Wpadka z marihuaną - posiadanie - problem z prawem - Artykuł 62

[macho12]

przeczytaj jeszcze raz wolno i wyraźnie. Może zrozumiesz.

napisałem "jak powie, że to twoje, to zwykły frajer z niego." jak Ty kogoś, kto Cie sprzeda nazywasz ziomkiem, to masz chyba poważny problem ze znajomymi.

Jak nie sprzeda, to pewnie dostaniesz wezwanie jako świadek i wtedy masz mówić, że nic nie wiesz, pierwszy raz słyszysz. Tylko wiarygodnie, bo nikt Ci nie uwierzy, że nie wiesz co się dzieje z kumplem z którym się znasz od dziecka.

a kolega problem już i tak ma. Powinien działać według kilku zasad. Znajdziesz je na forum trawki, wolnych konopii, a także w nowym numerze spliffa.

Tylko ze kumpel niechcacy nas sypnol. powiedzial dokladnie "Spotkalismy sie w kaltce i oni mi to dali. -Kto? -Odmawiam zeznawania". I teraz nie wiemy czy to zapisal i zastanawiamy sie czy mozna zmienic zeznania

[CookieeTHC]

Można zmienić zeznania.

[Gość]

no to ładnie kolega Policji stwierdził... wydaje mi się że ta sprawa nie rozwinie się na tyle szybko, żeby zakładac dwa tematy o tym samym... Spokojnie chłopie, stało się ale nie ma co panikowac...

[lampa]

zeznania zawsze możesz zmienić, bo przy pierwszym przesłuchaniu mogłeś być pod wpływem dużego stresu i Ci się pomieszało.

Ale zastanawiam się jak można przez przypadek kogoś sprzedać...

skąd wiesz co kolega zeznał?

"ONI" to pojęcie względne. "Oni w sensie Ci ludzie, których nie znam. Ale właśnie z tymi co ich pierwszy raz na oczy zobaczyłem na owej klatce nic mnie nie łączy. Dali mi tylko wtedy jakąś torebkę, później zobaczyłem że to marihuana"

Ale niestety policja nie jest taka tempa i wcześniej lub później coś z niego wyduszą, skoro już zaczął zdanie, to oni pomoga mu je dokończyć. Niestety takie mamy realia.

[cometa]

otwartapestka.info

Szukaj poradnik konsumenta i masz
wystarczy poszukac, albo wogole poszperac w tematach tyle tego jest ze napewno by cos sie znalazlo cos co by opisywalo podobny przypadek

[weeed]

O co się boisz.. skoro on posiada to tobie gó**o mogą zrobić. Jak koledzy wyżej najprawdopodobnie dostaniesz wezwanie na komendę w sprawie świadka.

[@d@ms]

sory ale ile ty masz lat że was psiarnia pod sklepem przeszukuje. nie chcesz żeby ziom miał przypał idź na komende i powiedz, że twoje

[CzowieK]

zdaje mi się że kumpel mógł sypnąć pod presją policemenów.... powiedział wam prawdę ale nie do końca, trzymajcie się na baczności aż do zakończenia sprawy ! w takich sprawach warto ufać tylko sobie wg mnie.... co nie znaczy że masz sie od ziomków odwrócić

[szmaja]

[majkiel91]

Heh...Trudno mi sobie wyobrazić jak pod sklepem grzebali wam w majtach