Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany


RedSmoke

Recommended Posts

Lato - czas robaków

Lato nie tylko nam daje przyjemne ciepło ale także tym sześcio- lub ośmionożnym, które uwielbiają zieleń. Szczególnie drobniutki szklarniowy czerwony pająk lubi ciepło i suchy klimat i jeśli spostrzeżesz tego maluszka chodzącego sobie to szkoda już została wyrządzona. Czerwony pająk nie tylko powoduje wypływ soków z liści przy każdym kęsie ale także zostawia na nich ślady. Dlatego roślina nie może fotosyntetyzować. Ponadto pogryziona przez pająka tkanka zostaje coraz bardziej odizolowana od powietrza. Roślna zostaje w wielu miejscach osłabiona i marnieje w ciągu godziny. Dla hodowcy jest to moment, kiedy powinien udać się do ogrodniczego sklepu (lub gdzieś, gdzie można kupić środki na szkodniki) i poprosić o pomoc. W przypadku gdy cała uprawa jest zagrożona wymarciem stosowane są często bardzo silne środki. Często przy tym zapomina się (zwłaszcza przy mniej szkodliwych środkach), że środki te mogą prowadzić do podrażnień niebezpiecznych dla zdrowia jeśli nie zastosuje się ich zgodnie ze wskazaniami.

Większość pestycydów przeznaczone jest do stosowania na wolnym powietrzu lub w cieplarniach, które są dużo większe w porównaniu do większości miejsc hodowlanych. Jeśli trzeba użyć pestycydów w szklarni należy pamiętać aby, zgodnie z prawem, zabezpieczyć swoich współpracowników w 100% przed jakimkolwiek wpływem tych środków. Oznacza to: stosować rękawice, specjalne kombinezony i maski. Po przeprowadzeniu zabiegu cieplarnia musi być wietrzona przez jakiś czas zanim będzie można wrócić do dalszej pracy. W hodowlach domowych sytuacja jest trochę inna. Zazwyczaj jest mało miejsca i mnóstwo roślin, co ogranicza swobodę ruchów hodowcy. Brakuje naturalnej wentylacji gdyż światło i zapach mogłyby wychodzić na zewnątrz, niefiltrowane. Praca w rękawicach w tym gorącu to prawdziwa męka a maska czy okulary ochronne powodują, że pot spływa strugami.

Praca z pestycydami w małych ciasnych pomieszczeniach jest o wiele bardziej niebezpieczna niż w dużych cieplarniach czy na wolnym powietrzu.

Odmierzanie i mieszanie gotowych do użycia roztworów
Pestycydy zazwyczaj sprzedawane są w postaci stężonego roztworu, który przed użyciem należy zmieszać z wodą. Kontakt ze skórą i oczami musi być absolutnie niemożliwy, gdyż stężony związek może być bardzo drażniący lub gryzący i może przenikać przez skórę w postaci stężonej. Szczególnie zalecane jest stosowanie rękawic i/lub okularów. Pracować należy na wygodnej wysokości (stół) a nie stojąc na ziemi. Nie należy pracować pod gorącymi lampami gdyż koncentrat może dostać się bezpośrednio do płuc. Niebezpiecznym może być także zmieszanie części pestycydów z odżywką czy podłożem. Nie należy odmierzać odżywek w tym samym naczyniu. W przypadku zakupu środków w gotowych do zastosowania dawkach masz problem z głowy.

Środki ostrożności podczas opryskiwania
Podczas opryskiwania istnieje duża szansa wdechnięcia pestycydów. Mogą one przeniknąć także przez skórę. Stosowanie drażniących lub trujących środków wymaga używania masek. Parowanie pestycydów jest szybsze w cieple od lamp(szczególnie w małych pomieszczeniach). Przy stosowaniu każdych środków rozpylanych (nieważne czy niebezpiecznych czy nie) bardzo istotne jest to aby opryskać każdą część rośliny zaatakowaną przez szkodnika (także spodnia część liści). Oznacza to, że należy działać cicho i uważnie. Tak więc należy unikać kichania i nie zwracać uwagi na szczypanie w oczach jeśli praca jest jeszcze nie skończona. Byłoby to bardzo niedobre dla zbiorów gdyż szkodniki nie zostałyby zniszczone.

Ubrania i włosy są po opryskiwaniu szkodników przesiąknięte użytym preparatem i najlepsze co można zrobić to włożyć natychmiast ubrania do pralki lub przeznaczyć do użycia następnym razem. Jest to szczególnie istotne gdy pokój hodowlany jest pomieszczeniem mieszkalnym. Trudno sobie wyobrazić w pełni bezpieczny sposób stosowania drażniących preparatów opryskowych. Wymaga to szczelnie odizolowanej wentylacyjnie części domu. (niektóre środki mogą łatwo przenikać przez ściany - patrz opis grup środków na dole). Wentylacja musi pracować maksymalnie wydajnie po niezbędnym okresie wstępnym aby usunąć pozostałości.

Lampy używane do uprawy mają w swoim widmie także ultrafiolet. Promieniowanie ultrafioletowe powoduje rozkład substancji biologicznych i chemicznych i zgodnie z przedstawicielem Ministerstwa Rolnictwa lampy mogą produkować przy naświetlaniu bardzo niebezpieczne substancje. Trudno powiedzieć jak zmienia się okres oczekiwania np. dla materiałów do uprawy warzyw i owoców gdy jest on utrzymywany rosnących chwastach (wystające na zewnątrz mogą wchłaniać więcej substancji niż ogórek). Jeśli okres oczekiwania dla warzyw jest wystarczający wtedy nie zjadasz ich ale wdychasz.

Przenigdy nie mieszaj ze sobą stężonych pestycydów gdyż wtedy mogą zajść przeróżne nieoczekiwane reakcje , których nie można przewidzieć (tak więc nie sporządzaj mieszanin).

Podział na kategorie
Dozwolone w Holandii pestycydy mają zawsze na oryginalnym opakowaniu informacje o zawartości, sposobie użycia, przeciwwskazaniach i okresach oczekiwania. Odpowiednie pestycydy działają głównie na dwa sposoby.

Pestycydy można podzielić na:
Organiczne kwasy tłuszczowe działają przez kontakt i osłabiają parazyty. Są mało szkodliwe dla ludzi

Naturalne i syntetyczne perytroidy np. permetryna działają trująco na układ nerwowy owadów takich jak roślinna wesz.

Estry kwasu fosforowego: dichlorvos, paration (E605) malation, działają jako trucizny oddechowe*

Pochodne tinorganu (acaricide= przeciw czerwonym pajączkom, wiele z nich jest bardzo toksyczne)

Inne: związki węglowe, acylowe, amidyny, dinitrofenol, tiocjan

* Ester kwasu fosforowego blokuje enzym kontrolujący impuls nerwowy. Podany powoduje ciągłą stymulację nerwową. Powoduje to śmierć owady i czerwone pajączkii. Może też, stosowany nieuważnie, spowodować chorobowe objawy u ludzi, moczopęd, spazmy, spadek ciśnienia i paraliż oddechu (gazy bojowe tabun i sarin także należą do estrów kwasu fosforowego). Wiele z nich jest bardzo aktywne chemicznie i mogą stanowić zagrożenie dla roślin same w sobie gdyż mogą się zapalić. Aby tego uniknąć należy mocno zmoczyć podłoże przed użyciem. Inaczej korzenie i w kosekwencji roślina może ulec uszkodzeniu. Wskazane jest opryskiwanie wieczorem, gdyż w nocy (gdy światło jest zgaszone) parowanie i zniszczenia są mniejsze. Używane źle lub zbyt często wiele z nich może przestać być skuteczne poniważ owady i larwy przyzwyczają się do nich (uzyskają odporność). Stosowanie pestycydów jest bardzo trudne i może spowodować wiele problemów.

Najbezpieczniejszą metodą zwalczania szkodników jest dla hodowcy i konsumenta wykorzystanie naturalnych wrogów takich jak mszyce, muszk itp. Proste zabiegi, takie jak dezynfekcja szkółek hodowlanych po każdym zbiorze, trzymanie szczepek w kilkudniowej kwarantannie przed posadzeniem lub przemywanie czy dezynfekowanie ich, może zapobiec epidemii podczas fazy kwitnięcia.

Większości infekcji przez szkodniki można uniknąć dzięki poprawie warunków klimatycznych w szkółce. Szkółki ciągle infekowane przez larwy czerwonego pająka mają zbyt suchy klimat. Dzięki regularnemu spryskiwaniu wodą (raz dziennie) szkodniki stają się wolniejsze o 50% i aż przyjemnie patrzeć jak te małe kreatury mają kłopoty na swoich ścieżkach przez ciągłe pokonywanie kropli wody.

Przez utrzymywanie optymalnych warunków wzrostu (temperatury, wilgotności powietrza, pobierania i dodawania powietrza) zwiększa się naturalna odporność roślin. Zapobiegaj zjawiskom niedoboru odżywek przez regularne ale umiarkowane nawożenie (przedobrzenie w nawożeniu osłabia rośliny przez utratę energii - Highlife czerwiec 1999: transport i logistyka w roślinach). Rozpieszczaj rośliny dodatkami dla korzeni i kwiatów, które przez dostarczanie wielu życiodajnych składników (enzymy, witaminy, cukry i aminokwasy) dają roślinom dodatkową energię.

Artykuł zapożyczony z www.nomercy.nl

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 1 rok później...
  • 2 tygodnie później...
Przede wszystkim należy wystrzegać się na oucie biohumusa są to odchody dżownic i przyciąga zajebiście dziki które przeorają wszystko.

 

 

 

:laugh:

 

p.s. dziki (Sus scrofa) ryją za żołędziami, a nie za gównem dżdżownic :D

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Haha co ten typ napisał "strzeżcie sie biohumusa" :D

no to sie spozniles z zartami kilka dni ,bo prima aprilis było niedawno :D

a ja wlasnie proponuje zdechłe zwierzęta na miejscówke (najlepiej wlasnie sarny kawałek) rok temu udało mi sie znaleźć noge sarny(pewnie ktos na zywca ją dziabał) rzuciłem obok miejscówki i po zwierzętach ani śladu... a wczesniej były dróżki sarenek i dzików :)

albo zdechłe ryby itp... np. po złowieniu(kupieniu) patroszymy ryby obcinamy głowy i wszystko potem w reklamówce albo bez(bez-szybciej deszcz wymyje smród) wywalamy niedaleko miejsca :) sprawdzone nie raz :) pzdr :planty: :planty:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+