600W 5x BWW AkSeeds 1x SQ RQS Nowy w Indor

[JanKowalski]

Prosił bym o pomoc lecz już wszystko jest jasne i wyraźne.

Nawilżacz ledwo co wyleciał a z nim skoczyła temp do 28-30*C w dzień. Myślę bimbrownia i mała przeróbka cyrkulacji powietrza powinno pomóc aby zbić temp, choć juz sie boję co będzie gdy przełącze na 600-660W. Lecz nie temp się martwię, tylko tym iż byłem po pracy u kumpla zobaczyć co u niego rośnie w ogrodzie magii.

No i się stało, choć brałem prysznic, ubrania poszły z miejsca do prania a do boxa zszedlem po kilku ładnych godzinach od powrotu do domu to i tak przytargałem czerwonych jebaków do swego roomu. Chociaż wiem skąd mogły być poprzednio. Więc Flo znów zostaje wstrzymane, zgroza.

Mam końcówkę CannaCure i to dosłownie a kasy narazie brak wiec pójdzie to co mam czyli chemia z ogrodniczego na oprysk, i zawinięcie pomidorów w worki foliowe oraz zmniejszenie lampy na 250W. Kolejna batalia z spidergnojkami rozpoczęta. 

Wystarczyły dwa dni mniejszej wilgotności i wyższej temp aby wojna z przędziorkiem znów się zaczęła. Poszedł narazie oprysk z wywaru cebuli i czosnku. Po powrocie do domu zrobię zdjęcie dziadyg i mych działań bitewnych. 

Pozdro600

Edytowane 29 Grudnia 2017 przez JanKowalski

[JanKowalski]

Witam ponownie.  Minął miesiąc a zleciało jak kaka w muszli. Czas więc na jakiś upka. Pomidory nie mają łatwo chociaż odbiły i jakoś żyją. Walka z robactwem zakończona sporymi stratami gdyż są w różnej wielkości mimo takich samych warunków. 

Zdjęcia roślinek

Całość z lampą.

pod wiatrakiem lewa strona. ustawienie donic bez zmian.

pod ścianą naprzeciw drzwi. WW która była przy drzwiach, zamiana miejsc z Queen

 ww narożna z starego górnego rogu, teraz w prawym przy drzwiach.

 ww z dolnego prawego, teraz w górnym prawym

 Queen przy drzwiach, małe krępe coś. Na tej pozycji i w takim stanie nic z niej nie będzie. jest zbyt mała i naginanie nic tutaj nie da, wszystkie odrosty na tym samym poziomie i równo idą w górę. Myślałem o siatce czy cóś aby zrobić na kształt skoczni jak w WW lecz nie wypaliło. Pomysł jest aby pociąć na klony i powiesić na ścianie każdy szczyt osobno. NFT w jednej długiej donicy na piętro i kilka pięter, bądź każdą w osobnej w mieszance coco, perlit, vermikulit i co tam jeszcze znajdę w plecaku.

Lepsze zdjęcia zrobię i dodam później jak wyglądają bez Hapsa, etc.

Trochę potrenowałem klonowanie w tym czasie na odrostach które gdzieś tam na dole były i dość dobrze wyglądały początkowo.  Niestety potem zgon części zakopanej w coco i całkowita zagłada, nic się nie ukorzeniło. Teraz sprawdzam kolejną metodę, jak nie zapomnę w końcu podlać zawiniątka to będą żyć i powinno coś z tego być. 

 ww górny prawy róg.  Queen wygląda całkiem dobrze na szczycie. Zdjęcie jest odwrócone, patrząc od lewej do prawej idzie odrost do szczytu. Pierwszy mały odrost na tym szczycie to jego 3 piętro całkowitej długości (zaraz za taśmą maleństwo) pierwsze i drugie piętro zostało oderwane z tym że na pierwszym obrana skórka i posmarowane klonfixem. w środku jest garstka ziemi z donic.

Edytowane 23 Stycznia 2018 przez JanKowalski