Skocz do zawartości
nasiona konopi

grower

Legalizacja marihuany sposobem na kryzys?


Recommended Posts

Opublikowano
Cytat

 

Legalizacja marihuany wiąże się z opodatkowaniem nowych produktów a dla rolników może oznaczać możliwość upraw, które będą przynosiły wysokie zyski. Przekonali się o tym Amerykanie, u których wartość tego biznesu gwałtownie wzrosła i przynosi wysokie zyski państwu jak i obywatelom.
 
Niektóre stany USA zdecydowały się na legalizację indyjskich konopi - i dobrze na tym wyszły. Uprawa marihuany okazała doskonałym sposobem na zarobek. Przykładam tego jest stan Kolorado, gdzie dwa lata temu mieszkańcy zdecydowali o legalizacji sprzedaży marihuany do celów rekreacji. W stanie tym można kupić legalnie jointy. John Hickenlooper, gubernator tego stanu chociaż nie jest zwolennikiem marihuany to przyznaje, że wprowadzenie jej do handlu przyniosło wysokie zyski - wartość sprzedanej w następnym roku fiskalnym marihuany sięgnie 610 mln dol., co pozwoli na zainkasowanie ok. 98 mln dol. w postaci podatków.

 

Legalizacja marihuany to przede wszystkim zyski ekonomiczne. Uprawa oraz obrót wiążę się z opodatkowaniem - na wpływy ze sprzedaży marihuany składają się przede wszystkim podatki. Pierwszy z nich to akcyza, która w Stanach kształtuje się na poziomie 15 procent. Marihuana sprzedawana w tak zwanych coffe-shopach, czyli sklepach oferujących produkty z marihuaną oraz samą marihuanę, została w Kolorado obłożona ustanowionym w drodze referendum 10-proc. podatkiem.

 

Amerykanie zyski przeznaczają na edukację antynarkotykową oraz pomoc policji i innym służbom w w egzekwowaniu przepisów dotyczących obrotu oraz używania marihuany. Nie można jej wywozić do sąsiednich stanów, przekazywać osobom poniżej 21. roku życia oraz prowadzić po zażyciu. Palacze nie pojeżdżą również po słynnych stokach narciarskich Kolorado...

 

Spożycie marihuany w Polsce, która jest nielegalna, wynosi 500 ton rocznie według danych Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii. Obecnie ceny grama marihuany w Polsce kształtują się na poziomie 30 - 40 zł, a znaczna część tej ceny wiąże się z ryzykiem jej sprzedaży. Gdyby marihuana została zalegalizowana a jej aktualna cena utrzymałaby się, dałoby to ok. 10 miliardów złotych rocznie na budżet państwa.

 

W Stanach Zjednoczonych wartość marihuanowego biznesu gwałtownie rośnie - wartość rynku obecnie szacowana jest na 43 mld dolarów. Narkotyk sprzedawany jest nie tylko jako używka, ale również lekarstwo, dzięki czemu powstał zupełnie nowy sektor biznesu. Marihuana medyczna nie jest niczym nowym i używana jest u naszych sąsiadów - Niemców, gdzie leczy m.in. przewlekły ból.

 

 

 

Opublikowano

Legalizacja marihuany w Polsce załatała by dziure budżetową zminimalizowala by ilosc osadzonych mlodych ludzi nawet chlopcow ktorzy za posiadanie glupiej nabitej lufki odsiaduja sankcje do tego zmniejszyla by się skala ze tak to nazwe ''przestępczości'' a co za tym idzie tak zwanych przestępców.Nie opłacalne by były przemyty, lecz elity rządzące wolą wydawac na jednego osadzonego więźnia okolo 2 tysięcy złotych miesięcznie (jest to więcej niz wynosi średnia krajowa) niż wprowadzić lekarstwo naturalne./ Wielkie koncerny  farmaceutyczne produkujące w tej chwili środki które jak dla mnie są ciężkimi narkotykami,boją sie legalizacji jak ognia bo poniosły by straty finansowe a za coś chyba prezesowie tych firm muszą tankować swoje lamba i limuzyny sam sobie odpowiedz co wolał byś zrobić zjeść garsc tabletek które psują wątrobe żołądek itp/. czy zjeść ciastko które zniweluje twój ból i da przyjemny chillout?

Opublikowano

Szkoda tylko ze nasze elity rzadzace nie chca pojsc w te strone. Tyle pieniedzy marnuje sie na walke z marihuana, a dzieciaki na osiedlach jaraja jakis syf, bo nie kazdy ma dostep do dobrej jakosci palenia

Opublikowano

Moim skromnym zdaniem...

 

Co do legalizacji marihuany w Polsce, to jesteśmy przysłowiowe 100 lat za murzynami.. 

Politycy piorą ludziom mózgi, a Ci, co tylko oglądają TV albo słyszą o opowieściach wyssanych z małego palca, 

że marihuana to zło itp. brednie, będą nadal w to ślepo wierzyć..

Czemu w TVN24, TVP, POLSAT itp, nie lecą filmy dokumentalne nt. dobrego wpływu konopii na ludzkie zdrowie?

Czemu, politycy, nie chcą zalegalizować marihuany i tym samym, zniszczyć czarny rynek i większość dilerów.

Policja, mogłaby zajmować się w końcu prawdziwymi sprawami itd. itd.. 

Ręka rękę myje.. dlatego, u nas, może za 20-30 lat coś się zmieni.. jak wszystkie komuchy pójdą do piachu.

Opublikowano

Głównym celem mediów, polityków i władzy nie jest moralne prowadzenie państwa,a zdobywanie środków pieniężnych na cele społeczeństwa. Bez względu na pochodzenie źródła pieniędzy będą szukać go tam gdzie jest największy odsetek użytkowników. Przykładem macie akcyzy papierosów i alkoholu są stopniowo podwyższane. 

Marihuana jest zakazana nie przez to że można ją jarać, a przez to iż otwiera świadomość poszerza światopogląd.

A ma duży odsetek młodych ludzi użytkujących ją dlatego jest jednym z głównych celów zaspokojenia dziury budżetowej, po za tym jest wspaniałym źródłem nielegalnego dochodu przez gangsterów.

Gram zioła kosztuje drożej niż gram złota, o jakości marihuany na czarnym rynku nie wspominam, bo gdyby była instytucja sprawdzająca jakość marihuany to by żaden gangster nie uprawiał jej tak jak powinna być uprawiana.

 

Mass media maja na celu manipulację ludźmi, dlatego codziennie słyszymy w mediach same negatywne sprawy i zdarzenia. Tylko emocje są w stanie zdominować człowieka dlatego wykorzystują psychologię i manipulację słowami by wywrzeć na społeczeństwu presję.

 

A jaką presję wywierają na palaczach marihuany media i władze.

 

Aby zdominować człowieka należy skrupulatnie zatruwać jego życie negatywnymi sprawami. Dlatego nie ma pozytywnych informacji w mediach. Ludzie lubią tragedie,porażki i rozczarowania, jest to chory sposób zaspokajania swoich kompleksów. Ale taka metoda daje kolejne możliwości takie jak manipulacja.

Codziennie wpływają na nas setki bodźców słów, a wystarczy posłużyć się trzema emocjami tj. strach, obawa, nienawiść, frustracja.

I te emocje są w stanie spustoszyć człowieka i zdominować, dzięki nim rząd jest w stanie manipulować emocjami ludzi na co dzień. Dlatego w trakcie kryzysu pokazują jak pławią się w bogactwie gwiazdy, jak jest brzydka pogoda to pokazują katastrofy, pogoda wpływa na nastrój i przyjmowanie negatywnych emocji umacnia odczucie strachu.

Dlatego gdy popełnia ktoś zbrodnię szukają narkotyków a pierwszym z nich jest podawana marihuana. TVN pokazał w artykule o metaamfetaminie plantacje konopi, miedzy klatkami, gdzie nie bylo mowie o konopiach. 

Sprawa kierowcy na "monciaku" pierwsze co to że był pod wpływem "marihuany" a nie był pod żadnym wpływem, manipulacja i propaganda taki cel obrała telewizja.

Sprawa morderstwa rodziców przez tą parę, co użyli "marihuana" niby byli pod jej wpływem jak dokonali makabry.

Mnie już nie żenują te informacje, jestem świadoma i pewna tego iż jest ktoś za to odpowiedzialny a informacje są nie rzetelne i manipulowanie słowami i nagłówkami ma na celu wzbudzenie empatii w życiu każdego.

 

Tutaj nikt nie bierze pod uwagi, raz głupoty ludzkiej która jest gorsza niż "zjarany małolat", gdzie głupota potrafi wyrządzić większą krzywdę niż jakikolwiek narkotyk.

Dwa tego iż to nie narkotyki popychają do czynu tylko osoba, i nie to że narkotyki rządzą człowiekiem podczas zażywania i w trakcie haju narkotykowego tylko rozum i moralność człowieka. Każdy ma swoje sumienie, i rozum.

Młodzi sa zdemoralizowanie przez to jaki światopogląd jest im sprzedawany w szkole/studiach/pracy/ na podwórku. Chory system, to jest przyczyna od tego powinni zacząć a nie od zwalania na narkotyki o alkoholu który jest plagą w dzisiejszych czasach nie wspominam.

 

Posłużę się przykładami z życia wziętymi i realnymi faktami z takich manipulacji odnośnie marihuany.

 

Zatrzymanie za 1 gram zioła.

Głównymi słowami jakie padają podczas takiego zdarzenia są

"idziesz siedzieć, już po tobie, stracisz prace, szkołę, nie znajdziesz pracy z takimi papierami, rodzina sie będzie Ciebie wstydzić, przetrzepiemy Ci mieszkanie obejrzymy twoje rzeczy osobiste, zajrzymy Ci w bieliznę, każemy ci kucać nago, sąsiedzi będa sie z Ciebie śmieli, będziemy Ciebie obserwować, dostaniesz karę, nie będziesz mieć na nic, dostaniesz dozór kuratora, każdy w okolicy będzie wiedział jak zdegenerowany jesteś, stracisz żonę/dziewczynę, ja tez zestresujemy odwiedzimy, damy ci prace społeczne będziesz zbierać gówna z ulicy w stroju jak z więzienia, poniżymy cie i zdepczemy " a to wszystko za gram zioła.

 

Jak czyta to osoba inteligentna to może wysnuć jedną prawdę, zastraszenie i nic więcej jak szantaż - szantażem i strachem próbują wywrzeć presję na ludziach.

Niestety inteligentna rozmowa nie wpływa tak mocno na kontrolę jak emocje takie jak, strach nienawiść i obawa.

Ich założeniem jest nie naprawa a  pogłębienie w ludziach empatii do życia.

Żadne państwo się do tego jawnie nie przyzna, iż szczęśliwa jednostka nie jest dobra jednostką. Każdy musi mieć jakieś zmartwienie by być pod ścisłą kontrolą państwa.

Praca jest jednym z filarów manipulacji człowiekiem.

 

Legalizacji nie będzie, będzie depenalizacja, ale pod ścisłą kontrolą tylko w celu pogłębienia demoralizacji młodych ludzi. Każdy doskonale widz młode pokolenia które nie są w żaden sposób wychowywane moralnie i etycznie.

Chodzi o największą rozpustę i zadłużanie się, a tylko wtedy gdy państwo uzna że czas aby narkotyki pogłębiły demoralizację zalegalizują. No i oczywiście wtedy gdy obcy kapitał przekupi polityków dużym zasobem pieniężnym, pieniądz w cenie, a żaden gest  żadne słowo nie ma już tak dużej mocy jakim jest pieniądz.

 

Sad but true - nie ma co się negatywnie nastawiać, trzeba robić to co się uważa za dobre, a czy to uprawa, palenie czy też picie alkoholu to kwestia indywidualna.

Tego nie biorą pod uwagę, nie istnienie coś takiego jak wolność, ją zabrały władze.

 

Dlatego tylko każdy w sobie może ją wyzwolić i tego powinny się bać władze, bo gdy zbiorą się ludzie by być wolnymi to żaden szantaż im nie pomoże.

Tak rodzi się wojna, tak rodzi się nowa idea.

 

 

:indiana:

 

Opublikowano

@Ambasadorka, nie zgodzę się z jednym, że gram zioła kosztuje więcej niż gram złota.. :) 
1 g zioła = 40-50 zł 

1 g złota = 80-100 zł ..  ;)

Wolność to my mamy tylko teoretycznie.. rządzą nami cały czas, te same parszywe mordy,

które rządziły podczas komuny!

Opublikowano

Mówię jak jest, wolę gorzką prawdę niż słodkie kłamstwo.

I tutaj w cale nie chodzi o wolność i poszanowanie jednostki jako obywatela, tutaj jest po prostu czysty biznes.

 

Łapanie za gram zioła = 5 tys do budżetu państwa za uruchomienie odpowiednich jednostek.

Sprzedaż jednego grama zioła w aptece = 40-60 zł z tego mały podatek.

Państwo woli łapać, większa kasa niż zarabiać na akcyzie z marihuany.

Kryzys był jest i będzie, i będą szukać coraz więcej zakazów byle by ten budżet załatać.

 

A potem będziemy mogli importować kakao do Portugalii  :laugh:  :laugh:  :laugh:

 

Opublikowano

Myślę że w niedługiej przyszłosci kilka/kilkanascie lat ludzie nie beda ludzmi,beda bez mózgami którzy wierzą w telewizyjne brednie a co za tym idzie państwo będzie nimi manipulowalo jak im pasuje.

 

Juz wystarczy włączyć tv i zobaczyc np wiadomosci, człowiek odstający od reszty jest jednostką nie pożądaną jeśli władza nie zmieni podejścia to będziemy jak świnie hodowane na rzeź pracuj płać podatki zdychaj.

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+