Skocz do zawartości
thc-thc

grower

Wpadka z marihuaną - posiadanie - problem z prawem - Artykuł 62


Gość

Recommended Posts

  • Replies 1,4 tys.
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Witam!

Niedawno mialem pewien przypal. Z wlasnej glupoty zalatwilem kumplom marie. Zaden z nich nie palil wczesniej. Jeden z nich zaciagnal sie, wszystko bylo w porzadku az do czasu. Dostal zapasci serca czy czegos tam, zemdlal i zawieziono go do szpitala. Kazdy z nich mnie wsypal ze to ja im zalatwilem. Mam swiadka z ktorym wtedy przebywalem i potwierdzil moja wersje. Zgarnieto mnie ze szkoly. Wszystkiego sie wypieralem. Co mam robic ?

Pozdrawiam i licze na szybka odpowiedz ;)

P.S. nie jestem pelnoletni

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 3 tygodnie później...

Siema. Ostatnio u mnie w miescie powstal sklep tzw. odpalacze (cos ala dopalacze) i postanowilismy z 2 kumplami cos sobie stamtad wziac. No i poszlismy do jednego z nich, skrecilismy lolka z cwiartki "Sztywnego Miszy" no i czekalismy na rezultaty. Ja i ten kumpel co bylismy u niego podobne uczucie jak po MJ, tylko takie jakby ostrzejsze, mniej przyjemne, ale ten 3 koles co z nami byl w pewnym momencie wpadl w jakis trans czy cos takiego, zaczal sie caly trzasc i nie mogl mowic. Zadzwonilismy po pogotowie, no i go wzieli do szpitala, podlaczyli kroplowke i zostal tam na noc. Wiadomo, ze w sprawe wplatala sie policja, no bo jak inaczej. I teraz tak... Tego ze szpitala wiadomo, ze przepytali tak ogolnie w szpitalu, on tam powiedzial z kim byl itd, no i mu powiedzieli na koniec, ze nie bedzie z tego zadnej afery. Do tego kolesia co u niego bylismy tez policja przyjechala, jakies tam standardowe pytania itd. i tez niby lajt. Dziwna sprawa, ze pomimo tego, iz policja wie, ze ja tez tam z nimi bylem, to do mnie do domu ani nikt nie dzwonil ani nie przychodzil ani nie bylo zadnego listu/wezwania. Sprawa troche przyschla (okolo tygodnia) i dzisiaj dzwoni ten wlasciciel mieszkania, ze przyszlo mu wezwanie na przesluchanie na komisariat w sprawie srodkow odurzajacych. Skoro przyszlo do niego to zapewne tez do mnie przyjdzie no i tutaj pytanie czy wogole z tego moze byc jakis przypal (sprawy/kurator itd) ? Licze na szybka odpowiedz, bo powoli swiruje -.-

PS. Wszyscy jestesmy nieletni (17).

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

To są substancje legalne, więc nie wiem skąd ten strach.

Problem będą mieli co najwyżej w budce z dopalaczami m.ni. za sprzedaż nieletnim.

Drgawki i wstrząsy są dość typowe w bad tripie - nie wiem, jak to dokładnie wyglądało na żywo, ale moim zdaniem z tym pogotowiem to się troszkę pospieszyliście.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Nie opisywalem calej sytuacji, bo chodzilo mi raczej o kwestie prawna. Koles caly sie trzasl, wszystkie zyly napiete i ledwo zdolal wypowiedziec "pogotowie", wiec zadzwonilismy. Jak z nim gadalem po tym wszystkim, to mowil, ze wszystko mu pulsowalo i nie mogl sie ruszac. W kazdym badz razie tak naprawde boje sie, ze policja zrobi o to gnoj nie jako o nielegalne substancje tylko jako demoralizacja. Mialem juz kiedys przypal w innym miescie, ze mnie zabrali na izbe wytrzezwien (dluga historia z konfidentem) no i boje sie czy nie dostane jakiegos kuratora, bo drugi raz juz taka akcja itd (stawiam dopalacze mniej wiecej na rowni z alkoholem).

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

i to jest wszystko wina tych skurwiałych polityków którzy nie pozwalają na legalny obrót jarania / psychodelików które nie są groźne dla życia i zdrowia

w zamian są je***e dopalacze przez które można mieć poważne problemy zdrowotne

PS z tego twojego ziomka faktycznie sztywny misza się ztrobił :D

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

PS z tego twojego ziomka faktycznie sztywny misza się ztrobił

Padłem :D Macie już dla niego na przyszłość nowy nick - Sztywny Misza ;)

Zapytaj lepiej ziomka, co dokładnie powiedział i w jakich okolicznościach go wypytywali.

Dowiedz się o każdy szczegół.

Moim zdaniem nie masz się co bać, przypału nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Dowiadywalem sie. Tzn, tego w szpitalu to pytali skad to bylo(sklep), kto z nami byl itp., jakies niby lajtowe przepytywanie jak on jeszcze lezal w lozku + to powiedzenie, ze nic z tego nie bedzie. Tego w domu podobnie, jacys normalni byli, nie czepiali sie, no ale jednak troche sie martwie jak dojda do mnie -.-. W kazdym badz razie czyszcze jeszcze raz chate, zeby mi potem jakiejs rury nieopalonej nie znalezli ;)

PS. Dzieki, ze chociaz troche mnie uspokoiliscie, ale nadal mam tysiac czarnych scenariuszy do rozwazenia i chyba do czasu rozwiazania sprawy bede troche spiety delikatnie mowiac ;p Bylbym wdzieczny gdybyscie mi dali jakies wskazowki jak z nimi rozmawiac, co mowic, zebym sie czasem sam nie wkopal.

PS2. Apropo tego kolegi, to mowimy na niego misza teraz i smiejemy sie z tego bad tripa ;p

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

W zasadzie to i sklep nie będzie miał lipy bo to są itemy do kolekcji, a nie do spożycia. Więc sprzedawca mógł sprzedać nieletniemu, ale nikt nie jest ciemny i wie ocb zapewne będzie jakaś sprawa w sądzie za sprzedaż substancji odurzających nieletnim...hmmm... chociaż to nie podchodzi pod ten paragraf. Ciężko powiedzieć jak to się skończy.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+