Miś Posted June 9, 2014 Share Posted June 9, 2014 20-letnie studia wskazują, że płuca palaczy marihuany funkcjonuja tak,jak ludzi nieużywających Badanie, przeprowadzone na przestrzeni 20 lat pokazuje, że płuca palaczy marihuany działają równie dobrze, co osób niepalących.Możecie odetchnąć z ulgą, palacze. Okazuje się, że ROZSĄDNE palenie marihuany nie ma negatywnego wpływu na przestrzeni 20 lat pokazuje, że płuca palaczy marihuany działają równie dobrze, co osób niepalących.W najnowszym badaniu, opublikowanym w tym miesiącu w Journal of the American Medical Association, przebadano ponad 5000 osób w wieku 18-30. Celem badania było określenie, jaki wpływ na stan płuc ma palenie marihuany.Po 20-tu latach testów, naukowcy otrzymali interesujące wyniki:. U regularnych palaczy trawki ( jeden joint dziennie, przez okres do 7 lat) nie wykryto szkodliwych zmian w aktywności płuc, w porównaniu z osobami niepalącymi.Badacze byli nieco zaskoczeni tymi wynikami. Odnotowano, że płuca palaczy marihuany pracują nieznacznie lepiej, niż ludzi niepalących, bądź palących papierosy. Dlaczego tak się dzieje? Możliwe, że wpływ mają przyzwyczajenia związanie z paleniem Ganji. Trzymanie dymu w płucach przez kilka-kilkanaście sekund, jest to czynność bardzo podobna do testów, które wykonywano w celu pomiaru aktywności płuc. Naukowcy uważają, że to właśnie dlatego, ludzie palący marihuanę byli do tego testu „lepiej przygotowani”.Przez lata marihuana uważana była za lekarstwo. Królowa Victoria używała jej do uśmierzania bóli menstruacyjnych. Eric Schlosser, autor „Fast Food Nation” twierdzi, że lekarze przepisywali ekstrakty z marihuany na receptę i były ogólnie dostępne we wszystkich aptekach. Nastawienie Amerykanów i ich podejście do marihuany zmieniło się, kiedy to zaczęto utożsamiać roślinę z rosnącą falą i problemem emigracji, który „nawiedził” Stany Zjednoczone pod koniec XIX wieku. Fragment wywiadu z Eric’iem Schlosser’em dla PBS :marijuana„Jest to dośc intrygujące, że początki prohibicji marihuany w Stanach są ściśle powiązane ze wzrostem aktywności antyimigracyjnej. Tak się jakoś złożyło, że walka marihuaną to tak na prawdę walka z poszczególnymi grupami ludzi którzy jej używali. Mówię to zarówno o Meksykanach, czarnoskórych muzykach jazzowych, hipisach, beatnik’ach (polecam „On the Road” Jack’a Kerouac’a, która przybliża zagadnienie „beat generation”) czy artystach hip-hop’owych. Jest to nic innego jak wojna z non-konformizmem, a prawa zakazujące spożywania marihuany, były i są przedstawiane jako tradycyjne, amerykańskie wartości.„Jednakże, podejście ludzi z czasem uległo zmianie. Obecnie już 16 stanów oferuję dostęp do medycznej marihuany, a będzie ich jeszcze więcej. Liczba studentów palących marihuanę jest większa, niż tych którzy palą papierosy, czy uprawiają weekend’owe picie na umór (binge drinking). Społeczności typu „Oaksterdam” były czymś niewyobrażalnym 10-20 lat temu. Dzisiaj zaczyna pojawiać się ich coraz więcej i agitują na korzyść legalizacji, domagając się aby opodatkowano marihuanę, tak jak ma to miejsce w przypadku alkoholu.Marihuana już jakiś czas temu weszła do mainstream’u, a badania takie jak to opublikowane w JAMA, mają szansę wyprzeć fałszywe informacje dot. szkodliwośći marihuany i zacząć promować i mówić o jej leczniczych właściwościach. Dr Donald Tashkin, badacz medycznej marihuany, mówi, że THC jest znane ze swoich właściwości przeciwzapalnych, w związku z czym może uchronić płuca przed podrażnieniami, które mogą z czasem przerodzić się w przewlekłą, obturacyjną chorobę płuc. Choroba ta jest bardzo powszechna wśród ludzi palących papierosy. Palenie i inhalacja marihuany nie jest jednak najlepszym sposobem przyjmowania tego leku, dlatego też dr Tashkin poleca inną metode zażywania marihuany.„Dym marihuainowy zawiera tysiące substancji i wiele z nich to substancje szkodliwe, a nawet toksyczne i mogą potencjalnie uszkodzić układ oddechowy. Dlatego też polecam mniej inwazyjne metody”- mówi dr Tashkin. Ktoś chętny na waporyzator? Źródło: http://www.cannabis.info/PL/wiadomosci/20-letnie-studia-wskazuja-ze-pluca-palaczy-marihuany-funkcjonuja-tak-jak-ludzi-nieuzywajacych/ Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzik Posted June 9, 2014 Share Posted June 9, 2014 miecz obusieczny zarówno zawiera smoliste jak i działa oczyszczająco kiedy mam grypę/przeziębienie (zatkany nos, gluty w płucach) zauważam wyraźną poprawę kiedy zapalę Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vito Posted June 9, 2014 Share Posted June 9, 2014 1,5 roku temu rzuciliśmy palenie papierosów, teraz wyczuwamy palacza tytoniu z daleka, poprawił się smak, zapach, cera, zdrowie, kondycja itd. - a palimy jak smoki dzień w dzień, ja batony a żona z vapka. Siłownia, bieganie - nic nie czuć że się pali marihuanę, tak jak się czuło że się pali tytoń. Nieustający bieg przez 1km to kiedyś był kataklizm, teraz ledwo zadyszka a jaram cały czas Link to comment Share on other sites More sharing options...
pitek Posted June 9, 2014 Share Posted June 9, 2014 chcialbym zeby tak bylo, ale dlaczego po odstawieniu palenia kaszle coraz mniej? Zrezygnowalem z jarania w momencie gdy autentycznie sie dusilem(okolo 5msc) Moze nie jest to apetyczne, ale pijąc zioła na oczyszczenie (mieszanka 40 ziol) od pluc odrywaly mi sie czarne platy. I tak kazdy ma swoj wybor i swoje doswiadczenia, ale ja pozostane przy konsumpcji z tluszczem (jedzenie) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ambasadorka Posted June 9, 2014 Share Posted June 9, 2014 Biegam po 10-15 kilometrów stałym tempem, inhaluje sie codziennie, co drugi dzień jem potrawy z Thc. Nie mam kaszlu, zadyszek i innych problemów z drogami oddechowymi. Wiem jedno, paląc papierosy w życiu nie pobiegłabym nawet kilometra. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzik Posted June 9, 2014 Share Posted June 9, 2014 nie siepać z krótkich lufek bo temperatura i osady jak z lufki zostają na płucach, nie opalać Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ambasadorka Posted June 10, 2014 Share Posted June 10, 2014 Dokładnie, proszę nie liczyć na cuda paląc z takich instrumentów jak bongo,wiadro,fifka, faja - absolutnie mijające się z celem medycznym trawki. Palenie z fifek, powoduje zżółknięcie zębów i okolic ust. Każdy zaawansowany palacz (u palaczy tytoniu najbardziej) ma w okolicy ust, brody, nosa żółta plamę po tytoniową, i jeżeli mieszacie tytoń z grass'em również ta plama po kilku latach powstaje. Także proszę sie zastanowić co się dzieje w płucach, palenie takimi metodami nie prowadzi do pozytywnych skutków w organizmie człowieka. Zżółknięte zęby, plama na buzi którą widać... a szczególnie u kobiet. No i nie mówimy tu o trawce z ulicy po której można płuca wypluć za pierwszym razem Także zamień dillera na Growera Dbajcie o zdrowie Przecież macie je tylko jedno Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.