzowania. Czasem można odnieść wrażenie, że tym jednym pojęciem opisuje się bardzo różne przypadki ludzi z zupełnie inną gamą objawów choroby. Ze względu na to zróżnicowanie, większość współczesnych form terapii się nie sprawdza, lub jeżeli, to tylko na wąskiej grupie pacjentów. Lekarze wciąż poszukują nowych sposobów, aby lepiej sobie radzić z tego typu przypadkami. Jako że konopie indyjskie zyskują powoli status legalnego leku, czy mogą skrywać poszukiwaną odpowiedź? Aby na to odpowiedzieć, najpierw musimy zrozumieć: CZYM JEST AUTYZM? Autyzmem określa się niezdolność do nauki nowych rzeczy, cierpi na niego jedne dziecko na sto, zazwyczaj ujawnia się w wieku około trzech lat. ASD (ang. Autism Spectrum Disorder - zaburzenia ze spektrum autyzmu) wpływa na zachowanie danej osoby, jej zdolności komunikacyjne oraz społeczne. Trudność w przyswajaniu nowych informacji różni się natężeniem u różnych pacjentów, u jednych jest ledwo zauważalna, u innych wręcz tragiczna. W przypadku osób z autyzmem funkcjonujących w społeczeństwie, może się on objawiać opóźnionym przyswajaniem umiejętności językowych na wczesnym etapie rozwoju oraz brakiem empatii i zrozumienia dla innych ludzi. Takie osoby mogą wykazywać obsesyjne zainteresowanie konkretnym tematem lub rzeczą, przy tym bardzo słabo rozumieć wszelkiego rodzaju sytuacje społeczne. Podczas gdy badania dowodzą, że osoby cierpiące na autyzm najczęściej cechują się inteligencją przeciętną bądź powyżej przeciętnej, dla niewprawnego oka mogą one wydawać się co najmniej dziwne i trochę opóźnione w rozwoju. Niestety, tego typu przedwczesne oceny mogą doprowadzić do ostracyzmu i wykluczenia, co za tym idzie do izolacji chorego. Z drugiej strony, osoby autystyczne niezdolne do samodzielnego funkcjonowania w społeczeństwie, wykazują się zaburzeniami na praktycznie wszystkich obszarach rozwoju. Mogą być zdolne do samookaleczeń, mają bardzo słabą zdolność do zapamiętywania osób, ich imion i miejsc, dodatkowo wiele z nich cierpi na epilepsję. Prócz tego mają bardzo poważnie ograniczone umiejętności ekspresyjne i receptywne, w skrajnych przypadkach chory nie nawiązuje żadnych kontaktów ani nie podejmuje żadnych rozmów. Z powodu występujących tak znacznych różnic w objawach pomiędzy pacjentami, znalezienie odpowiedniej formy terapii może być bardzo trudne, natomiast klasyczne lekarstwa mają na różnych ludzi inne efekty. Podczas gdy osoby chore na autyzm mogą mieć podobne problemy w codziennym funkcjonowaniu, to schorzenie dotyka każdego w sposób indywidualny, co oznacza, że leczenie również powinno być dopasowane do objawów pacjenta. Upośledzenie umysłowe jest określanie wyłącznie na podstawie testów IQ, które są czynnikiem różnicującym pacjentów zdolnych i niezdolnych do samodzielnego funkcjonowania w społeczeństwie. Określają one klasyfikację chorego, od niej uzależnione jest czy takie osoby będą edukowane, oraz w jaki sposób. Podczas gdy tego rodzaju testy mogą sprawdzać się w przypadku określenia przez lekarza kategorii choroby, co pozwala im dobrać terapię zgodną ze stylem życia pacjenta, nie koniecznie jest to najlepsze rozwiązanie. Natura autyzmu okazała się być bardzo złożona, co czyni proste z założenia testy skutecznymi tylko w ograniczonym stopniu. KONOPIE INDYJSKIE JAKO FORMA TERAPII AUTYZMU W tym miejscu do gry wchodzą konopie indyjskie. Niektórzy twierdzą, że pewne formy autyzmu są faktycznie rezultatem niedostatecznej ilości naturalnych endokanabinoidów w mózgu. Ich niedobór powiązany jest z szeregiem dolegliwości i chorób, uważa się również, że odgrywa wiodącą rolę w powodowaniu autyzmu u dzieci. Naukowcy z Uniwersytetu Stanford odkryli, że symptomy autyzmu są wywoływane przez mutację genetyczną, która blokuje produkcję naturalnych endokanabinoidów i w ten sposób zakłóca równowagę chemiczną w mózgu. Ich budowa strukturalna jest bardzo podobna do cząsteczek kannabinoli (takich jak THC lub CBD), które znaleźć można w dużych ilościach w marihuanie. Naukowcy z Instytutu Badawczego Autyzmu (ARI) odkryli, że przy zastosowaniu kontrolowanych i bezpiecznych dawek konopi indyjskich u poszczególnych pacjentów cierpiących na autyzm, zauważono znaczną poprawę, jeżeli chodzi o ich zachowanie na co dzień. Ilość zachowań agresywnych, lękowych czy autodestrukcyjnych znacznie spada. Według nich, autyzm jest przypadłością, którą można z powodzeniem leczyć, tyle że obecnie stosowane środki farmaceutyczne sprowadzają na cierpiących całą gamę paskudnych efektów ubocznych, długofalowo pogarszających ich stan. ANEGDOTA W 2008 roku, pewien odważny ojciec zamieszkały w Kalifornii, wrzucił do internetu swoje doświadczenia z leczenia swojego autystycznego dziecka konopiami indyjskimi. Zanim się na to zdecydował, starał się hamować gwałtowne i destrukcyjne zmiany nastrojów swojego syna, za pomocą wielu różnych dostępnych farmaceutyków. W związku z tym, że w Kalifornii stosowanie marihuany w celach medycznych jest legalne, postanowił zaryzykować i spróbować terapii z jej pomocą. Karmił syna skoncentrowanym wyciągiem z konopi dwa razy dziennie (nie były to konopie poddane procesowi dekarboksylacji, więc nie miały efektu psychoaktywnego na dziecko) i zauważył znaczącą zmianę na lepsze w jego zachowaniu. Podczas gdy inne leki tylko pogarszały jego skłonności do agresywnych zachowań, regularne podawanie THC-A (surowa forma THC nie posiadająca cech psychoaktywnych) uczyniło jego syna spokojniejszym, szczęśliwszym i mniej lękliwym. Cytując odważnego ojca: "Wyglądało to tak, jakby jego cały strach, furia i wrogość dosłownie rozpuściły się. Sam stał się fizycznie bardziej wyluzowany i zaczął inicjować kontakty o zupełnie innym podłożu, niż tylko agresywne. Coś wspaniałego!" Nie należy jednak na razie wyciągać zbyt daleko idących wniosków. Marihuana zadziałała w tym przypadku, nie oznacza to jednak wcale, że jest ona rozwiązaniem uniwersalnym. Objawy autyzmu są bardzo zróżnicowane, co za tym idzie takie też muszą być metody leczenia. Zdecydowanie należy przeprowadzić na tym polu dużo więcej szczegółowych badań. Życie z osobą cierpiącą na autyzm najczęściej wymaga uprzejmości, wytrwałości i wybitnej cierpliwości. Opisany wyżej przypadek może być bardzo inspirujący i miejmy nadzieję, że przybliża nas do świata, w którym medyczna marihuana może być łatwo i legalnie dostępna dla tych faktycznie potrzebujących.
  12. Macky

    co lepsze?

    zależy od: - co stosowałeś na weg ? - jaka ziemia ? - cały zestaw czy tylko jeden produkt ? Miałem canne i dla mnie straszna chemia. Jak canna to: Terra Flores, Boost i PK13/14 Jak plagron to: Terra Bloom, Green Sensation i PK13/14
  13. Konopie indyjskie, znane również jako marihuana, mają niezwykle bogatą i złożoną historię, która sięga setek, jeśli nie tysięcy lat wstecz. Ta wszechstronna roślina była wykorzystywana przez starożytne kultury na różne sposoby, od produkcji materiałów przemysłowych po cele medyczne i religijne. Prześledźmy zatem fascynującą podróż konopi indyjskich przez wieki. Starożytność W okresie starożytności konopie indyjskie odgrywały istotną rolę w życiu ludzi na różnych kontynentach. Jednym z głównych sposobów wykorzystania konopi indyjskich w starożytności było produkcja materiałów przemysłowych. Roślina ta była wykorzystywana do wytwarzania liny, które miały szerokie zastosowanie w rolnictwie, budownictwie, żegludze i wielu innych dziedzinach. Konopie były także używane do produkcji żagli dla statków, co umożliwiało ekspansję handlu morskiego i zwiększało mobilność starożytnych społeczeństw. W starożytności konopie indyjskie były szeroko stosowane w medycynie. Ich właściwości lecznicze były doceniane przez różne kultury, które wykorzystywały je do łagodzenia bólu, leczenia stanów zapalnych, a nawet jako środek przeciwbiegunkowy. Starożytni lekarze, tacy jak Hipokrates czy Pliniusz Starszy, odnotowywali korzyści zdrowotne płynące z używania konopi. Konopie indyjskie miały również znaczenie religijne w wielu starożytnych kulturach. Niektóre społeczności używały konopi do praktyk religijnych, aby osiągnąć stan transu, ekstazy lub wizji. Roślina ta była postrzegana jako narzędzie do komunikacji z boskością lub doświadczania duchowego oświecenia. W takich kontekstach konopie odgrywały istotną rolę w obrzędach, rytuałach i ceremoniach religijnych. Ewolucja i hodowla Po odkryciu konopi indyjskich, ludzie rozpoczęli proces udomawiania i hodowli tej rośliny, który doprowadził do powstania różnorodnych odmian i hybryd. Proces ten obejmował selekcję cech roślin, aby lepiej odpowiadały potrzebom ludzi, co doprowadziło do ewolucji konopi i ich różnorodności genetycznej. Ludzie przystosowywali konopie do różnych warunków klimatycznych i glebowych poprzez selekcję roślin o najlepszych cechach odpornościowych i plonowych. W ten sposób powstały odmiany konopi, które mogły rosnąć w różnych regionach świata, od gorących klimatów po chłodniejsze obszary. Hodowcy starali się selekcjonować rośliny o wyższych poziomach kannabinoidów i terpenów, które są odpowiedzialne za efekty psychoaktywne i właściwości lecznicze konopi. W ten sposób powstały odmiany konopi, które były bardziej pożądane ze względu na swoje działanie na układ nerwowy i zdrowie. Konopie były hodowane również ze względu na swoje cechy użytkowe, takie jak produkcja włókien, olejów czy nasion. Hodowcy starali się uzyskać odmiany konopi, które dawały wysokie plony i miały pożądane właściwości fizyczne, takie jak wytrzymałość włókien czy smak oleju. Przez wieki hodowcy tworzyli hybrydy i krzyżówki między różnymi odmianami konopi, aby uzyskać pożądane cechy w nowych roślinach. Ten proces selekcji i krzyżowania pozwolił na powstanie dziesiątek tysięcy różnych odmian konopi o różnorodnych cechach morfologicznych, chemicznych i użytkowych. Naukowe odkrycia Wraz z postępem nauki, badacze odkryli bogactwo chemiczne konopi indyjskich, co pozwoliło na lepsze zrozumienie składu tej rośliny i jej wpływu na organizm ludzki. Naukowcy zidentyfikowali ponad 100 kannabinoidów w konopiach indyjskich, z których najbardziej znane to Δ9-tetrahydrokannabinol (THC) i kannabidiol (CBD). THC jest główną substancją psychoaktywną odpowiedzialną za "efekt haju", podczas gdy CBD jest substancją niemająca działania psychoaktywnego, ale wykazującą potencjalne właściwości terapeutyczne. Terpeny to związki chemiczne odpowiedzialne za aromat roślin. W konopiach indyjskich zidentyfikowano ponad 100 różnych terpenów, które wpływają na zapach i smak danej odmiany konopi, ale również mogą mieć wpływ na ich działanie. Na przykład, β-mirycen wykazuje działanie przeciwzapalne, podczas gdy limonen ma właściwości przeciwbólowe i przeciwdepresyjne. Dzięki lepszemu zrozumieniu składu chemicznego konopi, hodowcy i naukowcy mogą teraz tworzyć odmiany konopi o określonych profilach chemicznych. Na przykład, można hodować odmiany konopi bogate w CBD i niskie w THC, które wykazują potencjał w leczeniu schorzeń takich jak epilepsja czy bóle przewlekłe. Odkrycia naukowe dotyczące konopi przyczyniły się do rozwinięcia medycznych zastosowań tej rośliny. Badania kliniczne wykazały, że kannabinoidy, takie jak CBD, mogą być skuteczne w leczeniu różnych schorzeń, w tym padaczki, stwardnienia rozsianego, bólu przewlekłego i zaburzeń psychicznych. Istnieje również rosnące zainteresowanie potencjalnymi zastosowaniami terapeutycznymi innych związków chemicznych znajdujących się w konopiach. Współczesność Współczesność to okres, w którym konopie indyjskie odgrywają znaczącą rolę zarówno w aspekcie rekreacyjnym, jak i medycznym. Miliony ludzi na całym świecie korzystają z konopi w różnych celach, co prowadzi do licznych dyskusji i zmian w polityce dotyczącej tej rośliny. W wielu krajach na całym świecie legalizacja marihuany stała się przedmiotem gorącej debaty społecznej i politycznej. Rządy i społeczeństwa rozważają korzyści i ryzyka związane z legalizacją konopi indyjskich. Niektóre kraje, takie jak Kanada, Urugwaj i niektóre stany w USA, już wprowadziły reformy prawne, które legalizują i regulują handel i użytkowanie konopiami. Legalizacja ma na celu ograniczenie działalności przestępczej związanej z nielegalnym rynkiem narkotyków, a także generowanie dochodów z podatków od sprzedaży konopi. Współczesna nauka potwierdziła medyczne zastosowania konopi indyjskich w leczeniu różnych schorzeń. CBD, jeden z głównych kannabinoidów występujących w konopiach, wykazuje potencjał w łagodzeniu objawów wielu chorób, w tym padaczki, stwardnienia rozsianego, bólu przewlekłego i zaburzeń psychicznych. Coraz więcej krajów legalizuje marihuanę do celów medycznych, aby umożliwić pacjentom dostęp do alternatywnych metod leczenia. Legalizacja marihuany otworzyła nowe możliwości dla przemysłu konopnego. Hodowla, produkcja, sprzedaż i dystrybucja konopi oraz produktów konopnych stają się coraz bardziej dochodowymi sektorami gospodarki. Firmy zajmujące się konopiami oferują szeroki zakres produktów, w tym oleje CBD, kosmetyki, produkty spożywcze, a nawet ubrania i materiały budowlane. W miarę jak informacje na temat konopi indyjskich stają się bardziej dostępne i zrozumiałe, wzrasta również świadomość społeczna na temat korzyści i ryzyk związanych z użytkowaniem tej rośliny. Wiele organizacji non-profit, portali edukacyjnych i programów informacyjnych podejmuje wysiłki w celu edukowania społeczeństwa na temat konopi, ich właściwościach, zastosowaniach medycznych oraz związanych z nimi zagrożeń. źródło: https://historia.kanabis.info
  14. Pomimo tego, że wciąż należy przeprowadzić dużo więcej badań w tym temacie na ludziach, ostatnie odkrycia sugerują, że kannabinole można z powodzeniem wykorzystywać w walce z rakiem skóry. Czy będą skuteczne w leczeniu czerniaka? Rak skóry to jeden z najczęściej występujących raków. Czerniak to taki typ raka skóry, który obejmuje mniej niż 1 % liczby łącznych na tą dolegliwość zachorowań, jednak jest zdecydowanie najgroźniejszy i powoduje największą ilość zgonów. Tylko w tym roku stwierdzono już ponad osiemdziesiąt tysięcy zachorowań w samych tylko Stanach Zjednoczonych. Istnieje potrzeba wprowadzenia nowych metod leczenia, dlatego naukowcy coraz częściej zadają sobie pytanie, czy konopie mogą skrywać w sobie odpowiedź na ten jakże palący problem. Współcześnie uważa się, że czerniak wywoływany jest przez nadmierną ekspozycję skóry na promienie UV, pochodzących ze słońca lub lamp w solarium. Zakłada się jednak również, że przyczyną mogą być inne czynniki typu skłonności genetyczne lub konkretne związki chemiczne zawarte w kosmetykach lub żywności. JAK ROZWIJA SIĘ CZERNIAK? Promienie UV mogą spowodować mutację komórek DNA, co prowadzi z kolei do powstania komórek rakowych. Większość przypadków czerniaka powstaje w tych rejonach skóry, które narażone są na działanie promieni UV, jednak zdarzają się również przypadki, w których może się pojawić w innych, bardziej ukrytych miejscach. Gdy komórki skóry zaczynają mutować, ich grupy przybierają formę ciemnych i nieregularnych plam na skórze. Gdy czerniak nie jest leczony, może rozprzestrzenić się na inne części ciała. Obecne metody leczenia czerniaka polegają na chirurgicznym usuwaniu wczesnych jego objawów oraz na chemioterapii w wypadkach, gdy stadium jego rozwoju jest już zaawansowane i nastąpiły przerzuty. ROZPOZNANIE CZERNIAKA Pieprzyki rakowe zdecydowanie różnią się od tych często występujących u ludzi i zupełnie niegroźnych. Te drugie mają najczęściej okrągły kształt i jednolity kolor. Znamiona czerniaka natomiast najczęściej są nieregularnego i asymetrycznego kształtu, mogą mieć również nierówne krawędzie. Ich kolor jest często niejednolity, niektóre części mogą być ciemniejsze od innych. Zazwyczaj są również większe niż zwykłe pieprzyki i mogą zmieniać swoje rozmiary w czasie. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości lub podejrzenia, powinieneś skonsultować się z dermatologiem. LECZENIE RAKA SKÓRY KANNABINOLAMI Pogląd na to, że kannabinole, główne składniki marihuany, mają potencjał rakobójczy, nie jest wcale nowy. Pomimo tego, że wciąż pozostaje bardzo wiele badań naukowych do przeprowadzenia na tym polu, zwłaszcza gdy chodzi o raka u ludzi, ilość dowodów na ich skuteczność systematycznie wzrasta. W zeszłym roku pismo "Journal of Investigative Dermatology" opublikowało swoje badania, w których myszy zarażone czerniakiem traktowano kannabinolami THC i CBD. Międzynarodowa grupa naukowców z UK, Włoch i Hiszpanii odkryła, w jaki sposób te związki powodują obumieranie komórek rakowych na dwa sposoby, zwane autofagią i apoptozą. AUTOFAGIA I APOPTOZA: REGENERACJA KOMÓREK Autofagia to proces, w którym komórki zasadniczo demontują się, aby usunąć ze swojej struktury wszystkie uszkodzone części. Apoptozę z kolei można nazwać swoistym samobójstwem komórki. Chore komórki rozpadają się, podczas gdy inne, zdrowe komórki układu odpornościowego wykonują brudną robotę i czyszczą zmutowane odpady. W trakcie eksperymentów na myszach stwierdzono, że podawane z zewnątrz THC i CBD w zbliżonych proporcjach mogą wspierać oba te procesy. Obecnie testuje się lek o nazwie Sativex, który powstał w celu łagodzenia bólu u cierpiących na raka. Badania na temat pozytywnego wpływu kannabinoli zawartych w marihuanie na czerniaka trwają już od dłuższego czasu. Pierwsze doniesienia na ten temat pojawiły się w roku 2006. W komórkach czerniaka odkryto wtedy receptory CB1 i CB2 i wiemy już, że są one odpowiedzialne za wiązanie THC w organizmie człowieka. Poprzez aktywację tych receptorów u cierpiących pacjentów za pomocą podawania THC, naukowcy byli w stanie znacząco zahamować rozwój czerniaka. Co więcej, ta metoda leczenia zdaje się inicjować autodestrukcję komórek tkanki nowotworowej. LECZENIE CZERNIAKA ZA POMOCĄ OLEJU Z KONOPI? Pomijając wyniki badań naukowych przeprowadzonych w warunkach klinicznych, istnieje dużo więcej anegdotycznych dowodów na temat pozytywnego wpływu kannabinoli na pacjentów cierpiących na to schorzenie. W internecie znaleźć można wiele świadectw osób chorujących na czerniaka i twierdzących, że terapia oparta na konopiach odmieniła ich życie. Ze względu na brak dostatecznej ilości naukowo potwierdzonych dowodów, samodzielne leczenie czerniaka za pomocą oleju z konopi nie jest łatwe. Na dzień dzisiejszy nie istnieje wiarygodne źródło informacji na temat dawkowania ani czasu, w trakcie którego powinna być realizowana terapia. Kolejnym ważną kwestią jest jakość stosowanego leku, zawartość w nim niezbędnych kannabinoli oraz tego, w jaki sposób można go wykorzystać przy wspieraniu chemioterapii. Do czasu pozyskania większej ilości dowodów, nie można mówić o tym, że konopie są skutecznym lekiem na daną jednostkę chorobową. Trwająca do tej pory bezsensowna prohibicja marihuany w większości krajów na świecie z pewnością nie sprzyja postępom na polu wykorzystania jej w leczeniu wielu chorób. Na chwilę obecną pacjenci mogą polegać jedynie na niepewnych doniesieniach z internetu. Mamy nadzieję, że wraz z wzrastającą ilością dowodów naukowych na temat skuteczności konopi w leczeniu raka u ludzi, nastąpi zmiana podejścia do tematu prohibicji u osób odpowiedzialnych za ustawodawstwo. Marihuana musi zostać w końcu ponownie uznana za lekarstwo o bardzo dużym potencjale, inaczej marny nasz los.
  15. Badania pokazują związek pomiędzy promieniowaniem UV i zwiększoną zawartością THC w marihuanie. Uzbrojeni w tą wiedzę, możemy zwiększyć moc naszych roślin. Dowiedz się, w jaki sposób wykorzystać światło UV do produkcji silnego w działaniu zioła. Dokładny cel i rola jaką odgrywają kannabinole takie jak THC czy CBD w konopiach indyjskich wciąż nie są do końca jasne. Niektóre badania wskazują jednak, że tworzą one swego rodzaju naturalny mechanizm obronny. Podejrzewa się, że konopie indyjskie produkują kannabinole w celu obrony przed szkodnikami, chorobami i promieniowaniem ultrafioletowym. Idąc dalej tym tropem, w ostatnim czasie wysunięto teorię, że naświetlanie roślin konopi indyjskich promieniami UV może zwiększyć ichnią produkcję kannabinoli w ramach wspomnianego wyżej mechanizmu obronnego, co zwiększa również produkcję żywicy i w rezultacie moc produktu końcowego. Wiadomym jest, że najmocniejsze w działaniu konopie indyjskie rosnące naturalnie na całym świecie, znaleźć można w położonych wysoko nad poziomem morza terenach górskich. Za przykład mogą posłużyć tutaj takie słynące z produkcji haszyszu regiony jak góry Rif w Maroko, dolina Bekaa w Libanie czy Hindukusz. Wspomniane miejsca mają kilka wartych odnotowania cech wspólnych: znajdują się blisko szerokości geograficznej 30 °N, panuje tam idealny klimat do upraw konopi indyjskich, jest tam bardzo dużo słońca i co najważniejsze, znajdują się na dużych wysokościach. W praktyce oznacza to między innymi, że rośliny tam dojrzewające dostają znacząco więcej promieniowania UV. Im wyżej, tym jest go więcej. Promienie UVB należą do naturalnego spektrum słońca, więc wszystkie rośliny uprawiane na zewnątrz, dostają pewną jego ilość. Posiadający tą wiedzę naukowcy poszli o jeden krok dalej. Badacze ze stanu Maryland porównali rośliny konopi indyjskich uprawiane z dodatkowym naświetleniem promieniami UV i te uprawiane wyłącznie pod standardowymi lampami. W efekcie tych eksperymentów stwierdzono, że odmiany naturalnie charakteryzujące się wysoką zawartością THC, wyprodukowały około 28% więcej tego kannabinolu, gdy wystawione były w trakcie uprawy na promieniowanie UVB. Co dziwne, nie zauważono zwiększonego poziomu zawartości CBD, w odmianach charakteryzujących się wysoką jego zawartością. Te badania zdecydowanie sugerują silny związek między światłem UVB a zawartością THC, co może sugerować, że ten kannabinol produkowany jest w celu ochrony roślin przed tym konkretnym promieniowaniem. JAK MOŻNA WYKORZYSTAĆ TE WYNIKI W PRAKTYCE? Jeżeli wiemy już, że promieniowanie UVB może znacząco zwiększyć moc naszych roślin, możemy wykorzystać tą wiedzę w praktyce. Wykorzystując dodatkowe lampy generujące promieniowanie UVB, które jest bardzo podobne do naturalnego światła UV, możemy znacznie zwiększyć zwartość THC w roślinach i w efekcie moc suszu z nich pozyskanego. Niewielkich rozmiarów lampy dla jaszczurek, wydzielające promieniowanie UVB, nabyć można po bardzo przystępnej cenie w większości dobrych sklepów zoologicznych. Możesz również poszukać ich w internecie w różnego rodzaju sklepach wysyłkowych. Niektóre z najnowszych lamp uprawowych mogą mieć już zintegrowane światło UV. Dla przeciętnej wielkości upraw na własny użytek, te dodatkowe lampy UV nie muszą być wcale dużych rozmiarów. Pojedyncza lampa dla jaszczurek (zwane są czasami „lampami pustynnymi”) może już znacząco zwiększyć zawartość THC w twoich roślinach. Na zewnątrz niestety niewiele można zrobić w kierunku dostarczenia konopiom więcej promieniowania UVB, chyba że masz możliwość uprawy na wysokościach. Pomimo wszystko, fakt, że zwiększona ilość światła UV może znacząco zwiększyć moc twoich roślin, jest bardzo interesującym odkryciem. Pokazuje on, jak wiele jeszcze mamy do nauczenia się na temat wspaniałych i wszechstronnych konopi indyjskich!
  16. Wybór odpowiednich nasion to jeden z kluczowych etapów wszystkich upraw konopi indyjskich. Oto lista niektórych naszych ulubionych w tym roku odmian, dzięki niej będziesz miał z czego wybierać! Royal Queen Seeds posiada w swojej ofercie ogromną ilość feminizowanych nasion konopi indyjskich, rozumiemy więc, że czasem wybór spośród nich może powodować niezły zawrót głowy. W każdą z naszych odmian wkładamy wiele pracy, troski i miłości, każda z nich jest warta twojej uwagi i czasu! W tym roku jednak postanowiliśmy stworzyć listę nasion, na które chcielibyśmy abyście zwrócili wyjątkową uwagę. Przejdźmy więc do rzeczy! INDICA: 1. Pineapple Kush Kombinacja odmian Pineapple z OG Kush, łączy w sobie zalety obu tych legendarnych odmian w nową, owocową jakość. Charakteryzuje się dość ciężkim, wilgotnym, słodkim smakiem i aromatem, który przechodzi w zaskakująco celebracyjny haj. Charakterystyczne dla odmian z rodziny indica swego rodzaju skamienienie ciała tutaj również występuje, jest jednak dużo mniej intensywne i nie wkleja aż tak w fotel, jak w przypadku jednego z jego genetycznych rodziców OG Kush. Gdy przychodzi do uprawy Pineapple Kush, okazuje się ona być hardą, niewielkich rozmiarów dziewczyną, która świetnie czuje się zarówno w warunkach zewnętrznych jak i pod lampami. W tym drugim wypadku, roślina osiąga maksymalnie sto dwadzieścia centymetrów wysokości, natomiast jej okres kwitnienia trwa od siedmiu do ośmiu tygodni. Spodziewać się można około pół kilograma suszu z jednego metra kwadratowego upraw. Pod słońcem poszczególne osobniki Pineapple Kush mogą osiągnąć rozmiar nawet stu osiemdziesięciu centymetrów wysokości. Spodziewać się można wtedy, w okolicach końca września, około pięćset pięćdziesiąt gram suszu z jednej rośliny. Jest to doskonały wybór dla szukających połączenia krótkiego okresu rozwoju charakterystycznego dla odmian rodziny indica, z lekkim, wesołym i wznoszącym hajem. 2. Royal AK To jest nasza autorska wersja znakomitego AK-47. Royal AK jest jednym z najsilniejszych w działaniu i najłatwiejszych w uprawie odmian dostępnych w katalogu Royal Queen Seeds, co czyni ją również jedną z najbardziej popularnych. Jest dobrze znana, ze względu na produkowaną przez nią w okresie kwitnienia wysoką zawartość lepkiej żywicy, w efekcie uzyskujemy klejące, trochę gryzące w smaku i bardzo relaksujące w działaniu szczyty. Aby odczuć efekt spożycia Royal AK, wystarczy już jedno zaciągnięcie się dymem. Jej moc moce stanowić nie lada wyzwanie nawet dla doświadczonych palaczy marihuany. Pomimo tego, że jest to odmiana hybrydowa, działanie ma podobne do roślin z rodziny indica, czyli zarówno umysł jak i ciało ogarnie błogi stan spokoju i wyciszenia. Przy uprawach w warunkach wewnętrznych, osiągają one maksymalny wzrost na poziomie stu czterdziestu centymetrów, okres kwitnienia trwa od ośmiu do dziewięciu tygodni i po tym czasie możemy się spodziewać zbiorów na poziomie niecałych sześciuset gram z metra kwadratowego. Na zewnątrz natomiast, osiągają naturalnie trochę większe rozmiary, nawet do stu siedemdziesięciu centymetrów, natomiast plony będą w okolicach sześciuset pięćdziesięciu gram z jednej rośliny. SATIVA: 3. Amnesia Haze Pomimo tego, że jest to jedna z najstarszych dostępnych na rynku odmian, wciąż pozostaje w ścisłej czołówce. Wielokrotnie nagradzana na różnych konkursach, charakteryzuje się bardzo mocnym, uderzającym do głowy hajem, dosłownie wystrzeliwującym umysł w kosmos. Po zapaleniu Amnesia Hazemożna spodziewać się wzniosłego i euforycznego uczucia, które jednak może przykuć Cię do fotela na dłuższy czas, jako że ciało, pod nieobecność umysłu, przechodzi w stan głębokiego relaksu. Charakteryzuje się klasycznym, świeżym i cytrusowym aromatem, za który wielu użytkowników kocha ją miłością prawdziwą. Uprawiana lubi rozrosnąć się do sporych rozmiarów, zarówno pod słońcem jak i pod lampami. Przy uprawach wewnętrznych można spodziewać się zbiorów na poziomie sześciuset pięćdziesięciu gram z metra kwadratowego u doświadczonego hodowcy. Okres kwitnienia w tym wypadku wynosi od dziesięciu do jedenastu tygodni. Na zewnątrz możliwym jest osiągnąć dużo lepsze wyniki, ponieważ pod koniec października możemy zebrać ponad siedemset gram suszu z jednej tylko rośliny. Bez cienia wątpliwości, Amnesia Haze jest jednym z nieśmiertelnych klasyków dla koneserów. 4. Shining Silver Haze Poprzez połączenie ze sobą genów klasycznego Haze'a z Northern Light i Skunk, stworzyliśmy laureatkę wielu konkursów, będącą naszą interpretacją na temat tej światowej sławy odmiany. Shining Silver Hazezawiera w sobie wszystko, za co kochane są klasyczne odmiany Haze, dodatkowo skrócono jej okres kwitnienia i haj również ma w sobie coś więcej niż zwykle. Jest bardzo celebracyjny, ma bardzo dużą moc i daje poczucie euforii na granicy z doznaniami psychodelicznymi. Pomimo faktu, że Shining Silver Haze zawiera w sobie w większości geny sativa, nie rośnie aż tak wysoki, jak można by się spodziewać po tego typu odmianach. W warunkach wewnętrznych osiąga wysokość średnio jednego metra, okres kwitnienia natomiast zamyka się w czasie od dziewięciu do dziesięciu tygodni (jak na Haze bardzo szybko). Spodziewać się można zbiorów rzędu czterystu pięćdziesięciu gram z metra kwadratowego uprawy. Nie mamy żadnych wątpliwości, że jest to ponadczasowa odmiana, godna polecenia każdemu fanowi odmian z rodziny sativa. CBD: 5. Painkiller XL Stworzony z myślą o mało doświadczonych hodowcach marihuany, charakteryzuje się krótkim okresem kwitnienia i oferuje bardzo zbilansowaną zawartość CBD do THC. Jest to doskonały wybór dla wszystkich, chcących sięgnąć po marihuanę w celach terapeutycznych. Powstały z połączenia odmian Respect 13 i Juanita la Lagrimosa, może się pochwalić zawartością obu wspomnianych wyżej kannabinoli na poziomie 9 %. Efekt działania opisać można jako łagodny, nie przeszkadzający w codziennym funkcjonowaniu, wpływa odprężająco na ciało i delikatnie stymuluje umysł. Pod kątem upraw można opisać Painkiller XL jako bardzo odporny i pełen wigoru. Kwitnie w około osiem tygodni, można się spodziewać zbiorów na poziomie pięciuset pięćdziesięciu gram z jednego metra kwadratowego upraw pod lampami i tyle samo z jednej tylko rośliny wzrastającej pod słońcem. Podsumowując, Painkiller XL jest świetnym wyborem dla każdego, kto ceni sobie delikatne i nie odbierające mu funkcjonalności doświadczenie po zapaleniu, dzięki czemu może być stosowany w celach terapeutycznych od rana do wieczora. 6. Medical Mass Dla tych poszukujących jak najwyższej zawartości CBD w marihuanie, Medical Mass ma bardzo wiele do zaoferowania. Powstały z połączenia genów Critical Mass z odmianami o jak najwyższej zawartości CBD, Medical Mass zawiera go na poziomie minimum 11 %. Zazwyczaj wszelkie odmiany o zawartości tego kannabinolu powyżej 4 % uważane są za mocne, daje to więc już jakieś pojęcie i obraz sytuacji. W działaniu jest łagodny i nie utrudnia wykonywania codziennych czynności i obowiązków, wciąż jednak jest bardzo miły i przyjemny. Uprawiany w warunkach wewnętrznych Medical Mass zazwyczaj osiąga wysokość około jednego metra, okres kwitnienia zamyka się w czasie od siedmiu do ośmiu tygodni, natomiast plonów spodziewać się można na poziomie pół kilograma suszu z jednego metra kwadratowego upraw. Na zewnątrz oczywiście urośnie trochę większy, nawet do półtora metra, tylko z jednej rośliny możemy zebrać wtedy pół kilo suszu. Jeżeli szukasz odmiany o wysokiej zawartości CBD i bardzo przyjemnym, słodkawym smaku i aromacie, to właśnie zakończyłeś swoje poszukiwania, bo lepszej już nie znajdziesz! SZYBKOŚĆ: 7. Speedy Chile Powstały z połączenia odmian Green Poison i Chile Indica, Speedy Chile oferuje przede wszystkim bardzo krótki okres rozwoju, co umożliwia przeprowadzenie większej ilości cykli uprawowych w ciągu roku. W tym temacie konkurować może bez wątpliwości nawet z odmianami automatycznie kwitnącymi. Dlatego jest to doskonałe rozwiązanie dla hodowców, którzy nie chcą uprawiać odmian automatycznych, jednak życzyli by sobie osiągać podobny czas niezbędny do przeprowadzenia pełnego cyklu. Zawiera w sobie większość genów indica, w działaniu wywołuje dość gładkie i relaksujące skamienienie ciała. Okres kwitnienia zamyka się już w okresie sześciu tygodni, jednak pomimo tak krótkiego czasu potrzebnego na rozwój, zbiorów możemy się spodziewać nawet na poziomie niecałych pięciuset pięćdziesięciu gram z metra kwadratowego pod lampami, lub około pół kilograma z jednej rośliny dojrzewającej pod słońcem. Speedy Chile to idealne rozwiązanie dla spożywających regularnie duże ilości marihuany, którzy chcieli by sobie zagwarantować zawsze pełny worek ulubionego ziela. 8. Stress Killer Jedna z pierwszych automatycznie kwitnących odmian o wysokiej zawartości CBD, która kiedykolwiek pojawiła się na rynku. Stress Killer powstał z myślą o użytkownikach poszukujących roślin o wysokiej zawartości CBD, szybko dojrzewających i mało wymagających w uprawie. Jak sama nazwa wskazuje, w działaniu łagodzi stres i działa kojąco na umysł. Haj jest dobrze zbilansowany i nie przeszkadza w wykonywaniu codziennych obowiązków, sprzyja wypoczynkowi i medytacji. Od nasiona do zbiorów Stress Killer potrzebuje około jedenastu tygodni czasu, jest banalnie prosty w prowadzeniu i niezwykle odporny na choroby i szkodniki. Charakteryzuje się świeżym, cytrusowym aromatem i daje około pół kilograma suszu z metra kwadratowego upraw w warunkach wewnętrznych. ILOŚĆ: 9. Royal Moby Royal Moby to zdobywca wielu nagród i jak sama nazwa wskazuje jest istnym wielorybem wśród odmian konopi indyjskich. Zupełnie jak słynny z książek i filmów lewiatan, ta roślina również jest naprawdę duża! W warunkach wewnętrznych osiąga wymiary około półtora metra wysokości, na zewnątrz natomiast wyrasta z niego prawdzie drzewo i osiągnąć może rozmiary nawet trzech metrów wysokości! Dzięki temu tworzy również monstrualnych rozmiarów szczyty. I to jakie! Royal Moby to jedna z najmocniejszych w działaniu odmian dostępnych w naszej ofercie, dostarcza silnych i wznoszących wrażeń. Po zapaleniu spodziewać się można stanu euforii i częstych ataków wesołości. Zbiorów można oczekiwać średnio na poziomie siedmiuset gram z jednej rośliny po około dziewięciu lub dziesięciu tygodniach kwitnienia. Zaiste niezła z niej bestia! 10. Critical Kush Powstała z połączenia genów Critical i OG Kush, Critical Kush może się pochwalić na prawdę legendarnym drzewem genealogicznym. W rezultacie otrzymano pełną wigoru i dumy roślinę, która produkuje olbrzymie ilości towaru, którym nie pogardzi żaden koneser marihuany. Swoje działanie zawdzięcza głównie genom Kush, opisać je można jako głęboko odprężające na umysł, powoduje również delikatną petryfikację ciała. W odróżnieniu jednak od innych odmian typu Kush, nie powinna ona przykuć cię na dłużej do fotela ani uczynić ospałym czy letargicznym. Okres kwitnienia zamyka się w około siedmiu tygodniach, zbiory są na poziomie ponad pół kilograma z jednego metra kwadratowego w warunkach wewnętrznych i podobne z jednej tylko rośliny pod słońcem. Jest dla nas oczywistym, że Critical Kush to optymalne połączenie dużych zbiorów z zachowaniem ich najwyższej jakości.
  17. Wraz z postępującą destrukcją środowiska naturalnego naszej planety, nigdy nie było jeszcze tak naglące odnalezienie alternatywnych do ropy naftowej źródeł energii. Jedną z takich możliwości daje nam biopaliwo wyprodukowane z konopi, więc powinniśmy jak najszybciej zacząć masowo z niego korzystać! Konopie indyjskie to bardzo wyjątkowe rośliny z wielu powodów: ich ziarna są jednymi z najbogatszych w proteiny dostępnych nam pokarmów, możemy z nich produkować papier, ekstrahować bogaty w CBD olej, używać ich jako materiałów budowlanych, produkować wytrzymałe tekstylia i tak dalej. Kolejnym, bardzo ważnym sposobem zastosowania konopi, jest możliwość produkcji z nich bardzo wydajnego biopaliwa. W momencie gdy kondycja naszej planety, w związku z poszukiwaniem przez nas co raz to nowych złóż paliw kopalnych, ma się z roku na rok coraz gorzej, nie powinniśmy tego tematu ignorować. Ludzkość już jakiś czas temu powinna zapewnić sobie alternatywne i przede wszystkim odnawialne źródła energii. Dopiero przestawiając przemysł i energetykę się na tego typu paliwa, będziemy w stanie w pełni zregenerować nasze otoczenie. Rozwiązanie leży dosłownie na wyciągnięcie ręki i nie powinno być pomijane przy omawianiu tego złożonego problemu. Tym rozwiązaniem są konopie! CIĘŻKIE CZASY DLA BIOPALIW Ze względu na wszechobecną krytykę, iż faktycznie czynią więcej szkód niż dają pożytku środowisku naturalnemu (co w większości wypadków jest prawdą), biopaliwa przechodzą teraz trudny okres. W tej dyskusji pomija się jednak najczęściej potencjał naszych ulubionych konopi na tym polu. W porównaniu do bardziej tradycyjnych obecnie źródeł biopaliw, takich jak kukurydza, soja, rzepak czy olej palmowy, konopie wykazują cały szereg zalet, który czyni je dużo lepszym wyborem od wszystkich wcześniej wymienionych. KONOPIE SĄ PRZYJAZNE ŚRODOWISKU Uprawa konopi jest dużo bardziej przyjazna środowisku niż każdej z innych wymienionych wyżej roślin. Pod uprawy konopi nie trzeba czyścić terenu, czyli na przykład przeprowadzać wycinek lasów deszczowych, tak jak dzieje się to w wypadku oleju palmowego. Co więcej, po zbiorach konopi, ziemia na której były hodowane jest w lepszym stanie niż była przed ich uprawą, jako że uwalniają one dużo elementów z powrotem do podłoża. Prócz tego zużywają one o wiele mniej wody i nawozów niż wszystkie inne wspomniane w poprzednim akapicie rośliny. Około 70 % składników odżywczych wykorzystywanych przez konopie indyjskie wraca z powrotem do podłoża po zakończeniu ich cyklu rozwoju. Kolejnym bardzo ważnym w dzisiejszych czasach argumentem jest fakt, iż zużywają one o połowę mniej wody niż kukurydza, która uprawiana jest na biopaliwa na masową skalę. Prawdziwe biopaliwo jest o wiele czystsze w produkcji i użytku niż współcześnie dostępne i powszechnie stosowane rozwiązania. Paliwo wyprodukowane z konopi jest biodegradowalne i gdy spalane, nie wydziela takich toksycznych substancji co ropa. W rezultacie czynimy dużo mniejsze spustoszenie w naszym środowisku. KONOPIE SĄ WYDAJNE Można je uprawiać praktycznie w każdym klimacie, rosną szybciej niż jakiekolwiek inne rośliny, mogą osiągać wysokość nawet czterech metrów w około sto dni. Dodatkowo, uprawa konopi jest stosunkowo łatwa, jako że potrzeba stosować przy nich dużo mniej pestycydów i herbicydów. Ilość oleju pozyskanego z jednej rośliny jest dwa razy większa niż w wypadku rzepaku, zbiory są natomiast około dwa i pół raza większe niż w wypadku uprawy lnu. Czyni to konopie jednymi z najbardziej wydajnych roślin uprawnych, jako że wymagają mniej czasu, wysiłku i pieniędzy aby wyprodukować z nich bardzo dobrej jakości biopaliwo. KONOPIE SĄ WSZECHSTRONNE Można wyprodukować z nich zarówno biodiesel jak i konopny metanol lub etanol. Biodiesel powstaje poprzez wyciskanie oleju z nasion, natomiast etanol i metanol powstają w procesie fermentacji łodyg i innych pozostałości roślinnych. Paliwo powstałe z oleju z nasion konopi może napędzać większość silników typu diesiel, przy niewielkich tylko wprowadzonych w nich zmianach. Pozostałe części roślin można wykorzystać w innych, wspomnianych we wstępie do tego artykułu, gałęziach przemysłu, tak więc nic nie idzie na marne. W CZYM TKWI HACZYK? Jedyny minus konopnego biopaliwa na chwile obecną jest jego konkurencyjność ekonomiczna, ze względu na bardzo mały areał upraw. Wraz ze zmianami w prawie w różnych krajach na całym świecie idzie nadzieja, że ta jedyna wada zostanie szybko przezwyciężona, ze względu na coraz większą ilość hektarów ziemi uprawnej poświęcanej pod uprawę konopi. W ten sposób staną się one dużo bardziej dostępne. Na chwilę obecną nie znamy żadnej innej rośliny, która była by tak efektywna i wydajna przy produkcji biopaliwa, co konopie indyjskie. W zasięgu ręki posiadamy więc rozwiązanie, mogące powstrzymać destrukcję naszej planety, powodowaną przez eksploatację paliw kopalnych. Nadchodzi czas masowych upraw konopi indyjskich!
  18. Kolumbia wkrótce rozpocznie swoje pierwsze legalne uprawy konopi indyjskich na cele medyczne. Ustawa przeszła przez kolumbijski kongres jednogłośnie, co jest bardzo obiecujące dla cierpiących, jeżeli chodzi o otrzymanie faktycznej pomocy ze strony tamtejszych służb zdrowia. Kolejne państwo mieszczące się w Ameryce Południowej wypowiedziało wojnę. Wojnę nie przeciwko narkotykom, ale przeciwko chorobom. Kolumbijski rząd podpisał właśnie ustawę legalizującą zarówno uprawę jak i sprzedaż medycznej marihuany. Powstają specjalne komórki rządowe mające na celu produkcję towaru o jak najwyższej jakości. Nie stało się to od razu, proces legalizacji trwał długo, w tym momencie możemy obserwować właśnie pozytywny jego finał. BURZLIWA PRZESZŁOŚĆ Prawa narkotykowe w Kolumbii w ciągu ostatnich stu lat zmieniały się wielokrotnie. W 1920 roku rozpoczęto karanie osób posiadających i stosujących narkotyki grzywnami i mandatami. Jednak ze względu na kwitnący, nielegalny biznes międzynarodowego przemytu narkotyków, który ogarnął cały świat, na przestrzeni lat rząd Kolumbii zmieniał prawo raz na bardziej surowe a potem znowu na bardziej liberalne. W 2005 roku Kolumbia znalazła się w swego rodzaju szarej strefie, jako że zezwolono tam ludziom na posiadanie prawie każdego rodzaju narkotyków na własny użytek, bez obaw o znalezienie się za to w kryminale. Uznano tam, iż prawo do posiadania, jest naturalnym prawem człowieka do "swobodnego rozwoju osobowości. Obecnie podpisano nowe ustawy, które w efekcie czynią legalnym prawie wszystko, co jest powiązane z medyczna marihuaną. Kolumbijski Kongres zagłosował za jej legalizacją, z nadzieją, że ułatwi to życie wielu na prawdę potrzebującym, prócz tego także stworzy nowe miejsca pracy i zwiększy dochody z podatków. Niestety, projekt legalizacji marihuany również na cele rekreacyjne, nie zyskał tam większości głosów. Komercjalizacja medycznej marihuany umożliwia chorym nieskrępowany dostęp do bezpiecznego i najwyższej jakości lekarstwa. Kultywację roślin na ten cel powierzono profesjonalistom, którzy chcą budować swoją reputację dostarczając pacjentom jak najlepszej jakości marihuanę. NOWE, NIEZBADANE LĄDY Największym wyzwaniem na tę chwilę jest odpowiednie przeszkolenie lekarzy, jeżeli chodzi o efekty stosowania konopi indyjskich i ich dawkowania. Tylko około 2 % zatrudnionych w kolumbijskiej służbie zdrowia eksplorowało na własną rękę temat pozytywnego wpływu medycznej marihuany na pacjentów cierpiących na bardzo różne schorzenia, tak więc może minąć trochę czasu, zanim większa ilość lekarzy przyswoi sobie masę informacji na temat nowego leku. Rząd Kolumbijski zamierza utrzymać dużą kontrolę nad nowym rynkiem. Licencje na uprawę konopi indyjskich będą wydawane po spełnieniu rygorystycznych warunków, natomiast ich przestrzegania w późniejszym okresie maja pilnować aż trzy różne podmioty rządowe. Podsumowując, cały cykl produkcji marihuany, od produkcji nasion, poprzez uprawę aż po jej składowanie i przechowywanie, będzie wymagać aż jedenastu różnych licencji. CO Z PRYWATNYMI HODOWCAMI? Pomimo panującej w Kolumbii obecnie ogólnej ekscytacji i głośnego gwaru w tamtejszych mediach, wielu ludzi martwi dosyć mało precyzyjna natura niektórych z nowych praw. Artykułowane są obawy, iż nowe regulacje nie będą sprawiedliwe a politycy którzy je wprowadzili, będą ich głównymi beneficjentami. Wedle obowiązującego w przeszłości przez pewien czas prawa, prywatni hodowcy mogli uprawiać do dwudziestu roślin na swojej posesji lub w domu. Ci ludzie bardzo niepokoją się co dla nich oznacza nowa legislacja, jako że posiadanie licencji na wszystkie uprawy ma być obowiązkowe. PLANOWANA JEST PRODUKCJA NA MASOWĄ SKALĘ Prowincja Boyacá planuje produkcję pierwszego rzutu medycznej marihuany, wydzielono obecnie na ten cel dziesięć hektarów ziemi uprawnej i rozpoczęto już na niej kultywację. Kolumbijski Uniwersytet Techniczny już od jakiegoś czasu promuje uprawy w tej prowincji, i prawdopodobnie dzięki temu będą mogli przeprowadzić szereg badań na tą rośliną. Prawa dotyczące konopi indyjskich zmieniają się obecnie na całym świecie. To jest tylko jeden z kolejnych, małych kroków, które w efekcie obalą prohibicję i uczynią medyczną marihuanę dostępną dla wszystkich potrzebujących. Wiele krajów bardzo dokładnie przygląda się obecnie Kolumbii i temu, jaki efekt przyniosą ostatnie zmiany. Jeżeli okaże się, że w tym kraju, cieszącym się wątpliwą reputacją jednego z największych producentów narkotyków na świecie, legalny rynek przyczynił się do ogólnej poprawy jakości życia potrzebujących i zmniejszył przestępczość, wiele innych państw szybko pójdzie w ich ślady.
  19. Microsoft to marka, która doskonale znana jest każdej osobie. Teraz ten znany gigant komputerowy postanowił zaangażować się w działania przemysłu konopnego. Do niedawna medyczna marihuana budziła swego rodzaju kontrowersje. Dzisiaj wszyscy patrzą na jej obecność przychylnym okiem, ponieważ wiedzą oni, że ma ona pomagać pacjentom z wieloma dolegliwościami. Microsoft postanowił wypuścić na rynek oprogramowanie, którego celem będzie wsparcie przy utrzymaniu kontroli nad plantacjami konopi indyjskiej. Do tej pory nikt nie śmiał wykonać tego kroku. Teraz Microsoft postanowił nawiązać współpracę z KIND Financial. Jest to lider na rynku technologii związanej z medyczną marihuaną. To ogromny krok dla Microsoft, który pokazał, że można związać się z tym rynkiem i jeszcze na tym zyskać. Ich działanie może sprawić, że wszelkie wątpliwe regulacje prawne związane z tym rynkiem, w końcu zostaną popchnięte do przodu. Nowa technologia wsparciem dla amerykańskiego rządu David Dinenberg to założyciel i prezes firmy KIND Financial. To on stwierdził, że rynek konopi indyjskiej zawsze będzie musiał znajdować się pod ścisłą ochroną, jeżeli chodzi o kwestie legalizacyjne. Przykładem są przecież papierosy i alkohol. Dopuszczone są one na rynku, ale cały czas ich sprzedaż jest ściśle kontrolowana. To właśnie dzięki jego działaniom i zespołowi ludzi, który zatrudnia, powstało oprogramowanie Agrisoft. Co ciekawe, jest ono obecne na rynku już od ponad trzech lat. Zadaniem tej technologii jest zapewnienie rządowi amerykańskiemu większej pewności, że na rynku medycznej marihuany nie będzie miejsca na żadne nieprawidłowości. W ten sposób medyczna marihuana ma szansę na to, aby się rozwijać, dzięki czemu będzie mogła jeszcze lepiej przysłużyć się w przyszłości pacjentom. Władze nic na tym nie stracą, a na dodatek wciąż będą mogły utrzymać pełną kontrolę nad kwestiami, które związane są z regulacjami prawnymi. Kontrola medycznej marihuany David Dinenberg przyznaje, że jest dumny z tego, jakie narzędzie jego firma może zaoferować Stanom Zjednoczonym. „KIND jest dumne z tego, że oferuje rządom i agencjom nadzoru narzędzie, dzięki któremu mogą oni monitorować konopie indyjskie. Jestem zachwycony faktem, że Microsoft wspiera KIND w jego misji tworzenia fundamentów pod kontrolę medycznej marihuany.” - jego słowa są tak naprawdę dobrym znakiem, który pokaże, że podejście świata do tych kwestii będzie w stanie zmienić się na lepsze. Co prawda, KIND dopiero wychodzi ze swoją propozycją. Mają oni nadzieję, że podjęcie współpracy z Microsoftem, który uważany jest za poważną markę, giganta w branży oprogramowania sprawi, iż uda im się zdobyć pierwsze kontrakty rządowe. Obydwie firmy ściśle współpracują nad tym, aby ze swoim produktem komputerowym móc wyjść na nowe rynki zagraniczne. Pierwsze na ich drodze ma być Puerto Rico. Jest to bowiem region, gdzie medyczna marihuana stosowana jest w celach medycznych. Ekspansja ma nastąpić także dalej. Przede wszystkim chodzi o stany znajdujące się na terenie USA, gdzie medyczna marihuana znajduje się w ciągłym zastosowaniu już przez wiele osób. Krok ku przyszłości Współpraca Microsoft z KIND to tak naprawdę dobry krok ku przyszłości, który jest w stanie pokazać, że medyczna marihuana nie jest niczym złym. Wręcz można się ku niej zwrócić, wciąż utrzymując pełną kontrolę nad tym rynkiem. Oferowane oprogramowanie przez te dwie znane marki ma na celu pokazanie, że konopie można śledzić na każdym etapie - od momentu nasiona aż po sprzedaż jej klientom. Jest to dobre rozwiązanie logistyczne, które z pewnością może zainteresować teraz większe grono inwestorów. Całkiem możliwe, że tak będzie. Odważny krok Microsoft sprawił, że zostało przełamane pewnego rodzaju tabu. Teraz można głośno mówić na temat tego, co jeszcze do niedawna wydawało się wstydliwe dla wszystkich. Pozostaje mieć nadzieje, że Stany Zjednoczone będą bardziej skłonne do tego, aby w pełni zalegalizować medyczną marihuanę. Jeżeli tak faktycznie będzie, za ich przykładem pójdą kolejne kraje - nie tylko te amerykańskie. Chodzi tu zresztą nie tylko o zaoferowanie większej pomocy pacjentom, którzy mają szansę na wparcie w wielu chorobach. W ten sposób rynek medycznej marihuany ma szansę się dalej rozwijać, tworząc m.in. nowe miejsca pracy. Microsoft zdecydował się na coś bardzo odważnego. Ich śmiałość może sprawić, że w przyszłości kolejne marki będą chciały zaangażować się w działania tego rynku, który w końcu otrzymał ogromną szansę na rozwój. Pozostaje mieć nadzieję, że odważny krok Microsoft to poważny krok milowy dla tego sektora.
  20. UPRAWA KONOPI - CZĘŚĆ WZROSTU LUB WEGETACJI CZĘŚĆ 1 / WSTĘP Kiełkujące nasiono osiąga szczyt swoich możliwości, przebija się przez podłoże i staje się malutką zieloną roślinką. Na tym etapie jest ona jeszcze bardzo delikatna i trzeba bardzo o nią dbać. To, o czym będziemy dzisiaj mówić, to wzrost rośliny. Okres wzrostu jest bardzo ważny, gdyż decyduje o wielkości przyszłych zbiorów. Dobry wzrost jest może jeszcze ważniejszy niż samo kwitnienie. Faza wzrostu (zwana również wegetacją) może trwać od jednego dnia do kilku tygodni. W tym okresie ustawiamy lampy na cykl 18/6. Oznacza to 18 godzin światłą i 6 godzin nocy/snu dla rośliny. W ten sposób roślina wykorzystuje w pełni światło, rozbudowując swoją strukturę na szerokość i wysokość. Im dłużej roślina pozostaje w fazie wzrostu, tym więcej zdoła wytworzyć liści i odgałęzień bocznych. Roślina, która tydzień wcześniej miała tylko 10 liści, a teraz ma ich 25, będzie rosła dużo szybciej, dzięki lepszemu wykorzystaniu światła, przyjmowanego przez liście. Początkowy etap zawsze przebiega wolno, do momentu granicznego, w którym liście są wystarczająco wykształcone, żeby zaopatrywać tkanki nowo tworzonych struktur rośliny. Podczas tej fazy możecie zaobserwować jak zmienia się tempo wrzosu rośliny podczas tylko jednego dnia. Im szybszy wzrost, tym większe zapotrzebowanie na składniki pokarmowe i tlen... Aby osiągnąć dobre rezultaty, musicie stale trzymać wszystkie te czynniki pod kontrolą. Jeśli w pewnym momencie zabraknie tleny w waszym pomieszczeniu, wasza roślina opóźni się w rozwoju swojego potencjału. CZĘŚĆ 2 / INFO O MEDIACH DO UPRAWY Różne rodzaje mediów do uprawy mogą wpływać na tempo rozwoju uprawianych w nich roślin. Najbardziej popularne są wciąż mieszanki ziemne, włókno kokosowe i uprawy hydroponiczne. Każde z nich ma swoje wady i zalety. Mieszanki ziemne zapewniają szybki wzrost, tylko jeśli są odpowiednio nawożone, napowietrzane i mają lekką strukturę. Tylko w takich warunkach korzenie mają odpowiednie warunki do rozwoju. Korzenie do rozwoju potrzebują tleny, którego jest mało w mieszance o zbitej konsystencji. Zaletą mieszanek ziemnych jest to, że zawierają one już w sobie składniki odżywcze i w początkowej fazie wzrostu rośliny nie potrzebują nawożenia. Jest to ważne dla początkujących hodowców, ponieważ chroni ich przed popełnieniem błędu. Słaby start w nowe życie może zniweczyć późniejsze kwitnienie i zbiory. Tak więc ziemia jest dobrym medium dla początkujących, która wybaczy kilka błędów i pozwoli zdobyć niezbędną wiedzę o konopiach. Włókno kokosowe jest najbardziej napowietrzonym z podłoży nadających się do uprawy. Jest to moje ulubione medium, które zapewnia doskonały wzrost we wszystkich fazach, ze względu na swoje doskonałe właściwości i strukturę ułatwiającą wymianę gazową. Dzięki temu krzaki są w stanie zbudować silniejsze gałęzie boczne. Wadą tego medium jest, że nie zawiera ono w sobie substancji odżywczych, niezbędnych do rozwoju rośliny. Dlatego też konieczne jest nawożenie, od samego początku wzrostu rośliny. Może to sprawiać trudności początkującym, ale kokos jest bardzo przyjaznym medium i trudno go przenawozić. Prawdopodobniej trudniej niż mieszanki ziemne. Przenawożenie występuje z powodu nagromadzenia się w medium zbyt dużej ilości niewykorzystanych substancji pokarmowych. Szczególnie początkujący starają się przedobrzyć i dają zbyt dużo nawozów, których rośliny nie są w stanie wykorzystać. Liście pokrywają się plamami, najpierw widocznymi na brzegach, następnie liście wysychają i umierają. Aby temu zapobiec, musicie przepłukać medium. Płukanie oznacza dodanie wody i wypłukanie soli z waszego medium. Jeśli macie roślinę z liśćmi o głębokim zielonym kolorze, oznacza to, że mają one wystarczającą ilość składników odżywczych i dalsze i ich nawożenie, może spowodować przedobrzenie. Jeśli nie jesteście pewni, odczekajcie z nawożeniem, kiedy liście zbledną, wiecie już, że powinniście dodać nawozu. Jeśli roślina pozostanie przez dłuższy czas bez nawozu, liście staną się żółte. Uprawy hydroponiczne mają niesamowity potencjał i zapewniają rośliną naprawdę szybki wzrost, ale tylko jeśli przestrzegacie wszystkich zasad nawożenia i utrzymania właściwego pH. Uprawy hydroponiczne wymagają dużo więcej pracy każdego dnia, niż inne podłoża. Ja osobiście wybieram kokosa do uprawy, bo jest to najlepszy kompromis między łatwością uprawy mieszanek ziemnych, a wydajnością upraw bezglebowych. Zestawy hydro są też dużo bardziej zależne od prądu. Całe wyposażenie wymaga dokładnego dostrojenia. CZĘŚĆ 3 / DOBRY POCZĄTEK JEST WART ZŁOTA Prawie wszyscy hodowcy wykorzystują w uprawie różnego rodzaju stymulatory wzrostu korzeni. Wszystkie te preparaty, działają głęboko pod ziemią i stymulują małe delikatne roślinki do produkcji jak największej liczby korzeni. Większość tego typu produktów, dostępnych na rynku, jest w płynie i znajduje się w ofercie każdej szanującej się firmy, produkującej nawozy. Największą różnicę widać w uprawach w mieszankach ziemnych. Stymulator korzeni może spowodować, że również inne nasiona obecne w mieszance, zaczną szyki wzrost. Nie popadaj w panikę, jeśli zauważysz inne roślinki wychodzące na powierzchnię, wyrwij je i po sprawie. Przeważnie stymulator rozpuszcza się w wodzie przed podlaniem roślin, choć w formie stężonej ma zastosowanie przy hodowli ze szczepek. Nie należy stosować stymulatorów jednocześnie z płynnymi nawozami, bo obniża to skuteczność stymulatorów. Czyli w pierwszych dniach, kiedy roślina potrzebuje stymulatora, nie dodawajcie innych nawozów. W ten sposób zapewnicie im optymalny start. Istnieją też przyjazne (symbiotyczne) grzyby, które możemy zastosować, żeby wspomóc dobry rozwój korzeni. Preparat Nova-Star-T firmy BioNova sprzedawany jest w małej torebce wypełnionej proszkiem, zawierającym przyjazne grzyby, który miesza się z wodą. Taką mieszanką powinniście podlać krążki, w które wsadziliście wasze nasiona lub szczepki. Grzyby żyją w symbiozie z rośliną i potrzebują jej do przeżycia. W zamian roślina wykorzystuje grzyby jako "dodatkowy system korzeniowy”. Kiedy grzyb zaczyna swój wzrost, również roślina może pobierać jego substancje odżywcze. Rezultatem jest zdrowszy i lepszy start waszych roślin oraz dostęp do dużej ilości substancji odżywczych. Prawie wszystkie produkty stymulujące wzrost korzeni powinny być używane od samego początku fazy wzrostu. CZĘŚĆ 4 / OGROMNE ZNACZENIE FAZY WZROSTU Podczas fazy wzrostu kształtuje się ostateczna struktura roślin, Która bezpośrednio wpływa na wydajność waszych krzaków. Istnieje wiele sposobów na uprawę konopi, każda ma swoje wady i zalety. Możecie posadzić wiele roślin na jednym metrze kwadratowym, ale wtedy faza wzrostu nie może trwać za długo. Rośliny nie mogą rozrosnąć się za bardzo na boki, bo będą sobie na wzajem przeszkadzały. Im mniej krzaków uprawianych jest na metrze kwadratowym, tym dłuższa może być faza wzrostu. Rośliny uprawiane z nasion i rośliny uprawiane ze szczepek, mają inne potrzeby w fazie wzrostu. Klony są starszymi roślinami, dla tego potrzebują mniej czasu w fazie wzrostu i szybciej przechodzą do kwitnienia. Rośliny uprawiane z nasion potrzebują około miesiąca w fazie wzrostu, przed przejściem do fazy kwitnienia. Im więcej masz doświadczenia w uprawie, tym szybciej możesz przejść do fazy kwitnienia. Dużo zależy też od uprawianej odmiany. Różnią się one znacznie strukturą. Mała roślinka ma proste gałązki, wraz ze wzrostem, rozrasta się ona mocno na boki. Skracając lub przedłużając fazę wzrostu, decydujecie o wielkości rośliny. Ale pamiętajcie, że duża roślina niekoniecznie da wam większe zbiory. Jako początkujący, musicie pamiętać, że rośliny potrafią rozrastać się jeszcze przez około trzy tygodnie, będąc już w fazie kwitnienia, dopóki nie osiągną ostatecznego rozmiaru. CZĘŚĆ 5 / IDEALNY WZROST Co to jest idealny wzrost? Jest to stan, w którym roślina osiągnęła optymalny rozmiar po przejściu w fazę kwitnienia, A rośliny dalej rozwijają się w idealny sposób, nie wchodząc sobie nawzajem w drogę. Cały metr kwadratowy jest pokryty roślinami, między którymi nie ma przerw, ale też rośliny nie walczą ze sobą o miejsce. Jeśli pozwolicie na zbyt sługi wzrost zbyt dużej liczbie roślin, nie rozwiną się one idealnie. Roślina potrzebuje miejsca na rozrost swoich gałęzi. Jeśli go nie ma, będzie rosła w górę, a dolne gałęzie będą słabe i nie będą w stanie wytworzyć tłustych buds. Jeśli chcecie osiągnąć dobre zbiory, musicie zadbać tez o dolne gałęzie. Można też wyhodować tylko jeden duży górny bud; to coś innego niż równo rozłożone buds, również na dolnych gałęziach. Tylko w ten sposób osiągnięcie naprawdę dobre zbiory z tylko kilku roślin. Zasadą jest, że osiem roślin wyhodowanych z nasion w trzytygodniowej fazie wzrostu powinno szczelnie zakryć metr kwadratowy pod lampą 600 W i powinno dać około 500 gram zbiorów. Wychodzi około 63 gramy na roślinę, co nie jest super dużo. Osobiście trzymam na oku moje rośliny i kiedy osiągną około 25-50 cm wysokości i stają się małymi dorosłymi, według mnie są gotowe do przejścia w fazę kwitnienia. Klony mogą być wprowadzone w fazę kwitnienia wcześnie, bo są bardziej dojrzałe. Z tego samego powodu nie powinny wyrosnąć na więcej niż 25 cm. Klony są przeważnie bardziej rozgałęzione i szybciej zaczynają walkę o światło, jeśli rosną zbyt długo. Jeśli macie ograniczone możliwości naświetlania, proponuję indukować kwitnienie, gdy osiągną one wysokość 20 cm. Zapewni to optymalne zapełnienie ogrodu. CZĘŚĆ 6 / NAWOŻENIE W fazie wzrostu rośliny potrzebują zwiększonych dawek azotu i potasu, aby prawidłowo się rozwijać. Jeśli waszym roślinom będzie brakować jednego z tych składników, zżółkną im liście. Jeśli wybraliście mieszankę ziemną do uprawy i zaopatrzyliście się w dobrej jakości ziemię, ma ona w sobie dość substancji odżywczych na pierwsze trzy tygodnie wzrostu. Warto więc zapłacić wyższą cenę, aby dostać dobrą jakość. Dodatkową zaletą jest uniknięcie nawożenia aż do fazy kwitnienia. Tanie mieszanki zawierają mało substancji odżywczych, co oznacza, że będziecie musieli zacząć wcześnie nawozić wasze rośliny. Samo w sobie nie stanowi to problemu, lecz narażacie się na ryzyko przenawożenia. Na pewni zdarzą się wam błędy podczas uprawy. Nie przejmujcie się i wyciągajcie z nich wnioski, unikając ich powtórzenia w przyszłości. Nawożąc rośliny, wykorzystujcie butelki z miarką i używajcie strzykawki dla dokładnego odmierzenia nawozu. Odpowiednie nazwożenie, bez przedobrzenia da wam piękne zdrowe rośliny. Im większa roślina, tym więcej nawozu będzie potrzebowała. Zauważycie, że dając wciąż tę samą dawkę nawozu, w pewnym momencie liście zaczną żółknąć. Roślina jasno pokazuje wam, że potrzebuje więcej jedzenia. Dawka (moc) waszego nawozu musi zostać zwiększona lub częściej podawana. CZĘŚĆ 7 / PIERWSZE DWA TYGODNIE WZROSTU Po wzejściu, roślinki na zdjęciu powyżej zostały przesadzone do mieszanki typu Plagron's Royalty Mix. Wstępnie nawożona mieszanka ma wystarczającą ilość substancji odżywczych na kilka pierwszych tygodni. W pierwszym tygodniu podałem moim maleństwom dobry stymulator wzrostu korzeni, co wyraźnie przyspieszyło ich wzrost. Jako dodatkowe wsparcie, podałem im preparat Alga Groei, płynny przyspieszacz wzrostu firmy Plagron. Nie jest to niezbędne, gdyż substancje odżywcze znajdują się już w mieszance, ale przez podanie dodatkowego nawozu, utrzymuje się dobry poziom substancji odżywczych w mieszance ziemnej. Utrzymując odpowiedni poziom nawozu, unika się wyjałowienia ziemi i konieczności stosowania ciężkich nawozów w przyszłości. Trzeba jednak bardzo uważać, aby uniknąć przenawożenia roślinek. Poza podaniem dobrego stymulatora wzrostu korzeni, nie mam zbyt wiele do roboty. Musimy się jeszcze upewnić, że lampy są zawsze w odległości 30-40 cm od roślin. Najlepszy sposobem jest podstawienie ręki i sprawdzenie jakie ciepło dają lampy na poziomie liści. Po półtora tygodnia musicie umieścić lampy jak najbliżej roślin, nie paląc jednak liści i nie wysuszając rośliny. Prawidłowa odległość zmienia się od uprawy do uprawy i zależy od liczby lamp. Jeśli macie dobry system wentylacyjny, lampy mogą się znaleźć bliżej roślin, bo suche powietrze będzie od nich oddalane. Wilgotność powietrza powinna być jak najwyższa podczas pierwszych tygodni wzrostu, bo młode roślinki pobierają wilgoć również z otoczenia. Wysoko poziom wilgoci może zdziałać cuda w pierwszych tygodniach. Możecie ją łatwo zwiększyć, wyłączając w tym czasie wentylatory. Bardzo pomaga też nawilżacz powietrza. W ciągu dnia temperatura powinna być utrzymywana na poziomie 22-28 stopni Celsjusza, a w nocy na poziomie 18-22 stopni. Nie pozwalajcie spaść temperaturze poniżej 16 stopni, bo negatywnie wpłynie to na wzrost roślin. Postarajcie się jak najlepiej wykorzystać wasze lampy. Włączajcie je na noc, kiedy opłaty za prąd są zazwyczaj niższe. W ten sposób zaoszczędzicie niezłą kasę. Wyhodowane przez was zielone rośliny będą wymagały jeszcze kilku miesięcy zachodu, zanim będziecie mogli cieszyć się własnoręcznie wyhodowaną marihuaną.
  21. Zanim rozpoczną Państwo samą uprawę roślin, należy dokładnie przemyśleć, czego Państwo chcą, a co jest możliwe. Kiedy będą Państwo o tym myśleć, proszę zastanowić się nad tym, ile chcą państwo zainwestować w materiały i wyposażenie do kultywacji, jak np. lampy, wentylacja czy substancje odżywcze. Czy chcą Państwo uprawiać wewnątrz, czy na zewnątrz? Który system będą Państwo używać i jakich zbiorów Państwo oczekują? Jakie materiały początkowe będą stosowane? Jak duże jest pomieszczenie, które przeznaczą Państwo na hodowlę? Ile roślin będzie znajdować się na jeden metr kwadratowy? Na czym będzie prowadzona uprawa? D. Kroeze, CANNA Research Istnieje wiele kwestii, które należy wziąć pod uwagę, a wszystkie się ze sobą wiążą. Kiedy myślą o tym Państwo z wyprzedzeniem, Państwa wybór będzie dużo bardziej realny i można uniknąć wielu nieprzyjemnych niespodzianek. Nasiona Nasiona najczęściej kupuje się dlatego, żeby z rośliny rodzaju żeńskiego samodzielnie klonować swoje własne rośliny. Jest niezwykle istotne, aby nasiona, które państwo wybiorą, były zdrowe. Zdrowe nasiona są twarde i gładkie, podczas gdy nasiona bezpłodne czy niedojrzałe są blade i matowe. Nasiona, które mogą Państwo zakupić w Holandii są znane jako nasiona hybrydowe. Są to krzyżówki różnych typów roślin. Jeżeli krzyżówki zostaną jeszcze raz wzajemnie skrzyżowane, to powstaną rośliny, które nie nadają się do uprawy. Należy wziąć pod uwagę, że mniej więcej połowa roślin jest rodzaju męskiego. Rośliny rodzaju męskiego nie dają owoców i zapładniają rośliny rodzaju żeńskiego, przez co zmniejszają zyskowność zbiorów. Istnieje wiele różnych możliwości wykiełkowania nasion, ale najlepiej jest pozostawić je do wykiełkowania w pomieszczeniu, ponieważ są lepiej chronione. Zanim nasiona wykiełkują, muszą absorbować wodę. Kiedy tylko do tego dojdzie, uruchamia się proces biologiczny wewnątrz ziarna i zacznie ono kiełkować. Aby osiągnąć ten proces, możemy włożyć nasiona do szklanki z wodą mineralną. Kiedy pojawią się zalążki korzeni, proszę położyć nasiona na wilgotny ręcznik papierowy. To jak długo będzie trwać, zanim pojawią się prawdziwe korzenie, zależy najbardziej od rodzaju i wieku nasion. Proszę zawsze upewnić się, że nasiona mają dostatek powietrza, aby nie doszło do tworzenia humusu. Mniej więcej po jednym dniu nasiona będą przygotowane do umieszczenia w rosnącym substracie. Powinny być umieszczone % mm pod powierzchnią. Proszę się upewnić, że gleba jest wystarczająco wilgotna, ale jednocześnie nie powinna być mokra. Dlatego nie należy jej zbyt mocno podlewać. Po pojawieniu się pierwszych liście, można zastosować pierwszy nawóz. Stężenie tego nawozu nie powinno być zbyt duże: zaleca się maksymalnie 1,2 EC. Proszę utrzymywać temperaturę pomiędzy 20 - 25°C, a idealna wilgotność dla tego okresu to 60-70%. Oprócz nawozów duży wpływ na Państwa rośliny ma również spektrum światła. Ta niebieska część spektrum powoduje, że rośliny nie rosną w górę, ale raczej w szerz. Te odporne rośliny mogą zacząć kwitnąć. Okres, który poprzedza sam wzrost nazywa się okres przed-wzrostowy. Okres ten jest bardzo ważny, ponieważ rośliny są następnie bardzo odporne i szybciej zaczną kwitnienie. Inną zaletą jest fakt, że jest wtedy mniej wypadków i uzyskają Państwo częstsze zbiory. Światła fluorescencyjne są ogólnie stosowane w fazie przed-wzrostowej ponieważ jest to sposób prosty i tani. Oprócz tego światła te mogą być umieszczone w pobliżu roślin, co oznacza, że nie zajmują tyle miejsca i nie wymagają drogiego sprzętu jak wentylatory ekstrakcyjne. Rada! Państwa reflektory świetlne się z czasem zabrudzą, dlatego trzeba je regularni czyścić. Badania pokazały, że promieniowanie świetlne może z tego powodu zmniejszyć się nawet o 20%.
  22. Uprawa konopi to proces, który wymaga bardzo starannego doboru odpowiedniego podłoża, albowiem zdrowie roślin oraz jakość plonów w dużej mierze zależą od warunków, w jakich roślina się rozwija. Jednym z najczęściej polecanych rozwiązań jest stosowanie mieszanek torfu, które oferują wiele korzyści, lecz wymagają również odpowiedniej wiedzy na temat ich składu i przygotowania. Co warto wiedzieć na ich temat i czemu mają one tak wielu fanów? Czym jest torf i dlaczego jest używany do uprawy konopi? Torf to naturalny materiał organiczny, który powstaje w wyniku rozkładu roślin w warunkach beztlenowych. Zawiera on sporo materii organicznej, która jest bogata w składniki odżywcze, co czyni go niebywale atrakcyjnym składnikiem podłoży ogrodniczych. Trzeba jednak mieć na uwadze, że torf sam w sobie, zwłaszcza ten ogrodowy, jest relatywnie kwaśny, co może stanowić problem w uprawie konopi, które preferują pH podłoża na poziomie 5,8-6,2. Z tego powodu niezbędne jest dodanie wapna do torfu, aby podnieść jego pH i uczynić go znacznie bardziej przyjaznym dla roślin. Oprócz samego pH torf ma także inne cenne właściwości, obok których nie sposób przejść obojętnie. Warto podkreślić, że jest on naprawdę lekki, co wyraźnie ułatwia jego transport, a jednocześnie dobrze zatrzymuje wodę. Pomaga to wyraźnie w utrzymaniu odpowiedniego poziomu wilgotności w podłożu. Co więcej, torf jest stosunkowo tani w porównaniu do innych materiałów, do których zaliczamy chociażby włókna kokosowe czy perlit. Dzięki atrakcyjności finansowej jest on znacznie lepiej dostępny dla wielu hodowców, w efekcie czego stale zyskuje na znaczeniu. Jak przygotować mieszankę torfową do uprawy konopi? Przygotowanie idealnej mieszanki torfowej do uprawy konopi wymaga nie tylko odpowiedniej regulacji pH, lecz również dodania odpowiednich składników, które zagwarantują roślinom stabilne warunki wzrostu. Torf, który jest z natury kwaśnym materiałem, musi zostać wzbogacony o wapno, aby podnieść jego pH. W większości przypadków, aby uzyskać odpowiednie pH podłoża, trzeba dodać 5-6 kg wapna na metr sześcienny torfu. Stabilizacja poziomu pH po dodaniu wapna trwa zazwyczaj kilka tygodni, dlatego niezwykle istotne jest, aby dać podłożu odpowiedni czas przed posadzeniem roślin. Brak odpowiedniego zbalansowania pH może prowadzić do niechcianych problemów z nadmiernym wchłanianiem niektórych mikroelementów, a zwłaszcza magnezu, żelaza czy fosforanów. Nadmiar tych składników może powodować poważne objawy toksyczności u roślin, a nawet doprowadzić do szeroko pojętych problemów zdrowotnych. Zbyt niskie pH może dodatkowo podnieść poziom aluminium do toksycznych wartości, co skutkuje zgrubieniem korzeni i wyraźnie utrudnionym przyswajaniem składników odżywczych. Zalety stosowania mieszanek torfowych do uprawy konopi Stosowanie mieszanek torfowych w uprawie konopi niesie ze sobą naprawdę sporo korzyści. Jedną z nich jest bez wątpienia doskonała retencja wody, co wpływa na to, że podłoże długo utrzymuje wilgotność, zapewniając roślinom w pełni stabilne warunki do wzrostu. Jest to istotne szczególnie w początkowej fazie rozwoju roślin, kiedy to system korzeniowy dopiero się rozwija. Odpowiednie nawilżenie podłoża sprzyja zdrowemu rozwojowi korzeni, a co za tym idzie - całej rośliny. Torf jest również materiałem o strukturze porowatej, co umożliwia odpowiednią cyrkulację powietrza w strefie korzeniowej. W efekcie korzenie są dobrze dotlenione, co jest absolutnie niezbędne dla ich prawidłowego funkcjonowania. Napowietrzona mieszanka torfu pozwala roślinom na znacznie lepsze przyswajanie składników odżywczych, a tym samym wspiera ich szybszy wzrost i rozwój. Warto również podkreślić, że torf jest materiałem relatywnie neutralnym pod względem zawartości szkodliwych substancji. Pomimo że niektóre torfy mogą zawierać pewne zanieczyszczenia, to dostępne na rynku podłoża torfowe o wysokiej jakości są poddawane procesom oczyszczania, co czyni je w pełni bezpiecznymi do uprawy konopi. Mieszanki torfowe do uprawy konopi - czy warto się na nie zdecydować? Używanie mieszanek torfowych w uprawie roślin konopi to naprawdę dobre rozwiązanie, które zapewnia wiele korzyści. Wymaga ono jednak odpowiedniego przygotowania. Kluczem do sukcesu jest bez wątpienia kontrola pH podłoża oraz wybór wysokiej jakości mieszanek torfowych, które zapewnią roślinom w pełni optymalne warunki wzrostu. Dobrze przygotowane podłoże z odpowiednią ilością wapna, stabilnym pH i właściwą strukturą zagwarantuje zdrowy rozwój korzeni, a tym samym lepsze plony.
  23. Istnieje kilka rzeczy, które trzeba wziąć pod uwagę przy uprawie w systemie recyrkulacji. Potrzebna jest dobra jakość wody, odpowiednia kompozycja składników odżywczych i odpowiednia temperatura w pomieszczeniu uprawowym. Jakość wody możne znacznie utrudnić osiągnięcie dobrych wyników w systemach recyrkulacyjnych. Wysoki poziom węglowodorów, chlorku sodu lub metali ciężkich, takich jak cynk, żelazo albo mangan, powoduje typowe problemy z jakością wody. Woda wodociągowa o wysokim współczynniku EC (wyższym niż 0,75) może oznaczać wysokie stężenie sodu albo chlorku, co może powodować problemy. Użycie filtra z odwróconą osmozą może zredukować wysoki poziom sodu i chlorku. Woda studzienna albo woda przepływająca przez cynkowe rury może zawierać zbyt wiele metali ciężkich. Woda źródlana i powierzchniowa mogą zawierać zanieczyszczenia organiczne oraz pozostałości pestycydów, które mogą mieć negatywny wpływ na wzrost roślin. Skład Proporcje różnych składników odżywczych są w systemach recyrkulacyjnych znacznie ważniejsze niż w innych systemach. Dzieje się tak, ponieważ roślina bezpośrednio wpływa na skład odżywki. Nie wszystkie odżywki są absorbowane przez roślinę w taki sam sposób. Na przykład potas (K) jest absorbowany dużo łatwiej niż wapń. W systemie recyrkulacyjnym stężenie potasu będzie spadać dużo szybciej, a wapń może wykazywać tendencję do osadzania się. Innym ważnym elementem odżywki jest rodzaj azotu. Jeśli azot jest dostarczany w formie azotanu, absorpcja potasu i wapnia będzie stymulowana w tym samym czasie, a pH odżywki wzrośnie. Jeśli azot występuje w postaci amoniaku, efekt będzie odwrotny. Najprostszym sposobem uniknięcia problemów z odżywkami jest korzystanie z gotowych mieszanek przeznaczonych dla upraw z systemami recyrkulacyjnymi. CANNA przygotowała specjalną linię odżywek tego typu: CANNA AQUA. Choroby i plagi Największą zaletą systemów hydroponicznych jest to, że obojętne podłoża są sterylne, nie zawierają żadnych czynników chorobotwórczych ani chwastów. Nie oznacza to jednak, że uprawy będą wolne od chorób. Nieobecność konkurencyjnych mikroorganizmów oznacza, że każda choroba czy plaga, która dostanie się do systemu, może się rozwijać znacznie szybciej, a patogeny, korzystając z krążącej wody, mogą zainfekować wszystkie rośliny. Aby utworzyć zdrowy mikroklimat, należy wykorzystać użyteczne mikroorganizmy, które spowolnią rozprzestrzenianie się chorób. Przykłady takich mikroorganizmów to Bacillus Subtillus i Trichoderma Harazium. Mogą one produkować antybiotyki i enzymy powstrzymujące rozwój grzybów. W systemach recyrkulacyjnych najczęściej występują choroby wywoływane przez grzyby Pythium i Fusarium (więcej informacji można znaleźć w informacjach CANNA dotyczących Fusarium i Pythium). Pythium to typ grzyba pleśniowego, który penetruje korzenie i wpływa na absorpcję wody i odżywek. Korzenie zaczynają wydzielać nieprzyjemny zapach i zmieniają kolor na brązowy. Liście często żółkną i pojawiają się na nich czerwone plamki. Wyróżnia się słabe i silne agresywne typy Fusarium. Słabe typy Fusarium powodują problemy z parowaniem, które prowadzą do więdnięcia roślin. Typy agresywne powodują brązowienie wiązek naczyniowych w górnej części rośliny. Twardnieją również dolne części łodyg. Niestety, nie istnieją skuteczne środki przeciwko chorobom powodowanym przez grzyby. Używanie chemicznych środków grzybobójczych nie jest zalecane, ponieważ są niebezpieczne dla producenta, konsumentów i dla środowiska. W badaniach przeprowadzonych w Szwajcarii okazało się, że 6% próbek sprzedawanych roślin było zanieczyszczonych pestycydami, ponieważ niewłaściwie używano chemicznych środków grzybobójczych. Bardzo trudno walczy się z chorobami wywoływanymi przez grzyby. Dlatego należy zrobić wszystko, co tylko możliwe, aby im zapobiegać. Istnieje wiele rodzajów pomiarów, które można włączyć do procesu uprawy: różne typy Phytium rozwijają się szybciej w temperaturach powyżej 25°C; jeśli temperatura w pomieszczeniu i temperatura odżywki będą niższe, około 20°C, zapobiegnie to rozwojowi Phytium. Upewnij się, że temperatura nie spada poniżej 15°C, ponieważ spowoduje to zbyt duże obniżenie poziomu absorpcji. Choroby powodowane przez grzyby rozwijają się słabiej w suchych środowiskach. Dlatego warto dopilnować, aby wilgotność powietrza nie wzrastała zbytnio w nocy i aby obszar między roślinami był dobrze wietrzony, co zapobiegnie zbyt dużej wilgotności. Również odpowiednia higiena jest silną bronią przeciwko chorobom wywoływanym przez grzyby. Zarodniki pleśni łatwo się rozprzestrzeniają na skórze i na ubraniu. Dlatego, jeśli istnieje podejrzenie choroby, należy unikać odwiedzania wielu upraw tego samego dnia. Zarodniki pleśni mogą się rozprzestrzeniać również w zanieczyszczonym materiale (na przykład w podłożu zawierającym pleśń). Przed rozpoczęciem każdej uprawy upewnij się, że wszystkie przygotowane materiały są czyste. Choroby mogą być także przenoszone przez sadzonki. Dlatego sadzonki należy kupować tylko u sprawdzonych dostawców albo stosować własne sadzonki. Temperatura Dla rozwoju roślin bardzo ważna jest odpowiednia temperatura. Aby uzyskać najwyższe plony, temperatura nie powinna być niższa niż 20°C. Temperatury powyżej 30°C mogą powodować problemy w przypadku upraw wrażliwych na temperaturę, zwłaszcza w połączeniu z niską wilgotnością. Aby uniknąć problemów, należy utrzymywać temperaturę w przedziale od 20°C do 30°C. Dobre ukorzenianie odbywa się przy dość wysokiej temperaturze substancji odżywczych (20–25°C). W temperaturze poniżej 15°C możliwości absorpcyjne korzeni gwałtownie się obniżają; przemieszczanie substancji odżywczych w roślinie zamiera, co powoduje obniżenie plonów. Rośliny rosną wolniej, a ich systemy korzeniowe są słabsze (mają mniej odgałęzień i mniej włosków korzeniowych). Pierwszym widocznym objawem tego, że temperatura jest zbyt niska, jest zaczerwienienie łodyg liści, głównych naczyń i łodygi. Dłuższe utrzymywanie się niskiej temperatury może spowodować deformację liści. Absorpcja azotanu, fosforanu, magnezu, potasu, żelaza i manganu jest w niskich temperaturach znacznie ograniczona. Jeśli różnica temperatur między „dniem” i „nocą” jest zbyt duża, bezpośrednio po włączeniu lamp mogą pojawić się problemy. Liście się ogrzewają i woda zaczyna parować. Jednak korzenie są zbyt zimne, aby pobrać wystarczającą ilość wody. Powoduje to opadnięcie rośliny, a nawet jej więdnięcie. Należy unikać zbyt dużych różnic temperatur między „dniem” i „nocą” (różnica powinna wynosić nie więcej niż kilka stopni). Utrzymanie optymalnej temperatury korzeni jest niezbędne, aby uzyskać wysokie plony. Najtańszym sposobem utrzymania odpowiedniej temperatury jest grzałka do akwarium z termostatem.
  24. Dodajesz jako załącznik, zrób sobie album i wrzucaj do albumu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+