Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

CBD - Mniej znany kannabinoid


Macky

Recommended Posts

Wszyscy wiemy, że marihuana zawiera kannabinoid THC lub delta 9-tetrahydrokanabinol, po tym jak zostaliśmy poinformowani, że jest to właśnie to, co daje kopa i pozwala przeżywać cudowne efekty. My jako rolnicy uprawiamy konopie w celu uzyskania haju, jaki one tworzą gdy są spożywane i zazwyczaj mamy chęć uzyskania odmian o najwyższej zawartości THC. Według najnowszej wiedzy marihuana ma około 85 kannabinoidów więc fakt, że opinia publiczna zna tylko jeden z nich, wydaje się być czymś szalonym.

 

post-2-0-19322200-1400969158_thumb.jpg

Royal Queen Seeds jest europejską firmą, która sprzedaje olej CBD do celów leczniczych. Zawartość THC w produkcie na bazie oleju z oliwek wynosi <0,2%, dzięki czemu użytkownicy nie doświadczają w ogóle efektu psychoaktywnego.

 

 

W dzisiejszym świecie kultura konopi szybko rośnie, zaś przełomowe badania naukowe zaczynają być wykonywane na całym świecie - uczymy się, że jest znacznie więcej do odkrycia w obrębie zawartości tej magicznej rośliny. Jednym z największych odkryć nowoczesnych badań było określenie roli drugiego najbardziej stężonego kannabinoidu - kanabidiolu, w skrócie CBD. THC i CBD to dwa najbardziej obficie występujące naturalnie kannabinoidy z THC stanowiącym 12-25% zawartości i CBD na poziomie> 1-4 %. Jeśli tylko jedna czwarta tego, co naukowcy mówią o CBD jest prawdą, to ten przełom medyczny może mieć tak duży wpływ na rozwój nowoczesnej medycyny naturalnej jako odkrycie antybiotyków.
CBD jest jak brat lub siostra THC, ponieważ jak wszystkie rodzeństwa czasem pracują w symbiozie ze sobą, zaś czasem doświadczają zwalczania lub wyłączania siebie nawzajem. W przeciwieństwie do kannabidiolu THC jest związkiem psychoaktywnym (co oznacza, że wywiera wpływ na funkcje mózgu poprzez oddziaływanie na ośrodkowy układ nerwowy, które może prowadzić do zmiany nastroju, zachowania i funkcji poznawczych, percepcji) i działa terapeutycznie, co użytkownicy konopi czują najbardziej podczas palenia. Haj jest odpowiedzialny za uczucie relaksu, z wyostrzeniem zmysłów i oczywiście nieuniknioną chęcią na przekąski. Ma również zastosowanie lecznicze w przypadku wielu objawów, w tym łagodnego do umiarkowanego bólu, bezsenności, depresji, nudności oraz utraty apetytu, żeby wymienić tylko kilka. U niektórych osób THC może jednak powodować niepokój lub paranoję, często związane z poczuciem zwolnienia czasu, które oczywiście nie ma miejsca.
 
post-2-0-46231400-1400969156_thumb.jpg
 
CBD jest uważany za niepsychoaktywny kanabinoid, chociaż wydaje się, że przynajmniej pewne efekty psychoaktywne emitowane podczas haju są z nim związane, np. działanie uspokajające i ulga, której większość ludzi szuka przy leczeniu. Jego zastosowania lecznicze przewyższają działanie jakiegokolwiek innego kannabinoidu, w tym należy wymienić zmniejszenie lub zapobieganie stanom zapalnym i nudnościom, cukrzycy, alkoholizmowi, PTSD, schizofrenii, reumatoidalnemu zapaleniu stawów, epilepsji, chorobom układu krążenia, działanie antypsychotyczne, antylękowe i przeciwbólowe, a nawet skuteczne eliminowanie skurczów mięśni lub bólu neuropatycznego, które tradycyjnie są trudniejsze do leczenia za pomocą innych leków, nawet w nowoczesnej farmacji.
 
Chociaż zarówno THC, jak i CBD jako kannabinoidy indywidualnie mają wiele korzystnych właściwości, to jednak gdy są używane razem, jako że pochodzą od jednej rośliny marihuany, ich skutki są znacznie bardziej imponujące. Podczas pracy z cząsteczkami CBD można zniwelować niepokój, który THC powoduje, jak również CBD daje ulgę przy innych typach bólu niż THC. To sprawia, że natura pełni funkcję najlepszego lekarza, łącząc je w jednej roślinie, ponieważ są one o wiele bardziej skuteczne, gdy są podawane razem, zwłaszcza dla osób z wieloma objawami. CBD wydaje się również mieć antagonistyczne działanie na pobudzające THC i wpływa na opóźnianie pojawienia się haju, a także sprawia, że trwa on aż dwa razy dłużej. Niektórzy z nas odnoszą się do tego jak do „pnącza", gdy efekt nie wydaje się być zbyt wyraźny po spożyciu, ale potem nagle... BUM .. przychodzi znikąd trzaskając w ciebie jak tona cegieł. Mimo że marihuana działa na niektórych ludzi różnie, to prawdopodobnie masz doświadczenie z tymi antagonizującymi się efektami.

 

post-2-0-28386700-1400969149_thumb.jpg

 

Ssaki, ptaki, gady i ryby posiadają związki zwane endokannabinoidami, produkowane przez ich własne organy, które są w zasadzie „naturalnie" produkowanym THC o nazwie anandamid. Technicznie anandamid (ananda = rozkosz w sanskrycie + amid = typ chemiczny) jest naturalnie występującym związkiem neurotransmisyjnym w naszych ciałach i krążącym w nich. Zarówno THC, jak i anandamid działają poprzez kannabinoidowe receptory zlokalizowane na komórkach w całym naszym ciele i mają podobny wpływ na takie rzeczy jak: ból, apetyt i pamięć. Receptory są jedynie białkami osadzonymi w komórkach, które kierują sygnały chemiczne z zewnątrz od cząsteczek do komórki, mówiąc im, aby coś zrobić, coś w rodzaju kontrolera ruchu lotniczego dla naszych komórek, ale to dzieje się tylko po komunikacji z cząsteczkami lub gdy jakiś związek zwiąże się z nimi. Cząsteczka, która wiąże się z receptorem zwana jest liganiem i tak zwane receptory są ściśle określone gdy chodzi o to, co może wiązać się z nimi i tylko niektóre związki będą wiązać się do każdego typu receptorów. To jak z kluczem, tylko niektóre klucze potrafią otworzyć konkretne drzwi, a gdy drzwi są otwarte masz bramę, w przypadku receptorów jest to brama dla sygnału kierunkowego. Jedna komórka może mieć różne typy receptorów przyłączonych do niej, które są zdolne do komunikowania się z różnymi związkami.

 

post-2-0-37008100-1400969165_thumb.jpg

 

Kannabinoidy wpływają na nas, bo nasze ciała zawierają receptory, które są skierowane do wiązania poszczególnych cząsteczek kannabinoidów. Mózg człowieka w rzeczywistości zawiera więcej receptorów kannabinoidowych niż innych białek G sprzężonych z receptorem! Nasze komórki zawierające ich tak wiele, wiążą się specyficznie z THC, dodatkowo nasze ciała produkują własną formę „naturalnego" THC – anandamidu. Wszystko to sprawia, że jest wiele sensu się w tym, że ludzie kierują tyle uwagi ku tej roślinie. Nie ma nic nienaturalnego w procesie utylizacji przez nasze ciała kanabinoidów i marihuany; okazuje się to być bardzo skuteczną formą medycyny naturalnej i konopie powinny być dostępne do użytku dla pacjentów, którzy ich potrzebują.

 

post-2-0-33031500-1400969172_thumb.jpg

 

Jak dotąd znane są jedynie dwa receptory kannabinoidowe w naszym ciele, które wiążą THC: receptory CB1, które znajdują się w mózgu i ośrodkowym układzie nerwowym, a także receptory CB2 rozmieszczone w całym organizmie, ale przede wszystkim w układzie odpornościowym. Inne niż kannabinoidy występujące w konopiach indyjskich (które są oczywiście najmocniejsze) to te, które nasz organizm naturalnie produkuje i wiele z innych substancji, które wpływają na naszą wewnętrzną drobiazgową gospodarkę naszego endokannabinoidowego systemu, takich jak: echinacea, kurkuma, czarny pieprz, kakao itp. Te i kilka innych środków spożywczych również wiąże się z tymi samymi receptorami kannabinoidowymi.
 
Kannabidiol lub CBD jednak nie ma wiele powinowactwa w stosunku do jednego z dwóch znanych kannabinoidowych receptorów. Zamiast tego wykazuje działanie tłumiące wobec enzymu FAAH (lub „amidowej hydroksylazy kwasu tłuszczowego"), który jest enzymem odpowiedzialnym za rozkład i niszczenie anandamid. Ta reakcja tłumiąca z obecnością CBD oznacza, że więcej anandamid pozostanie w systemie i to przez dłuższy okres czasu. Anandamid sprzyja receptorowi CB1, tak jak THC, dlatego pozostawiając mniej miejsca na działanie THC przy wiązaniu się do tych receptorów, co z kolei zmniejsza wpływ THC.
 
Chociaż dla CBD nie ma znaczenia czy przystąpi do wiązania się z receptorem CB1 lub CB2, zostało wykazane, że chętnie wchodzi w interakcję z innymi receptorami, aby umożliwić swoje działanie lecznicze. Istnieje kilka receptorów białka G zlokalizowanych w ośrodkowym i obwodowym układzie nerwowym, które oddziałują z CBD. Jest jeszcze TRPV-1 (skrót techniczny od „receptorów przejściowego potencjalnego kanału kationów podrodziny V"), który reaguje na niego. TRPV-1 receptor, który również jest aktywowany przez kapsaicynę, „gorący" związek znaleziony w papryce chili, jest znany z mediacji percepcji bólu, stanu zapalnego i temperatury ciała, jak zapewne odczułeś niektóre z tych efektów podczas jedzenia bardzo ostrej papryki.
 
Duża rola odgrywana jest podczas niepokoju w naszych ciałach przez rodziny receptorów 5-HT, które są aktywowane przez neuroprzekaźnik serotoninę. Receptory te wywołują odpowiedź za pośrednictwem wiadomości chemicznych, które są albo pobudzające, albo hamujące w zależności od kontekstu chemicznego wiązania. Receptor serotoninowy 5-HT1A jest członkiem tej rodziny, z którą wiąże się CBD i po aktywacji wywiera silny efekt antydepresyjny, który następnie wypływa w niektórych innych funkcjach leczniczych CBD, ponieważ receptor działa również na szeroki wachlarz procesów, w tym lęku, uzależnienia, apetytu, snu, odczuwania bólu, nudności, wymioty itp. Czyni to poprzez aktywację i hamując odpowiedź, spowalniając jej sygnalizację w porównaniu do innych leków takich jak LSD, grzyby i inne halucynogeny, które aktywują różne receptory 5-HT podczas wytwarzania reakcji pobudzenia.
 
CBD emituje niektóre ze swoich skutków przeciwlękowych aktywując receptory zwane receptorami adenozyny. Regulują one funkcje sercowo-naczyniowe, zużycie tlenu i przepływ krwi, co pozwala regulować wiele objawów lęku: naprężenie, ucisk w klatce piersiowej, duszność itp. Receptory te to znaczące regulatory w mózgu wobec innych neuroprzekaźników takich jak dopamina i glutaminian. Dopamina jest odpowiedzialna nie tylko za wywoływanie przyjemnych odczuć, lecz może mieć wpływ na sen, pamięć, nastrój i uwagę, dobrowolny ruch. Inne narkotyki, takie jak kokaina i pochodne metamfetaminy również działają przez amplifikację receptorów dopaminy, ale w sposób potężniejszy, w większej skali. Podczas gdy THC czasowo podnosi poziom dopaminy, CBD tego nie robi, jak stwierdzono podczas sporadycznych badań na myszach i szczurach w większości działających jako inhibitory. Potrzebne są dalsze badania w celu odkrycia dlaczego tak jest i jak to się dzieje. Być może jest to związane z jednym z pozostałych 83 kannabinoidów, o których wiemy tak niewiele.
 
Udowodniono, że zarówno CBD, jak i THC indywidualnie walczą z rakiem, ale mają większą skuteczność synergicznie, po połączeniu. Potrzeba ściślejszych badań klinicznych wskazujących dokładnie jakie funkcje mają i kiedy pracują razem pod postacią marihuany. Ze względu na fakt, że niefortunnie wykorzystanie upraw konopi jest dziś nadal ograniczone lub zabronione w większości części świata, prowadzi to do braku funduszy i zasobów potrzebnych, aby rządy i agencje zrobiły takie badania. Chociaż były pewne uniwersyteckie badania przeprowadzane na całym świecie, które dostarczyły kompilacji dość przekonujących dowodów wskazujących na możliwy związek leczniczy konopie/rak, nie jest ostatecznie pewne jak wygląda to w rzeczywistości. Ta możliwość obejmuje inny związek chemiczny sprzężony z białkiem G – receptor GPR55, zwany czasem jako sierocy receptor ponieważ nie zostało naukowo stwierdzone, z którą rodziną receptorów należy go wiązać  - chociaż wielu badaczy uważa, że jest to trzeci receptor kannabinoidowy. GPR55 są głównie obecne w całym mózgu, z koncentracją w okolicach móżdżku i jest wykorzystywany do regulacji gęstości kości i ciśnienia krwi. Jednym przykładem jest stan, kiedy mając nadczynność receptora GPR55 i jego sygnalizacji zwiększona zostaje możliwość osteoporozy. Wspomaganie działania receptora komórek osteoklastów odpowiada za reabsorpcję kości w procesie, w którym wapń kości rozdrabnia się i przenosi się z kości do krwi, co czyni je słabszymi. Receptor ten, kiedy jest aktywny również pomaga przy szybkim wzroście (proliferacji) komórek nowotworowych i jest związany z wieloma różnymi rodzajami raka. Wykazano w kilku badaniach, że CBD może blokować sygnalizację GPR55, co zmniejsza zarówno proliferację komórek nowotworowych, jak i reabsorpcję kości oraz wywiera swoje działanie przeciwnowotworowe.
 
Większość testów na obecność nielegalnych konopi to testy na THC, zaś CBD w większości krajów sam w sobie jest całkowicie legalny i można go nabyć w wielu formach. Niestety nie będzie on zawsze miał wszystkich i takich samych skutków co w kombinacji z THC występującym w konopiach indyjskich, ale może zdziałać cuda lecznicze nawet na własną rękę. Badania uniwersyteckie dowiodły, że ma ogromne skutki lecznicze na reumatoidalne zapalenie stawów, redukując stan zapalny nawet o 50%, a nawet zmniejszając zawał (martwicę) i jego rozmiar o 65%, gdy podjęto działania natychmiast po ataku serca.
 
Działanie roślin bogatych w CBD (lub spożywczych środków) zasadniczo uważa się za  bardziej odczuwalne w organizmie, podczas gdy THC i efekty jego działania są bardziej odczuwalne w głowie, ale mogą one się różnić w zależności od proporcji THC:CBD. Różnice mogą być dość łatwo odróżnione przy porównywaniu uczucia palenia marihuany do jedzenia smakołyku z konopi. Wynika to z kilku powodów, jeden jest taki, że więcej CBD można znaleźć w liściach roślin niż w pąkach, a większość z nas woli pąki palić i używa liści do pieczenia ciast; dwa: ponieważ po podgrzaniu THC zaczyna palić się w ok. 150-157 stopni Celsjusza, podczas gdy jego odpowiednik kanabinoidowy CBD posiada próg 160-180 stopni wymaganych do rozpoczęcia procesu spalania. Nie wiem jak wy, ale ja nie znam zbyt wielu przepisów na ciastka, które pieczemy w temperaturze poniżej 150 stopni, więc jeśli nie jesteś wtajemniczony co do dostosowania czasu pieczenia i temperatur, jesteś najprawdopodobniej konsumentem ciastek wypełnionych CBD. Łodygi także zawierają więcej CBD niż szczyty - dlatego warto wykorzystać całą roślinę.
 
Wbrew temu, co niektórzy uważają, roślina nie może być zmuszona do produkcji większej ilości CBD jeżeli nie ma genetycznego potencjału ku temu. Stosunek THC, CBD i innych kanabinoidów jest genetycznie wstępnie określony. Fakt, że istnieje bardzo niewiele roślin produkujących wysokie ilości CBD, jest dołujący (wysoka skuteczność oznacza zaledwie 4%) i jest bezpośrednim rezultatem lat hodowli roślin krzyżowanych dla wysokiej zawartości THC.
 
Istnieje tylko 25-30% zasobów nasion dostępnych dziś gwarantujących, że nasiona mają potencjał, aby być bogatymi w CBD szczepami (tj. > 4%). Gdy te potencjalne szczepy stworzą partię nasion, ta partia będzie produkować kilka różnych fenotypów sadzonek, tworząc zarówno rośliny bogate w THC, jak i w CBD w każdym pokoleniu. Średnio jedno nasionko na cztery z pochodzących z bogatych w CBD roślin konopi stworzy bogaty w CBD fenotyp-sadzonkę. Nawet w najrzadszych przypadkach mogą pojawić się dwa z czterech scenariuszy, zostawiając 25-50% szans na dominowanie CBD u sadzonki. Jedyny łatwy sposób na mnożenie się bogatego w CBD szczepu to znaleźć te dominujące fenotypy i rozwijać je do rośliny macierzystej w celu cięcia z niej klonów, wszystkie klony będą zawierać dokładnie taki sam stosunek THC do CBD co matka lub roślina dawca.
 
Jak w ogóle wiesz, że masz szczep bogaty w CBD? Istnieją możliwości zbadania związków chemicznych, które mogą być wykonane na wegetatywnych sadzonkach roślin w celu identyfikacji, która ma bogate w CBD właściwości. Badania te pozwalają hodowcom na wgląd w przełożenie CBD:THC bez konieczności oczekiwania aż żniwa pozwolą przetestować kwiaty/pąki.Gdy zebrane próbki pączka chcesz przetestować na obecność kannabinoidów, istnieją w zasadzie dwie metody badawcze: ilościowa lub jakościowa. Różnicę pomiędzy tymi dwoma metodami badań można opisać przez porównanie jakości do ilości. Można dzisiaj nawet dostać zestawy testowe do wykonania w domu.
 
Plantatorzy używali w przeszłości metody (próbując osiągnąć u swoich roślin górny potencjał CBD), które nie są udowodnione co do swojej skuteczności i być może mają wpływ na zmniejszenie ilości THC w roślinach, jako że przekształca się ono w inny rodzaj tetrahydrokannabinolu o nazwie CBN. Jedna metoda, o której dużo hodowców mówi, to sprawienie, aby rośliny nadmiernie kwitły, tzn. należy pozwolić im przejść obok ich normalnego czasu zbioru, pozwalając trichromom się całkowicie zabursztynić wszędzie gdzie można to zobaczyć pod mikroskopem. Pozwalając przejść roślinom do kwitnienia na dłuższy czas, aby zwiększyć produkcję CBD, działamy intuicyjnie - nie ma badań potwierdzających to i codziennie po mlecznym etapie trichromów również tracimy THC, gdyż degraduje się lub utlenia się do CBN. Prawdopodobne wyjaśnienie jest takie, że może to być po prostu starzenie się lub zmiana THC w CBN, która sprawia, że czujesz więcej efektów CBD bez faktycznego jego wzrostu. Albo CBN daje uczucie bardziej ‘podpite’ i ‘śpiące’ niż THC. THC po transformacji w CBN również ma swoje miejsce podczas procesu suszenia i w pewnym stopniu zachodzi zmniejszenie ilości THC z wiekiem pąków.
 
Moje badania wykazały istnienie tylko kilku dobrze znanych, bogatych w CBD odmian; są one rzadkie i mówi się, że zawierają > 4-15 % kanabidiolu: Charlotte’s Web, Harlequin, Sour Tsunami i Cannatonic. Ale wiedza o tym, co kannabidiol potrafi, rozprzestrzenia się i zapotrzebowanie na konopie jako lek wzrośnie ogromnie i wtedy hodowcy naprawdę nad nim popracują. Ale jeśli to Ty jako hodowca chcesz się tego podjąć, czego się nauczyliśmy dzisiaj to: wybierz odpowiednie szczepy macierzyste, krzyżuj je do wyboru rasy i fenotypu i uzyskania rośliny matki. Wspierając nowy szczep o najwyższej zawartości CBD w historii możesz nawet stać się dosłownie Doktorem Zielonym Kciukiem dla naszej rosnącej kultury.
 
Wydanie: Soft Secrets 2014 - 2
Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 1 rok później...
Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+