Brałeś? Nie Jedź! Po narkotykach rozum wysiada.

[MaxManUtd]

Zgadzam się z tym, ze jeśli ktoś jest naprawdę odpowiedzialny i wie że jest w stanie bez problemu kierować i nie sprawia to faktycznej różnicy w prowadzeniu auta to może nim jechać. Chodzi mi o to, że niektórzy się przeceniają i myślą że są w stanie jechać a tak naprawdę są zagrożeniem na drodze. Fakt również że wiele trzeźwych kierowców jest większym zagrożeniem niż ci na "highu" albo już po, jednak to już trochę inny temat. Chodziło mi o to, no i do tego ten twój post zabrzmiał, sorry, ale jak post 15latka który uważa, że jak jedzie na fazie to jest kozak :x

Takie moje odczucie, no offence 8)

[Cannabis_2.2]

no nie wiem skad to odczucie ze podniecam sie jazda na pizdzie, a juz wogole ze brzmi jak 15 latka to mnie zabiles... Specjalnie w taki sposob pisalem posta zeby nie pokazywac ze sie tym podniecam, tylko w taki sposob, zeby opisac jak dziala na mnie.. Wiadomo, kazdy inaczej to odbierze, ale przykro mi ze tak to odbierasz bo sam nie trawie kozakow podniecajacych sie nie wiadomo czym i sam staram sie "bytowac" w taki sposob zeby nie kozaczyc. Rozumialbym Twoje zdegustowanie jakbym napisal np.

"a ja jezdze czesto na pizdzie jest zajebiscie inni nie potrafia ale ja umiem. Ale jestem prze ch.uj prawda? :D super chlopaki, naprawde musicie sprobowac, jezdzijcie na pizdzie bo to jest git!! oł jee i nie bojcie sie :pies: jarac i jechac!" - to bym bardziej przyznal ze brzmi jak podnieta pokroju kozaczacego 15 latka.

No ale jak tam uwazasz

[CookieeTHC]

Trzeba czytać to co ktoś napisał i odpowiadać w związku z tą wypowiedzią a nie to co się komuś wydaje lub na to jak coś komuś zabrzmiało. To właśnie duży problem debat w telewizji ludzie nie odpowiadają na pytania, nie słuchają lub nie chcą słuchać wypowiedzi poprzedników, ponieważ już wcześniej wiedzą co chcą powiedzieć.

Ty jesteś przeciwnikiem jazdy po paleniu i widząc takiego posta chciałeś koniecznie wyrazić to nie próbując zrozumieć o co chodzi.

Ps. cannabis_2.2 to chyba nie do Ciebie było :]

[Cannabis_2.2]

ja juz sam nie wiem co do kogo jest, taki burdel w wypowiedziach ze masakra

[bong]

Najważniejsze jest to żeby prawo mogło rozgraniczyć jazde na fazie a jazde np pod wpływem canabinoli kture zażyłeś 3 tygodnie temu karany jestes tak samo i to mi sie wydaje nie feer

[MaxManUtd]

To było do Cookiego. Z Twoimi postami się zgadzam praktycznie w 100%, i Cookie czytaj posty uważnie, nie napisałem że jestem absolutnie przeciw jeździe po paleniu, bo to zależy od tego ILE paliłeś i jak się czujesz. Żeby nie było sam teoretycznie jeździlem "po paleniu" z tym że wziąłem z 3-4 buchy i po ok 4-5h wsiadłem do auta bo akurat tego wymagała sytuacja Jeździło mi się normalnie, bo nic nie czułem żądnej fazy byłem trzeźwy, za to nie wiem jakby było gdybym wsiadł od razu do auta. Koniec tematu z mojej strony, nie ma sensu dochodzić na siłę swoich racji, każdy i tak robi jak uważa

pozdro

[CookieeTHC]

A ja nie napisałem ze ty napisałeś :wink: w tym temacie to raczej wszyscy mamy podobne zdanie ale jazda po paleniu to dłuższa rozkmina, bo o ile z jazdą po alko sprawa jest oczywista to po mj juz nie, a tak naprawdę gdyby ludzie jeździli zgodnie z przepisami to wypadków by nie było po mj czy nie.

[Cannabis_2.2]

ja tylko nie mogę przełknąć tego, że jak po 2 tygodniach od zapalenia spowoduję wypadek, lub będę uczestnikiem wypadku nie z mojej winy, to przy testach mogę mieć przypał.. to mnie najbardziej drażni :/

[MaxManUtd]

Cannabis zgadzam się w 100%, mi to tak samo leży na sercu Tym bardziej że prawko mam pół roku, jeżdżę dobrze, ale czasem łapię "zwiechy" i któregoś dnia mogę mieć pecha ; o

[bmaq]

Nie ma czegos takiego jak :buch: na lepsza orientacje. Po zielsku zawsze jezdzi sie gorzej. Czas reakcji sie wydluza i to jest wlasnie podstawowa roznica. Z tym ze niektorzy nawet po skroceniu szybciej reaguja i przy tym prowadza lepiej niz trzezwy ale z opoznionym zaplonem. Jak poszczegolne osoby sie do tego odnosza to ich sprawa ale nie sadze zeby byla potrzebna dyskusja czy marihuana poprawia czy pogarsza refleks. Niektorzy zapieraja sie, ze po alko jezdza lepiej

Orientuje sie ktos czy rzeczywiscie jest karalna jazda tydzien po paleniu? Mam na mysli czy to tylko teoria czy tak naprawde jest. Bo dotychczas bylo jedynie o jazdach w stanie upalonym.