Macky

Ja bym dał im więcej niż tydzień, może dwa chyba że potrzebne Ci miejsce to pod kose je

Mieszający dał bym wyżej, te popalenia na liściu to pewnie po nawozach się pojawiły ? Czekać Cie będzie łamanie Ja to bym już tą najwyższą zrównał z innymi i obniżył lampę...

Aż miło się ogląda

Dokładnie jak wyżej, brakuje mocy do lepszych rezultatów Ja bym nie wywalał liści bo to z nich roślina wyciąga pokarm... ale jak już wywaliłeś to usuwaj też łodygi bo pleśń (może) Ci zaatakuje w tych miejscach gdzie zostawiłeś łodygę liścia. Zbliża się koniec.

Witaj mi wygląda na popalona ale nawozami, pierwszy błąd to gleba, gleba to podstawa, musi być najlepsza a te z zupamarketów to tragedia... Dolałeś coś z tych super nawozów coś zakupił ? Kolejna tragedia... Moja rada, zmień ziemię na dobrą, jakiś light mix. Przy okazji przesadzania rozdziel rośliny, jak nie innymi doniczkami to jakąś plastikową przegrodą. Na samej dobrej glebie bez nawozów w takich warunkach powinno lepiej pójść niż na obecnej glebie z tymi nawozami do pelargonii

Bravo bravo Zmienił bym tylko ułożenie winga, teraz jest powiedzmy "przodem" a powinien być "bokiem" edit: teraz zobaczyłem że masz niestandardowy wymiarami box więc wing pewnie musi tak być

Nie ma jak pierwsza roślinka, u mnie już z 12 lat minęło od pierwszej... Początkujący420 wrzuć zdjęcie jak wygląda sytuacja gdy roślina jest w boxie. Odpuść sobie treningi na pierwszy raz, i tak brakuje Ci wiedzy podstawowej I zacznij zbierać na dobry growbox Doniczka przemysłowa (zwykła czarna) 5L kosztuje złotówkę więc radzę nabyć wraz z dobrą glebą z growshopu lub przy braku pieniędzy poszukać czarnoziemu spod pokrzyw, taka gleba jest też bardzo dobra. To na początek, a później się zobaczy

Pogratulował

Czy rośliny mogą "słuchać" muzyki? Choć nie posiadają uszu ani narządów słuchu, badania naukowe wskazują, że rośliny są w stanie reagować na określone częstotliwości dźwięków, w tym muzykę. Procesy takie jak oddychanie, wymiana gazów czy nawet synteza białek mogą być modulowane przez dźwięki, co sugeruje, że muzyka może wpływać na wzrost i rozwój roślin w sposób bardziej bezpośredni, niż wcześniej sądzono. Jak rośliny reagują na dźwięki? Rośliny oddychają poprzez specjalne mikroskopijne struktury na liściach, zwane szparkami. Szparki te regulują wymianę gazów między rośliną a otoczeniem, co jest kluczowe dla procesów fotosyntezy i oddychania. Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego odkryli, że te maleńkie "usta" reagują na muzykę i dźwięki poprzez mechanizm oparty na częstotliwościach rezonansowych wapnia. Para komórek przyszparkowych, które tworzą szparkę, reaguje na określone częstotliwości dźwięków. Gdy roślinę poddaje się działaniu dźwięków o częstotliwości rezonansowej wapnia, szparki zamykają się, co ogranicza wymianę gazów. Jednak dźwięki o innych częstotliwościach prowadzą do ich ponownego otwarcia w ciągu godziny. Otwieranie szparek mimo wysokiej zawartości wapnia, która powinna powodować ich zamknięcie, to niezwykły proces, który wykazuje, jak bardzo rośliny są wrażliwe na dźwięki. Muzyka a wzrost roślin Muzyka może znacząco wspierać wzrost roślin, wpływając na ich zdolność do wchłaniania substancji odżywczych. Kluczową rolę w tym procesie odgrywają szparki, czyli mikroskopijne otwory na powierzchni liści odpowiedzialne za wymianę gazów i pobieranie składników odżywczych z nawozów dolistnych. Kiedy szparki są szeroko otwarte, roślina wchłania składniki odżywcze z większą efektywnością, co przekłada się na lepszy rozwój i wyższe plony. Badania wykazały, że odpowiednio dobrana muzyka, na przykład dźwięki o wysokich tonach lub naturalny ptasi śpiew, wprawiają roślinę w drgania. Te z kolei stymulują otwieranie szparek, zwiększając ich zdolność do absorpcji. Zastosowanie muzyki w połączeniu z nawozami, które są dostrojone do specyficznych potrzeb konkretnego gatunku rośliny, może przynieść zaskakujące korzyści. Przykładowo, precyzyjnie dobrane częstotliwości dźwięków mogą wspomagać otwieranie szparek w momencie aplikacji nawozów, co znacznie zwiększa ich skuteczność. Dzięki temu rośliny szybciej rosną, są bardziej odporne na stres środowiskowy i lepiej przystosowane do warunków uprawy. Metoda ta ma jednak swoje ograniczenia. Nadmierne otwieranie szparek powoduje, że roślina traci więcej wody w procesie transpiracji. Jest to szczególnie niebezpieczne w środowiskach o niskiej wilgotności, gdzie zwiększona utrata wody może prowadzić do odwodnienia rośliny i zahamowania jej wzrostu. Dlatego naukowcy zalecają, aby ekspozycja roślin na muzykę była ograniczona do maksymalnie trzech godzin dziennie. Dłuższe sesje mogą przynieść więcej szkód niż pożytku, szczególnie w warunkach upraw wymagających precyzyjnej kontroli wilgotności. Jaki rodzaj muzyki sprzyja roślinom? Nie każda muzyka wpływa na rośliny w taki sam sposób, a rodzaj dźwięków ma kluczowe znaczenie dla efektywności ich działania. Badania wykazały, że muzyka klasyczna, charakteryzująca się czystymi i harmonijnymi tonami, sprzyja roślinom znacznie bardziej niż gatunki muzyczne takie jak heavy metal, które zawierają liczne zniekształcenia i przesterowania. Główną przyczyną tego zjawiska jest czystość tonów w muzyce klasycznej, która umożliwia bardziej precyzyjne wprawianie roślin w rezonans. Rezonans ten wpływa na otwieranie szparek w liściach oraz stymuluje wewnętrzne procesy fizjologiczne, takie jak synteza białek czy produkcja hormonów roślinnych, takich jak auksyny. Z kolei dźwięki pełne zakłóceń i nieharmonijne, typowe dla muzyki metalowej czy gatunków o intensywnych efektach gitarowych, mogą zakłócać te procesy. Rośliny, choć pozbawione uszu w tradycyjnym rozumieniu, reagują na fale dźwiękowe w sposób, który przypomina rezonansowe strojenie instrumentu muzycznego – dźwięki muszą być precyzyjne, aby wpływały korzystnie na ich rozwój. Muzyka klasyczna, szczególnie utwory Mozarta, Beethovena czy Bacha, jest często wskazywana jako najbardziej sprzyjająca roślinom. Regularne słuchanie takich utworów przez rośliny może poprawić ich wzrost, przyspieszyć kiełkowanie nasion i zwiększyć efektywność wchłaniania składników odżywczych. Utwory te mają prostą, ale harmonijną strukturę, która sprzyja delikatnemu pobudzaniu procesów życiowych roślin bez wywoływania nadmiernych reakcji stresowych.

Woda jest bardzo istotnym czynnikiem w uprawach bezglebowych, którego nie sposób nie docenić. Hydroponika czy aeroponika korzystają z niej szczególnie często. Jej jakość decyduje o ogólnym zdrowiu roślin, ich wzroście oraz plonach. Co warto wiedzieć na jej temat i czemu jest ona tak ważna? Typy wody i potencjalne problemy Woda wykorzystywana w rolnictwie i uprawach hydroponicznych może pochodzić z różnych źródeł. Studnie, deszczówka, rzeki, strumienie czy wodociągi to tylko niektóre z opcji. Każdy z tych typów ma swoje wyjątkowe cechy i potencjalne problemy, o których warto pamiętać. Źródła wody gruntowej, a więc rzeki i strumienie, są narażone na zanieczyszczenia z otoczenia, a zwłaszcza na materię organiczną, minerały czy zarodniki patogenów. Woda gromadzona w zbiornikach zewnętrznych wymaga filtracji i uzdatniania, gdyż zbiera kurz i inne zanieczyszczenia. Zmienność jakości wody gruntowej jest istotnym wyzwaniem, szczególnie w zależności od pory roku i intensywności opadów. Jakość wody ze studni różni się natomiast w zależności od lokalizacji. Głębokie studnie nierzadko dostarczają wodę filtrowaną naturalnie przez warstwy gleby, aczkolwiek mogą zawierać bardzo wysokie stężenia minerałów, a także szkodliwy sód. Starsze lub płytkie studnie mogą być z kolei skażone patogenami czy agrochemikaliami. Z tego powodu analiza wody ze studni jest bardzo istotnym krokiem przed jej zastosowaniem w uprawach. Deszczówka i woda wodociągowa - co musisz wiedzieć na ich temat? Deszczówka często uważana za „czystą” wodę, aczkolwiek trzeba pamiętać, że także wymaga uzdatniania. Może ona bowiem zawierać ślady metali ciężkich. Niekiedy znajduje się w niej cynk czy ołów, a także patogeny, szczególnie jeśli spływa z dachów zanieczyszczonych kurzem lub resztkami organicznymi. Zbieranie deszczówki z wykorzystaniem systemów „pierwszego płukania” pomaga ograniczyć zanieczyszczenia. Deszczówka ma wiele mocnych stron, dlatego cieszy się sporym zainteresowaniem. Woda z wodociągów jest natomiast uzdatniana do standardów Światowej Organizacji Zdrowia, co czyni ją w pełni bezpieczną dla ludzi, ale niekoniecznie dla roślin. Pamiętaj o tym, że środki dezynfekujące, do których zaliczamy choćby chlor, chloraminy czy ozon, mogą wpływać na zdrowie upraw hydroponicznych. Pomimo że chlor można łatwo usunąć, to inne metody dezynfekcji wymagają bardziej zaawansowanych technologii. Jakość wody - twarda czy miękka? Pojęcia „twarda” i „miękka” woda odnoszą się tak naprawdę do zawartości minerałów. Twarda woda jest znana z tego, że zawiera znaczne ilości wapnia i magnezu, które mogą osadzać się na powierzchniach, zakłócając tym samym w wyraźny sposób działanie systemów hydroponicznych. Z kolei miękka woda jest nieco mniej problematyczna w kontekście osadów, lecz należy pamiętać, że może wymagać wzbogacenia w minerały dla zapewnienia optymalnego odżywienia roślin. Zarówno twarda, jak i miękka woda mają sporo mocnych stron, które z pewnością trzeba podkreślić. Metody uzdatniania wody - o czym trzeba pamiętać? Odwrócona osmoza to niezwykle popularna i mocno doceniana metoda uzdatniania wody w systemach hydroponicznych. Usuwa ona zanieczyszczenia, a zwłaszcza szeroko pojęte sole mineralne, patogeny i chemikalia, zapewniając wodę o bardzo wysokiej czystości. Trzeba jednak nadmienić, że proces ten może być kosztowny i czasochłonny, szczególnie w przypadku dużych upraw. Chlorowanie to z kolei tradycyjna metoda dezynfekcji, która coraz częściej zastępowana jest nowoczesnymi technikami, a zwłaszcza ozonowaniem czy promieniowaniem UV. Chloramin są bardzo skuteczne, lecz mogą wymagać dodatkowego uzdatniania, aby nie wpływały negatywnie na wrażliwe uprawy. Woda twarda o wysokim pH wymaga szczególnie dobrej regulacji, aby utrzymać optymalne warunki wzrostu roślin. Stosowanie kwasów, takich jak kwas azotowy czy fosforowy, pozwala na szybkie obniżenie pH, co sprawia, że jest mocno rekomendowane. Wszystko, co musisz wiedzieć na temat wody Zrozumienie różnorodności wody oraz różnych metod jej uzdatniania to klucz do sukcesu w uprawach hydroponicznych. Wybór odpowiedniej wody i jej przygotowanie pozwala na znaczne zniwelowanie problemów związanych z jakością, jednocześnie maksymalizując wydajność i ogólne zdrowie roślin. Hodowcy powinni inwestować w technologie uzdatniania i regularnie analizować skład wody, aby osiągnąć jak najbardziej optymalne rezultaty. Metody uzdatniania wody są naprawdę mocno zróżnicowane, co sprawia, że każdy hodowca znajdzie coś odpowiedniego dla siebie.

Systemy uprawy run-to-waste z wykorzystaniem obojętnych podłoży zyskują na popularności dzięki swojej prostocie i efektywności. Ich główną cechą jest dostarczanie roztworu odżywczego do korzeni roślin, a nadmiar spływa, nie wracając do obiegu. Taka metoda minimalizuje ryzyko nagromadzenia się szkodliwych substancji, ale wymaga precyzji w przygotowaniu i kontroli pożywki. Dlaczego obojętne podłoża są kluczowe? Obojętne podłoża, takie jak wełna skalna czy perlit, są neutralne chemicznie, co oznacza, że nie wpływają na skład roztworu odżywczego. Zapewniają roślinom stabilne warunki wzrostu, ale wymagają zastosowania precyzyjnie dobranych nawozów i odpowiedniego nawadniania. To sprawia, że system run-to-waste idealnie współgra z tym typem podłoża, pozwalając na dostarczanie składników odżywczych w optymalnych proporcjach. Przygotowanie wełny skalnej Jednym z najczęściej stosowanych podłoży w tym systemie jest wełna skalna. Przed jej użyciem konieczne jest odpowiednie przygotowanie: Nasączanie wstępne – całkowite namoczenie materiału pozwala na równomierne rozprowadzanie wody i składników odżywczych. Należy użyć roztworu o konduktancji około 1,3 i pH wynoszącym 5,6. Kontrola parametrów – wełna skalna może wpływać na pH roztworu. Regularne pomiary i korekta pozwalają na utrzymanie stabilnych warunków dla roślin. Systemy fertygacji i ich zalety Run-to-waste opiera się na fertygacji – jednoczesnym nawadnianiu i nawożeniu roślin. To rozwiązanie łączy precyzję dostarczania składników odżywczych z efektywnością nawadniania. W systemach takich stosuje się kroplowniki, które równomiernie rozprowadzają roztwór. Kluczowe korzyści fertygacji obejmują: Lepszą kontrolę nad nawożeniem – każda roślina otrzymuje dokładnie tyle składników, ile potrzebuje. Minimalizację strat wody i nawozów – nadmiar odżywek nie jest recyrkulowany, co ogranicza ryzyko przenawożenia. Jak przygotować roztwór odżywczy? Dokładne przygotowanie roztworu to podstawa sukcesu w systemie run-to-waste. Kluczowe kroki obejmują: Dobór nawozów – należy dostosować nawóz do rodzaju wody (twardej lub miękkiej). Przykładem są produkty CANNA Hydro, które oferują dwie wersje dla różnych twardości wody. Mieszanie składników – należy najpierw dodać nawóz typu A, dokładnie wymieszać, a następnie dodać typ B. Kontrola parametrów – wartość konduktancji powinna wynosić około 1,3, a pH powinno być w zakresie 5,5–5,8. Kluczowe wyzwania w systemach run-to-waste Kontrola kroplowników Często zdarza się, że jeden z kroplowników działa mniej efektywnie, dostarczając zbyt mało lub zbyt dużo roztworu. Regularne czyszczenie i kontrola kroplowników zapobiegają takim problemom. Zalecane są kroplowniki z kompensacją ciśnienia, które gwarantują równomierne nawadnianie. Zapobieganie glonom Zarówno zbiornik na substancje odżywcze, jak i kroplowniki są narażone na rozwój glonów. Aby temu zapobiec, można stosować preparaty takie jak CANNA D-block oraz osłaniać zbiorniki przed światłem. Optymalizacja systemu run-to-waste w praktyce Aby osiągnąć pełny potencjał uprawy w systemie run-to-waste z użyciem obojętnych podłoży, warto zwrócić uwagę na kilka kluczowych aspektów, które mogą znacząco wpłynąć na efektywność systemu. Po pierwsze, regularne monitorowanie parametrów pH i konduktancji elektrycznej jest niezbędne, aby zapewnić roślinom optymalne warunki do wzrostu. Wahania tych wartości mogą prowadzić do niedoborów lub nadmiarów składników odżywczych, co w efekcie odbija się na jakości plonów. Po drugie, jakość wody ma ogromne znaczenie – należy dokładnie sprawdzać jej twardość i, w razie potrzeby, stosować odpowiednie nawozy dostosowane do lokalnych warunków. Równie ważna jest właściwa kalibracja systemu nawadniającego. Kroplowniki muszą być rozmieszczone równomiernie i regularnie kontrolowane pod kątem drożności, aby uniknąć nierównego nawadniania. Warto również dbać o higienę całego systemu, zapobiegając osadzaniu się glonów i blokowaniu przewodów. Dzięki odpowiedniej pielęgnacji i optymalizacji systemu run-to-waste hodowcy mogą osiągnąć zrównoważoną i wydajną uprawę, która minimalizuje straty zasobów, a jednocześnie maksymalizuje plony. Efektywność i ekologia Systemy run-to-waste są przyjazne środowisku, ponieważ eliminują ryzyko zanieczyszczenia wody substancjami odżywczymi. Dzięki precyzyjnemu dozowaniu nawozów minimalizują ich straty, co przekłada się na mniejszy wpływ na ekosystemy. Kluczowe wnioski dla efektywnej uprawy roślin Stosowanie systemu run-to-waste z obojętnymi podłożami to wydajna i ekologiczna metoda uprawy roślin. Kluczowym elementem sukcesu jest staranność w przygotowaniu podłoża i roztworu odżywczego oraz regularna kontrola parametrów. Dzięki tej technice hodowcy mogą uzyskać zdrowe i obfite plony przy minimalnym wpływie na środowisko.

Taka szafa z materiału będzie mocno przepuszczać zapach, licz się z tym że będzie czuć zaraz po wejściu do domu/mieszkania. Myśl nad jakimś porządnym growboxem.

Też mi się podoba

Witaj, zawsze można... ale nie poświęcaj na to dużo kasy

Miałem BBS Silver, Secret Jardin, kilka starszych HomeBoxów, teraz mam najnowsze HomeBox Ambient White i moim zdaniem są najlepsze

Witaj, niedorozwój genetyczny, ja bym ciął, niech więcej miejsca mają pozostałe.

Witaj, sprawdziłem na iOS i wygląda spoko, tylko reklama na górze ciut za duża... Później sprawdzę na Androidzie jak to wygląda. Z czego korzystać i z jakiej przeglądarki ? Uprzedzam że wczoraj był duży upgrade forum więc jego wygląd się zmienił.

Witaj, z 15 lat temu wysiałem w lipcu, z 5g było na malutkiej roślince. Nie warte zachodu i przypału. Konopie się uprawia nie hoduje (chyba że na pestki).

Bavo bravo

Z jakością to różnie... Każdy producent ma swoje priorytety pod którymi wybiera swoją genetykę. Czasem trafia się gorsza partia. Często jest tak że duże firmy skupują od kilku breederów swoje nasiona więc odmiana odmianie nie równa a nawet różnice można zobaczyć w różnych partiach tej samej odmiany. Tego jest tak dużo na rynku że nic tylko przebierać

Mam dwa takie panele tylko na wegetacje, dają radę

Hej, "żubr, bóbr, ku**a, łoś. Lis, wilk, kuna, koń, wydra, ryjówka, zając -- to są zwierzęta, które żyją w Polsce" A przeważnie sarna

Nie pisz DUŻYMI LITERAMI ! Wrzuć zdjęcie.

2, na siłę tyle ile wejdzie Ci doniczek Bez filtra się nie obejdzie, wystarczy Ci zestaw taki na 100m3/h (filtr + wentylator kanałowy) sam wyciąg, wloty pasywne będzie dobra

Dzięki za podpowiedź, już poprawione edit: znalazłem że jeszcze emoty... Edit kolejne: już chyba wszystko poprawione...