Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

revol19

Użytkownik
  • Postów

    69
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana revol19 w dniu 26 Stycznia 2014

Użytkownicy przyznają revol19 punkty reputacji!

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

2 024 wyświetleń profilu

Osiągnięcia revol19

Newbie

Newbie (1/14)

2

Reputacja

  1. AFP / LUIS ACOSTA Karalność hodowli konopi na własny użytek ma badać Trybunał Konstytucyjny, który przyjął skargę konstytucyjną skazanego za to mężczyzny. Prokuratura Generalna chce uznania konstytucyjności takiego karania i odrzuca parareligijne argumenty skargi. Jak wynika z dokumentów na stronie internetowej TK, w 2011 r. policja znalazła u skarżącego (określanego jako Ł.P.) uprawę konopi oraz susz ich ziela, czyli marihuanę. W 2012 r. sąd skazał go za to na więzienie w zawieszeniu. Skarga P. kwestionuje przepisy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, które przewidują do 3 lat więzienia za posiadanie środków odurzających i uprawy konopi. Uznając te kary za "nadmiernie dolegliwe", P. wniósł o uznanie je za sprzeczne z konstytucyjnymi zasadami prawa do prywatności, wolności sumienia i wyznania, prawa do ochrony zdrowia oraz zakazu nieludzkiego traktowania. W skardze podkreślono, że P. zażywał sam produkty swej hodowli. Zdawał on sobie sprawę z karalności tego, ale "nie mógł zgodnie z własnym sumieniem i poczuciem godności przestrzegać takiego zakazu, ponieważ wiadome mu było od dawna, że zakaz ten nie ma podstaw racjonalnych". Zdaniem P. nie można karać za złamanie prawa w celu zaspokojenia własnych potrzeb. Jak pisano, sąd uznał P. za uzależnionego, nie uwzględniając, że czyn był związany z osobistym użytkiem. Według skargi "marihuana nie jest silnie uzależniającym narkotykiem, ma też stwierdzone właściwości lecznicze", a "konopie stanowią znacznie mniejsze niebezpieczeństwo dla zdrowia publicznego, niż dostępne w legalnym obrocie, silnie uzależniające tytoń i alkohol". Dodano, że zakaz uprawy konopi na własny użytek wymusza zaopatrywanie się potrzebujących na czarnym rynku, co zwiększa zagrożenie substancjami zanieczyszczonymi i stwarza silne ekonomiczne bodźce dla przestępców. Według skargi osoby potrzebujące zmuszone są popełniać przestępstwo; alternatywą jest tylko wyjazd do państw, gdzie konopie są legalne. Zdaniem skarżącego palenie marihuany "to również forma rytuału mającego charakter religijny tj. dotyczący zgodnego z własnym sumieniem pojmowaniem istoty człowieka we wszechświecie i korzystania z daru od bogów, jakim jest roślina konopi". P. twierdzi, że "udział w obrzędzie spożywania marihuany zasługuje na taką samą ochronę jak np. spożywanie wina w kościele katolickim". Zastępca prokuratora generalnego Robert Hernand wniósł, by TK uznał zaskarżone przepisy za zgodne z konstytucją. Według niego kary za posiadanie marihuany i uprawy konopi są dopuszczalne, bo ma to na celu ochronę zarówno zdrowia publicznego, jak i jednostki. - Wszystkie środki i substancje, o których mowa, a zatem i marihuana, zarówno uzależniają, jak i są szkodliwe dla życia i zdrowia. Ich używanie prowadzi do autodestrukcji jednostki i degradacji społeczeństwa - oświadczył Hernand. Bez znaczenia dla odpowiedzialności karnej pozostaje cel sprawcy - niezależnie czy chodzi o jego własne potrzeby, czy też czysto handlowe - podkreślił. Dodał, że jest prawna możliwość umarzania postępowania karnego wobec sprawców posiadających nieznaczne ilości środków odurzających na własny użytek. Hernand odrzucił odwołanie się P. do zasad wolności sumienia i wyznania. Według niego religia, jako system wierzeń i praktyk, manifestuje się nie tylko w wymiarze doktrynalnym i w sferze duchowości indywidualnej. Nieodłącznymi jej elementami są także czynności religijne (rytuały, obrzędy, kulty) oraz określona sfera społeczno-organizacyjna, rozumiana jako wspólnota wiernych. - Interpretowane w tych kategoriach, indywidualnie głoszone i uzewnętrzniane przez skarżącego poglądy nie stanowią praktyk religijnych - dodał Hernand. Podkreślił, że "istota religii w ujęciu konstytucyjnym, co wprost potwierdza preambuła ustawy zasadniczej, sprowadza się do wyznawania, głoszenia i uzewnętrzniania jedynie pozytywnych wartości, w tym etycznych i moralnych, a zatem takich, które w swej istocie nie są sprzeczne z innymi uniwersalnymi wartościami konstytucyjnymi". Tymczasem w sprawie P. "uzewnętrznienie światopoglądu skarżącego sprowadza się m.in. do używania niewątpliwie szkodliwego dla życia i zdrowia środka odurzającego jako elementu kultu". Hernand napisał też, że trudnością w jednoznacznym sklasyfikowaniu marihuany pod kątem jej faktycznej szkodliwości dla życia i zdrowia jest różnorodność kryteriów ocen oraz brak jednoznacznych wniosków potwierdzonych badaniami empirycznymi. Przyznał, że w kategorii faktu należy traktować "założenie ogólnie pozytywnego (nieodnoszącego się jednak do zachowań osobniczych), ale ograniczonego jedynie do efektów bezpośrednich i wynikających z okazjonalnego używania, wpływu marihuany na ogólne samopoczucie osoby używającej tego środka". Dodał, że co prawda konopie są stosowane w medycynie, to jednak ich znaczenie jest stosunkowo niewielkie i generalnie nie wykracza poza sferę badawczą. W wielu krajach (w tym w Polsce) nie są zaś one stosowane jako leki lub środki medyczne. "Faktem jest jednak również, że długotrwałe i częste używanie marihuany może prowadzić do uzależnienia, pomijając inne konsekwencje natury psychologicznej o podłożu długofalowym, uzależnienie zaś - do ogólnie rozumianej utraty zdrowia, nie wykluczając również utraty życia" - napisał Hernand. Zatem używanie marihuany niesie konkretne ryzyko, którego zniwelowania podjął się ustawodawca, uznając, iż nie może tego pozostawić, zarówno ze względów zdrowotnych, jak i społecznych, w gestii jednostki. - Co prawda w gestii takiej pozostaje również szkodliwy dla życia i zdrowia tytoń i alkohol, aczkolwiek ogólny aspekt dopuszczalności używania tych substancji cechują zasadnicze różnice - podkreślił Hernand. Ocenił, że w kontekście kulturowym alkohol (i w mniejszym zakresie tytoń) cechuje się wielowiekową asymilacją społeczną, podczas gdy marihuanie takiej asymilacji brak, a w ogólnym odczuciu społecznym nie jest ona do zaakceptowania. - Alkohol pełni także określone funkcje w ramach życia społecznego i tylko w szczególnych sytuacjach (upicie się) ma to negatywny wymiar zdrowotny i społeczny, podczas gdy podstawowym, a de facto jedynym celem używania marihuany, pozostaje odurzenie - oświadczył Hernand. Zaznaczył, iż - w przeciwieństwie do alkoholu i tytoniu - używanie marihuany rodzi uzasadnione ryzyko sięgnięcia w nieodległej perspektywie po środki silniejsze, czyli "narkotyki twarde". - O ile jednorazowe używanie alkoholu rodzi określone skutki zdrowotne przez kilka, kilkanaście godzin, aż do fazy jego całkowitej eliminacji z organizmu, o tyle stężenie marihuany w organizmie używającej jej osoby może utrzymywać się przez kilka dni i upośledzać, w niezamierzony zresztą wówczas sposób, jego funkcje życiowe - podkreślił Hernand. Dodał, że leczenie i resocjalizacja narkomanów są znacznie trudniejsze i dają słabsze efekty, niż osób nadużywających alkoholu. Na razie TK nie wyznaczył terminu rozpoznania skargi. Łukasz Starzewski http://finanse.wp.pl...,wiadomosc.html
  2. azofaska na dnie tylko przedłuzy wega podsyp raz na 2tyg zapobiegawczo pod krzak dolomitem i będzie lux,ja od lat tak robie i jest git
  3. ja gram w piłkę od 9 roku życia,po małym bu moja kreatywność piłkarska wzrasta do poziomu Marco van Bastena i takiego zmęczenia nie odczuwam
  4. wszystko jak narazie dobrze,potem jak będziesz przesadzał to dosyp ziemii i niech tak duzo jej nie wystaje
  5. revol19

    Ukraina

    zjadą sie tylko te Upowcy i zabiorą do końca robote której i tak zbytnio nie ma ...
  6. revol19

    uprawa na bagnie

    co za jednoroczne bagno to olszyny suche trawy i dzika róża zastanawia mnie tylko czy dawanie dolomitu do wody rozwiąże mój problem z woda
  7. revol19

    uprawa na bagnie

    a pełno sezonówki mają szanse w ogóle nie spleśnieć na takim bagnie :>
  8. revol19

    uprawa na bagnie

    zanim 30l Ziemni Ci wyschnie to troche czasu musi minąc "na wiur" Bagna to wilgoć rano każdy krzak tak sie podleje że im wystarczy każdego dnia a jeszcze jak popada to już lux,a 2 plus tego to według mnie to że lejesz nawóz tylko i wyłącznie w rośline nie podlewasz chujo**** dookoła,miałem w Wiadrze 30l Purple Maroc bo pomyliłem sie a mial tam isc Jack Herrer,to urusł na 3m i masa topow. :] pędzony na gnojówce z gołębiego obornika i popiołu
  9. revol19

    uprawa na bagnie

    imaQu a wodę to z doła kwaśna brałeś czy latałes z Bańkami na Bagna a może dolomit ? załatwił problem z Wodą
  10. revol19

    uprawa na bagnie

    pozyskiwałem z tamtego terenu drzewo na zime i jest sporo karp które wystają poza poziom wody,tam własnie wylewa nieraz i kopce się nie sprawdzą
  11. revol19

    uprawa na bagnie

    mam w planie posadzić w tym sezonie 1 raz na bagnie,tyle że w inny sposób co myślicie aby wiadra 30l postawić na skarpach po sciętych drzewach tyle że pod wiadrem będą 2 deski po bokach aby był przelot żeby nadmiar wody mogł spokojnie odpłynąć,wszystko przykrece na wkręty a gdy pogoda sie spier***** przeniesc w miejsce mniej narażone na wilgoć a co za tym idzie pleść. Co o tym sądzicie ? i czy ktos juz trenował w taki sposób,Bagno jest rodzinne wiec problemu z osobami 3 powinno nie być
  12. miałem w 2012 Hollands Hope rosła w wiadrze 25l urosła do 170cm :],tyle że w pazdzierniku chowałem ją do folii i byla tam pamiętam do 1 listopada inaczej to wątpie żeby przetrwała
  13. Early Skunk,Purple Maroc,Passion,Easy Sativa stawiam na sprawdzone odmiany co rok jest dobrze
  14. w ojcu mateuszu było kiedyś jak dwóch zgredów waliło indoora :]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+