weeed
-
Postów
363 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Typ zawartości
Forums
Gallery
Blogs
Treść opublikowana przez weeed
-
Poczekajmy do 9 grudnia, podobno policja nie będzie otrzymywać wynagrodzeń za złapaną "płotkę" więc możliwe że nie będzie im się po prostu opłacało ścigać małolatów. Co Zmienia Nowelizacja?
-
Wszystko niby pięknie, tylko zastanawia mnie to czy to nie jest gra polityczna. Ale odważnie mówią o tym w Sejmie, i nawet oklaski były
-
@Laakshmi Moim zdaniem to troszkę prawda z tym trzymaniem długo bucha w płucach bo podczas trzymania zwiększa się ciśnienie w głowie Przynajmniej ja tak odczuwam
-
Norbi ma rację, a do tego żeby mieć umorzoną sprawę to musi "wsypać" dilera (wielkiego mafioza)
-
Najpierw Dania, teraz Szwajcaria, tylko Polska w ciemnej dupie pomiędzy nimi..
-
Jedną z największych plantacji konopi indyjskich rozbili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego KGP na terenie Pabianic. Policjanci zatrzymali do tej sprawy w sumie trzy osoby, najpierw jeszcze w kwietniu kuriera narkotykowego, a potem dwóch producentów Zabezpieczyli ponad 8000 krzaków konopi i sprzęt do jej produkcji. 43-letni Dariusz L. oraz 39-letni Tadeusz R zostali tymczasowo aresztowani. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Żyrardowie. Sprawa miała swój początek jeszcze na początku roku. Wtedy właśnie funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego KGP zatrzymali mężczyznę, który był kurierem narkotykowym. W jego samochodzie odnaleźli kilka kilogramów wysokogatunkowej marihuany. W tej sprawie policjanci oraz prokuratorzy z Prokuratury Rejonowej z Żyrardowa wszczęli postępowanie, które miało wyjaśnić skąd pochodzą zabezpieczone narkotyki oraz kto jest ich producentem. Po bardzo dokładnych analizach, między innym śladów odcisków palców i przesłuchaniach funkcjonariusze wpadli na trop kolejnych osób zamieszanych w nielegalny proceder. Tym razem ślad prowadził do Pabianic, gdzie miała się znajdować plantacja konopi indyjskich. Policjanci CBŚ wspólnie z kolegami z komendy w Pabianicach zatrzymali dwóch mężczyzn, 43-letniego Dariusza L. oraz 39-letniego Tadeusza R., którzy bezpośrednio byli zamieszani w produkcję narkotyków oraz obrót nimi. U jednego z nich, w samochodzie, funkcjonariusze odnaleźli worek, w którym znajdowało się ponad 6 kilogramów marihuany. Kolejnym uderzeniem, którego dokonali funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego, było zlikwidowanie linii produkcyjnej konopi indyjskich. Po wejściu na teren wytypowanej posesji, w kilkunastu halach odkryli w pełni zautomatyzowaną wytwórnię narkotyków. Zabezpieczyli w sumie ponad 8000 krzaków konopi, z których można było uzyskać setki kilogramów narkotyków. Oprócz tego policjanci odzyskali kilkanaście kilogramów prawie gotowego towaru oraz olbrzymią ilość środków wykorzystywanych w plantacji – między innymi dwie tony ziemi do sadzonek. Na podstawie zebranego materiału dowodowego Prokuratura Rejonowa w Żyrardowie przedstawiła dwóm zatrzymanym zarzuty oraz wystąpiła o ich tymczasowe aresztowanie. Sąd przychylił się do tego wniosku i teraz 39-letni Tadeusz R. oraz 43-letni Dariusz L. Najbliższe miesiące spędzą za kratkami w oczekiwaniu na sprawę. Źródło: policja.pl
-
KOPENHAGA: Większość radnych w stolicy Danii opowiada się za otwarciem legalnych coffee shopów. Kopenhaga powinna być pierwszym miastem w Danii, które eksperymentalnie zalegalizuje handel i palenie marihuany, aby położyć kres rozprowadzaniu pochodnych tej rośliny na czarnym rynku. Tak przynajmniej uważa większość radnych w kopenhaskim ratuszu. Część stołecznych samorządowców wierzy ponadto, że takie rozwiązanie poprą też członkowie duńskiego parlamentu. „Jestem przekonany, że większość w Folketingu również spojrzy na nowo na problem używek. Dlatego mam nadzieję, że Kopenhaga otrzyma możliwość wypróbowania nowej polityki”, powiedział Lars Aslan Rasmussen z Rady Miasta Kopenhaga w wywiadzie dla agencji Ritzau. Szaleństwo? Jednak duńscy parlamentarzyści wcale nie kwapią się do zalegalizowania miękkich narkotyków, uważając, że takie rozwiązanie doprowadziłoby do wzrostu zainteresowania społeczeństwa bardziej szkodliwymi substancjami. „Jeśli ułatwimy zakup haszyszu, to musimy liczyć się z tym, że więcej osób zacznie brać twarde narkotyki”, twierdzi członek Folketingu z ramienia Partii Socjaldemokratycznej Ole Hækkerup. Jeszcze bardziej krytycznie propozycję kopenhaskich radnych ocenia parlamentarna opozycja, nazywając rozważania o legalizacji marihuany „wesołym szaleństwem”. Dochodowy interes Tymczasem Lars Aslan Rasmussen podkreśla, że działające na terenie Danii zorganizowane grupy przestępcze zarabiają obecnie na handlu nielegalnymi substancjami 1,5 miliarda koron rocznie. „Byłoby lepiej, gdyby haszysz rozprowadzała gmina, a nie kryminaliści”, uważa kopenhaski radny. On i jego koledzy ze stołecznego ratusza w najbliższym czasie mają opracować i przedstawić projekt legalizacji miękkich narkotyków. Źródło: info-dania.eu Kopenhaga idzie do przodu Panie premierze, proszę brać przykład z cywilizowanego kraju.
-
Jedno w tym wszystkim mnie wku***a - SLD nie poprze legalizacji marihuany - twierdzi Leszek Miller. Szef klubu parlamentarnego partii powiedział TOKFM, że jego zdanie podziela większość posłów SLD. - To byłoby szkodliwe dla zdrowia, dla przyszłości młodych Polaków i myślę, że nie poprzemy - dodaje były premier. a potem pisze: Jeżeli projekt kładłby główny nacisk zastosowanie marihuany do celów leczniczych, to zmienia postać rzeczy - uważa Miller. Miller to imbecyl czy mi się wydaje.
-
Puściły chłopakowi nerwy.. ma rację.
-
Niektóre momenty przyprawiają o mdłości Polecam siąść wygodnie na bani i oglądać
-
Jak podaje portal tvp.info, niektórzy działacze Inicjatywy Wolne Konopie, który szedł do wyborów z Ruchem Palikota, zarzucają Januszowi Palikotowi, że "oszukał wyborców", a jego propozycje zmian w prawie to "bełkot". Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii przewiduje obecnie karę za posiadanie nawet nieznacznej ilości narkotyków. Jej liberalizacja była jednym z głównych motywów kampanii Janusza Palikota. Polityk przyciągnął na swoje listy działaczy Inicjatywy Wolne Konopie. Dzisiaj część z nich czuje się pokrzywdzona. "Porozumienie Janusza Palikota z Inicjatywą Wolne Konopie jest w istocie nieporozumieniem, w które (…) wmanipulowani zostali przede wszystkim Wyborcy!” – napisali na swojej stronie internetowej. Jak pisze tvp.info, jeszcze ostrzejsze zarzuty pojawiły się w wydawanej przez inicjatywę gazetce "IdeaListka". Propozycje Palikota w kwestii zmian prawa dotyczącego narkotyków nazwali "wyborczym bełkotem". – Janusz zaproponował wprowadzenie do ustawy antynarkotykowej przepisu, zakładającego odstąpienie od karania osób posiadających środki odurzające na "własny, niekomercyjny użytek". Do jednego worka wrzucił więc marihuanę i tzw. twarde narkotyki. To bubel prawny – wyjaśnia jeden z liderów Wolnych Konopi Jędrzej Sadowski w rozmowie z tvp.info. Wiceszef Ruchu Palikota Artur Dębski powiedział z kolei, że "Wolne Konopie podzieliły się na dwie frakcje, z których tylko jedna formułuje jakieś zarzuty". Źródło: onet.pl
-
Niestety prawda jest taka że takich artykułów jest pełno.. że "czas na legalizację" itp. już chyba od 2-3 lat ciągle to samo ;( Niech wreszcie ktoś wreszcie zrealizuje.
-
Etiaxil kup, kosztuje 65zł w kulce roll-on ale bardzo pomaga w walce z poceniem się. Na suchutką skórę smarujesz raz na wieczór co 2-3 dni
-
Kolejny argument w rękach przeciwników restrykcyjnego podejścia do narkotyków i kolejna dobra wiadomość dla chorych na raka. Popularny w pewnych kręgach narkotyk został przystosowany do leczenia nowotworów krwi. O tym, że extasy, znane również pod nazwą MDMA jest skuteczne w walce z nowotworami krwi, uczeni wiedzieli już od jakiegoś czasu. Do tej pory jednak dawka narkotyku, którą chory musiałby przyjąć zabiłaby go równie skutecznie, co nie leczony nowotwór. Profesor John Gordon z Birmingham University zaznacza, że nie chciałby dawać nikomu fałszywej nadziei. Jego zdaniem jednak, odkrycie w ciągu najbliższych kilku lat może usprawnić proces leczenia nowotworów krwi. Miejmy nadzieję, że prace będą przebiegały szybko i sprawnie i już niedługo wyklinany narkotyk przyczyni się do zmniejszenia śmiertelności wśród ofiar białaczki i innych nowotworów. Żródło: gadzetomania.pl Nono, nie sądziłem że dropsy mogą tak "namieszać" w medycynie
-
Zapewne trzeba płacić około 50-100zł tak mi się wydaje.
-
Od żucia khat w bardzo szybkim tempie gniją zęby i dziąsła
-
Witam wszystkich zgromadzonych Otóż od pewnego czasu co dzieje się niedobrego z moim podniebieniem po paleniu. Po zjaraniu zaczyna mnie dopadać mega susza,taka drażniąca, spotkałem się z kumplem na mieście i nie mogłem do niego wypowiedzieć słowa bo śliny nie miałem, ten efekt utrzymywał się ponad 4 godziny. Kupiłem sobie wodę , pije pije pije ale uczucie takie jakby woda drażniła mi podniebienie, po kilku sekundach zaczyna się to samo, susza okropna.. nigdy wcześniej nie doświadczyłem czegoś takiego. Palę dosyć długo ale takie coś zaczęło mi się jakiś tydzień temu. U mnie ziomek tak skończył z jaraniem, od ponad roku nie pali bo mu wysuszało języczek ten mały, ściągnął bunia jednego i chłopak nie mógł spać całą noc bo się prawie dusił Więc się zastanawiam czy nie robi mi się coś to co on miał.
-
Zgodnie z najnowszym orzecznictwem Sądu Najwyższego z Rzymu Włosi mogą bez obaw uprawiać rośliny konopi na swoich balkonach. Sąd przyznał, że ilość suszu, którą można w ten sposób wyprodukować nie może nikomu zaszkodzić. Sąd tym samym odrzucił zażalenia prokuratury z południowej Kalabrii, która nie chciała zaakceptować uniewinnienia dla 23 letniego mężczyzny usiłującego wyprodukować w ten sposób około 16 gramów suszu... Włosi zwracają uwagę na zmianę postawy włoskiego Sądu Najwyższego, który wcześniej był dość rygorystyczny w sprawach związanych z narkotykami. Choć już w 2009 roku swoim orzecznictwem zezwolił na legalną uprawę konopi w fazie wegetacyjnej (gdy nie kwitną i nie można jeszcze z nich wytworzyć marihuany), a także nakazał policji, działać tylko gdy istnieje jakieś konkretne zagrożenie. Źródło: konopialeczy.pl no nieźle nieźle, czekamy na full legal
-
Meksykańskie wojsko odkryło ogromne plantacje marihuany w San Quintin (350 km od Tijuana.) Plantacja zajmuje 120 hektarów a jej wartość wynosi 160 milionów dolarów. To największa plantacja, jaką kiedykolwiek odnaleziono w kraju. Wszystko zostanie zniszczone. Oto kilka fotek: Źródło: re.pl
-
Mówisz że ściągnąłeś z neta bo np. chciałeś "przyszpanować" kolegom. W takich sytuacjach w razie czego trzeba kombinować
-
Nic ci nie przybiją, dobrze zrobiłeś że się wszystkiego wyparłeś Dopóki nic przy tobie nie znajdą to ch*ja ci mogą zrobić Zapewne będą sprawdzać billingi
-
Lepszy Niż Rodney Mullen Koleś robi wymiotkę na desce, moim zdaniem lepiej od Rodneya Mullena. Opinię zostawiam wam
-
28 uczestników "Marszu Wyzwolenia Konopi", który w sobotę przeszedł ulicami Warszawy, usłyszało zarzut posiadania narkotyków - poinformował w niedzielę rzecznik komendanta stołecznego policji podinsp. Maciej Karczyński. Zwolennicy legalizacji marihuany demonstrowali w centrum miasta pod hasłem "Sadzić, palić, zalegalizować". Doszło do incydentów - w stronę funkcjonariuszy poleciały butelki i jajka. Policja nie interweniowała. - W związku z marszem zatrzymano ponad 40 osób, w tym sześć nieletnich - powiedział Karczyński. Jednej z zatrzymanych osób przedstawiono zarzut naruszenia nietykalności funkcjonariusza, jednej kradzieży w sklepie, a dwóm innym uszkodzenia elewacji budynku - dodał rzecznik KSP. Marsz zorganizowała Inicjatywa Wolne Konopie, był on częścią "Długiego weekendu Wolnych Konopi". Według służb porządkowych manifestowało od pięciu do sześciu tysięcy osób. Demonstranci domagali się legalizacji marihuany, legalności posiadania jej 30 gramów na własny użytek oraz "trzech roślin pod domową uprawę", a także amnestii dla tych osób, które zostały skazane za jej posiadanie. Na demonstracji pojawił się były poseł PO Janusz Palikot, który rozdawał ulotki, nawołujące do głosowania na jego ruch, bowiem ma on w programie legalizację marihuany. Źródło: onet.pl
-
Naloty na organizatorów marszów Wolnych Konopii Jak donieśli nasi przyjaciele z Wolnych Konopi, dziś miejsce miała dziwna akcja policji, przeprowadzono atak na ich wszystkie warszawskie lokale. Zarekwirowano wiele pestek konopi, z których sadzenia jest znane stowarzyszenie. Nie wiadomo w tej chwili czy kogoś zatrzymano. Stowarzyszenie potępia działania policji gdzie w demokratycznym kraju organizatorzy pokojowej manifestacji sa w ten sposób nachodzeni. Wieczorem powinno być więcej informacji. A my przypomnijmy, że w sobotę jest organizowany Marsz Wolnych Konopi o godzinie 15.00 spod Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Źródło: korespondent je**ć te policyjne ku**y!
