huehue002 Opublikowano 11 Maja 2015 Autor Opublikowano 11 Maja 2015 Czyli jeśli dobrze zrozumiałem to powinienem zrobić tak że zetnę roślinkę przy ziemi i powieszę ją do góry nogami w suchym, ciepłym i ciemnym miejscu i gdy łamiąc łodygę(po 2-7 dniach) usłyszę charakterystyczne trzaskanie to jest gotowe zgadza się? @edit i zapomniałbym liście odcinać od roślinki gdy jest w ziemi czy gdy już została ścięta?
Macky Opublikowano 13 Maja 2015 Opublikowano 13 Maja 2015 Różnie ludzie suszą, ja od razu trymuje i wycinam łodygę, rozkładam na firance w boxie i w spokoju schnie... Jak już będzie odpowiednio suche wrzucam do słoików i zaczyna się curring.
huehue002 Opublikowano 14 Maja 2015 Autor Opublikowano 14 Maja 2015 Panie i Panowie gotowa do ścięcia?? Roślinka jakby zmieniła zapach spoważniał (nwm jak to ująć)/ fotki: A te kuleczki małe z włoskami pod topkami są do palenia czy nie?
Macky Opublikowano 15 Maja 2015 Opublikowano 15 Maja 2015 Ja bym to ścinał za tydzień góra dwa i ruszał z nowym, na nowej lampie teraz pójdzie lepiej, i nie jedną a dwie
huehue002 Opublikowano 15 Maja 2015 Autor Opublikowano 15 Maja 2015 wydaje mi się ze to już ten czas ze względu na trichomy które wyglądają na ten okres gotowy do sciecia jutro będzie up i dodam zdjęcia ze ścinania pozdrawiam!:-)
huehue002 Opublikowano 16 Maja 2015 Autor Opublikowano 16 Maja 2015 Dobra po roślince nie zostało za wiele ale przyjemność z własnego jest! Temperatura w boxie 24 stopnie a wilgotność 25%/30% Jakieś porady ?
bart85 Opublikowano 16 Maja 2015 Opublikowano 16 Maja 2015 To nie trzymaj tego ziola w tym boxie dluzej jak 24h bo wyschnie na wior... Ja jak mialem swojego pierwszego planta wielkosci tego twoje to po dwoch dniach suszenia mialem wiory ze kruszylo sie przy kazdym dotyku. Potrzymaj 24h potem do sloika i otwieraj sloik przez kolejne 7dni 2-3 razy dziennie na 1-1,5h. Ja tak zrobilem nawet z tym co teraz mialem - suszenie w boxie w podobnych warunkach do twoich przez 24h i potem sloikowalem jak napisalem wyzej i wyszla bajka wiem ze jak trzymal bym dluzej to bym mega przesuszyl jak za pierwszym razem. I wylacz ten wiatrak ktory dmucha bezposrednio na topy... 1
huehue002 Opublikowano 16 Maja 2015 Autor Opublikowano 16 Maja 2015 On dmucha pod nie tylko pod takim kontem zdjęcie zrobione Dziękuję za rady zastosuje się do nich
bart85 Opublikowano 16 Maja 2015 Opublikowano 16 Maja 2015 I tak bym go wylaczyl... same wyciagajace starcza. Powodzenia Moim zdaniem suszenie i curing to najtrudniejsza sprawa z calego growingu bo np. czas suszenia trzeba odpowiednio dostosowac do warunkow panujacych w suszarni, do rozmiarow i ilosci topow itp.
Recommended Posts