Dzień 39..
Post pod kątem informacyjnym.. Po wczorajszym Croppingu co zresztą widzicie na fotkach nie doszło nawet do opadnięcia liści jak to ma czasem przy złamaniu.. 😅
Czy można to nazwać przypadkowym sukcesem, że przy automacie który powoli zaczyna kwitnąć udał się Cropping ? Teoretycznie tak ale tak naprawdę dopóki nie zobaczę samych żeńskich kwiatów, z tyłu głowy jest delikatny niepokój 😅
Przychodzę też z pytaniem do bardziej doświadczonych osób...
Jak zobaczycie na fotkach, na dwóch roślinach, przy kwiatostanach między preflowerami, zauważyłem ciemne zmiany.. 🤔
Nigdy wcześniej nie spotkałem się z czymś takim, dlatego chciałbym się Was poradzić czy to normalne, czy trzeba uważać na coś????? 🤔
Proszę o info osoby, które się z czymś takim spotkały 😉
Nie sądziłem że Scherbett dogoni runza, a na to wygląda że go wyprzedziła. Poczekam jeszcze dzień dwa i pobserwuje. Tak najlepiej w piątek dopiero ciąć bo mam wolne, ale bym musiał nockę zarwać bo pozno wracam z pracy
Recommended Posts