OOBE - Podróże poza ciałem

[kay]

te fontanny to moim zdaniem ok miejsce.

teraz moze by zrobic jakas liste albo cos w ten desen tych ktorzy na bank wyjda i bede umieli wyjsc?

[Ronaldo]

Raczej nie bedzie zbyt wielu potrafiacych. Ale sprobowac mozna teraz na week. za ktoryms razem napewno uda sie wyjsc wiekszosci jak bedziem to regularnie robic.

Tylko ze typowo przed wyjsciem np o tej 5 rano w niedziele bysmy sie wszyscy spotkali na sb, zeby bylo pewnosc ze wszyscy sa no i za godzine probojemy.

[kristesz88]

Ja chetnie bym spróbował ale jeszcze nie teraz bo chciał bym przejść kurs oobe i wogóle chciał bym sie dowiedzieć wiecej na ten temat. Próbowałem już z odkryciem przeszłości (technika relaksacji od technika ) i myślę że prawie mi się udało. Czy mógł byś napisać dokładniej jak sie do tego OOBE zabrać i ewentualnie cos na temat medytacji jak medytować najlepiej. Ogólnie ciekawa rzecz w 100% popieram

[kay]

To ja proponuje co tydzień z piątku na sobotę i z soboty na niedziele

[Ronaldo]

Ja chetnie bym spróbował ale jeszcze nie teraz bo chciał bym przejść kurs oobe i wogóle chciał bym sie dowiedzieć wiecej na ten temat. Próbowałem już z odkryciem przeszłości (technika relaksacji od technika ) i myślę że prawie mi się udało. Czy mógł byś napisać dokładniej jak sie do tego OOBE zabrać i ewentualnie cos na temat medytacji jak medytować najlepiej. Ogólnie ciekawa rzecz w 100% popieram

Czytaj w googlach o oobe, bo jest tam mase informacji. Pamietaj, ze to jest mocne przezycie duchowe i ze wszystkie prawa ktore do tad Tobie wpojono, moga okazac sie zwykla iluzja hehe (o ile oobe istnieje) Na poczatku napisalem o metodzie 4+1 i to wlasnie bedziemy praktykowac, poczytaj sobie o tym.

Co do medytacji, tez jest wiele w googlach. Najprosciej - kladziesz sie, zamykasz oczy robisz jakas technike rozluzniajaca i skupiasz sie na swoim oddechu, czy nawet biciu serca, jednoczesnie nie myslac o niczym. Musi byc pustka w umysle i koncentracja. Mysli na poczatku i tak beda naplywaly mimowolnie i wlasnie trzeba je jak najszybciej urywac i wracac do pustki. Medytujesz tyle ile masz czasu - im wiecej tym lepiej.

Ale nie piszemy juz wiecej o medytacji. Kazdy w swoim zakresie z GOOGLI na lajcie wynajdzie info.

KAY - no chyba by pasowalo takie wyjscie. 2 razy w tyg to by bylo optymalnie. Bo trzeba tez sie wyspac w koncu hehe

[Gość JaY!]

Ogolnie to trzeba by zrobic tak, jak ludzie na energyforum probowali, jeden wchodzi w oobe, idzie do drugiego, chwyta go astralem za reke i wciaga w oobe, czaicie ? Bo kazdy wchodzi w oobe jakby w innym kanale, i mimo ze bylibysmy w jednym miejscu w tym samym czasie to bysmy sie nie widzieli ani nie slyszeli

[berylium]

Ronaldo super, że wyskoczyłeś z taką inicjatywą ale wydaje mi się, że od razu zabierasz się na zbyt głęboką wodę. Wiele osób tu piszących ma problemy z uzyskaniem samego oobe, mi samemu to wychodzi raczej spontanicznie, inni mają obawy przed eksterioryzacją, a jeszcze inni w ogóle tego nie doświadczyli. Chodzi mi oto, że ta wiedza w publiczny nurt wypłynęła całkiem niedawno mimo, że zjawisko istniało od zawsze to wiele osób nie było go świadomych, obecnie wiele osób raczkuje dopiero w astralu ucząc się go doświadczać i eksplorować.
Myślę, że eksperyment łatwiej by było wykonać z osobami z forów poświęconych zagadnieniu, no ale kto nie spróbuje ten się nie przekona. Co do różnic między świadomym snem, a obe to generalnie polega ona na jakości pracy zmysłów i umysłu w obu przypadkach doświadczamy opuszczania tej rzeczywistości. W oobe świadomość jest bardzo zbliżona do tej doświadczanej w realu, ma się więcej odczuć jak zapach, ostrość widzenia, jakość przestrzeni, więcej mocy do zmiany planów, natomiast we śnie jesteśmy zawężani do bardzo wąskiego spektrum odczuwania i postrzegania. Sen jest jakby poziomem -1.
Co do dowodów na istnienie oobe ciężko udowodnić te z planów astralnych ale jest cała masa udokumentowanych przypadków w planie naszej rzeczywistości, zbieraniem tego typu dowodów zajmuje się Monroe Institute w Virginia, USA. Sam także nazbierałem kilka takich perełek, polecam także film pt. Tajemnice Snu - Szósty Zmysł
Zauważyłem jeszcze, że najłatwiej w obe wejść jak się idzie spać o dziwnych porach np. 12 w południe, może dla tego 4+1 jest tak skuteczne, poza tym skuteczne są też krople walerianowe jedna płaska łyżka stołowa na godz. lub 2 przed pójściem w kimono.

Co do wizualizacji miejsca to może warto by było pomyśleć nad takim rozwiązaniem:

eksperymenty z Salvią

ofkorz te opisane nawiązuje do SD.

[kay]

Myślę (przynajmniej ja to tak odebrałem), że ten projekcik będzie kierowany także do nowicjuszy i po prostu wszyscy razem będziemy trenować w tym samym czasie, tak jak na forach gdzie dziewczynki wspomagają się z dietą. Aż pewnego dnia może uda nam się spotkać

[Ronaldo]

technik - edytowalem pierwszy post i dodatlem Twoj :]

berylium - teraz mysle, jednak ze samo wizualizowanie miejsc jednak nie wystarczy Jay ma racje. Trzeba troche zmodyfikowac plan btw. linki do filmu nie dzialaja. a co do dowodow... mogl bys jakies ciekawsze udostepnic?

Ogolnie to trzeba by zrobic tak, jak ludzie na energyforum probowali, jeden wchodzi w oobe, idzie do drugiego, chwyta go astralem za reke i wciaga w oobe, czaicie ? Bo kazdy wchodzi w oobe jakby w innym kanale, i mimo ze bylibysmy w jednym miejscu w tym samym czasie to bysmy sie nie widzieli ani nie slyszeli

Tylko w jaki sposob to zrobic ?

Myślę (przynajmniej ja to tak odebrałem), że ten projekcik będzie kierowany także do nowicjuszy i po prostu wszyscy razem będziemy trenować w tym samym czasie, tak jak na forach gdzie dziewczynki wspomagają się z dietą. Aż pewnego dnia może uda nam się spotkać

Dokladnie tak o to wlasnie chodzi. Taki eksperyment to sprawa dlugo terminowa, gdzie kazdy kto serio tego bedzie chcial nauczy sie oobe, albo przynajmniej doswiadczy tego raz w miedzy czasie bedziemy rozkminiac jak to zrobic zeby sie spotkac i moze sie uda heh

Wychodzi na to, ze bedziemy mieli jednak sporo glowkowania przy tym, ale mozna bylo sie spodziewac, ze proste to nie bedzie hehe bo pozostaje wsumie metoda prob i bledow i obalanie wlasnych teori.

No nic glowkujemy dalej jak by to zrobic i jednoczesnie przygotowujemy sie do pierwszej wspolnej proby wyjscia... mogli bysmy zrobic to dzisiaj w nocy, ale ja wstaje o 5 rano i juz sie nie klade :/ wiec dla mnie odpada. Ale moze w nocy z niedzieli na poniedzialek ? co Wy na to ?

[Gość Janekk]

Siemanko, zgłaszam sie na pokład tego projektu.

Świadome sny mam od ponad półtora roku, miałem juz ich kilkadziesiąt, długich krótkich, malo kontrolowanych i z sporawa wladza.

Mialem nawet dziennik snow, zapisywalem sny, teraz juz nie robie z lenistwa i braku czasu.

Umialem wchodzic w sen z kontrola odrazu, ale zadko mi to wychodzilo, usypiajac widzialem rozne obrazy (hipnanogi) i nasilajacy sie pisk w uszach ktory sie powiekszal co jakis czas, taka faza prowadzila bezposrednio do snu LD.

Takie eldeki sa odrazu z swiadomoscia, ale to trudna technika, osiogalna najlepiej rano, zresztą jest duzo poradników nie bede tutaj opisywal co i jak bo wiadomo z google mozna sie latwo o tym wszystkim dowiedziec.

Dzis mialem wlasnie kontrolowany sen i przypomnialem sobie o tym threadzie, hehe czulem sie skacowany w tym snie bo byla sobota w ktora ostro popilem, dziwne nigdy tak nie mialem...

Wiec mowie moze uda mi sie wejsc w OOBE poprzez LD... Wiec wystawiłem ręce i myśląc o OOBE , powiedziałem na głos "wchodze w ooobe" .......

Obraz zaczol mi sie zwężać strasznie, straciłem na chwile świadomość, i obudziłem sie w łózku z świadomością ze to oobe..

Wstalem z lozka ale mojego ciala juz na nim nie widzialem a ni nici ktora miala by mnie z nim laczyc...

Bylo ciemno noc wiadomo, zaczolem sie zapadac pod podloge, widzialem tylko ciemnosc i nie moglem nic zrobic, opanowalem to jakos i stanoloem w swoim pokoju w ciemnosciach, ale grawitacja byla Ku*****o wieksza i mnie przyciskalo do ziemii, opor powietrza idac wprost tez byl o wiele wiekszy, wyszedlem przez drzwi na korytaz ze swojego pokoju , jakas dziewczynka jak z klatwy jak ktos ogladal to wie uciekla w ciemnosciach i sie obudzilem z malym przerazeniem, ale wszystko to uznalem za zajebiste przezycie.. , wszystkiemu towazyszyl nie wyjasniony lek jak w lekkim horroze, w LD tego nie mialem, chodz watpie ze to bylo prawdziwe oobe, ale nie wygladalo to na zwykle LD, no w umie nie wiem co myslec..

Sory za styl posta ale na szybkosci pisalem i wogule dzis probuje znowu, pzdr.