Skocz do zawartości
nasiona marihuany

seedbay

Recommended Posts

Opublikowano

Jesli chcesz palic dalej, proponuje 3 mieszki detoxu w tym czasie hodowanie sobrej sativy :) ..Po sativie nie myslisz tylko lecisz na spontanie i nei masz czasu na takie rozkminy hehe iwem co mowie, mam ziomka ktory po paleniu dilerskjiej indicy nic nie mowi przez cala banie i sie doluje..A gdy jestesmy w posiadaniu dobrej sativy to kazdy chce z nim palic bo jest zupelnie innym czlowiekiem bez chorych przekmin i potrafi nakrecic pompe jak niewielu w moim towarzystwie heh

Opublikowano

Nie mogłem się powstrzymać, ostatni raz paląc w środę 24 marca zapaliłem znowu w niedzielę 29... znowu powód ten sam, nic się nie zmienia, jest ch****o, więc dlaczego na parę godzin nie uciec.. cały czas próbowałem tłumaczyć sobie że to nie baka u mnie spowodowała, wczoraj zajarałem znowu. Na masie przeżyłem coś najgorszego w życiu. Moja mama, świadoma moich problemów zobaczyła, że paliłem, zaczęła mnie z bezsilności szarpać, uderzać, a ja śmiałem się przez płacz. Chciała mnie wy****ć z domu, zresztą nie po raz pierwszy.

Cały czas boli mnie, dlaczego paląc w wakacje nic takiego mi się nie przytrafiało, a teraz topa wyciągnęła wszystkie problemy na wierzch..

Opublikowano

Mały don't worry ;]

jestem pewien że każdy z tego forum może długo opowiadać o takich i podobnych problemach. Poprzednicy dobrze Ci juz wyjaśnili że to tylko myśli(autosugestia) tworzą taki kiepski nastrój bo odpowiedz sobie tak szczerze czy uważasz że naprawdę jesteś taki ch_jowy i nikomu na Tobie nie zależy? odpowiedź jest jak dla mnie prosta! Wystarczy zobaczyć ile osób na samym forum stara Ci sie pomóc ;) . Jestem troche od Ciebie starszy i mysli typu że marnuje sobie życie to chyba normalny etap trzeba po prostu z tym wygrać!Robić to na co ma sie ochote to co sprawia przyjemność :D Teraz jak o tym myśle to wcale mnie nie rusza bo jak juz wczesniej pisał jakiś kolega "jestem zajebisty" hehe mam dwie nogi i dwie ręce oraz głowe na karku wiec niczego mi nie brakuje żeby mieć wszystko. Jeśli brak Ci pewności siebie to myśle że sport dużo pomaga ale trzeba być wytrwałym w podejmowanych celach. Problemy są po to żeby sie ich pozbywać bo jeszcze nie jeden sie przytrafi ;P trzeba trenować ;]. Nie przejmuj sie chłopak już niedługo bedziesz o tym mówił z uśmiechem ;]

ps

a co do palenia w młodym wieku to nie polecam :/ każda używka w młodym wieku wywiera o wiele wiekszy wpływ

równowaga i umiarkowanie to podstawa

elo

Opublikowano

Nie wiem co mam o tym myśleć, nigdy nie widziałem takiego przypadku po mj dlatego ciężko mi w to uwierzyć. Każdy ma inną psychikę i na każdego trawa inaczej wpływa ale u Ciebie musiało już się coś dziać od dłuższego czasu. Zamiast pisać o tym wyciągnij wnioski, przestań palić( mama też by tego zapewne chciała) i zobaczysz czy coś się zmieni. Jeśli nie to wykluczysz chociaż trawę jako przyczynę i przestaniesz ją demonizować. Sam po sobie wiem, że dużo paląc za każde niepowodzenie czy problemy psychiczne winiłem mj, co nie było słuszne(w większości przypadków). Nie potrafiłem po prostu kontrolować siebie, dzięki mj zwróciłem na to uwagę i zmieniłem sposób myślenia. Skąd bierzesz zioło? Musisz przecież gdzieś wychodzić, spotykać się z ludźmi. Ten stan dopada Cię w domu czy tylko po trawie?

A po za tym co masz na myśli mówiąc: jest ch****o?

Opublikowano

Bądź ku**a odpowiedzialny. Mówisz matce o swoich problemach albo dajesz jej to jednoznacznie do zrozumienia, że coś z Tobą nie halo i przychodzisz najarany do domu. Matka nie zna problemu, ona Ci nie pomoże, może po prostu być koło Ciebie. Zresztą o jej niewiedzy i niemocy świadczy to co zrobiła. Masz problemy z psyche - nie pal. Krótko. Jest tyle rzeczy do robienia na tym świecie, że masz w chooy alternatyw. Jeśli piszesz prawdę, bo równie dobrze możesz być prowokatorem, bo szczerze mówiąc ciężko mi sobie wyobrazić że matex Cie tak wykręca. Szczerze taka historia bardziej pasuje do fety albo helu... Cóż, pozostaje mi życzyć Ci zdrowia i silnej woli. Mnóstwo ludzi życzy Ci dobrze i udziela cennych rad, a ty od początku "opowieści" z żadnej nie skorzystałeś tylko piszesz, że jest gorzej i gorzej. Dużo piszesz, gó**o robisz żeby było lepiej, to będzie gorzej.

Opublikowano

Bądź ku**a odpowiedzialny. Mówisz matce o swoich problemach albo dajesz jej to jednoznacznie do zrozumienia, że coś z Tobą nie halo i przychodzisz najarany do domu. Matka nie zna problemu, ona Ci nie pomoże, może po prostu być koło Ciebie. Zresztą o jej niewiedzy i niemocy świadczy to co zrobiła. Masz problemy z psyche - nie pal. Krótko. Jest tyle rzeczy do robienia na tym świecie, że masz w chooy alternatyw. Jeśli piszesz prawdę, bo równie dobrze możesz być prowokatorem, bo szczerze mówiąc ciężko mi sobie wyobrazić że matex Cie tak wykręca. Szczerze taka historia bardziej pasuje do fety albo helu... Cóż, pozostaje mi życzyć Ci zdrowia i silnej woli. Mnóstwo ludzi życzy Ci dobrze i udziela cennych rad, a ty od początku "opowieści" z żadnej nie skorzystałeś tylko piszesz, że jest gorzej i gorzej. Dużo piszesz, gó**o robisz żeby było lepiej, to będzie gorzej.

taa podpisuje sie pod tym. Nie rob z siebie takiej ofiary, bo sam sobie gosciu wkrecasz te wszystkie niepowodzenia. Wystarczy tylko troche dobrej woli, a nie uzalanie sie nad soba jak jakas ofiara z wietnamu. Pomysl o ludziach, ktorzy serio maja problemy, sa smiertelnie chorzy, czy nie maja co wpierdalac i jak Ty wypadasz na tle tych osob. Zdecyduj sie jezeli chcesz pomocy, to ją dostales i rob cos z tym, a jezeli ten temat ma sluzyc tylko do zalenia sie jaki to biedak z Ciebie - to poleci do kosza.

Opublikowano

No to tak:

Wkręciłeś sobie te objawy z pamięcią, to, że musisz zapalić i, że nie byłeś w stanie się powstrzymać oraz wiele innych. Zgadzam się, że masz duży dar autosugestii.

Też miałam wkrętę z pamięcią, a wtedy weszłam na to forum(jeszcze nie jako użytkownik) i poczytałam, co inny sobie wkręcają. W ten sposób zdałam sobie sprawę z tego, że tylko mi się wydaje, że tak jest-że sobie wmawiam. No i przestałam.

Ty zaszedłeś z tym dalej, więc cóż ja Ci mogę powiedzieć... niz innego jak: przestań palić na dużo dłużej niż tydzień. Pomyśl-wolisz sobie zapalić i czuć się fajnie przez godzinę czy kilka godzin, czy zostać debilem na długi czas ze schizofrenicznymi myślami? No lepiej przestać ppalić, poukładać sobie w głowie, potem odpocząć, a jak już na pewno będziesz pewien, że jesteś gotowy spojrzeć na ziółko na nowo obiektywnie, jako na coś co ma tylko wzmożyć twoje dobre samopoczucie, umilić czas to będziesz mógł sobie zapalić. Po co robisz coś skoro twierdzisz ze przynosi Ci to szkody. Nie zapal sobie raz kiedy będziesz miał potrzebę, przy pierwszej odmowie to boli, ale potem jest łatwiej.

Miałam też inne wkręty, ale skoro widzę że inni też je mają i widzę, że to nie prawda, to po co się tym przejmować. No w dupie mam urojone myśli, są poważniejsze problemy od tych, które tak na prawdę nie istnieją.

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Sorki, że odkopuje i przy okazji witam.

Mam ten sam problem co malypolska, który utrzymuje się już od ponad 4 miesięcy i nie potrafię sobie z tym poradzic. Jeśli tu jeszcze zaglądasz, napisz na PW jakieś porady, robiłeś coś szczególnego w tym kierunku czy samo minęło ?

Z góry dzięki i pozdróweczki :)

Opublikowano

Z jego ostatniego postu wynika, że po prostu zaprzestał jarać na umór

( bynajmniej ja tak zrozumiałem) i to pomogło. Ja też już zrozumiałem, że palenie to używka i nie warto jej palić codziennie i wam też to polecam. Większa przyjemność i brak lewych filmów. Nigdy nie zrezygnuje z palenia ale z moich i waszych doświadczeń wynika, że niektórzy po trawie mogą nabawić się paranoi itp. pzdr

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+