Skocz do zawartości
thc-thc

grower

Uświadamianie rodziców


hassan

Recommended Posts

a ja sporo z mama rozmawiałem na ten temat ,puszczałem filmiki itp. w 100% jej nie przekonałem ,ale teraz jak przychodze zaj****y do domu to nie mam takiego duzego przypal jak kiedys,a ojciec jak sie zczaji po mnie ze palilem to sie smieje ze mnie i dopiero na 2 dzien mi smuty gada :D w niedługiej przyszłości mysle ze spale z nim nie jednego lola :blant:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 2 tygodnie później...
  • Replies 69
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

No ja mam taki problemik

stara calkowicie nie toleruje narkotykow, juz ostatnio mialem przypal ze trzymalem w szafce fify,salvie etc;p cos tam nawkrecalem ze nie moje;p

niby wierzy ale i tak wiem ze sie domysla.

ostatnio tez fife znalazla w kiblu i mowila ze mnie na testy wezmie bo jest przeciwna temu wszystkiemu itd. najgorzej ze ona sadzi ze pare razy nie bylo mnie w szkole z wlasnie tego powodu ;p co jest kompletna bzdura. poprostu chcialo mi sie spac;d

wczoraj znow mialem z nia rozmowe o szkole a pozniej ona znow ze pale etc, ostatecznie przyznalem sie ze palilem pare razy na sprobowanie ale nie jaram.

zastanawiam sie czy jej powiedziec najpierw film pozniej starac sie rozmawiac czy czekac do 18 i miec pewniejsza sytuacje. (teraz mam 17 a 18 koncze w lipcu)

co radzicie:P?

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Hehe, moja matka w mlodosci grzeczna nie byla wiec wie co i jak...

Ale smiesznie z nia... idzie weekend, wie ze przyjde najebany, zjarany, pytam o kase "Tylko nie na jakis alkohol czy narkotyki", co weekend takas sama gadka, co weekend przychodze zaj****y, a ona udaje ze nie widzi;)

Nie powie w prost - mozesz, ale jak cos, to sie nie przyczepi:D

Kiedys, mialem plecak, w nim woda, wiadro, bongos, 2 luffki dosc przepalone obok na biurku, a sam butle sobie montuje w kuchni, jak ide w teren, to trzeba miec wszystko co sie moze przydac;D no i ten plecak otwarty na fotelu, matka wchodzi, bracik mowil ze popatrzyla, powachala luffke, usmiechla sie jednoznacznie, wchodzi do kuchni, ja ta butle w rece "Tylko mam nadzieje ze to nie do palenia jakies marihuany":

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

hmmm u mnie troche gorzej niz u was =/ robilem mamie wyklady i chcialem nawet pokazac kilka filmow ale ona nie chce ich ogladac bo dla niej to strata czasu i ona wie swoje jak marihuana wyniszcza, czego ona nie widziala itp. :cry: a czasem jak zazartuje ze palile mziolo ( nie przyznalem sie oficjalnie) to juz sie w niej gotuje jakbym jej rodzine zabil ;x

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

ja swoją starsza uświadomiłem ze pale z jakies 3 miechy temu a moim argumentem było to ze ona pali fajki :lol: powiedziałem tak mamo ty palisz papierosy ja pale marihuanę a ona niewiedziala co powiedziec ale w koncu powiedziała niezabronie Ci tego tez byłam młoda i wiem co to znaczy próbować świata ! ty tekstem mnie rozwaliła spodziewałem sie całkiem innej reakcji heheh :happy:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Heh ja mialem przypal bo swojego czasu przyszly do mnie nasionka, no a ja wyjechalem a moja stara myslala ze to szef mi wyslal prezent zalegly. No i odrazu z pazurami zabrala sie do paczki :evil: I dostalem telefon "X-uś paczuszka do ciebie przyszła, nasionka maryśki, wiesz coś o tym?" no i poczulem sie jakbym dostał z obucha "nie jakto? jakie nasionka? jeden kolega chcial zebym odebral za niego paczke bo on slyszal ze kiedys innym ziomkom odbierałem paczki bo on nie ma jeszcze adresu, tak mi powiedzial" "no tata chcial isc z tym na policje" "no no nie no popieprzyło was porządnie, było nie otwierać, ja bym nie wiedział, wy byście nie wiedzieli i byłoby w porządku". Jakoś się udało, wkręciłem że niby jade oddać ziomkowi, patrze w paczke a tam brakowało jednego ziarenka... Potem mówię o tym do starej, a te że no nie ma jednego bo... zasadziła... Masakra xd Ale pogoda nie pozwalała na jakiekolwiek wyrośnięcie, jakby to w kwietniu przyszło to co innego;) W każdym razie zrobiła to dlatego że jest maniaczką ogrodnictwa. Ogólnie moi starzy myślą że jestem święty. Chociaż jeden mój brat im powiedział że palił pare razy, a drugi że palił raz i "bardzo źle zrobił". Ogólnie taki poschizowany przeciwnik mj:/ Zapalil raz schizol i pewnie sie sfilmowal frajer jeden :/ W przyszłości dam im pare ciasteczek i myślę że będą wesolutcy;) :happy:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Ja osobiście zacząłem od nastawienia na 2 doniczki. Trochę poczytałem i dałem jej do czytania, aż w końcu (myślę, że od niechcenia) się zgodziła, a później szło już z górki :D . Najgorzej, że w naszym pięknym kraju jest to nie legalne i pewnie Twoja matula (tak jak i prawie każdy rodzic) obawia się panów w niebieskich mundurach :pies:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 5 tygodni później...

Ja niektórych starszych podziwiam. Przecież kiedy ja pomyślę o tym, że mógłbym starszym powiedzieć, że paliłem, palę i będę palić pourywali by mi nogi z dupy. Nie miałbym możliwości na tłumaczenie, puszczania filmu... masakra jakaś. Oczywiście już pełnoletni jestem chociaż nie uważam, żeby był jakiś odpowiedni wiek w którym można twierdzić, że można palić.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Hehe, czytam posty niektórych, to mnie śmieszą.

Ja swojego ojca nie uświadomiłem i nie mam zamiaru, bo jest idiotą i jemu nawet 100 filozofów by nie przetłumaczyło.

Zaś z mamą inaczej ;) Od dawna ją uświadamiałem, ale nawet o tym nie wiedziała. Po prostu mówiłem jej co i jak o trawce, ale nigdy nie zapytała czy pale. Tzn. raz i wtedy odwróciłem się i poszedłem do pokoju, potem powiedziałem żeby odpowiedziała sobie sama.

Na początku troche się zlękła, no bo wiadomo- TV i inne massmedia jej zrobiły siano z mózgu i myślała, że to jakiś przejebany narkotyk itd. Powiedziałem jej że pale od ponad roku (teraz jestem w 2. klasie LO). Wytłumaczyłem jej, że narkotyki dzielą się na dwie części: nielegalne i legalne. Zapytałem czy wolałaby, żebym pił wódke, która ryje banie (na podstawie pewnego artykułu który tu był na forum), czy żebym palił sobie naturalny dar Boży, po którym czuję się zrelaksowany. Ogólnie dyskusja się wydłużyła do ok. godziny, wszystko jej powiedziałem co i jak. Powiedziałem, że jest to przypałowe i jaka jest sytuacja w państwie zjebana. Na koniec powiedziała żebym przestał już gadać o tym bo jeszcze jej się spodoba i zacznie palić hehe (bo powiedziałem w pewnym momencie: co Ty mamo masz z życia? ciągle zapieprzasz do pracy i z powrotem, należy Ci się troche przyjemności, zdrowej przyjemności ;)).

W efekcie końcowym nie jest do tego do końca przekonana, ale nie zabrania mi, bo wie, że i tak będę jarał i tak. Za miesiąc kończę 18lat, więc myśle, że podejmę znowu z nią ten temat, już jako dorosły na papierze człowiek :)

Pozdro dla Was i nie podejmujcie tego tematu za wcześnie, wprowadzcie jakiś taki klimat, że takie coś istnieje, jakie są skutki palenia pozytywne, potem gadajcie o negatywnych dopiero (przypał, dużo chemii na czarnym rynku >> i od razu mówicie że chcielibyście uprawiać roślinke, żeby palic zdrowe ziółko :D ).

big Up :D

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

sytuacja wyglada u mnie tak

przypal jest jakzaczepiamna temat marihuany wiec odrazu przestalem z powodu mlodego wieku?

wole sie ukrywac niz slyszec te żale placze itepe taka jest neistety mentalnosc polskiego narodu.

Wole nie przychodzic zaj****y do chaty w razie pytan zawsze wszytskiego sie wyrzekam

Osattnio znalazla spliffa cos tam chciala pytalaczy sie tym ineteresuje odparlem krotko ze porzyjdzie pora zeby poromzwiac o tym usmiechnela sie i poszla

Moze bedzie czas kiedy z nia pogadam rodzicow niewybieramy panowie ;)

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+