Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

Uprawa a jej konsekwencje


Gość Dr.Green

Recommended Posts

Uprawa a jej konsekwencje

Jak w temacie uprawa a jej konsekwencje...wielu z nas nawet nie myśli o konsekwencjach uprawy, co będzie jak nas złapią, co nam zrobią ? Większość nawet nie dopuszcza takiej myśli do siebie, że jego to nie spotka.

I tu jest główny błąd wpadka może dotknąć każdego, policja w walce z narkotykami jest coraz to sprytniejsza w swoich działaniach kamery termowizyjne, odwiedziny w elektrowniach. Wkopać was mogą nawet właśni rodzice - bo i to się często zdarza, zazdrośni znajomi, społecznicy, zdradzić was może zapach na klatce, podejrzliwa sąsiadka lub tzn. łowcy roślinek. A policja żadnej okazji nie przegapi jeśli chodzi o zielone.

Wszystko po to aby złapać przestępce bo tak nazywa się w dzisiejszych czasach w RP człowieka który pali bądź też uprawia marihuanę.

Wszystko to biorę z internetu i nie jest to pewne ale sprawy mają się mniej więcej tak ;

Za posiadanie nawet 0,1 g marihuany grozi do 3 lat wiezienia, jeśli ktoś ma znajomości bądź tez sypie dostanie trochę mniej

Za uprawę konopi w naszym kraju grozi od 2 do 5 lat więzienia - mogę się mylić.

Za handel sporymi ilościami marihuany grozi nawet 10 lat więzienia

Za uprawę i posiadanie znacznych ilości grozi kara do 8 lat wiezienia

Najczęściej za uprawę do 4 roślinek dostaje się 3 lata pozbawienia wolności + grzywna.

Jak widzimy kolorowo nie jest, pomyślcie przez chwilę jak to by było gdyby was złapali na uprawie ? Jakie konsekwencje byście ponieśli prócz pozbawienia wolności :

- Stracenie wielu znajomych (wiadomo są ludzie którzy po takim czymś się od ciebie odwrócą)

- Kłopoty z rodziną np. załamanie matki

- Wyrzucenie ze szkoły / pracy do tego dochodzą również później trudności w znalezieniu pracy.

- Grzywna $ będziecie musieli sporo pieniędzy zapłacić za uprawę

- Nasrane w papierach

- Bardzo nie miłe spotkanie na komendzie

- I wiele innych nie przyjemności.

Na razie macie wszystko - rodzinę, szkołę, dziewczynę, znajomych dobrze ułożone życie lecz jedna wpadka i to wszystko praktycznie pryśnie nie będzie tak kolorowo wszystko się odwróci przeciw tobie.

Możemy stracić młodzieńcze lata czas zabaw, imprez, dorastania, rwania lachonów itp.

Więc przed uprawą weźcie sobie do serca co wiąże się z uprawą konopi w naszym kraju.

Co będziecie robić dalej po wyjściu z puszki ? Czy warto zaczynać uprawę ? Czy warto poświęcić to wszystko dla gramów palenia ?

Trzeba to wszystko przemyśleć przed założeniem uprawy bo później będzie już za późno.

Czy naprawdę warto ? :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 1 rok później...

Mam wujka który pracuje w elektrowni i niestety podgląd o zużyciu prądu np. 18/6 jest możliwy. I z tego co jemu jest wiadomo policja często z takich wizyt korzysta. Także nie bądzcie tacy bezpieczni.

A ten kto napisał że podgląd jest niemożliwy niech najpierw się upewni a nie gada bzdur bo ktoś przez niego może wpaść !

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Hahaha kolego nieznamsie, nick adekwatny do problematyki. ;) Powiedz wujkowi, że bajki się opowiada dzieciom na dobranoc.

Na dzień dzisiejszy wycena zużycia prądu w mieszkaniu/domu opiera się na odczycie pomiaru z zaplombowanego licznika u nas.

Z elektroni wychodzą wysokie napięcia czyli zazwyczaj 220kV i 400kV. Potem to się rozchodzi na linie średniego czyli 110kV. I dopiero na samym końcu 110kV jest rozdzielane na gospodarcze przez transformator energetyczny na 0,4kV. Tak się składa, że elektrownie znam trochę od środka i nie ma możliwości takich wglądów... a na pewno nie w polskich. :D

Można z odczytów ew. podejrzewać, że w gospodarstwie dzieje się coś nie tak. W momencie kiedy domek jednorodzinny bierze około ~20kW dziennie, a tu nagle koleś wali średnio 100kW. Ale to już zupełnie inna bajka, zakrawająca na inną skalę przedsięwzięcia ;). Nawet jak będziemy mieli ten HPS 400W to to nie jest nic specjalnie podejrzanego. Raptem 7,2kW dziennie.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

A po drugie przecież gdyby mogli monitorować każdy dom z osobna to gdzie byłby sens nielegalnego podłączania się do sieci lub oszukiwania liczników magnesami skoro by w elektrowni sprawdzili sobie że odczyt z licznika nie zgadza się z pierwotnym poborem Energi.

Albo koleś chciał cie postraszyć, albo ty przyszłych rolników :evil:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

No ja akurat wiem swoje, że na pewno na prośbę policji elektrownia może sprawdzić ile kto pobiera prądu.

Mało tego jeśli dzieje się coś podejrzanego czyt. zwiększony pobór prądu to mogą sami to sprawdzić lub zgłosić na policję. Więc każdy kto twierdzi, że nie miał nigdy przypału, nikomu o mj się nie chwalił i na mieście nie miał z tym kontaktu a chcę uprawiać w domu to i tak nie jest bezpieczny, taka jest prawda.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 3 tygodnie później...

nieznamsie, qrwa mać, wujek ci ciemnoty nawciskał. Teraz tak sobie dumałem nad tym chwilkę i z fizycznego punktu widzenia nie jest to możliwe. Prądu nie można oznakować w żaden sposób, tzn. nie można określić ile go płynie do określonego licznika. To nie jest jak internet, że masz IP, MACi itp. Prąd to uporządkowany ruch elektronów, jednakowych elektronów. Jeżeli komuś się uda 'nauczyć' elektronu zapamiętania przebytej drogi i poinformowaniu o tym elektrownie, to będzie to co najmniej za 50 lat i na pewno nie w Polsce :D. Elektrownia wie tylko ile prądu zużywają poszczególne sektory, ponieważ my z elektrownią jak to napisał Kappei Sakamoto jesteśmy połączeni tylko pośrednio. Można zamontować 'pluskwę' czyli jakiś miernik, który wysyłałby informację do elektrowni, jednak wątpię, aby to było jakieś powszechne.

W sumie to nawet dziwi mnie, że nie zamontowano jeszcze liczników, które by drogą radiową np. wysyłały informację do elektrowni, które były by gromadzone w jakiejś bazie danych. Wtedy to by sobie mogli taką infiltrację prowadzić. Póki co - cieszmy się że tak nie jest :D

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 4 lata później...

hehe  jedno mnie smieszy np jak uprawiac to samemu heh

jezeli jestes na forum pokazujesz swoje rosliny to nie uprawiasz sam

 

druga sprawa niema bezpiecznej uprawy i h*j albo wpadniesz albo nie jezeli chodzi o indoor

out to bardziej bezpieczne lecz ludzie podpierdola ci krzaki i niemasz nic

 

 

co do elektrowni  jezeli uprawiasz pod 600 w to nic ci nie grozi byle placic rachunki

lecz gdy uprawiasz pod 3x 1200 w to juz moga sie toba zainteresowac i nie pierdolcie glupot ze pały nie maja wgladu bo maja jak chca chciec to moc

 

podsumowanie

 

kto nie ryzykuje ten szampana nie pije tyle

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+