Witam wszystkich
Postanowiłem że będę otwierał i wietrzył kilka razy dziennie swojego baga, bo wydaje mi się że jest bardzo dużo wilgoci, bo 2/3 ścianki baga jest zaparowana. Ogólnie troszkę mnie niepokoją takie szaro zielone naloty. Niby nie śmierdzi pleśnią i pachnie grzybowo, a dodatkowo nie czuć tego w dotyku, stąd wydaje mi się że to jest od za dużej wilgoci.
Bardo chętnie przyjmę jakieś rady, bo szczerze nie wiem czy wszystko jest okej czy to zakażenie. Ogólnie nie baran tam palcami, odkażam, więc nie powinno nic się zakazić, ale wolę się doradzić bardziej doświadczonych. Możliwe że to jest po prostu utleniające się psylo, bo kapelusze już się pootwierały i trzeba myśleć i znaleźć czas na zbiory.
Jednak zmiana planów z otwieraniem.
Otworzyłem bo strasznie dużo pary widzę na ściankach i stwierdziłem żeby troszkę wilgoć zeszła, bo jak widać na zdjęciu tak połowa ścianek baga jest zaparowana.
Wrzuciłem też zdjęcia z przybliżenia i z miejsca ostatniego zbioru.
Co roku to kurwisko mi atakuje rośliny na dworze próbowałem rok temu opryski wody z sodą i ni chuj nie pomogły więc w tym roku jak zaatakowało wyjebalem dwie rośliny do śmieci 😂😂
Recommended Posts