Witajcie
Dziś recenzja - miło zaskoczona jestem działaniem, więc polecam przeczytać.
Jakiś czas temu dostałam w ramach promocji olejki i soczki od a potem doleciały żelki.
No i co mam tu dużo owijać w bawełnę, soczki zostały skonsumowane praktycznie natychmiast.
Jako że ja jestem bardzo ostrożna z "jedzonkiem" ostatnio to wzięłam to sobie do serca, aby pierw sprawdzić minimalna dawkę - według zaleceń.
Smakiem proszę nie marudzić, bo to ma być z konopi a nie kakaowca 😛 Smakuje jak sok z ganją. Może wykrzywić ale nie zrazić. Ale jeżeli chodzi o działanie, ho ho ho Merry Christmas proszę Państwa 🎅, dawka minimalna działa spoko dla osób z rekreacyjną trawka lub dla CBD'owców.
Za to jak się trzaśnie bezwstydnie pół butelki - to pamiętacie moje jedzenie z masła THC no to proszę, cała prawda - działa jak masło, moc ma kozacka. Kozacy - do boju tylko przestrzegam - pół bo cała, to już wyższa szkoła lotu...
Testowane były dwa smaki, Dutch Therapy ma jeszcze colę - którą tez chętnie zjem 😄
Dobra, żelki działają - dla niedowiarków - zjadłam poł godziny temu dwa, i cieszę się teraz fazą.
Bezwstydnie
Olejki zostawiłam na sam koniec bo wiem ze 3/4 towarzystwa interesuje Faza - zatem u góry, a teraz cos dla mnie i innych osób poszukujących Medycznej Marihuany. W swoim życiu jadłam kilka olejków głównie dla CBD
Mile zaskoczona jestem smakiem, ponieważ ostatnie olejki jakie jadłam były zwyczajnie mocniejsze w smaku, co skutkowało tym że ich się po prostu nie chce brać, lub podświadomie umysł o nich zapomina.
Te dla mnie są spoko, po prostu dobry produkt.
Nie mogę pominąć tego że, gdy się weźmie trochę większą dawkę niż producent zaleca to wprowadzają mnie w dobry nastrój lekkiego chillout.
Moim faworytem jest SOUR DIESEL po prostu nie wiem, dla mnie idealny.
Być może dla Ciebie przypadnie inny smak lub działanie, jem przed snem.
I z chęcią bym je używała dłuższy czas.
Dziękuje za możliwość testów.
Nie reklamowałabym produktu który jest sprzeczny z moimi ideami medycznej ganji
dostajecie ode mnie 5'tkę
Ambasadorka