Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

Brałeś? Nie Jedź! Po narkotykach rozum wysiada.


bong

Recommended Posts

Ja bym powiedzial tak ;) rozumiem to, jestem za legalizacja... ale moim zdaniem to głupota wsiadać za kółko po narkotykach albo gandzi, nie zdajemy sobie z tego sprawy ale zawsze jest jakieś ryzyko wypadku. Zawsze jak jest impreza, wypić albo zapalić wole sie przejść z buta albo autobusem :) i rano wrócić, tak najlepiej :)

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • Replies 51
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Szczerze jestem za , uwazam ze ludzie odurzeni nie powinni wsiadac za kierownice i prowadzic samochod.... zdazylo mi sie raz po alkocholu wsiasc do samochodu a najarany jezdze caly czas... i mam tu pewna sprzecznosc bo zgadzam sie z tym ze nie powinno sie jedzcic po piciu palenie etc. Jednakze uwazam ze jestem ostrozniejszy po paleniu.... I mowie to z cala pewnoscia , nie mialem sytuacji zebym zlapal jakies zamooly czy cos takiego , nie zamyslilem sie ani nie zawiesilem , poprostu jezdzi mi sie tak samo tylko lepiej :D:D:D

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

a zresztą nie stac ich narazie na te cale testy ;]

A byś się zdziwił :P

Dostali ostatnio z killkadziesiąt czy kilkaset w ramach jakiejs tam akcji, a pozatym jeszcze indywidualnie sobie dokupują....

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

nie stac ich narazie na te cale testy

to sie zaskoczysz niedlugo... tez tak sadzilem... jechalismy w tamtym roku z kumplami w ostatki w nocy, oni zjarani oporowo, tez mialem ochote juz zajarac, ale, ze nie jezdze taki to sie powstrzymalem... jedziemy az tu latareczka i kontrola :P (pomine, ze proponowali mi 10pkt i 500 zl, ale ich ugadalem na mniej :D) najpierw alkotest, to mysle ok, a tu koles daje mi narkotest :o szok byl niezly, tym bardziej, ze do konca nie wiem po jakim czasie moze to wykryc mj, a 2 dni wczesniej mialem ostra impreze z paleniem :P

takze ja bym nie byl taki pewny, ze psy nie czaja, ze jestes zjarany... u mnie w okolicy sa one juz powszechne, nawet na wsiach jak stoja to kontroluja samochody (moj brat mial tak kontrole)

pozdro :)

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 4 miesiące temu...

Chcialbym sie podzielic z wami tym co niedawno przezyłem i dowiedziec sie w koncu konkretów.

Ostatnimi czasu czesto zdazało mi sie prowadzic po MJ, o wrazeniach z jazdy nie bede pisał bo Ci co jezdzili to wiedzą :) W sobote palilem z bonga ok 20, poszedłem na impreze, spałem 2h, poszedłem do pracy i ok 20/21 w niedziele miałem robic za kierowce, zgodziłem sie. Jade sobie a tu nagle psy na ogonie. Zatrzymali mnie, najpierw rutynowa kontrola, potem przeszukanie samochodu (ponoc mial niedaleko miejsce napad na sklep), a potem przeszukali mnie. Miałem przy sobie blety i samykane plastikowe rurki do przechowywania. Zapytali czy paliłem, powiedziałem ze nie. A oni na to ok, w takim razie zaraz zrobimy tescik i wszystko. W tym momencie troche zwątpiłem. Wsiadłem do ich auta i przed testem rozpoczęła sie rozmowa. Ze jesli rzeczywiscie nie paliłem to spoko, zrobia test i jesli nic nie wykryje to sie pozegnamy, ale jesli paliłem wczoraj albo dzisiaj to test na pewno wyjkryje (od ostatniej konsumpcji mineło ok 24h). Gadka byla taka, jesli wykryje, a wykrywa do 30dni, to jedziemy na komende, test na krew, zbierają mi prawko, bede notowany za przestepstwo umyslne etc. etc. Pomyslałem sobie, tak czy siak mam prze****ne.... Wiec przyznałem sie ze wczoraj paliłem i ze nie wiedziałem ze tak dlugo sie thc trzyma. Po dluzszej rozmowie miałem wybór albo "lizak" i sporo problemów albo podanie informacji na temat skad to miałem, gdzie kupuje albo cokolwiek. Podczas rozmowy z nimi miałem sporo czasu na wymyślenie czegos wiarygodnego. Podałem niedokładny adres (ulica, klatka i pietro, wszystko z dopiskiem "chyba", "wydaje mi sie ze" itd." Oni na to ze mi wieza i dowidzenia. Plus jest taki ze nie widnieje nigdzie w ewidencji, nie spisali moich danych takze jestem clean a gosc tez moze spac spokojnie.

Teraz podsumowanie
1. Ta kontrola wiele mnie nauczyła, pokazała mi ze lepiej czasami pojechac autobusem i nie ryzykowac, a jesli juz jest koniecznosc jazdy samochodem to nie zabieranie za soba niczego zwiazanego z paleniem, bo bletki, dyfry, lufka czy cokolwiek podobnego juz daje im podstawe do "podejzenia popełnienia przestępstwa".
2. Kazdy mowi co innego na temat czasu, jaki THC utrzymuje sie w ślinie. Polica - 30 dni, jedni- 6h i wersji jest zbyt wiele zeby ktora kolwiek byla wiarygodna. Przydałoby sie wiedziec jaki czas po spozyciu mozna smiało bezprzypałowo prowadzic auto.
3. To ze po 24h nie bylem pod wpływem nie wyklucza ze nie bylem w stanie "po spozyciu" za co ponoc rowniez odpowiada sie karnie.
4. Warto zawsze miec jakas dobra gadke i czyjes wymyslone dane zeby w razie sytuacji jak moja nie musiec tego wymyslac na gorąco. (tylko nie dane w stylu " Kupiłem od Jana Kowalskiego itp..."

Mam nadzieje ze moje wypociny komus sie przydadzą

A teraz czas na Jade autobusem ;)

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 3 tygodnie później...

pi******z <_< te testy na sline sa ch****e a jak psy nie maja powodu to nie sprawdzaja czy ktos palil czy nie pomysl ile chajsu musieli by wydac na testy zeby sprawdzic kazdego zatrzymanego kierowce. A co do wypadków mysle ze jest tak , masz wypadek , przyjezdza psiarnia no i dmuchasz na alko jak nic nie wykryje a wygladasz podejzanie daja tescik na thc.Jak jarałes kilka dni temu nic nie wykryje ,ale jak jestes na bani i jestes uczestnikiem tego wypadku to masz przejebane . to moje zdanie nie wiem jak jest naprawde
ps. ja zapierdalam najarany samochodem i mam wy*****e jak nie popelnilem wykroczenia w ruchu drogowym nie maja prawa mnie o cos oskarzyc

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+