Skocz do zawartości
thc-thc

grower

Tripy na Salvi Divinorum


ambicja

Recommended Posts

Jak długo już palisz susz? Jakie efekty po nim masz? Skąd kupujesz?

Polecam ci Shamanshop.pl , biore ciągle z tamtąd i uwierz mi, że mają zajebisty susz i ekstrakt. Jeśli palisz już ponad miech susz to proponuje ci zakupić już ekstrakt x5 zacząć od małych dawek i tym się docierać przez jakiś czas a potem spróbuj wrócić do suszu to zobaczysz jak będzie kopał :D Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • Replies 452
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

No palę już od około miesiąca. Susz mam od kumpla i jest bardzo dobry. Na początku, przy drugim paleniu złapałem fazę, że jestem drzewem(siedziałem sobie w lesie) i zacząłem się bujać, bo wiaterek wiał. Jak zamknąłem oczy, to i tak widziałem, co jest przede mną. Ale to było dziwne, bo jak spojrzałem z zamkniętymi oczami na jakieś drzewo, to wcielałem się w nie i widziałem z jego perspektywy. Mogłem nawet zobaczyć siebie siedzącego na pieńku. To było bardzo dziwne. A łapało mnie już po dwóch potężnych buchach. :wodna::peace:

P.S: Dzięki za polecenie sklepu, lecz znam go i będę właśnie tam zamawiał. 6 lipca jadę na obóz i jak wrócę, to od razu ekstrakt x5 zamówię. Peace :D

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

jakis czas temu 1 raz w zyciu sprobowalem SD x10 od kumpla. sciaglem 1 wiadro trzymajac dlugo w pluchach (jak z mj :D ) efekt byl szybki. kumpel mowi zebym usiadl na fotelu bo bedzie sieka ja sobie mysle spoko siadam i nie minelo wiecej niz 15sek a z wiezy wychodzi muzyka, widze ja ! wyglada jak falujace trumienie powietrza w odstepach co 1m. cos jak te liny pomiedzy plywakami na zawodach. czuje dziwne cisnienie w uszach staram sie omijac te fale bo jak na nie wchodzilem to faza byla nei do ogarniecia. poszedlem do kuchni przemysc twarz poki nad tym jeszce mialem kontrole ale woda parzyla (w realu byla zimna) i drapala. po kilku min. zaczely ustepowac halucynacje na rzecz zaburzenia w kordynacji ruchow i mowy i.. i ciezko mi to wyjasniec po prostu tak "dziwnie bylo " trwalo to jakies 5min ostrej bani i 20-30min tej koncowej slabej.

podsumowujac przyznam ze w pewnym momencie przestraszylem sie ze trip mnie przerasta ale to zaledwie moje 1 doswiadczenie z SD i na pewno nie ostatnie. wole ganje ale nie ma co tych 2 rzeczy porownywac bo to calkiem inny kaliber haju. :)

przyszlym palaczom polecam stopniowo poznawac mozliwosci tej rosliny (sd) a nie od razu mocna ekstrakty zebyscie sie nie zaskoczyli pozniej bo powod mojego na tripie to po prostu roznica w tym co oczekiwalem a to co mi zaserwowala salvia.

pzdr dla palaczy :ganja: i Salvi Divinowum :peace:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gietek, no ja czułem, że te wszystkie drzewa chcą mi coś powiedzieć, niektóre machały szybko gałązkami. Jedno mówiło coś o tym, żebym nie zapomniał zabrać butelki po coli(miałem ze sobą już pustą), no bo jak mogę śmiecić w lesie, w którym własnie zamieszkałem, że to nie przystoi tak wysoko postawionemu drzewu jak ja :shock: Nigdy tego nie zapomnę. Czułem też obecność jakiejś silnie kobiecej postaci. Co jakiś czas czułem kobiecą dłoń na policzku. To było dziwne i przyjemne.

:peace:

Domyślacie się, kto to mógł być? :D

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Witam Salviowicze :D
Opisze swojego wczorajszego TRIPA.
Godz. 21.00, sprzęcik: Bongo 16-18cm, Zapalniczka: żarowa, stuff: 5 piw :D heineken, ekstrakt x5 oraz susz.
Więc tak wypiłem 5 piwek i naszła mnie ochota na Salvie ( teraz wiem, że to był głupi pomysł ). Nabiłem to bonga w sumie to sam niewiem ile ekstraktu ale pewnie za dużo i upchałem to razem z jednym dużym liściem.
:wodna: pale, tssssssss, bul bul bul bul, maaach :D tssssss, bul, bul, bul maach, uffffff tssssssssssssssssssss BUL BUL BUL maaaaaaaaaaaaaaaaach uuuuffffffff :twisted:
i kara się zaczyna. nagle poczułem, że spadam ( siedziałem na łóżku ) pochylam się do przodu i kur.. niema podłogi, lece w jakąś przepaść! nogi szybko ze strachu dałem na łożko, trzymam się krawędzi, wiatr wieje i szumi mi w uszach, lece w dół, normalnie zacząłem się śmiać na zmiane z przerażeniem, łzy mi leciały, jazda niesamowita.

 

Dre ryja na cały głos: POMOOOOCY!!!!! POOOOMOCY!!!!! zamykam oczy i jeb wpadam w tunel. pełno kolorów, już nawet niewiem czy miałem otwarte oczy potem czy zamknięte. Patrze albo i nie :D widze namiot na środku pokoju, znowu w nim byłem, z namiotu wychodze JA i moja dziewczyna i wskakujemy do wody, niemogłem uwierzyć!!!

Nagle coś mnie wciąga patrze a moje nogi po kolana grzązą w podłodze, wciągało mnie, cała podłoga zrobiła się gęsta jak smoła, wciągnęło mnie aż po szyje, płakałem ( głupio się przyznać hehe ) ale to było jak rzeczywistość, myślałem, że to już koniec, nagle stanęła jakaś postać przedmną i powiedziała: raz tak, raz inaczej, raz jeszcze i niebedzie nic! i wciągneło mnie i ocknąlem się w kuchni!!!!! :shock: mam rozjebany łuk brwiowy, musiałem gdzieś jebnąć. TYle.

 

Moge powiedzieć coś takiego. TRipy na samej salvi są mega zajebiste ale spokojne a po wypiciu alkoholu tripy też są zajebiste ale przeważnie złe i bardzo takie gwałtowne, szybko się zmieniają obrazy i nie idzie sie wtym połapać wogólle.

 

Głupio zrobiłem, więcej tak nie zrobie i na dodatek sam w domu byłem. Ajjj. Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+