Skocz do zawartości
thc-thc

grower

Książka


Jamajka.Rrz

Recommended Posts

  • Replies 203
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

GreenHause, właśnie o to nam chodzi...

np. obalić mit "efektu bramy" tym, ze nasz "ćpunek" nie będzie chciał wziąć niczego innego...

pokazać, że on, mimo palenia marihuany jest normalnym człowiekiem, i na pewno nie zmierza w kierunku spania na dworcu centralnym...

wyniki badań świadczących o stosunkowo małej szkodliwości marihuany można cytować w wielu miejscach...

np. że nasz bohater czyta to na necie, albo że jego ziomek mówi, że coś takiego przeczytał...

myślę, że można też skrytykować wyniki badań świadczące o szkodliwym działaniu MJ...

np. te mówiące, że marihuana ma więcej substancji rakotwórczych niż tytoń, w ten sposób, że jedna z postaci powie "w takim razie gdzie ci palacze marihuany, umierający na raka płuc?", albo coś w tym stylu ;)

myślę, że lepiej przyjmie się opowiadanie o palaczu, niż książka, która będzie zbiorem artykułów z neta...

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Reptile, widze ze sie doskonale rozumiemy :D Dokladnie o tym pisalem. Ksiazka powinna tak wygladac, cos jak przypowiesc biblijna :joint: Tzn ze jest to opowiadanie nauczajace nas czegos. Jesli sie postaramy w ksiazce damy rade zamiescic duzo potrzebnych i dajacych do myslenia informacji, przyklad Reptile jest wlasnie tym o czym mowie.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Tak jak mowilem ... mozemy zrobic dzial, z opowiesciami obalajacymi mity bramy itd. Wyobraz sobie cala ksiazke w mnstwo historii ? Czytelnik nic tak naprawde by sie nie dowiedzial, pomysli to bzdura, cpuny to pisaly, a jak te historie predzej poprzec nauka i historia to juz inaczej by podszedl do tych opowiadan ...

Chce zeby spoleczenstwo zaakceptowalo MJ, a zdaje mi sie ze samymi opowiadaniami ich do tego nie przekonamy, musimy zaatakowac wiedza, nauka, historia ... ale to nie znaczy ze nie zamiescimy waszych opowiadan :) Mozemy zrobic cos na miare konkursu na 10 najlepszych opowiadan ... najlepsze zostana opublikowane :)

My ty gdybac gdybamy ... panowie jakies propozycje rozdzialow ?

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Nie wiem jak wam się spodoba, ale dobrym pomysłem moim zdaniem było, by połączenie tych opowiadań i stworzenie jednej fikcyjnej osoby, bohatera który przechodził, przez to co faktyczne osoby w opowiadaniach, rozdziały mogły by być takimi, jakby krokami w dojrzewaniu świadomości czym tka naprawdę jest dla niego MJ młodego palacza, opisane jego przemyślenia, np jest jakaś historia, a potem on siedzi przed kompem słucha muzyki pali jointa i rozmyśla o czymś i pisac te jego przemyślenia taki krótki monolog, poznaje goscia ktory cpa fete i mysi,z ę MJ jest lepsze, ze nigdy tego nie weźmie bo MJ jest lepsze, to by tez w pewien sposób służyło w obaleniu mitu, zże MJ to brama. Pomiedzy rozdziałami, można by dać, na kulku stronach jakieś naukowe, doowdy, na to ze MJ leczy, że nie jest aż taka, wyjasnić jak naprawdę działa. Co o tym myślicie :?: :peace:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

sataman, zauważ że palenie jointa przed kompem jest mało fascynujące przynajmniej ja tak sądzę i może społeczeństwo źle to odebrać że ćpun bez ambicji słucha muzyki siedząc przed kompem dobre by było gdyby skończył studia medyczne prcował jako lekarz i przez sytuacje prawną zioła przez policję zjebało mu się wszystko takie moje zdanie jest tylko

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Jamajka.Rrz, ja mialem na mysli historie o jednej osobie :) No dobra napiszemy ksiazke obalajaca mity o uzaleznieniach,o historii mj, poparta naukowymi dowodami to jesli ktos jest zle nastawiony do trawy to i tak odlozy ta ksiazke po kilku stronach, znudzony tematem ktory go nie interesuje,a pozatym pomysli, ze to brednie "bo marihuana to zlo i juz". Pozatym taka ksiazka przypominala by raczej encyklopedie :D Teraz wyobraz sobie ksiazke, ktora napisana jest w rodzaju pamietnika jednej osoby. Czytelnik czyta ja i jest zaciekawiony tym co sie bedzie dzialo dalej z bohaterem, czyta dalej zeby wiedziec jak sie potocza jego losy. Nawet jest w stanie sie wczuc w jego role, czego ciezko byloby dokonac czytajac tekst napisany naukowym jezykiem. Naukowe dowody i tak sie znajda w ksiazce ale nie chodzi mi o to zeby napisac to tak:

"Ten rozdzial ma przedstawic nam wlasciwosci lecznicze marihuany, jak wiemy stosowana byla ona w medycynie od lat. Marihuana jest lekarstwem na wiele roznych chorob takich jak, nadcisnienie,stwardnienie rozsiane, jaskra... "

Bardziej myslalem o ksiazce w stylu:

"Przyszedlem dzisiaj do domu,mama byla u lekarza, powiedziala mi,ze ma depresje. Chcialem jakos jej pomoc, wszedlem na internet i zaczalem czytac o leczeniu osob z depresja. Czytam czytam i nic, sama chemia, jakis nervosol, valium... . Nie chce zeby sie tym trula. Od niechcenia wszedlem na trawka.org i wpisalem depresja, to co tam znalazlem zaskoczylo mnie niesamowicie, okazalo sie bowiem ze moje ziolko jest w stanie takze wyleczyc depresje mamy, tylko jak ja do tego przekonac? Dlugo myslalem o tym lezac w lozku, az przyszedl piekny kolorowy sen. "

HAh troche to moze i przekoloryzowane, ale ja nie umiem dobrze pisac i nie wiedzialem juz jak to dokladnie zobrazowac wiec posluzylem sie przykladem. :D Wybaczcie ze sie tak rozpisuje :D

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Można zrobić przeplatankę....

Rozdział o Pawle, rozdział naukowy pośrednio powiązany z życiem i wydarzeniami z poprzedniego rozdziału....

To o Pawle może być ciężej, narrator wszechwiedzący, czy 1osobowy?... i ogólnie może być nieco bardziej problematyczne, ale bez wątpienia upiększy to książkę....

Proponowałbym zacząć coś w ten deseń: rozpoczęły się wakacje - Paweł popija z qmplami, ma zamęt w domq, jego ojciec pije i powiedzmy awanturuje się, a Paweł pije bo wszyscy piją, a dodatkowo chce się rozerwać.....

Można od razu z grubszej belki - ojciec choruje na WZWC (zapalenie wątroby typu C - prowadzi do nowotworu wątroby), Paweł pije, obawia się jednak że skończy tak jak ojciec...

Po tym rozdział naukowy - fakty o alko, nikotynie, lekach itp.....

Minęło kilka tygodni wakacji, Paweł pokłócił się z qmplami z którymi popijał, poznał kogoś kto jara..... Albo nie pokłócił się tylko wszyscy zaczęli jarać. Pokusił ich taki zakazany owoc itp.... itd....

Potem któryś qmpel może popłynąć dalej np. feta (kto ma przed oczami furtkę z marihuany i tak będzie ją miał, mądrzejsi zrozumieją że to od % się zaczęło...). Ukaże to, że diler oferuje ni tylko MJ, nie pyta o dowód....itp...

Rozdział naukowy - zarys sytuacji w Polsce..... jakieś statystyki itp....

I ogólnie pamiętacie jak się w szkole pisało plan wydarzeń? Trzeba by coś takiego tutaj zastosować, a potem dopiero się dzielić....

Ja chętnie Żylaka wesprę w tekstach o medycynie itp...

:peace:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

I ogólnie pamiętacie jak się w szkole pisało plan wydarzeń? Trzeba by coś takiego tutaj zastosować, a potem dopiero się dzielić....

No wlasnie, potrzebny jest jakis plan, bo potem ciezko bedzie polaczyc nasze wywody w calosc. A tak to jeden pisze o tym,drugi o tamtym i tak dalej. Squart, twoj pomysl na fabule tez jest dobry, zastanawiam sie tylko czy uda nam sie umiejetnie polaczyc opowiadanie z ksiazka naukowa.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+