Skocz do zawartości
nasiona marihuany w sklepie thc-thc

darmowe nasiona marihuany rozdawane na forum

Recommended Posts

Opublikowano

siema na czasie mam zarzucać cos naturalnego hihi

 

Dwie porcje na 3 chyba jakos tak.
Pytania :
Czy można zrobic wywar z niesuszonych grzybow ?
Czy halucynacje sa bardzo intensywne.
Ogolnie nie nawidze grzybów jesc ani nic... czy to moze miec na mnie wplyw podczas tripa?

Opublikowano

Pytanie 1: Można zrobić wywar z niesuszonych

Pytanie 2: Zależy od dawki ale bywa zajebiście ostro, są kalkulatory na necie poszukaj sobie.

Pytanie 3: Może, a szczególnie jak będą świeże i będą pachnieć w CenzurA możesz sobie coś przybrać do głowy że zmutowany bursztyn wkradnie się do głowy i zrobi Ci watę cukrową z mózgu.

Jeszcze nie słyszałem żeby ktoś mówił o grzybach że będzie miał porcje chyba że powstała jakaś tajemna miarka o której nie wiem.

Opublikowano

Łysiczki ? weź wagę i odmierz sobie 1g suszu powinno być przyjemnie, zobacz jak będziesz reagował jak bedziesz chciał mocniej poczekasz kilka dni i zarzucisz 2g, cała filozofia

Pamietaj tylko że łysiczki są mocniejsze od cubensis dlatego też dawkowanie jest mniejsze :)

dlatego np 1g moze podziałać jak 2g nie jadłem nigdy łysiczek to Ci nie powiem ale z tego co kojarzę tak to działa spróbuj ! :) daj znać potem pomożesz wielu hehe

Opublikowano

a wiec tak u nas jedna porcja to okolo 30 grzybkow sredniej wielkosci.

My lecimy z ziomkiem po 15 na głowę wiec lajtowo bedzie :) ale wole znac wypowiedzi zaznajomuionych :) bless

Opublikowano

Wchodzi tutaj

/admin - link wygasł/

W linijce Jakiego rodzaju grzyby będziesz jadł? wybierasz sobie Psilocybe semilanceata, i wybierasz sobie jak poziom tripu chcesz.

 

Level 1 -  0.595
Level 2 - 1.011
Level 3 - 1.785
Level 4-  2.738
Level 5-   3.69
Dane bez żadnych inhibitorów.
 
Opublikowano

juz zadziałane, jako ze nie mialem wagi i wgl to zarzucone zastało 18 polaczkow.

Bylo dobrze z tym, że bez jakiś halucynacji czy cos... spokojnie, pojednanie z natura, lekkie wykrecenie obrazu przyjemnosc z patrzenia ! hehe bless!

Opublikowano

18 świeżych naszych polskich grzybków to bardzo mała dawka, iż dwie główne substancje tj. psylocyna( odpowiada hm... za takie uczucie gumowego ciała hehe nie wiem jak to określić inaczej) i psylocybina(ta substancja odpowiada za efekty wizualne) i rozchodzi się o to że podczas suszenia psylocyna zamienia się w psylocybine tym samym zwiększają się efekty wizualne i mamy mniej gumowe ciało hehe. dla porównania 50 świeżych grzybków będzie robiło tak samo jak wysuszonych około 20. Jeśli jestem w błędzie to czekam na jakieś konkretne sprostowanie bless.!

Ja też dziś będę biegał wyczesany po mieście niczym szaman po czapeczkach wolności. hehehe

Opublikowano

15? 18? heheh Ziomeczku 30-40 to minimum na pierwszy raz  i nie mówie to bo jestem doświadczony ale wiem jak jest.

 

Też kiedyś brałem pierwszy raz po 20 to nawet 5% nie liźniesz tego co dają grzybki. zero halucynacji, może obraz lekko się wyginać będzie i natłok mysli jak po MJ i tyle.

także 30-40 trzeba zjeść. A poźniej to powyżej 50 musi lecieć.
Przecież jesz po to by doświadczyć czegoś tak?

Halucynacji, odrealnienia, wystrzelenia daleko w wszechświat. przecież po to to jest!!!

Jak chcesz lekko odlecieć to zapal MJ w dużej ilości albo kratom zapodaj. Grzybki w małych ilościach to marnotrastwo..... a jak się boisz to nie jedz...........
Pozdrawiam

Gość
This topic is now closed to further replies.
  • Wpisy na blogu

  • Nowe tematy

  • Nowe posty

    • Witajcie, post kieruje do tych ktorzy mieli podobne przejścia co ja i takich proszę o opinie, mianowicie za gnoja 14-18 lat paliłem dużo, z różnych źródeł, ogólnie cieszyłem się jak każdy do wokół, kiedy się da z czego się da. Z czasem potrzebowałem coraz mniej aby mieć dosc, nie mam na myśli bomby ale stan którego nie chciałem wzniecać kolejnym buchem. Z bongo czy wiadra przeszedłem na blanty a finalnie lufki, z czasem wystarczył buch aby mieć bombe ale i słabe samopoczucie, przykucie do wyra, wyraziste bicie serca i zamiast błogostanu nasilały się myśli co się ze mną dzieje. Przestałem palić, wszedł alkohol dla zabicia nudy i po kilku miesiącach wyglądałem na pogotowiu z atakiem paniki, po niedługim czasie nasiliły się somaty, mn zawroty głowy czy brak sił, bezsenność, brak motywacji itd. Dwa lata na lekach które tłumiły te działania i dawały koleje skutki nieporządane, jeszcze gorsze, w międzyczasie mnóstwo konsultacji z psychiatrą i psychologiem, psycholog pomógł zrozumieć co się ze mną dzieje i dlaczego mój organizm reaguje tak a nie inaczej. Minęły kolejne 5-7 lat kiedy na codzień zmagam się z brakiem motywacji, brakiem sił i ciulowym samopoczuciem które tłamszę piwkiem co 2-3dni ale jakby nie patrzeć to nałóg który mnie niszczy, jakiś czas temu stwierdziłem że spróbuję medycznej konopii, na konsultacji czat na stronie thc polecono mi 2-3 odmiany które zamówiłem aby podnieść się na duchu, miały działać przeciwlękowo i przeciwdepresyjnie, niestety tylko jedna wypaliła, nie wiem która ale ponoć kopie i nie zamula, strasznie boję się spróbować bo ataków paniki czy głębszego doła nie miałem od x czasu, chcialbym umieć się zrelaksować ale z natury nie potrafię, czy ktoś z tu obecnych przełamał się i spróbował ? Po to posadziłem sadzonkę, cytując znany tytuł „ sam wyhoduj a poczujesz smak różnicy „ chciałbym znów poczuc ten luz, założyć słuchawki na uszy i raz na kilka dni spalić choćby lufkę aby się „zresetować” wolałbym to zrobić pod okiem lekarza ale najbliższy jest 250km ode mnie i waham się co do decyzji. Czy ktoś z tu obecnych miał podobny temat i podzieli się doświadczeniem? Byłbym mega wdzięczny. Nie traktujcie tego jako pamiętnik ale jako naprawdę spory problem, bynajmniej dla mnie. Boję się że lęki wrócą, że po Buchu dostanę ataku co mnie z pewnością nie zabije ale wierzcie mi że uczucia temu towarzyszącego nikomu nie życzę. To mnie powstrzymuje a świeży, bez chemi Temat czeka aby splonac.
    • Elo wszystkie wędzone mordeczki 👊 😉 i kiełki wjechały do ziemi💪👍 i tym razem tak jak mówiłem lądują w 18l donicach. I ziemia 20l biobizz Light Mix i 20l starej ziemi z poprzednich upraw ale wzbogacone o 10% Worms Humus. 
    • Czas na update. Odkad dostała światła to strasznie zaczeła puchnąć. Ma już 3 miesięce i ze dwa dni. Z poprzedniej uprawy zostało troche wody z nawozem i zmieszałem tamta wode z wodą od tej. I źle się to skonczyło za późno zareagowałem bo po 2 dniach dopiero zajrzałem a tu brzydka niespodzianka. Wygląda na zablokowanie nadmiarem potasu. Zapachów też nie dawała, trichomy zanikały, a jak wyciagłem z namiotu to korzenie nie były wstanie jej utrzymać. Dlatego też jest podwiazana aby sie nie przewróciła. Wydaje sie ze jej mocno korzenie mogło popalić. W nocy (chciałem odczekać nawet te 3-4 godziny odstania) zrobiłem jej flush na 10 litrów wody przelane. Z poczaktku szła czysta woda ale z każdym dolaniem coraz ciemniejsza 10 litrów to chyba za mało było.  Zdaje się, że chyba zastopowało postęp choroby. Dziś zapach znów zaczeła puszczać ( i ta roślina nie pachnie tak cudownie jak poprzednia dla mnie śmierdzi jakimś ala serem czy skunem no nie wiem takie to chemiczny pierd 😄 ) Trichomy też nabrały masy i są widoczne. Topy jak widać w tydzień spuchły bardzo konkretnie. Ta lampa jest jednak dobra ale to co ktoś wspominał ona nie obejmuje dobrze boków boxa tylko świeci centralnie. Co do poprzedniczki to zebrałem 18g lepkiego trymu, 40g dużych topów, 27g średnich, 23g małych. Plus te wycięte wczesniej, 16g trymu, 14g małych, 22g średnich, 27g dużych.   Zapach jest przezajebisty, smak jeszcze lepszy. Jakość tych topów jest 100% lepsza od poprzedniej uprawy. Z ciekawości wygrzebałem stare pudła i porównałem to aż chciałęm wywalić wszystko stare 😛 Ale zdecydowałem się recznie to przebrać. I dorzucić do liści trym aby zrobić jakimś cudem ten hash. Brałem też pudełko i trząsłem cały pył zbierałem palcem, i tak oto zrobiłęm 1 gram kulek czystej żywicy. Z czego 0,3g to taka czysta czysta z rękawiczek sciągnięta, jak trymowałem. A i skonczył mi się bud candy i b52 został mi tylko big bud overdrive i baza grow micro bloom. Zastanawiam się jak lać i czy ile teraz. Bo teraz podejrzewam, że jeszcze jedno podlanie samą wodą czy już lekko bazę dać? Nie mam miernika ph odrazu mówię. Bo nie opłaca się chyba kupować nawozu na 2 - 3 tygodnie gdzie jeden i tak flush a 2-3 overdrive? Ile im zostało dwa czy trzy tygodnie? Dziś: #problem wczoraj #po flush wczoraj #after flush dziś
    • Dzięki za pomoc. przetrwala tylko jedna odmiana gorilla glue xl. pewnie jest bardzo odporna. wyszlo 230g z 10 sztuk. 
  • Gallery Statistics

    • Images
      65.2 tys.
    • Comments
      1.3 tys.
    • Albums
      1.9 tys.

    Latest Image
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+