Skocz do zawartości
nasiona konopi

grower

Recommended Posts

Opublikowano

Mam pytanie z ciekawości - ile kosztuje +- jeden kartonik?

A żeby nie było offtopu to dodam że oprócz MJ próbowałem tylko mieszanek ziołowych z dopalaczy, tytoniu no i alko.

  • Replies 116
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Opublikowano

Tylko szkoda że kwasa można brać co 4-5 dni, nie uzależnia, słyszałem kiedyś pewną historie że po kwasie może się faza zawiesić ale jakoś w to nie wierzę ;p

Opublikowano

ja ogólnie rzec biorąc jestem bardzo podatny na zmiany świadomości za pomocą dragów tak więc:

ALKO - kiedys naprawde duzo i naprawde czesto , obecnie z umiarem

MDMA - od czasu do czasu, uwielbiam , naprawde przyjemna faza (zalezy co dostaniesz od dilla)

FETA - meta od jakiegoś czasu nie ma wyjścia do dyskoteki , baru ipt bez kresuni .

nie myślcie ze chodze codziennie

MJ - praktycznie codziennie od 3 lat

DOPALACZE - cała gama tych dopalaczy , od mieszanek ziołowych do dropów (ogólnie nie polecam)

TYTOŃ - tak ooo bez nałogu

SALVIA DIVINORUM - hahah owszem lubiałem jak wyrywało mnie z butów hahah ogólnie przepaliłem dobre 15g

BZP - srednio bo zejście tak ch*joweeee ze juz nigdy po to gó**o nie sięgne

MIX'y - oraz mixy wyzej wymienionych uzywek

to co jadłem raz w zyciu i tak mi sie nie spodobało ze pisać nawet mi sie nie chce

 HERY ,KOKSU , DEPRESANTÓW ... nigdy nie rusze!!! hera to największe gó**o jakie widział świat !!

chciałbym LSD , grzybki !!

a teraz najważniejsze moja podatność na dragi jest proporcionalna do strachu przed nimi tak wiec gdy czuje ze coś nie tak , za mocna faza , bad trip , spadek tolerancji ,złe samopoczucie oraz cała gamma innych przykrych skutków negatywnych wynikających z ich użycia . Robie detox przez duże D , nie zawsze jest tak łatwo powiedzieć NIE ale po takim czasie czuje po sobie kiedy trzeba iść na wakacje ...

dlaczego wracam z tych wakacji i od nowa :ganja: :bongo: az do nastepnyh ?

bo lubie ...

:peace:

zmusza mnie do detoxu

Opublikowano
:elo: ja pale juz 4lata czesto i to jest to :joint: przypudrowalem nos ale niepodeszlo mi podrogie stop chemi :) grzybole jadlem :D alkocholu zabarzdo nielubie a tytoniu wogole nigdy niezapalilem i sie ciesze :D
Opublikowano

różne rzeczy- piszecie stop chemii - głupie to trochę tak jak inni mówią: stop konopiom i innym narkotyKOM. w swoim życiu próbowałem różnych rzeczy - szczerze- marihuana często stawała się jedynie dodatkiem tak jak szlugi. jadłem trochę psychodelików ale tylko te popularne - moim zdaniem bomba. ze stymulantów miałem kiedyś we wczesnej młodości epizodzik z ecstasy jednak, że po jakimś roku porzuciłem to - nie służy. raz na jakiś czas lubię sobie wziąć kreskę koksu dla odprężenia. Nigdy nie wąchałem ani nie brałem "twardych" w taki sposób żeby uznać że jestem uzależniony. ot kilka razy w roku jakaś próbka czegoś tam. od dłuższego czasu nic nie wrzucałem, zioło też paliłem może miesiąc temu. jest dobrze. :joint:

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

ja jestem stanowczym przeciwnikiem wszelkich uzywek poza mj (no i czasami alkohol, ale to naprawde rzadko...) nigdy mnie nie ciagnelo do zadnych talerzy, fety itp itd... dwa razy tylko sprobowalem szalwi (dwa razy bo pierwszym razem bylem zjarany i myslalem, ze to przez to moglo mi sie niepodowac... mylilem sie... chu***a maksymalna:P) i wiecej tego nie sprobuje... tak samo z ziolkami z dopalaczy itp :)

nawet jestem wielkim przeciwnikiem papierosow :] nigdy nie palilem (nawet jednego szluga :P) i jakos mnie do tego nie ciagnie... niestety to sie przeklada na to, ze nei lubie palic batow, chyba, ze czysciochy :P

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Nie rozumiem dlaczego mowi sie ze baku otwiera droge do innych dragow, ale pewnie dlatego ze nie problem ja kupic.

Ja tam zaczalem od fajek, nie pale nalogowo, alkohol wiadomo, czasem trzeba okazjonalnie sie zbanczowac ;] Tak to tylk 2 browarki w tygodniu. Trawa to najczesciej uzywany narkotyk przezemnie i uwazam ze najlepszy. Fety tez probowalem, co prawda najpierw zapalilem, ale prawda taka ze wtedy jeszcze nie poznalem mj, a feta przyjebalem z czystej ciekawosci. Ogolnie feta uwazam za ok, lubie nawet przepalac, ale bardzo rzadko wciagam- szkoda zdrowia. No i jeszcze acodiny- dla mnie najwiekszy syf na swiecie, wole przywalic po nosku niz jesc to gowno...

Gość
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+