Cichy Bob Opublikowano 16 Września 2012 Opublikowano 16 Września 2012 Witam, Z tej strony Cichy Bob, znany aktualnie również pod nickiem Chong. Pewnie niewielu z Was mnie tu kojarzy, choć tu zaczynałem - od ponad 2 lat jestem moderatorem jednego z większych polskich for o używkach - Dopalamy. Z racji ogromnej sympatii do palaczy trawy, postanowiłem trochę Wam ułatwić życie i wykorzystać swą wiedzę zgodnie z wolą Jah. Tak więc, oto me kazanie: W przeciągu ostatnich miesięcy na rynku pojawił się nowy produkt - "fake hash", "syntetyczny hasz". Produkt ten w konsystencji oraz wyglądzie jest nie do odróżnienia od oryginału, zapach zależy od naniesionych aromatów - tak, można uzyskać zapach prawdziwego haszu. Sztuczny hasz jest nasączany syntetycznymi kannabinoidami, aktualnie najczęściej są to AM-2201 i UR-144 - każdy z nich jest wielokrotnie mocniejszy od THC. Produkt ten jest tani jak barszcz, cena produkcji 1 gramu gotowego produktu waha się w przedziale 1-9zł. To zaś, kusi wielu osiedlowych jak i poważnych dilerów do kombinowania.. I co ma z tym zrobić zwykły palacz? Otóż, wbrew pozorom - by nie zostać oszukanym wystarczy znać poniższe symptomy: JAK POZNAĆ SZTUCZNY HASZ? 1) Sztuczny hasz ma często zapach kwiatów lub cytrusów, lecz nie jest to zasadą. 2) Sztuczny hasz jest bardziej plastyczny od oryginału, choć też nie jest to regułą - można uzyskać go nawet w formie kości. 3) Hasz ten ma gorzki, ziołowy (nie marihuanowy) posmak. Fani etnobotaniki rozpoznają w tym damianę. 4) Najskuteczniejszy sposób, na który wpadłem ostatnio - wystarczy wziąć ociupińkę haszu i go zwilżyć. Jeśli mamy w ręku prawdziwy hasz - nie powinno to na niego szczególnie wpłynąć. Syntetyczny hasz natomiast zacznie się "rozpuszczać", kleić do palców, rozpadać oraz pozostawiać plamy w kolorze od żółtego, przez zielony, do brązowego. Na zdjęciu poniżej pokazałem porównanie oryginału jak i podróbki, oba w formie plastelinki, po zwilżeniu i przejechaniu nim po kartce papieru: Czymże jest owy "hasz"? Jego skład jest nieznany - pierwotnie pojawił się w Afryce (na początku 2012r.), potem technika produkcji dotarła również do Polski. Prawdopodobnie jest to mieszanina ekstraktów kilku roślin, w tym: prawoślazu lekarskiego oraz ziela świętego damiana. Choć równie dobrze może w tym być mydło. Mam nadzieję, że wątek zostanie przyklejony w celu ostrzeżenia nieświadomych użytkowników. Pozdrawiam, Cichy Bob, alias Chong. Cytuj
Cichy Bob Opublikowano 17 Września 2012 Autor Opublikowano 17 Września 2012 Działanie i jego czas nie może być wyznacznikiem - samych kannabinoidów z rodziny JWH jest parę setek, a rodzin jest jeszcze kilka. Każdy działa inaczej, z różnym czasem. A witać mnie tu nie trzeba - przeglądam "trawkę" regularnie od stycznia 2009 roku, przynajmniej na tym koncie. Dawniej również się tu udzielałem. :-) Cytuj
BeHa Opublikowano 19 Września 2012 Opublikowano 19 Września 2012 Kurde miałem ostatnio jakis miesiac temu do czynienia z tym "chyba fake haszem" wyglad mial jak afgan taka plastelinka lecz po jej rozdzieleniu było widac takie małe białe kuleczki, domyslam sie ze tojakis dop bo działanie po jednej spalonym boniu był bardzo mocny nie ogar wogule a bania trwała tak z 20 min ! Cytuj
Cichy Bob Opublikowano 20 Września 2012 Autor Opublikowano 20 Września 2012 Tak, był to fake hash na AM-2201. Cytuj
majkiel91 Opublikowano 20 Września 2012 Opublikowano 20 Września 2012 ja miałem jakiś czas temu taki hasz, że jak podgrzałem go zapalniczką to zamiast się roztopić to zrobił się z niego piasek. A smak taki, że aż nie chce się tego palić - wogóle do haszu nie podobny. I nawet żadnej fazy po tym nie miałem, zero Cytuj
kokodzambo5 Opublikowano 21 Września 2012 Opublikowano 21 Września 2012 O całkiem dobrze że to piszecie Całkiem niedawno ktoś mi proponował hasz po całkiem niskiej cenie Widzę, że bardzo szybko się to rozprzestrzenia. Cytuj
grujitsu Opublikowano 28 Listopada 2012 Opublikowano 28 Listopada 2012 Uważajcie na to! Trzeba mieć mocny łeb. Dużo różnych gówien brałem ale ta plastelina to masakra . Wydawało mi się że schodzę na drugi świat, ale też miałem bardzo przyjemne wizje, wydawało się że widzę przyszłość, słyszę głosy. Moja plastelina zachowywała się jak dobry bubble hasz (po podgrzaniu bąbelkowała) . Zapach ostry, niektóre części faktycznie zalatywały cytrusami, troche cedrem , olejkiem mentholowym . Ciężko określić. Po zwilżeniu brak jakiejkolwiek reakcji , idealny syntetyk. Jedyne co odróżnia go od haszyszu to działanie zdecydowanie, ZDECYDOWANIE za mocne nawet jak na najlepszą grudę na świecie. Aha po paleniu go w jak najmniejszej proporcji ze szlugiem zostaje takie maślane uczucie na podniebieniu, jak po zjedzeniu domowej bitej śmietany, podniebienie jest bardzo gładkie . Potrafi ktoś bliżej przybliżyć co to może być za substancja? Z tym że nie ma to nic WSPólnego z bitą śmietaną, raczej smakuje jak palona guma Cytuj
...:::debastator:::... Opublikowano 9 Lutego 2014 Opublikowano 9 Lutego 2014 Ludzie, nie probujcie tego, wczoraj na nieświadomce przyjąłem wiaderko takiej plastelinki, do złudzenia przypomina hak, troche zapach inny, ale z ziomkiem baliśmy się że zejdziemy. Nie wiem co w tym dokładnie jest, ale serce mało nie wyskoczyło nam, jeszcze dzisiaj czuje ucisk w klacie, kino Cytuj
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.