Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

Haszysz - Złote jajo z Maroko


gandalfino

Recommended Posts

Przypomniało mi się, że lata temu (może z 10-11 już minęło) paliłem przez jakiś czas haszyk ktory był nazywany złotym jajem z maroko. Od całej reszty stuffu róznił się tym, że nie był w postaci kostek tylko rzeczywiście miał formę jajeczka, które z 5 g ważyło. Jak na polskie realia był to istny rarytas, prawdziwa rybka, coś co możnaby tylko z amstucha przywieźć.  Odmiany o takiej nazwie nie widziałem w poźniejszym czasie i ciekawi mnie czy spotkał sie  ktoś z takim określeniem, czy co jest dosyć prawdopodobne nazwa została nadana na jakimś etapie dystrybucji:). Pytanie lekko nostalgiczne, ale łezka mi się kręci w oku jak wspominam tamte stare beztroskie czasy  ^_^ .

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Ja palilem cos podobnego byl to zlepek kulek jakby byl to obierany hasz z rak przy trymowaniu cos takiego w calosci wygladalo to jak kupa powaznie jak bobek kupy..... Kumpel z tym bujal i mial tego sporo bylo to bardzo mocne a i pokroic ciezko to bylo rozgrzanym nozem... Potem nigdy takiego hasza nie widzialem a jak piszesz bylo to z dekade temu... Kolor wrecz czarny mocny w dzialaniu ciezki do pokrojenia szkoda ze juz takich rarytasow nie ma na rynku.....

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

właśnie jakiś czas temu miałem okazję raczyć się właśnie taką czarną plasteliną. bez podgrzewania można było ulepić sobie z tego nawet jajko:) Kolor był zdecydowanie czarny jedynie pod ostre światło było widać brązowe przebarwienia. W działaniu 10/10 dwa trzy buchy i głowę urywało:)  Teraz ciężko ogólnie dorwać coś tak zajebistego:) 

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

kształt jajka pewnei dlatego ze przemycane było w brzuchu. jednym słowem paliłeś wysrany hasz :)

 

wysrany hasz gromady arabów heheh to nie koks żeby takie akcje ktoś robił,chociaż, kto wie :) wydaje mi się że jak coś przemycają to łódkami na większą skalę do hiszpanii i później dalej w drogę, poza tym było to przez pare miechów dostepne więc ktoś musiałby się nieźle nażreć (tak przynajmniej wolę myśleć i prosze mi nie psuć wspomnień  :P )

 

 

właśnie jakiś czas temu miałem okazję raczyć się właśnie taką czarną plasteliną. bez podgrzewania można było ulepić sobie z tego nawet jajko:) Kolor był zdecydowanie czarny jedynie pod ostre światło było widać brązowe przebarwienia. W działaniu 10/10 dwa trzy buchy i głowę urywało:)  Teraz ciężko ogólnie dorwać coś tak zajebistego:) 

 

musiałes palić afgan czyli plastelinke albo coś podobnego, jak to "ryj za ryjem" pisze było to twardsze i ciemniejsze. Chociaż podobają mi się bardziej skojarzenia ze złotym jajem z Maroko niż z sarnim bobkiem  :D
Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 2 tygodnie później...

Ten hash nadal istnieje. Sprawa jest prosta: jaja tworzy się z odmiany hashu o nazwie "polen". To właśnie taki zakupiłem w ten weekend od znajomego marokańca ;]

 

Formę jajka mają, gdyż ugniata się je w taką formę (polen jak widać na zdjęciach jest bardzo plastyczny) by łatwiej było je łykać i przemycać ;) Zazwyczaj robi się jajka 10 gramowe. Jest bardzo ceniony, gdyż jest bardzo zbity po przebyciu całej drogi gastro heh a przy tym zachowuje swoje właściwości plastyczne.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+