Skocz do zawartości
nasiona konopi na stronie thc-thc

sklep i producent nasion marihuany seedbay

Recommended Posts

Opublikowano

Wilgotność na poziomie 45%-50% z tym, ze będę musiał ją raczej obniżyć bo na powierzchni gleby zaczynają się tworzyć zarodniki grzybów.

Opublikowano

DAY 22!

 

Po tygodniowej terapii nawozami, Jamaican w końcu zaczął się "krzaczyć" i wszystko wskazuje na to, że ma chęci i potencjał na porządny wzrost i rozrost. Teraz postępy widać z dnia na dzień. Czas najwyższy zacząć LST :)

 

IMAG0190

IMAG0187

IMAG0189

 

Opublikowano

No z temperaturą to rzeczywiście mam problem bo są momenty kiedy dochodzi do 35-36oC i ciężko jest mi ją zbić bo wylotowy ustawiony jest nad odbłyśnikiem i wlotowy pasyw odrobinę mały ale na chwilę obecną nie jestem w stanie zmienić projektu boxa. Jak widać na zdjęciu, wstawiłem 120mm mieszający ustawiony na planta, tak aby trochę go ochłodzić. Przynajmniej w "nocy" temp spada do 23-24oC ale to raptem na 4 h bo taki mam cykl ustawiony. Myślicie że już czas zacząć lst? Planuje jutro pierwszy raz nagiąć dlatego, ze wczoraj podlewałem i łodyga jest jeszcze twarda i dość sztywna a podobno naginać powinno się tuż przed podlaniem, kiedy roślina jest najbardziej podatna na wyginanie.

Opublikowano

Myślę, że powinieneś dać ten mieszający na wlot pasywny. Moim zdaniem dochodziłoby do szybszej wymiany powietrza, co przełożyłoby się na niższą temperaturę w środku.

 

Co do LST - możesz już naginać. Zdarzyło mi się też naginać dzień po podlaniu i szło bez problemu. Jak zauważysz, że jesteś na granicy pęknięcia - gdybyś nie dał rady jej nagiąć tak jakbyś sobie tego życzył, to weź ją nagnij maksymalnie jak to możliwe i na następny dzień popraw. 

Opublikowano

Taki też mam plan odnośnie wstawienia w miejsce pasywa tego mieszającego i w miejsce mieszadła wstawić mały 60mm - 80mm ustawiony albo prosto na plant albo delikatnie w stronę lamp, tak aby rozpraszać delikatnie bijące od nich ciepło. Dodatkowo średnio 2-3 razy dziennie zraszam plant wodą dla ochłody.

Opublikowano

DAY 24!

 

Wilgotność 45-50% w dodatku opryskiwane liście wodą dla lepszego chłodzenia, temp. dzięki powiększonemu pasywowi i wstawionemu wiatraczkowi 80mm utrzymuje się na poziomie 29-30oC. Pierwsze nagięcie poszło i już widać jak ukierunkowują się kolejne odrosty. W dalszym ciągu utrzymuję system podlewania- nawóz na przemian z wodą co 2 dni- co wyraźnie podoba się plancikowi :) Niestety muszę się przyznać, że dałem dupy z umiejscowieniem nasiona bo mogłem posadzić przy krawędzi donicy, co ułatwiłoby równomierne rozchylanie odrostów i dało większe pole manewru, a tak będę musiał kombinować a i tak nie zapełnię całego boxa. No ale jakoś damy radę  :rasta2:

 

CAM00258

CAM00259

CAM00257

 

 

Gość
This topic is now closed to further replies.

  • Wpisy na blogu

  • Nowe tematy

  • Nowe posty

    • Elo👊 to że go brzuch bolał bo zjadł go w całości to bankowo bo nawet nasz małe polskie grzybki teraz musisz dobrze pogryźć albo posiekać bo może być właśnie niestrawność. A ten typ ludzi co wpiepszą wszystko co im dasz a do tego jeszcze wypiją też to znam😉 zero hamulców a później zdziwieni że hujowa faza i obrzygany i osrany po uszy🤣🤣🤣 dzięki za cynk i pozdrawiam 👊
    • @kolober Znalazłem 3 króliczki i ogólnie efekty pozytywne. Dwóch z nich zjadło jedynkę i mówili że było idealnie, bez jakiś halun tylko przyjemne myśli. Jeden z nich miał ból brzucha przez godzinę, ale myślę że mogło to być związane z tym że zjadł całego trzona zamiast rozdrobnić. Trzeci króliczek był tak napalony że wypił 3 piwa, potem zjadł dwójkę i jeszcze sępił o połówkę, ale mu nie dałem. Na końcu jeszcze przepił ćwiartką smakowej pomimo że mówiłem że kapelusze nie lubią się z % i gdy zaczęło mi wchodził to chłopa 3 razy darło na pawia. Ogólnie to miał konkretną jazdę pomimo bez halunów, bo mówił że się czuł jakby umarł. Takie uczucie miał, ale myślę że rzyganie go wymęczyło, bo to był ten typ człowieka że jakbym miał trawę i białe to by jeszcze by to zajebał... Także myślę że jedynka tak fajnie jest, a sam zacznę od połówki tylko troszkę zregeneruję sobie żołądek, bo znowu choroba się odzywa i stan zapalny, a kapelusze surowe jednak ciężkostrawne. Tak po za tym to czekam na 4 rzut. Szczerze chyba nie będzie, bo nawet bag nie paruje. Jedynie to pozbieram w wolnej chwili te pół cm mikrusy co zostawiłem z poprzedniego rzutu.
    • OK jeden top z Scherbett Queen poszedł do wycięcia bo na dole zasłoniety. Mogłem lepiej trychomy sfotografować  Proszę o opinie😁
    • Zamówiłem trzeci namiot, taki do ciemni, bo mnie to intryguje. Ostatecznie na dojść w sobotę, a roślina już domaga 🤣🤣 Zbudowana ciemnia improwizowana z dużego, sztywnego kartonu po panelu LED (nic się nie marnuje 🧐). Całość wzmocniona i uszczelniona czarną taśmą wzmacnianą, co eliminuje przebicia światła na łączeniach. Gąbki oklejone czarną taśmą izolują dodatkowe bardziej narażone ściany na światło.    Zaznaczę, że budowałem jedną ręką ... Pisałem jednym palcem 🤣🤣    1. Podest i izolacja od spodu Roślina stoi na stabilnym podeście (plastikowe taborety), który: unosi całość od podłogi +20cm, tworzy naturalną strefę wlotu powietrza, zasłonięte są czarną grubą koszulką/ materiałem, działającą jako filtr światła i jednocześnie spowalniacz przepływu.   Pod kartonem jest kilka wlotów wyciętych nieregularnie, co rozprasza światło, ale umożliwia zasys powietrza. Możliwe dodatkowe chłodzenie lodem w misce – również pod osłoną materiału.   2. Główna komora (duży karton)   Duży karton działa jako komora ciemniowa:   wnętrze matowe → brak odbić światła, temperatura i wilgotność kontrolowane przez hygrometr w środku, do którego mam wgląd .    W górnej części komory wycięte są małe otwory wentylacyjne, które umożliwiają powolny wyrzut powietrza, nie przepuszczając żadnego światła.   3. Komin wylotowy Na górze ustawiony jest drugi, mniejszy karton pełniący funkcję komina: otwory wentylacyjne skierowane w stronę ściany → zero ryzyka światła z zewnątrz, między kartonami ułożona pianka/gąbka stanowiąca dodatkowy „ciemny labirynt” → przepływ powietrza jest, światła brak, konstrukcja działa jak pasyfny filtr światła. E tam pierdu pierdu, działa jak jebana tuba basowa !!!!! Robiłem ich kilka 🤣 Powietrze wciągane od spodu → przechodzi przez komorę → ucieka górą poprzez komin w pełnej ciemności.   4. Wentylacja Zewnętrzny wentylator ustawiony tak, żeby: dmuchał delikatnie w stronę dolnych otworów, zwiększał wymianę powietrza, NIE dmuchał bezpośrednio w roślinę (brak wysuszania topów, brak stresu), zapewniał minimalny ruch powietrza w ciemni bez ryzyka wprowadzenia światła.     5. Lokalizacja konstrukcji Całość jest: dociśnięta do ściany, ustawiona w najciemniejszym punkcie pokoju, szczelinowo zabezpieczona tak, że nawet przy latarce nie ma przecieków.   6. Kontrola klimatu Hygrometr ustawiony w środku pozwala monitorować: temperaturę ~20°C wilgotność ~50–60%   Czyli idealne parametry dla ostatnich godzin ciemni dla rośliny niskiej, o dużej masie korzeniowej i zbitych topach. --- Podsumowanie (krótkie) Improwizowana ciemnia z dwóch kartonów, labiryntową wentylacją, filtrem z gąbki i pasywnym wyciągiem przez komin. Zero światła, stabilne warunki, opcja chłodzeni a lodem, minimalna cyrkulacja powietrza, pełna kontrola temperatury i wilgotności.  
  • Gallery Statistics

    • Images
      65.1 tys.
    • Comments
      1.3 tys.
    • Albums
      1.9 tys.

    Latest Image
    Przez ZielonyKazek,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+