Skocz do zawartości
thc-thc

grower

Czy wasi rodzice też palili, palą mj???


THCMaroko

Recommended Posts

  • 2 tygodnie później...

Haha

Widzę, że u Was jest git. Mam lufkę z której paliłem chyba z 50 osobami. Tylko z tej lufki. Ona będzie pamiątką rodzinną :blant: Zajebiście się cieszę, że mam coś czym mogę się pochwalić...
Paliłem z rodzicami, braciakiem, no i ziomkami to wiadomo;p
U mnie normalnie tolerują to, że wolę sobie zapalić niż pić. Widzą, że nie robię nic złego po ziółku :peace:
Czasami po kwadracie walają się samarki, ale sprzątam na bieżąco, żeby nie było, że śmiecę. Mama nic nie mówi, a jak skręciłem po joincie dla mnie i taty, powiedział, że ma dobry smak

Pozdro;d

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Matka i ojciec nie palili, siostra raczej tak może nawet pali bo często jeździ do znajomych których ja nie znam, brat mi powiedział że nie jarał. Lubię ze starszą pogadać o MJ, mówię jej jakie ma medyczne zastosowanie itp.. przyznałem się jej że lubię zapalić, ona oczy zrobiła, a siostra się odezwała że lepiej żebym palił niż miał pić :D :D:D

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 2 tygodnie później...

 
Coś w podobnie jak u mnie z mamuśką ojcu to lepiej o MJ nie wspominać bo z nim gadać na ten temat już w ogóle nie można a z mamuśką to co innego Też się przyznałem ze "popalam" :joint: pokazałem jej kilka filmików na jej temat i powiedziała żebym tylko nie przesadzał :wodna: a Ojciec powiedział że siedział z kumplami którzy MJ palili ale mówił że on nie :D szerzę w to wątpię ale niech mu będzie

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 3 tygodnie później...

U mnie po 2 miesiącach propagowania MJ w swoim domu sytuacja na dzień dzisziejszy wygląda tak: brat pełna legalizacja pare razy przysmażył ze mną :D, ojciec wczoraj mnie kompletnie rozjebał, wpadł z tekstem że jak coś załatwie to moge przy nim wypalić. Znając mojego ojca to napewno nie palił bym sam smoke.gif bo on też by chciał spróbować . Jeszcze pare tyg. temu mówił że by mnie z domu wyrzucił gdyby się o tym dowiedział a tu taka propozycja. Wczoraj nawet jak zaczynałem rozmowę na temat MJ nie zdążyłem nic powiedzieć, a on do mnie że wie że to jest lepsze niż alkohol oraz że właściwości medyczne ma i że jest za . Matka traktuje to na równi z heroiną, kokainą oraz fetą ale już nie długo to zmienie . Wogólę wydaję mi się że "boi" się na ten temat rozmawiać. Nie wiem o co chodzi ale muszę z nią pogadać ;-).

P.S Ja wczoraj gdy w wiadomościach mówili o uzależniającej mocy czekolady wpadłem do ojca z takim tekstem "No tato jak jesteś takim przeciwnikiem marihuany to teraz musimy zdelegalizować czekoladę nie? Przecież uzależnia. Teraz po 1gram czekolady będziemy chodzić do dillera a jak nas złapią to na 3 lata pójdziemy siedzieć ok?" To dało mu trochę do myślenia i wydaje mi się że po tym wczorajszym incydencie zakończyłem proces edukacyjny ojca

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 4 tygodnie później...

U nie tata jarał... Ale jak bym powiedział np. mamie to ooo kiepsko to widze, kiedyś jej sie pytałem czy mogę sobie posadzić krzaczka to sie rozjechała że jakie to jest złe itd... Ostatnio tata mi boxa zobaczył ale nic nie mówił spytał tylko co tam w nim mam to powiedziałem, że roślinki i nic więcej. Dwa tyg temu mnie zaskoczył bo mu powiedziałem, że mogę mu uprawiać tytoń to powiedział, że lepiej MJ ale potem za kraty byśmy szli xD

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

fajnie mają co po nie którzy ja nie stety mam lipe ojciec jest przeciwnikiem nie toleruje tego matka tak samo siostra kiedyś normalnie sie bujała na parafii jarała blanty a teraz widzi mnie ujaranego od razu konfident je***y leci do starych i mam przejebane przez ta ku**e i już kłótnia z rodzicami i lipa na jakis czas z siostrą nigdy sie nie pogodze nie na widzę konfidentow nie chce żeby starzy wiedzieli dla tego sie z tym w kryje bardzo chciałbym móc jarać w domu ale nie stety nie mam takiej możliwości mam 2 siostre to lajtowo dogaduje sie z nia sama lubi przypalić

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 5 tygodni później...

Śmieszna sytuacja.. Mój ojczym jeździł pracować za granicę i tam z ziomkami z pracy lubił palić skręty ;D Pewnej miłej nocy wróciłem do domu jak zawsze to ma miejsce nic nieczający. Do pokoju wpada ojczym i rzuca do mnie "co ćpałeś?" ja mu na to, że nic..

Po jakiś 10 minutach powiedziałem mu, że paliłem Ganje. On na to "jeśli palisz trawę to mi to nie przeszkadza, abyś nie ćpał". Od tamtej pory z ojczymem żyję jak z najlepszym ziomkiem ;D

Też bym tak chciał... :zmiazdzony: Mój stary kiedyś z kumplem jarali opium...mówił że nie wiedziałco się z nim dzieje i mj uważa za takie samo zło... <_<

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+