Skocz do zawartości
nasiona marihuany

seedbay

Recommended Posts

Opublikowano

Witam.:elo:

Chciałbym prosić was o radę. Na lato planuję wybrać się w tą niesamowitą podróż jaka wiąże się ze zjedzeniem grzybków. Jadłem je jakieś 5 lat temu i wspaniale wpłynęło to na moje (wtedy ch****e) życie. Natomiast chcę, żeby odbyło się to u nas w Polsce, gdzieś na odludziu w górach, albo w ciemności, przed snem w domu, a nie gdzieś za granicą czyt. Czechy, czy Holandia. Dlatego szukam sposobu na ściągnięcie ich do kraju. Chodzi o jedną, niewielką porcję dla jednej osoby, najlepiej odmianę jak najbliżej podobną do naszych łysiczek lancetowatych i tu nasuwa się kilka pytań do was ode mnie.

1. Czy znacie jakieś miejsca, lub sposoby na zakup ich w Czechach i przewiezienie ich do kraju? Wiem, że nie byłoby z tym większego problemu, bo codziennie pewnie sporo trawy przebija się z Czech do Polski bez większego przypału. Czy szkolone psy węszące są w stanie wywęszyć grzyby halucynogenne? W jaki sposób najlepiej byłoby je zabezpieczyć, żeby żaden pies się do nich nie dobrał?

2. Czy może lepiej byłoby wybrać się do Holandii gdzieś zaraz przy granicy, wejść po trufle i wrócić do PL? Tylko tutaj miałbym już dwie granice do przebicia. Mogłoby to być trochę dziwne dla Straży Granicznej, czy się mylę?

3. Zastanawiam się też nad opcją wyhodowania ich samemu, ale czy można wyhodować łysiczki, czy ta odmiana jest niedostępna i rośnie samowolnie tylko w sezonie?

Ta opcja byłaby bardzo fajna, ale ryzykowna ze względu na to, że kompletnie się na tym nie znam. Są poradniki, mógłbym spróbować. Koszta podróży wyniosłyby pewnie tyle co zakup sprzętu na wyhodowanie grzybów. Czy ktoś jest w stanie polecić mi jakiś zestaw na to? Można taki zestaw legalnie w kraju, czy trzeba sprowadzać go z zagranicy i czy byłoby to legalne, czy przysłałaby mi go policja wraz z przejażdżką do aresztu w jedną stronę? :pala:  Nie chcę skończyć w pace za kilka grzybów. Czekam na rozsądne rady!

Swoją drogą co za chore prawo, że muszę tak kombinować, aby przeżyć jeden z najcudowniejszych tripów życia. :D 

Pozdrawiam Forumowiczów!

  • Replies 91
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Opublikowano

Zarodniki grzybów są legalne :)  .Nie słyszałem, żeby psy były w stanie wykryć grzyby. Nawet jeśli zamówiłbyś całe grzyby, i wykryli by to na granicy, czego prawdopodobieństwo jest raczej nikłe, to możesz powiedzieć, że nie wiesz co to jest, i to nie twoje, nikt ci nic nie udowodni :), oczywiście nie polecam tego, bo to nielegalne :laugh:

 

Opublikowano

No właśnie boję się zamawiać gotowe przez internet do kraju. Też nie słyszałem, żeby psy gdzieś przy granicy wywęszyły kogoś z grzybami. Raczej mają zapach zwykłych grzybów i taka opcja też mnie kusi, bo boję się, że coś spieprzę z tym zestawem i zmarnuję 200zł. Zamówienie takiego zestawu jaki przedstawiła Ambasadorka jest w pełni legalne? Wystarczy zastosować się do zawartych tam filmików, by grzybki wyrosły? Czy takie grzyby można potem wysuszyć?

Opublikowano

Według instrukcji producenta :) 

oni te shroomy wysyłali do pl

wystarczy zapytać mailem :) 

nie panikujcie, to polskie firmy są inwigilowane bardziej niż zagraniczne. Wystarczy dobrze pomyśleć i chillowac się ?

Pamiętajcie ze system chce abyście się wszystkiego bali, aby strach rządził Wami. 

Mnie dajcie się zwariować, służby nie działają w ten sposób ze będą paczkę sprawdzać czy pieczarki zamówił - ich interesują konkretne rzeczy.

Nie wiem skąd się wzięła wszechobecna panika, chyba od młodzieży która naprawdę nie zna życia. 

Ja grzybów nie tykam, przy takiej wyobraźni i młodym wieku pozostawiam umysł bez trippowania mocniejszego :) może po 30 :) choć i tak wole się zaćmić masłem :indiana:

Opublikowano

Wierzę. Ale szczerze nie ufałbym na tyle policji. Jak słyszę, że łapią ludzi z gramem i wsadzają do paki to mam wiele wątpliwości co do tego, czy faktycznie suki węszą tylko większe sprawy. Są dobrzy policjanci, są też Ci źli.:( Czasem muszą złapać kogoś z byle czym i nie chcę, żeby wypadło na mnie. Jak już ktoś wpadnie z trawką to wiadomo najczęściej puszczą z ostatnim ostrzeżeniem, ale z grzybami wątpię by było tak łatwo. Chcę być tylko ostrożny, żeby nie skończyć w celi jak jakiś zbir. Zdaję sobie też kompletnie sprawę ze sztuczek systemu. A masełko smaczna sprawa. Polecam z gorącą gorzką czekoladą na wieczór. :) Szanuję Twoją decyzję, ilu ludzi tyle sposobów patrzenia na świat, natomiast chcę Ci powiedzieć, że nie chcę wiedzieć co bym teraz robił, gdyby nie to, że przypadkiem je zjadłem. Miałem potężną depresję przez całe życie, a po jednym takim tripie wszystko się zmieniło.:D Jest to dla mnie wciąż niesamowite i pragnę przypomnieć sobie ten stan. 

Opublikowano

Wiem o tym, ja jestem w pełni świadoma tego ze na tym poziome doświadczenia nie przyniosłyby mi nic pożytecznego. 

Prosta sprawa , wycieczka po zakupy do Holandii.

zawsze jestem tego zdania ze chcesz coś dobrego zrob to sam. 

Z doświadczenia wiem ze za każda wpadka jest albo pech albo frajer. 

Niech życie pisze swój scenariusz. 

 

 

Opublikowano (edytowane)

Mój przyjaciel miał sprawę w sądzie za 0,053g suszu, Serio! :) Trafiliśmy na grupę policjantów w której dominowali ci, którzy chcieli nas wjebać w kłopoty. Mieliśmy wrażenie, że Ci dobrzy mają gó**o do gadania. Na szczęście w sądzie dali mu spokój. 

Masz rację. Chyba jednak zakupię ten bajer. Napiszę do nich maila. 

Edytowane przez BlackSunEmpire
Autokorekta na telefonie
Opublikowano

Musieli ich w szkole gnębić. 

Wyniki w Polsce to piorytet, lepiej złapać małolata niż "biznesmena" z biznesmenem tak łatwo im nie idzie. 

Myślę ze te zestawy od nich to pewniaki, jakbym miała trippowac to kupię od nich. 

Ich znam ?I przynajmniej będę wiedzieć kogo tam zje?chc jakby coś było nie tak. 

Gość
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+