Skocz do zawartości
thc-thc

darmowe nasiona marihuany

Recommended Posts

Opublikowano

Witam ponownie. 

Zacznę od tego, że wg mnie efekt który osiągnąłem to składowa kilku czynników.

Po pierwsze Veg. Po zrobieniu klonów wkładam je do małego namiotu pod 125W CFL.  Klony robię tak na 6 tyg przed ścianka w dużym namiocie. 10-14 dni zajmuje ukorzenianie, potem do 1l doniczek. Teraz mam 4 tyg na trening. Robię LST, FIM kilka razy i lollipoping. Staram się uzyskać jak najwięcej szczytów na tym samym poziomie. W tym czasie podlewam je raz na 2 dni roztworem z odżywkami wg tabeli Gold Lable na 1 tydzien, nigdy nie zwiekszam dawek w małym namiocie, a też nigdy nie zauważyłem by im czegoś mocno brakowalo. Po tych 4 tyg idą do dużego namiotu do 15l air pot'ow. I tu zaczyna się zabawa. Zostawiam je jeszcze na Vegu dopóki nie zapelnie powierzchni namiotu z reguły trwa to od 2-4 tygodni. 

Po drugie światło i odpowiednio duży odblysnik ( ten Magnum Xxl pokrywa prawie cały namiot, poniżej na zdjęciu widać),  na każde flo daje nową żarówkę. Ogólnie nie stosuje MH na Veg, jadę na dualspectrum hps od flo do flo. Jak wkładam nowe rośliny do namiotu to ustawiam Balast na 400W na 2-3 dni by się przyzwyczaiły do większego światła. Potem zmiana na 600W, ale po każdym obrywaniu liści i treningu zmieniam na 400W na 48h, wydaje mi się, że lepiej i szybciej wracają do formy, ale może mi się tylko wydawac. Tak czy inaczej im to nie szkodzi. Jak zapelnie namiot to przełączam na 12/12.  Po pojawieniu się preflowerow daje balast na Boost 660W (pamiętając o tym że po każdym stresie obniżyć do 400W na chwilę) a usuwam liście co tydzień tak do 5 tyg flo. Po 5 tygodniu mało co da się już zrobić.  :-) 

large.DSC_0285.JPGlarge.DSC_0286.JPG

Po trzecie podlewanie. W dużym namiocie podlewam je 6 x dziennie po około 500-600 ml za każdym razem. W tym celu zrobiłem swój własny system składający się z beczki 100l, pompy wysokociśnieniowej (chyba 4000l/h)  z pompy idzie wąż 3/4"do namiotu, tam jest rozdzielacz na poszczególne doniczki (tu już wężyki 6mm i niebieskie drippery) za rozdzielaczem redukcja i powrót do beczki ( w ten sposób za każdym podlewaniem, woda z odżywkami się miesza i napowietrza samoczynnie) Aha zapomniałem że zaraz po wyjściu z beczki dałem trójnik i dwa zawory,  w ten sposób zrobiłem krótki powrót do beczki, gdzie mogę zamknąć wodę na namiot,  i tylko mieszać wodę w samej beczce jak mieszam nowe odżywki. W beczce leży grzałka akwarystyczna by temp wody nie była niższa niż 19 stopni. Sterowanie podlewaniem zrobiłem na dwóch Timerach, jeden elektroniczny który idzie ustawić na godziny i do tego podpialem coś co wynioslem kiedyś z Huty timer rtx153 który idzie ustawić od 0.1s. W ten sposób podlewanie włącza się po zapaleniu światła co 2h na 30s na flo i co 3h na Vegu. Rośliny to uwielbiają. Wszystko co przeleci przez Donice zbiera się metodą grawitacji i systemu naczyń połączonych w 30l wiadrze na zewnątrz namiotu, by to osiągnąć kupiłem podstawki do których mogę podłączyć węże i postawiłem je na wiadrach. Przez to w wiadrze na odpadki zbierze się 20l wody nim zacznie się zbierać i zostawać w podstawkach. To wiadro muszę opróżnianiac mniej więcej raz w tygodniu. Jest to system Run to waste,  czyli wszystko co przeleci idzie do śmieci. 

large.DSC_0288.JPGlarge.DSC_0287.JPGlarge.DSC_0291.JPGlarge.DSC_0295.JPGlarge.DSC_0296.JPGlarge.DSC_0294.JPGlarge.DSC_0292.JPG

Po krotce tak to wygląda, panienki w namiocie zaczynamy zabawę..

  • Upvote 1
Opublikowano

Ja pierdziele. Za dużo tego jak na moją głowę. To już zawadza o granice jakiejś inżynierii growboxowej :) Żeś to powymyślał naprawdę nieźle. Sam bym się na coś takiego nie zdecydował. Może jakieś najprostsze automatyczne nawadnianie. Bez żadnych siatek, fimów, lolipopów, zmian oświetlenia na 400 i znowu na 600, przesadzanie po kilka razy :) Albo masz tyle czasu wolnego, albo tak to lubisz, albo tak ci się nudzi. Nie wiem. Ale życzę powodzenia i będę śledził tego growa. Fachowa robota ten growbox z całym systemem :zajebiscie:

  • Upvote 1
Opublikowano
O 16.01.2017 o 23:46, Dzielnicowy napisał:

Ja pierdziele. Za dużo tego jak na moją głowę. To już zawadza o granice jakiejś inżynierii growboxowej :) Żeś to powymyślał naprawdę nieźle. Sam bym się na coś takiego nie zdecydował. Może jakieś najprostsze automatyczne nawadnianie. Bez żadnych siatek, fimów, lolipopów, zmian oświetlenia na 400 i znowu na 600, przesadzanie po kilka razy :) Albo masz tyle czasu wolnego, albo tak to lubisz, albo tak ci się nudzi. Nie wiem. Ale życzę powodzenia i będę śledził tego growa. Fachowa robota ten growbox z całym systemem :zajebiscie:

Nie jest to takie skomplikowane jak się wydaje, fakt poskladanie tego do kupy by działało zajęło mi parę tygodni, ale zrobiłem to bo byłem za leniwy by dziennie chodzić podlewać. Hahaha.. Teraz jak pisałem wcześniej chodzę tam raz na tydzień i ogarniam wszystko, więc udało mi się to doprowadzić do najprostszej postaci jaką idzie (tak myślę) 

Klony w takich małych gabkowych kostkach sądzę raz do 1l donicy potem do 15l więc też przesadzam w sumie tylko raz. 

Siatkę zakładam by maksymalnie wykorzystać 1,2m2, bo w sumie mam tylko 75cm między doniczka a lampą więc jak założę siatkę zostaje mi około 60cm na same topy, lollipoping tylko raz by pod siatką nic nie było, zresztą tam i tak światło nie dochodzi. Także po dopracowaniu wszystkiego nie jest to już teraz ani skomplikowane ani czasochłonne.. 

Pozdro 

 

large.DSC_0278.JPGlarge.DSC_0279.JPGlarge.DSC_0280.JPGlarge.DSC_0281.JPGPierwszy trening w dużym namiocie.. 

  • Upvote 1
Opublikowano

Fajnie ze to opisujesz wszystko , uwazam ze wygrasz kolejny konkurs na najlepszego Growloga ( jak bedzie) chociaz chlopaki tez wymiataja. Mozna brac z ciebie przyklad i isc na latwizne  , Perfekcjonista z Ciebie . A ten system sam opracowales czy gdzies podpatrzyles? Powodzenia , bede obserwowal .

Opublikowano
1 godzinę temu, Pasjonista napisał:

Fajnie ze to opisujesz wszystko , uwazam ze wygrasz kolejny konkurs na najlepszego Growloga ( jak bedzie) chociaz chlopaki tez wymiataja. Mozna brac z ciebie przyklad i isc na latwizne  , Perfekcjonista z Ciebie . A ten system sam opracowales czy gdzies podpatrzyles? Powodzenia , bede obserwowal .

W sumie wymyśliłem to sam, ale idea opiera się na systemach 'run to waste'. Zaczęło się od tego że zamienilem ziemię na Coco. Używałem ziemię Canna Terra Professional i zestaw odżywek Canna. Ale za każdym razem stosując się do tabeli Canna miałem problemy z niedoborem elementów, co było widać po lisciach (różne odbarwienia i deformacje) Więc stwierdziłem że w tym zestawie coś jest nie tak. Postanowiłem spróbować Coco. Kupiłem Coco od Canna, ale odżywki ziomek w sklepie polecił mi z Gold Lable, powiedział że są zajebiste, a do tego bardzo wydajne i tańsze niż Canna (ziom miał rację pod każdym względem). Więc zacząłem używać Coco, ale używałem je jak ziemię czyli podlewalem kiedy robiło się sucho. Ale gdzieś natrafiłem na artykuł jak powinno się uprawiać w Coco, pisało tam ze Coco to taki substrat, który powinien być wiecznie mokry, bo utrzymuje dobre proporcje wilgoci do tlenu 70%/30% i niezależnie ile wody wlejesz zawsze jak odkapie z doniczki to będzie tak samo (czyli jeżeli jest odpływ z podstawki nigdy nie przelejesz), a korzenie lubią świeży tlen i pokarm cały czas, wtedy roślina rośnie zdrowo i daje maksymalny plon. Więc mając już air pot'y, kupiłem plastikową beczkę, pompę węże, i timer i inne pierdoly w B&Q, takie nasze Obi, i metodą prób i błędów zrobiłem automatyczne podlewanie. W sklepie u zioła kupiłem podstawki z odpływem, wiadro na odpływ, i końcówki na wężyki by ładnie podlewalo. Cały system kosztował mnie 4x mniej niż gotowy system hydroponiczny a działa tak samo. 

Opublikowano

Jak to sie mowi " Masz łeb i ch..j to kombinuj" Polak pitrafi !!! Czyli zagladasz tam raz na tydzien i przy tych odzywkach nic sie nie zapycha? Czyli od tego momentu jak sa juz w docelowych to treningi i zbiory za 3.5 miesiaca ??  

 

Opublikowano
2 godziny temu, Pasjonista napisał:

Jak to sie mowi " Masz łeb i ch..j to kombinuj" Polak pitrafi !!! Czyli zagladasz tam raz na tydzien i przy tych odzywkach nic sie nie zapycha? Czyli od tego momentu jak sa juz w docelowych to treningi i zbiory za 3.5 miesiaca ??  

 

Powiem Ci ze nigdy nie mialem problemu zeby sie cos zapchalo, ale i tak profilaktycznie raz na miesiac czyszcze beczke roztworem z 12% woda utleniona. I tak przy tej roslinie bo kwitnie okolo 10 tyg. czas do zbiorow to okolo 3,5 miesiaca, przy 8 tygodniowej okolo 3 miesiecy. Mowie kolo bo nie sugeryje sie czasem tylko obserwuje trichomy przez lupe z powiekszeniem 60x

Gość
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+