Myślę że jeszcze poczekamy na legalizację maryśki. Ale z drugiej strony mam taką cichą nadzieję że nastąpi to szybko. Niemcy teraz mają spoko, mogą na legalu uprawiać trzy rośliny, mi by to w zupełności wystarczyło. Zero przypału, luźna uprawa. To musi być piękne