Skocz do zawartości
thc-thc

grower

OOBE - Podróże poza ciałem


Gość Green_Man

Recommended Posts

widać, że coraz to więcej ludzi zaczyna ''zdejmować klapki z oczu'' :D oobe zajebista rzecz. podstawą jest sumienny trening i wiara w to co się robi :) ja mialem oobe tylko 3 razy (raz po długim paleniu), ale warto ćwiczyć to pare lat, żeby mieć choć jedno wyjście z ciała. w ogóle mam na sprzedaż książkę R. Monroe "Najdalsza podróż" (III cz. trylogii)i "Miłość i wolność poza ciałem" D. Sugiera. wiem, że nie temat do handlu ale komuś może się przydać :D

pzdr

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • Replies 93
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • 4 tygodnie później...
Gość Usmiechniety Barman

Aktualnie trenuje LD. Mam jedno pytanie odnosnie OBBE, jezeli wychodzimy z ciala pojde do sasiada to bede widzial co on robi? :D Czy to wtedy sie biega w innych wymiarach (podobnych na bombie po grzybach)?

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Odpowiedzi nie można ująć jasno. Większość twierdzi że OOBE jest stanem umysłu i wszystko dzieje się w twojej głowie, więc w takim wariancie nie możesz. Ale są też tacy, którzy twierdzą że byli w stanie wybrać się do kogoś, zobaczyć co robią, a potem zapytać ich o to w realu i mieć rację.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 4 tygodnie później...

Jakby ktoś był ciekawy co inni wyjadacze robią w LD i OOBE to zapraszam do zerknięcia w te notatki podróżników astralnych: http://www.oobe.pl/park/index.php?automodule=blog
Poza ciekawymi historiami można się dowiedzieć wiele ciekawych spraw sprawdzanych przez ludzi w praktyce, ponieważ każdy ma swój jakiś tam sposób na obejście systemu by się wydostać w poza :)
Naprawdę niektóre wpisy powalają :)
a jak się komuś nie chce czytać to polecam do tego jeszcze to:
http://www.dobreprogramy.pl/Expressivo,Program,Windows,12840.html znakomity lektor szczególnie głos Ewa jest świetny do tego typu tekstów :)
 

gdybyś się dostroił do ''fizycznej rzeczywistosci'' to jest to możliwe żebyś widział rzeczywiste poczynania sąsiada ^^

Jak najbardziej, kilka razy mi się zdarzyło w naszą rzeczywistość wskoczyć, można nawet usłyszeć jaki ma mętlik w głowie :)

@shinji wszystko jest stanem umysłu nawet ta niby tak namacalna rzeczywistość, mówił o tym budda, mówi o tym współczesna fizyka kwantowa, no i także licznie potwierdzają to obenauci i psychonauci :)

Tutaj jest fajne video o kobiecie która opowiada o swojej śmieci klinicznej, niestety tylko ENG.
 

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

trafilem na temat przypadkowo, trenowalem kiedys oobe.
Nie doszedlem do jakichs zajebistych efektow gdyz przerwalem trening po pewnych zdarzeniach.
Mniej więcej chodzi o to że czułem iż nie moge sie ruszac, cos na mnie siedzi, widzialem taką straszną twarz.
Pamiętam ze w dziecinstwie mialem sny w ktorych widze taką straszną wiedźme i "wir".
Ciężko mi to opisać ale generalnie bardzo wtedy chcialem sie obudzic i nie moglem sie ruszyc.
Wygrywalem z tym dopiero w momencie kiedy udalo mi się poruszyc jakąś częścią ciała, musiałem w to włóżyć w ch*j wysiłku.
Kiedy ruszylem czymkolwiem, budzilem sie i nadchodzila ulga.
Właśnie podczas oobe to wróciło.
Równie dobrze to mogly byc po prostu zle koszmary ale spassowałem na dluzszy okres, teraz to czytam i zastanawiam sie czy nie wyskoczyc z wami na lolka ktorejs nocy

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

"@shinji wszystko jest stanem umysłu nawet ta niby tak namacalna rzeczywistość, mówił o tym budda, mówi o tym współczesna fizyka kwantowa, no i także licznie potwierdzają to obenauci i psychonauci :)"

No tak, ale czy to wtedy sobie nie zaprzecza? Można sobie wytworzyć jak najbardziej świat identyczny w głowie, ale gdy testujesz ludzi których widziałeś w OOBE i oni to potwierdzają, to nadal można powiedzieć że to tylko było w głowie podróżnika?

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Ja ćwiczę oobe ale ze słabymi efektami, żeby opanować wyjścia z ciała na powiedzmy "zawołanie" to potrzeba od kilku do kilkunastu lat. Robert Monroe jest jednym z najlepiej radzących sobie z wyjściami Polaków, czytałem, że jemu pierwsze wyjścia udały sie po 5 latach treningu a i tak był bdb. podatny na tego typu doświadczenia. Tyle, że kiedy on zaczynał nie było internetu a jednym źródłem były książki które były towarem deficytowym. Narazie opanowałem LD (lucid dream- świadome sny) do oobe mi jeszcze daleko ale najważniejsza jest determinacja i ciagłość ćwiczeń. Życze powodzenia i myśle, że kiedyś spalimy dżordża w astralu.

PS:canna3 - To dretwienie jest zupełnie normalne i to dobry znak, bardzo doby. Robert Monroe pisał, że kiedy ćwiczył wyjścia oobe kilka pierwszych razów takie drętwienie i bezwład w kończynach zdarzał mu sie nagminnie, wtedy przestraszył się tego i przerwał wychodzenie na jakis czas, nie wiedział, że to nic strasznego, My dziś to wiemy i jest o niebo łatwiej wystarczy tylko trochę silnej woli a cała reszta jest podana na tacy.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+