Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

doli666

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia doli666

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. Chcialbym sie podzielic z wami tym co niedawno przezyłem i dowiedziec sie w koncu konkretów. Ostatnimi czasu czesto zdazało mi sie prowadzic po MJ, o wrazeniach z jazdy nie bede pisał bo Ci co jezdzili to wiedzą W sobote palilem z bonga ok 20, poszedłem na impreze, spałem 2h, poszedłem do pracy i ok 20/21 w niedziele miałem robic za kierowce, zgodziłem sie. Jade sobie a tu nagle psy na ogonie. Zatrzymali mnie, najpierw rutynowa kontrola, potem przeszukanie samochodu (ponoc mial niedaleko miejsce napad na sklep), a potem przeszukali mnie. Miałem przy sobie blety i samykane plastikowe rurki do przechowywania. Zapytali czy paliłem, powiedziałem ze nie. A oni na to ok, w takim razie zaraz zrobimy tescik i wszystko. W tym momencie troche zwątpiłem. Wsiadłem do ich auta i przed testem rozpoczęła sie rozmowa. Ze jesli rzeczywiscie nie paliłem to spoko, zrobia test i jesli nic nie wykryje to sie pozegnamy, ale jesli paliłem wczoraj albo dzisiaj to test na pewno wyjkryje (od ostatniej konsumpcji mineło ok 24h). Gadka byla taka, jesli wykryje, a wykrywa do 30dni, to jedziemy na komende, test na krew, zbierają mi prawko, bede notowany za przestepstwo umyslne etc. etc. Pomyslałem sobie, tak czy siak mam prze****ne.... Wiec przyznałem sie ze wczoraj paliłem i ze nie wiedziałem ze tak dlugo sie thc trzyma. Po dluzszej rozmowie miałem wybór albo "lizak" i sporo problemów albo podanie informacji na temat skad to miałem, gdzie kupuje albo cokolwiek. Podczas rozmowy z nimi miałem sporo czasu na wymyślenie czegos wiarygodnego. Podałem niedokładny adres (ulica, klatka i pietro, wszystko z dopiskiem "chyba", "wydaje mi sie ze" itd." Oni na to ze mi wieza i dowidzenia. Plus jest taki ze nie widnieje nigdzie w ewidencji, nie spisali moich danych takze jestem clean a gosc tez moze spac spokojnie. Teraz podsumowanie 1. Ta kontrola wiele mnie nauczyła, pokazała mi ze lepiej czasami pojechac autobusem i nie ryzykowac, a jesli juz jest koniecznosc jazdy samochodem to nie zabieranie za soba niczego zwiazanego z paleniem, bo bletki, dyfry, lufka czy cokolwiek podobnego juz daje im podstawe do "podejzenia popełnienia przestępstwa". 2. Kazdy mowi co innego na temat czasu, jaki THC utrzymuje sie w ślinie. Polica - 30 dni, jedni- 6h i wersji jest zbyt wiele zeby ktora kolwiek byla wiarygodna. Przydałoby sie wiedziec jaki czas po spozyciu mozna smiało bezprzypałowo prowadzic auto. 3. To ze po 24h nie bylem pod wpływem nie wyklucza ze nie bylem w stanie "po spozyciu" za co ponoc rowniez odpowiada sie karnie. 4. Warto zawsze miec jakas dobra gadke i czyjes wymyslone dane zeby w razie sytuacji jak moja nie musiec tego wymyslac na gorąco. (tylko nie dane w stylu " Kupiłem od Jana Kowalskiego itp..." Mam nadzieje ze moje wypociny komus sie przydadzą A teraz czas na Jade autobusem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+